Eveline Cosmetics Botanic Expert, Przeciwzmarszczkowy krem - koncentrat na dzień i na noc 

Mam cerę tłustą , używałam krem na noc zimą i wczesną wiosną. Krem bardzo fajnie sprawdził się na noc. Używałam go zawsze na serum lub olejek i w takim połączeniu świetnie nawilżał skórę. Rano była nawilżona, ale nie tłusta, ukojona i uspokojona. Nie zauważyłam wielkiego działania przeciwzmarszczkowego, ale myślę że dobre nawilżenie ma duży udział w mniejszym powstawaniu zmarszczek. Krem bardzo dobrze się wchłaniał, mimo swojej bogatej konsystencji, i dużej gęstości. Ma bardzo przyjemny kremowy zapach. Krem ma fajny ciężki słoiczek, który pozwala na dokładne wydobycie kremu, nie marnując go na ściankach opakowania. Jest wydajny. Cenowo można go upolować za mniej niż 15 zł, wiec cena dobra. Chętnie powrócę do niego.

Nie mam jednoznacznej opinii o marce Eveline. Niektóre jej kosmetyki to perełki, inne zaś okazały się rozczarowaniem. Na szczęście recenzowany w tym miejscu krem zdecydowanie zaliczam do tej pierwszej grupy. Dlaczego? Zachęcam do lektury. Opakowanie jest typowe dla wszystkich kremów tej marki. Masywny szklany słoiczek nie jest ani piękny, ani brzydki. Na szczęście nie oceniam książek po okładkach- tak więc szata graficzna nie miała wpływu na ocenę końcową. Konsystencja kosmetyku jest przyjemna, jedwabista, nie za tłusta i bynajmniej nie wodnista. Krem szybko się wchłania i nie zapycha skóry. Pachnie przepięknie- to zapewne zasługa obecnemu w składzie ekstraktowi z róży francuskiej. Ułatwia nakładanie podkładu- nawet jeżeli nie nałożymy bazy pod makijaż. Fluid nałożony na krem idealnie wręcz się nakłada i bez wątpienia dłużej trzyma na twarzy. A jak oceniam działanie pielęgnacyjne kosmetyku? Na pewno poprawia wygląd skóry, nadaje jej ładniejszy koloryt, a w konsekwencji młodszy wygląd. Niewielkie przebarwienia stają się niewidoczne, skóra sprawia wrażenie bardziej gęstej, jest miła, wręcz satynowo gładka w dotyku. Krem docenią szczególnie posiadaczki skóry suchej (ja mam taką). Dzięki obecnosci masła karite i olejku arganowego krem działa kojąco niczym czuła pieszczota (ach, chyba zacznę wiersze pisać), likwiduje uczucie przesuszonej i sciagniętej skóry. Czy działa lifinfująco? Hm... Nie zauważyłam, ale na pewno upiększa skórę, poprawia jej wygląd, a w konsekwencji sprawia, że wygląda się młodziej. Warto szukać go w promocyjnej cenie- ja zapłaciłam 16 złotych. Daję pięć zasłużonych gwiazdek.

Krem stosowałam zarówno na co dzień pod makijaż, jak i na noc. W obu przypadkach sprawdził mi się bardzo dobrze. Cera jest wyczuwalnie wygładzona po jego nałożeniu, bardzo łatwo się go rozprowadza. Jego dużą zaletą jest także to, że szybko się wchłania, aplikacja makijażu jest bardzo przyjemna, a w trakcie dnia makijaż stosunkowo długo się utrzymuje. Niestety niezbyt przypadł mi do gustu zapach kremu, chociaż nie jest to jednak jego wielka wada. Nie przepadam za szklanym opakowaniem, im mniej kremu tym gorzej się go wydobywa.