Efektima Suntastic Natural Glow, Balsam brązujący do ciała 

Długo szukałam balsamu brązującego, który nie będzie robił plam i pomarańczowej skory. Używam tego balsamu już kilka lat, zawsze do niego wracam, ponieważ nie znalazłam nic lepszego jak do tej pory. Balsam bardzo fajnie nawilża skórę, nadaje jej ładny lekko brązowy kolor, nie zostawia plam jednak aplikuję go co kilka dni, bo aplikowany kilka dni pod rząd może zostawiać plamy, jak dla mnie taka aplikacja wystarczy aby skóra miała wyrównany koloryt i wyglądała zdrowo. Balsam ma kremową przyjemną konsystencję i dosyć szybko się wchłania. Polecam w szczególności kobietom dojrzałym.

Kupiłam zaciekawiona i w ciemno. Nie najgorszy skład. Opinie na wizaż były dobre. Bardzo dobrze mi się sprawdził. Efekt był jest po pierwszym użyciu. Zapach ma bardzo ładny, ale tak maksymalnie na 5 godzin bo później okropnie zaczyna cuchnąć samoopalaczem. Daje ładny kolor opalenizny. Bałam się że będzie pomarańczą, itp. Jest mega wydajny używałam codziennie i nawet połowa opakowania nie zeszła. Może brudzić ubrania i pościel, jak to samoopalacze. Ogólnie daje mu ocenę 4.5/5.

Niestety mi się nie sprawdził totalnie, jako jeden z niewielu zostawia u mnie smugi na ciele, pomimo iż za każdym razem przed stosowaniem robię peeling.

Skusiłam się na ten kosmetyk gdy był w promocji, zachęcił mnie jego skład i samo opakowanie. Jestem pozytywnie zaskoczona. Największy pozytyw to nie zostawianie plam, skóra jest nawilżona, ładnie wygląda sam kosmetyk jest dość wydajny. Efekt jest delikatny ani mocny ani za słaby, możemy go również stopniować smarując się dzień po dniu. Skóra lekko muśnięta słońcem dość długo się utrzymuje. Łatwo się go nakłada ma przyjemny zapach, nie znalazłam żadnych wad produktu.

Świetny produkt w niskiej cenie! Używanie tego balsamu to czysta przyjemność. Jestem zachwycona zapachem i konsystencja. Balsam ma żółty kolor, idealnie się rozprowadza, nie robi plam ani smug. Opalenizna wyglądające zdrowo i naturalnie. Jak dla mnie rewelacja na pewno sięgnie po kolejne opakowanie! Serdecznie polecam!

Bardzo dobry balsam brązujący. Zawiera naturalne składniki, dzięki czemu chętniej po niego sięgnę niż po inne produkty tego typu. Ma bardzo dobrą w nakładaniu konsystencję, ładny zapach , co jest rzadkością wśród takich balsamów. Lekko żółtawy odcień produktu. Zapewnia uczucie gładkiej i odżywionej skóry, która zyskuje naturalną, delikatną opaleniznę. Nie pozostawia smug i brzydkich plam. Polecam najpierw wykonać dokładny peeling całego ciała, wtedy balsam na 100% ładnie i równomiernie się rozprowadzi bez kłopotliwych niespodzianek.

Balsam uzywam od jakiegos czasu i jestem z niego bardzo zadowolona. Opalenizna nie jest pomaranczowa a takta jakbym dopiero wrocila z wakacji z zagranicy???? nie zostawia smug ani plam co jest najwazniejsze bo poprzednie moje balsamy albo byly pomaranczowe albo nie schodzily rownomiernie co nie wygladalo zbyt atrakcyjnie.:(

Jest to już moje 3 opakowanie, ostatnie w nowej wersji jak na foto. Balsam urzekł mnie brakiem typowego smrodku samoopalaczy, bardzo przyjemnie pachnie. Jest gęstszej konsystencji, używany solo daje efekt złocistej opalenizny bardzo naturalnej, szczególnie dla jasnej karnacji. Szybko się wchłania nałożony niezbyt grubą warstwą, po chwili można go dołożyć. Ja smaruję się na noc, rano prysznic. U mnie po uprzednim peelingu utrzymuje się opalenizna do tygodnia, w między czasie nawilżam skórę balsamem. Nie schodzi płatami a równomiernie. Także łatwo się go pozbyć, np myjąc gąbką z szorstką częścią, peelingiem i jednocześnie zaaplikować w tym samym dniu. Jestem z niego bardzo zadowolona, zastąpił mój uprzednio lubiany Dax, oraz inne popularne samoopalacze które dawały odcień pomarańczki i robiły smugi przy czym pachniały przypalonym kurczakiem :-) Tu czegoś takiego nie ma. Jest tani, dostępny w necie i Rossmanie i oby był zawsze:-) W zależności od stopnia zbrązowienia czasem rozcieńczam go ze zwykłym nawilżającym balsamem wtedy mam codzienny balsam stopniowo brązujący, lub dodaję płynu do opalania natryskowego, wtedy mam na 2 dzień już porządną ciemną opaleniznę jak z tropików. Nakładam też na dłonie, rozcierając odrobinkę z balsamem, wszystko wychodzi bardzo naturalnie. Na razie mój ulubieniec, polecam:-)

Efekt brazujacy zaskakująco dobry. Charakterystyczny dla samoopalajacych preparatów jest ale minimalny i ja osobiście nie odczuwam dyskomfortu przy stosowaniu. Dominuje zapach przyjemny. Nie odnotowałam smug na ciele. Efekt brazujacy jest delikatny ale moim zdaniem dobry już po pierwszym zastosowaniu. Nawilżanie przeciętne.