Wibo, Second Skin, Primer - Concealer - Foundation 3 in 1 (Płynny fluid do twarzy 3 w 1)

Wibo, Second Skin, Primer - Concealer - Foundation 3 in 1 (Płynny fluid do twarzy 3 w 1)

Średnia ocena użytkowników: 2,6 /5

Kategoria
Marka
Pojemność 30 g
Cena 25,00 zł
Pojemność 30 g
Cena 25,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Płynny fluid do twarzy 3 w 1 Wibo Second Skin nr 1 z potrójną formułą long-lasting zawierającą wygładzający bazę (primer), korektor i podkład.
Delikatnie matuje oraz skutecznie tuszuje oznaki zmęczenia i niedoskonałości skóry. Intensywna pigmentacja gwarantuje nieskazitelną cerę bez efektu "maski" i ciężkości na twarzy. Zapewnia gładkie i aksamitne wykończenie.
Formuła zawiera naturalne oligosacharydy z drzewa Tara o działaniu nawilżającym, oraz składniki soft-focus.
Bez parabenów, produkt wegański.

Cechy produktu

Cera
normalna, sucha, dojrzała
Właściwości
kryjące, nawilżające
Krycie
mocne
Opakowanie
w buteleczce
Formuła
bez parabenów
Rodzaj
fluidy
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 40

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 2,6 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 4

Jaka ja kiedyś głupia byłam, że kupowałam wszystko co polecały yt-uberki.

Pokład ten to jakieś totalne nieporozumienie. Wstyd by w obecnym czasie, kiedy strefa beauty tak się rozwija wypuścić taki bubel.
Podkład ten jest niby 3 w 1, czyli : podkład, korektor i puder (!). To chyba przez ten dodatek pudru, tak ciężko się go rozprowadza na twarzy, bo jest gesty i jest to strasznie nużące. Na twarzy wygląda dość sucho i bardzo ciężko. Tworzy efekt brzydkiej maski.
Najgorsze w tym wszystkim to są jego bardzo dziwne kolory - ciemne i pomarańczowe. Po nałożeniu najjaśniejszego odcienia, podkład bardzo oksyduję i na buzi tworzy się pomarańczka. :) Nie mogłam nawet solidnie go przetestować, bo nigdzie z takim odcieniem twarzy nie mogłabym wyjść na zewnątrz.
Forma pipetki jest ok, ale sama formuła na nie. Nie dałam rady zużyć go całego i niestety musiałam go wyrzucić.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Świetny na codzień

Opakowanie to beżowa, matowa szklana buteleczka z pipetką. W środku 30 g produktu za około 25 zł. Przy codziennym stosowaniu starcza na ponad miesiąc czasu.
Ma dosyć wodnistą konsystencję. Posiada zapach, który jest niemalże niewyczuwalny. Mój kolor to nr 3 i jest to chyba najciemniejszy odcień jeśli chodzi o gamę kolorystyczną.
Podkład aplikuje się bez problemu na twarz gąbeczką. Jeśli chodzi o wyciąganie produktu z opakowania to albo moja pipetka od razu była zepsuta albo jest to wada tych podkładów, gdyż był problem z nabraniem go do pipety co było dosyć uciążliwe. Produkt ładnie wygląda na skórze. Daje efekt drugiej skóry chociaż krycie ma średnie i da się je budować. Zakrywa niewielkie niedoskonałości i ujednolica koloryt cery. Jest lekki i na skórze wygląda satynowo więc nie daje "tępego matu" czy efektu "maski". Dosyć długo utrzymuje się na skórze w dosyć dobrym stanie. Po 8 godzinach delikatnie wchodzi w zmarszczki, ale bez tragedii. Świetnie współgra z różnymi bazami, korektorami i pudrami. Jako korektor go nie sprawdzałam, ale wydaje mi się, że nie byłby to dobry pomysł, by nakładać podkład w obszar pod oczami. Dodatkowo produkt się nie waży. Podkład ciemnieje o jakiś ton lub dwa więc niektórym może to przeszkadzać. Mi osobiście to nie przeszkadza, gdyż używam jaśniejszego pudru.
Moim zdaniem jest to świetny podkład na codzień, który ujednolici koloryt cery, przykryje to co trzeba, a do tego będzie wyglądał naturalnie na twarzy przez długi czas.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 2
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 3

Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego!

Począwszy od sposobu aplikacji (forma opakowania), przez cenę i rekomendacje producenta, a na efekcie kończąc mówię głośno NIGDY W ŻYCIU!
Podczas nakładania beauty blender'em wyglądałam, jakby na twarzy miała wydzierankę z kolorowego, samoprzylepnego papieru w pięćdziesięciu odcieniach beżu! I to jakiego beżu! Beżu silikonowej lalki dla dorosłych!
Krycie i jego budowanie powinno być tematem w Zespole Szkół Zawodowych o profilu budowlanym!
A trwałość? Pożal się Boże!
Nazwa Second Skin (tłum. druga skóra) miało zapewne być porównaniem do serii "Mission Imposibile" z Tom'em "MiKruzem" i etapu tworzenia masek, który służyły do pokazywania się pod inne osoby!

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Znalazłam mój podkład!

Dla mnie - rewelacja. Szybko się nakłada co dla mnie jest bardzo ważne, świetnie kryje, nie ma przebarwień. Ja wzięłam odcień 2. Jestem bardzo zadowolona.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 4

Nieestetyczne prześwity i efekt przesuszonej skóry gwarantowany

Generalnie lubię kosmetyki od marki Wibo, może nie stanowią moich ulubieńców w kategorii produktów do makijażu z drogerii, ale wypadają całkiem nieźle. Najczęściej decyduje się na pudry sypkie bądź bronzery, ale tym razem zaszalałam i poszłam w stronę podkładu. Nie wiem, co mnie skusiło i popchnęło w stronę wyboru propozycji Second Skin - czy była to atrakcyjna, promocyjna cena, eleganckie opakowanie czy aplikator w formie pipetki - trudno powiedzieć. W każdym bądź razie dorzuciłam go do swojego koszyka i efekt okazał się... różny.

Podkład zamknięty został w szklanej, eleganckiej buteleczce. Opakowanie jest bardzo proste, a jednocześnie robiące wrażenie. Jest w kolorze beżowym, przywołującym na myśl odcień wybranego przez nas numerka kosmetyku, ze srebrnym napisem przedstawiającym logo firmy i nazwę produktu. Aplikatorem jest tutaj bardzo lubiana przeze mnie w tego typu kosmetykach pipetka. Jest w białym kolorze ze srebrnym elementem. Mój odcień to 02, czyli dosyć jasny, neutralny beż.

Problemy z tym produktem, niestety, zaczęły się już od pierwszego użycia. Sam aplikator niestety okazał się tragedią. W ogóle nie nakłada do siebie kosmetyku, cały podkład nakładałam ze ścianek pipetki. Beznadzieja.

Podkład nie ma lejącej konsystencji, tak jak na produkt tego typu właśnie z pipetką. Jest dosyć zbity, gęsty. Nakładałam jego niewielką ilość na twarz i rozcierałam delikatnie dłonią, zaś następnie doklepywałam zwilżoną gąbeczką. Taka forma aplikacji najlepiej się sprawdza przy tym fluidzie, chodź i tak nie daje efektu wow. Próbowałam już nakładać go z grzbietu dłoni bezpośrednio za pomocą beuty blendera czy robić kilka niedużych kropek na buzi, a następnie rozetrzeć gąbką. W tych dwóch przypadkach wychodziła z tego absolutna tragedia, tworzyła się duża ilość nieestetycznych plam i dziur, których nie dało się rozpracować, gdyż każda próba kończyła się jeszcze gorszym efektem. Nie żeby ten pierwszy sposób aplikacji za pomocą rozcierania dłonią po buzi nie tworzył żadnych prześwitów, plamek czy zapobiegał jego odklejaniu się. Już po godzinie noszenia tego podkładu na buzi miałam ogromną dziurę na nosie czy pojedyncze prześwity na czole, policzkach bądź brodzie. Totalna, nieestetyczna masakra. W ciągu dnia tworzył się też efekt wysuszonej skóry. Używam naprawdę niewielkiej ilości pudru utrwalającego i jestem pewna, że to nie w nim wina.

Podkład okazał się absolutnym badziewiem, tragedią i zmarnowaniem pieniędzy. Nie dałam rady go zużyć do końca, po dwóch tygodniach wyrzuciłam go do kosza. Nie chcę już do niego wracać, nieważne za jakie pieniądze. Nikomu go nie polecam.

Wizażanki najczęściej polecają:

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 1

Nie taki straszny jak go malują

Co nie znaczy, że jest dobry. Naoglądałam się BARDZO krytycznych recenzji na YouTube, gdzie niemal okrzyknięto go najgorszym podkładem drogeryjnym. Nic sobie z tego nie robiłam, bo akurat byłam na fali oczarowania marką Wibo i kupowałam niemal wszystko jak leci. Jak wypadł podkład Wibo Second Skin?

Zacznijmy od nazwy, która jest absurdalna. Podkład absolutnie nie daje efektu drugiej skóry, wręcz zahacza nieco o szpachlę. Krycie jest naprawdę solidne aż może trochę za mocne na moje dzienne potrzeby. Wolę krycie średnie/średnie minus, więc Wibo to już dla mnie za mocny kaliber.

Kolory. Dziwi mnie nagonka na odcienie tego podkładu. Na ręce owszem oksydują, ale na twarzy nie zauważyłam takiego zjawiska. Kolory są jasne, wybrałam dla siebie numerek 1, który jest naprawdę jaśniutki, chyba nawet jaśniejszy niż Revlon Colorstay 150 Buff. Utrzymany jest w neutralnej tonacji z lekkim ukłonem w żółtą stronę. Bardzo trafiony odcień, nada się nawet dla bladziochów. Mi bardzo pasował, momentami był wręcz za blady (zazwyczaj wybieram najjaśniejsze podkłady z gamy), ale dobrze wyglądał po odpowiednim ograniu go produktami do konturowania.

Podkład niestety ma swoje wady. Za każdym razem po kilku godzinach bardzo ciastkował mi się na brodzie. I to tak bardzo bardzo. Do tego stopnia, że jak się z kimś spotykałam, to w pierwszych minutach rozmowy wzrok rozmówcy zjeżdżał właśnie na brodę. I nie, nie przesadzam ;) Parę razy miałam różne zawirowania z podkładami i doskonale znam ten wzrok. Więc niestety, ale podkład nie ma super trwałości, czego przy tak zobowiązującym kryciu nie można wybaczyć.

Osławiona pipeta u mnie również nie działa od samego początku. Podkład kupiłam mniej więcej rok po tym, jak filmiki na jego temat ukazały się na yt i w których każda youtuberka narzekała na wadliwe opakowanie. Czyli nie jest to kwestia jedynie trefnej partii i jestem zdziwiona, że Wibo nic z tym fantem nie zrobiło.

Przestałam używać podkładu mniej więcej po dwóch tygodniach, bo jego ciastkowanie na brodzie było dla mnie nie do przejścia. Po tym czasie nie zauważyłam, żeby mnie zapchał.

Podsumowując, nie jest to może najgorszy podkład ever, ale wiele mu brakuje. Mnie nie przekonuje przede wszystkim toporne wykończenie, efekt maski i miejscowy brak trwałości.

ZALETY:
+ gama kolorystyczna dla osób z jasną karnacją
+ wysokie krycie
+ łatwe rozprowadzanie przy pomocy gąbki
+ zastyga
+ nie zapchał mnie
+ polska marka
+ cena

WADY:
- ciastkuje się na brodzie
- pipeta nie działa od samego początku
- efekt maski
- krótki termin przydatności- jedynie 6 miesięcy od otwarcia, a zazwyczaj podkład jest zdatny do użytku przez 12 miesięcy od otwarcia

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 4

Kompletna pomyłka

Kupiłam ten podkład zachęcona ładnym opakowaniem, przez które niestety nie widać koloru. Chyba trafił mi się zepsuty egzemplarz bo moja pipetka od początku nie działała. Podkład ma bardzo małą gamę kolorystyczną, dlatego wybrałam odcień nr. 1, ze względu na to, że jest najjaśniejszy.
Kompletnie mi się nie sprawdził. Podkreśla wszystkie suche skórki, a nawet zmarszczki, o których nie miałam pojęcia. Konsystencja jest według mnie bardzo dziwna, nie przepadam za podkładami, które leją się jak woda. Zdecydowanie nie jest to efekt "second skin", ponieważ tworzy efekt maski. W dodatku mam wrażenie, że nawet odcień 1 jest bardzo ciemny.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Trwałość: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 3

Nie polecam

Podkład prezentuje się dość ładnie. Jest w matowej szklanej buteleczce z pipetką, którą niestety bardzo ciężko się go nabiera. Kupiłam odcień 03, jest dla mnie za ciemny więc dodaję rozjasniacza (który nie zmienia właściwości podkładów) Zauważyłam, że delikatnie się utlenia. Jest lejący dlatego też bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość by rozprowadzić go na całą twarz. Podkład rozprowadza się łatwo ale dość szybko zastyga więc trzeba nim szybko pracować. Krycie ma całkiem niezłe, można je budować nawet do mocnego. Inne produkty dobrze się z nim łączą. Po kilku próbach testów okazało się, że on nie jest dla mnie. Efekt na twarzy jest bardzo matowy. Lubię MAT ale ten podkład na mojej skórze niestety wygląda zbyt sucho. Już na początku wygląda jakby moja skóra była zmęczona a po kilku godzinach to jest dramat. Wchodzi w zmarszczki, podkreśla suche skórki. Podkład ściera się robią się straszne placki. Jestem naprawdę zawiedziona bo bardzo lubię kosmetyki z WIBO ale z tym podkładem się niestety nie polubilismy.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 5

Coś strasznego, ale jakoś sobie radzę z nim

Lubię markę Wibo i ich kosmetyki do makijażu, mam na przykład swoją ulubioną paletkę i pomada do brwi też świetnie mi się sprawdza. Dlatego z ciekawości kupiłam ten podkład. Moja cera to typ ciepły. Zimą jeśli się nie opalam jasny żółty odcień, a latem opalenizna w kolorze złotego brązu. Niestety taki typ urody jaki mam ja nie znajdzie w moim województwie podkładu o idealnym kolorze więc zazwyczaj biorę najjaśniejszy, lub pośredni i ocieplam twarz brązerem. Dzięki czemu jakoś to jeszcze wygląda. Kiedyś kupowałam te najciemniejsze,ale jako nastolatka teraz mam wrażenie że to wygląda bardzo niekorzystnie. Bardzo ciemny podkład podkreśla wszystkie niedoskonałości ,a obecnie mam ich coraz więcej.
Dlatego wybrałam kolor nr. 2 bo jedynka wydała mi się za jasna, a trójka za ciemna.
Niestety po nałożeniu twarz wyglądała jakbym wysmarowała się tynkiem dosłownie. Biała masa, która wyglądała jak prawdziwa maska. Dodatkowo podkład masakrycznie szybko zastyga , i już nic się nie da z nim zrobić. Próbowałam nakładać gąbką,palcami i pędzlem niestety efekt ten sam.
Jednak znalazłam na niego sposób! Mieszam go pół na pół z ciemniejszym nawilżającym podkładem i nie ma efektu maski oraz nie zastyga już na twarzy. Dzięki temu zużyję go do końca i chociaż pieniądze nie będą wyrzucone w błoto ,ale nie polecam a wręcz odradzam.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 1

koszmar

Jak dla mnie to wszystko jest na nie w przypadku tego czegoś. Opis był zachęcający i tyle z plusów tego produktu. Na twarzy wygląda tragicznie, płynna, lejąca konsystencja, zero krycia. Nie bede sie rozpisywać, bo produkt nie jest wart złamanego grosza.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 4

Żart

Gama kolrystyczna skladajaca sie z 3 odcieni pozostawia sobie wiele do zyczenia zwlaszcza, ze ja majac ciemna karnacje z kolorem 2 wygladam jak trup, a z kolorem 3 jak pomarancza. Nie utrzymuje sie nawet kilka godzin i szybko sie wyswieca.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 1

Wszystko fajnie, ale...

Na początku użytkowania byłam zachwycona! Natomiast po czasie okazało się, że konsystencja się mocno zmieniła, z płynnej na niemalże stałą, pipetka nie działa a po połączeniu z jakimkolwiek kremem w celu zniwelowania krycia kosmetyk się waży. Nie nadaje się nawet jako punktowy korektor.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    696
    pochwał

    10,00

  2. 2

    2
    produktów

    3
    recenzji

    640
    pochwał

    8,88

  3. 3

    0
    produktów

    3
    recenzji

    524
    pochwał

    8,84

Zobacz cały ranking