Nivea Glow, Beauty Primer, 2-in-1 Tagespflege & Make-Up Basis Krem na dzień i baza pod makijaż

Kompletnie nie wiem, po co mi to było? Skusiło mnie 2 w 1, które miało być oszczędnością czasu. Produkt ma bardzo wodnistą, lekką konsystencję - jest wręcz półprzezroczysty. Dzięki temu szybko się wchłania - a może tylko wyparowuje? Nie zauważyłam żadnych efektów regularnego stosowania tego dziwaka - suche skórki i tak były widoczne na makijażu, nie została też przedłużona trwałość mąkę upu.

Dosyć dziwna konsystencja kremu pozwoliła mi pomyśleć na początku, że nie będzie on dobry dla skóry suchej - wyglądał na bardzo lekki, szybko odparowujący z powierzchni skóry. Konsystencja okazała się być jak wodnista żelka. Moje przeczucia trochę się tu sprawdziły, krem był bardzo lekki, dosyć wodnisty i na długo nie nawilżał mojej twarzy. Według producenta krem miał być lekki i taki faktycznie był, no ale miał też nawilżać na długi czas. Jako krem do suchej skóry - moim zdaniem nie jest odpowiedni. Myślę, że mógłby być dobrym kremem na lato dla niezbyt wymagającej nawodnienia skóry. Jako baza pod makijaż sprawdził się całkiem fajnie. Nie noszę podkładów, więc w tej kwestii się nie wypowiem, ale pod nawilżającym kremem BB dobrze sobie radził. Skóra po kilku godzinach nie była przesuszona, nie było pościeranych plam na twarzy. Czy przedłużył trwałość makijażu? Może tylko odrobinkę. Na pewno skóra była odpowiednio przygotowana do nałożenia makijażu, lekko nawilżona i obyło się bez zbędnego ciastka na buzi, ale to nie miała być funkcja tego kremu

Powiem krótko, miałam jakąś nieuzasadnioną chwilę słabości że kupiłam ten krem. Kupiłam i pożałowałam , skład na bardzo słaby, pozostawia na mojej skórze uczucie sztywnej skóry, naprawdę nie polecam...

Kupiłam go na promocji w Hebe i postanowiłam od razu sprawdzić jego działanie. Głównie skusiłam się ze względu na efekt glow oraz ładną szatę graficzną. Krem ma fajną konsystencję oraz ładny zapach. Idealny jest pod lekki makijaż jedynym mankamentem jest to że trochę kiepsko nawilża.

Podobnie jak poprzedniczka - kupiłam w Hebe, bo mnie zaciekawiła obietnica na opakowaniu, że będzie to krem-baza. Niestety jestem mocno rozczarowana, a podwójnie dlatego, że kocham produkty Nivei :-( Największy grzech - kiepskie wchłanianie, rolowanie się kremu. Zero poczucia nawilżenia. Niestety wyrzucam krem w połowie opakowania :-(

Krem kupiłam podczas promocji w hebe. Skusiła mnie obietnica producenta, że jest to połączenie bazy i kremu. W związku z tym liczyłam na nawilżenie połączone z baza pod makijaż. Cóż, nie można mieć wszystkiego, albo baza albo krem. Tutaj nawilżenie było, ale dla mojej suchej skóry zbyt lekkie, na dzień nie stosuje mocnego nawilżenia a mimo to po dwóch opakowaniach poczułam znaczny spadek nawilżenia, Jako baza sprawdza się OK. Chociaż do tradycyjnej bazy mu daleko. Może pod lekki wakacyjny makijaż się sprawdzi dla mnie raczej nie,

Nie byłam pewna czy ten produkt się sprawdzi, kupiłam go w promocyjnej cenie, gdy akurat skończyła mi się baza. Jestem pozytywnie zaskoczona, używam miesiąc i jako bazie nie mam nic do zarzucenia. Może jako krem sam w sobie nie byłby wystarczającym nawilżeniem, ja używam tego kremu-bazy pod krem BB. Ma konsystencję galaretki, makijaż się nie roluje, nawet mimo upałów. Krem delikatny, nie uczula. Ale jednak jako krem w sam sobie zdecydowanie się nie sprawdza, nie nawilża, nie rozświetla, bardziej pasowałoby ten produkt nazwać po prostu lekką kremową bazą pod makijaż.

Bardzo przyjemny produkt. Przedłuża trwałość makijażu, dobrze się rozprowadza, zostawia cerę nawilżoną. Produkt jest wydajny i ma delikatny, typowy dla marki Nivea zapach.

Krem kupiony na promocji w HEBE i zakupu nie żałuję. Bardzo fajnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Ma super konsystencję (galaretowatą), szybko się wchłania, a podkład fajnie się na nim rozprowadza i przede wszystkim ładnie prezentuje. Jeśli chodzi o krem jako krem na dzień bez makijażu - dla mnie średni. Za bardzo się świeci i nie wyrównuje kolorytu twarzy. Na pewno będę szukała innych kremów jako baza pod makijaż, ale nie wykluczam, że kiedyś do niego wrócę.

Krem ma przyjemną, galaretkowatą konsystencję, szybko się wchłania i odświeża cerę. Nie pozostawia tłustej warstwy, ale też prawie nie nawilża skóry, już po chwili czuję, jakbym nie nałożyła na nią żadnego kremu. Niestety, podczas nakładania podkładu roluje się (testowałam kilkukrotnie w połączeniu z różnymi podkładami), co wyklucza go jako bazę pod makijaż. Maluje się codziennie, a do używania na noc jest zbyt słaby, niestety więc nie bardzo potrafię dla niego znaleźć zastosowanie i na pewno nie kupię go ponownie.

Ładnie pachnie i ma przyjemną konsystencję. Niestety nie robi z moją skórą kompletnie nic, nie nawilża, nie wygładza. Szybko się wchłania. Po tym nie widać, że cokolwiek miałam na skórze. Podkład wygląda jakby był nałożony na skórę, bez żadnych baz czy kremów.

To nietłusty, szybko wchłaniający się krem, który wspógra z nakładnym później makijażem. Nie ma się do czego przyczepić, bo wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Jedyne czego mi w nim brakuje to filr UV.

Długo nie mogłam znaleźć kremu dla siebie, bo wszystkie zapychaly pory i pogarszały stan skóry. I żadnego kremu nie stosowalam regularnie aż do wieku 36 lat kiedy to postanowiłam, że będę twarz nawilżać. W ferworze poszukiwań w moje ręce wpadł właśnie ten krem który kupiłam z myślą o nawilżeniu i stosowaniu pod makijaż. I się nie zawiodłam. Krem nie zapycha porów. Nawilża. Szybko się wchłania. Wzmacnia makijaż. Wygładza. Ślicznie pachnie. Nie lepi się. Jedyny minus to brak filtra.

Zwykle nie używam baz pod makijaż - nie to, że im nie ufam - słyszałam masę pozytywnych opinii o różnych produktach, ale przy cerze skłonnej do trądziku obawiam się obciążenia i zapychania. Używam oczywiście serum i kremu także dodatkowa warstwa pod pokładem troszkę mnie przeraża. Jakieś trzy miesiące temu, w Hebe, wpadła mi w oko baza i krem w jednym Glow od Nivea. Przeznaczona jest do cery suchej i wrażliwej, ma nawilżać, dodawać blasku i współpracować z makijażem - jak to baza :) Cena nie była wygórowana także zdecydowałam się na zakup. W plastikowym słoiczku (osobiście wolę opakowania z pompką - bardziej higienicznie) znajdziemy 50 ml produktu - mi wystarczyło na ponad trzy miesiące regularnego używania także całkiem dobrze :) Baza pachnie przyjemnie - dość delikatnie - zapach absolutnie nie drażni. Konsystencja jest gęsta, ale zaskakująco lekka na twarzy. Dodatkowo, wystarczy bardzo mało produktu do rozprowadzenia. Baza również bardzo szybko się wchłania - świetnie współpracuje z serum i muszę przyznać, że nie zapycha ani nie obciąża nawet w najmniejszym stopniu. Jak ma się do makijażu? O dziwo - świetnie. Pięknie pracowała z najróżniejszymi podkładami - od tych bardzo lekkich po mocno kryjące. Nie było ważenia ani brzydkich plam. Minus? Baza ma dość mierne właściwości nawilżające - przy matujących podkładach czułam po pewnym czasie wysuszenie skóry. Jako baza - jest bardzo dobrze, ale jako krem - jest słabiej. Jak dla mnie posiada zbyt mało właściwości pielęgnacyjnych i do tego nie posiada filtra SPF - jeżeli nie mamy filtra w podkładzie trzeba nałożyć na buzię jeszcze ekstra ochronny produkt. Czy kupię Beauty Primer ponownie? Raczej nie - zużyłam jedno opakowanie i jako baza dość fajnie się sprawdził, ale jako produkt pielęgnacyjny to dla mnie za mało. Być może lepiej poradzi sobie u dziewczyn w wieku 20 lat, ale po trzydziestych urodzinach skóra potrzebuje bardziej konkretnej pielęgnacji - sama baza i lekkie nawilżenie na dzień to bardzo mało.

O takim produkcie na lato zawsze marzyłam. Bardzo lekki, szybciutko się wchłania i pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną. Ma fajną żelowo-wodnistą konsystencję, którą w kremach na dzień bardzo lubię. Najfajniejsze jest jednak to, że rzeczywiście sprawdza się jako baza pod podkład. Skóra po jego użyciu staje się gładka i bardziej jednolita, a fluid idealnie się na niej rozprowadza. Widoczność drobnych zmarszczek i porów jest lekko zmniejszona, a sam makijaż wydaje się być bardziej świeży (skóra odżywiona). Czuję, że polubimy się na dłużej :) [edit: Niestety, po czasie muszę odjąć jedną gwiazdkę. Szykując się do wakacyjnego wyjazdu, zauważyłam teraz, że krem ten nie ma żadnego filtra... W produkcie o tak lekkiej konsystencji, który w związku z tym przeznaczony jest na lato, to już jakaś kompletna pomyłka... Szkoda... mogło być tak pięknie...]

Stosuje go od miesiąca do codziennej pielęgnacji i jak dla mnie to bardzo fajny nawilżający krem do twarzy. Nie tworzy tłustego filmu więc można nałożyć krem na twarz i po kilku sekundach podkład. U mnie sprawdza się rewelacyjnie, w miejscach gdzie miałam suchą skórę nie zostało ani śladu bo brzydkich skórkach. Polecam!

Krem kupiłam w zestawie z płynem micelarnym. Stosuję go od 2 miesięcy i niestety, ale nie jestem zachwycona. Krem nie działa nawilżająco, wręcz mam wrażenie, że wysusza skórę, szczególnie przy i na nosie. Moja skóra odkąd korzystam z tego kremu wytwarza dużo więcej sebum niż kiedykolwiek. Być może byłby lepszym produktem na lato gdzie potrzeba lżejszej pielęgnacji. Na stronie jest informacja: "stworzony specjalnie dla potrzeb cery suchej i wrażliwej", niestety nie mogę się z tym zgodzić. Jako baza na dzienny makijaż działa poprawnie, natomiast myślę, że pielęgnacyjnie zimową porą się nie sprawdza.