Mincer Pharma Contour Architect, Krem rekonstruktor pod oczy i na powieki No. 1604 

Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że zostanie moim ulubieńcem! Krem ma bardzo ładne i poręczne opakowanie- minimalistycznie tak jak lubię. Sam produkt pięknie pachnie co umila jego aplikację! Ja trzymam go w lodówce, dzięki czemu poranna aplikacja jest jeszcze bardziej przyjemna. Po tygodniu używania produktu, moja skóra pod oczami stała się bardziej rozświetlona, świeża i nawilżona. Zdecydowanie to idealny produkt pod makijaż!

Nagminnie niedosypiam. Nie ma się czym chwalić, natomiast oprócz tego pracuję przy komputerze i uwielbiam czytać, co skutkuje cieniami na zmianę z opuchnięciami pod oczami, a ten krem ma pomagać rozprawić się z owymi problemami. Zwłaszcza z opuchnięciami. Sprawdziłam. Rozprawia się. W składzie ma komponenty o fachowo brzmiących nazwach: biostymulator kolagenowy, kolagen z akacji, i aktywator limfatyczny. Wiem jedynie, czym jest naturalny kolagen, i bynajmniej nie wytwarza się go z akacji. Co to są akacja i limfa, też wiem, ale nie będąc ani chemikiem, ani farmaceutą, nie zamierzam nawet udawać wymądrzania się nad składem kremu. Mi wystarcza to, że skutecznie działa, i najwyraźniej tajemniczy aktywator aktywuje moją limfę, która faktycznie nie tworzy mi pod oczami opuchnięć. A do tego kosmetyk jest bardzo przyjemny w aplikacji. Zamknięto go w estetycznej, budzącej zaufanie do jakości produktu tubce, z malutkim dziubkiem, który zapobiega utlenianiu się specyfiku i ułatwia jego dozowanie. Wystarcza minimalne – malutka kropla, bo krem jest miły w dotyku, delikatny, leciutko się wmasowuje i wchłania całkowicie, nie pozostawiając mokrej warstewki pod oczami, dzięki czemu świetnie nadaje się pod makijaż. Tusz do rzęs nie odbija na nim czarnych plam. Ponadto jest bezwonny, ale nie bijąc wonią apteczną, a przyjemnie – śmietankowo. Krem skutecznie działa już od pierwszego dnia używania, doskonale nawilżając cerę pod oczami, kojąc ją, wygładzając drobne linie, i likwidując opuchnięcia oraz niwelując cienie. Szczerze polecam ten kosmetyk, kolejny Marki Mincer Pharma, którego używałam, a który się rewelacyjnie sprawdził.

W końcu jakiś krem, który jest w stanie zniwelować moje poranne opuchnięte powieki. Skóra pod oczami wygląda na bardziej wypoczętą i rozświetloną. Próbowałam już różnych kosmetyków pod oczy, ale w kwestii opuchnięć ten sprawdza się u mnie najlepiej. Krem ma lekką konsystencję i dość szybko się wchłania, jest bez zapachu i nie podrażnia co przy mojej alergicznej skórze bardzo często się zdarza. W dodatku cena jak na wydajność i jakość produktu jest bardzo dobra. Jest to krem do którego bez wątpienia będę wracać :)