Produkty Bielendy bardzo lubię. Bo są nasze polskie i posiadają ciekawe substancje aktywne. A przy tym mają przystępne ceny. Więc czego chcieć więcej?
Krem znajduje się w tubce z miękkiego plastiku. W zasadzie ma format idealny do torebki. Tylko niestety tubka zamykana jest małą zakrętką. Przyznam, że nie lubię takiego zamknięcia. Bo jest po prostu mało wygodne, a zakrętka lubi uciekać ;)
Opakowanie kremu jest ładne, kobiece i estetyczne. Tubka jest żółta i przyciąga wzrok uroczą grafiką jaśminu. W opakowaniu jest 50 ml produktu, co przy częstej aplikacji sprawia, że krem szybko się kończy. O tyle dobrze, że tubka jest miękka, więc można ją przeciąć i wydobyć krem do samego końca. A trochę go tam jeszcze zostaje.
Krem jest gęsty, barwy jasnokremowej. Posiada mydlany zapach z nutą jaśminu. Zapach jest intensywny i niestety mnie nie zachwycił.
Z bardziej wartościowych składników krem posiada:
-zmiękczające i wygładzające masło shea,
-nawilżający mocznik,
-zmiękczający olej babassu,
-odżywiający i nawilżający olej ze słodkich migdałów,
-przeciwstarzeniową wit. E,
-wygładzający i nawilżający ekstrakt z kwiatów jaśminu,
-wybielające skórę sfermentowane otręby ryżowe,
-łagodzący pantenol,
-przeciwzapalną, regenerującą i łagodząc@ podrażnienia alantoinę.
I żeby nie było tak miło krem zawiera również kontrowersyjne substancje takie jak: Disodium EDTA, Phenoxyethanol i DMDM Hydantoin.
Krem wchłania się szybko. Nie lepi się, nie klei i nie tłuści. Przez kilka minut pozostawia na skórze przyjemną, otulającą i ochronną warstewkę, ktora szybko znika i bez problemu pozwala wrócić do codziennych obowiązków. Krem natychmiast zmiękcza i przynosi komfort suchej skórze. Sprawia, że dłonie wyglądają na zadbane. Znika nieprzyjemna suchość i napięcie skóry. Ale tylko wtedy, gdy stosujemy go regularnie. Wystarczy kilka razy umyć dłonie i stan skóry wraca do stanu poprzedniego. Myślę, że działanie kremu jest pozorne. Działa tylko powierzchniowo. Owszem wygładza skórę, ale jego działanie nawilżające na głębszych warstwach skóry jest marne. Myślę, że dla bardziej problematycznych dłoni będzie za słaby. Bo cudów nie robi i na kolana nie rzuca. Ot, zwykły krem dla normalnej, niewymagającej skóry rąk.
Zalety:
+niweluje suchość,
+znosi napięcie skóry,
+wygładza,
+szybko się wchłania,
+nie lepi się,
+nie tłuści skóry,
+konsystencja,
+/-opakowanie.
Wady:
-nie nawilża,
-nie odżywia,
-krótkotrwałe, powierzchowne działanie,
-kontrowersyjne konserwanty w składzie,
-wydajność.
-zapach.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie