Eveline Cosmetics, Botanic Expert, Aktywnie nawilżające mleczko w balsamie do ciała `5 roślinnych mleczek`

Skusiłam się na ten balsam przez jego cudowny zapach i szczerze mówiąc bardzo przypadł mi do gustu. Jestem osobą, która nie lubi jak kosmetyki zostawiają lepiącą warstwę na ciele a ten balsam zdecydowanie taki nie jest. Bardzo szybko się wchłania, super nawilża i przede wszystkim pięknie pachnie.

Balsam do ciała firmy Eveline Cosmetics najczęściej dostępny w Rossmanie, ale można go dorwać w innych sklepach. Na promocji kosztuje dosłownie grosze. Balsam ma przepiękny zapach kokosowy i nawet dość długo utrzymuje się na ciele. Szybko się wchłania w skórę, dobrze nawilża i nie pozostawia warstwy tylko wchłania się całkowicie. Balsam oczywiście nie nawilża tak mocno jak te polecane przez dermatologów. Ale i tak warto chociażby dla samego cudownego zapachu :)

Wybrałam go głównie, ponieważ słyszałam, że posiada on bardzo ładny zapach, który faktycznie okazał się cudowny. Jest to lekki, nawilżający oraz szybko wchłaniający się balsam. Co ważne, nie lepi sie po nim skóra. Posiadam go w wersji opakowania bez pompki, lecz mimo to wystarcza na dosyć długo. Produkt ten jest przystępny cenowo oraz jest często jest na promocji. Uważam, że balsam ten jest naprawdę godny polecenia.

Bardzo fajnie nawilżające mleczko w balsamie do ciała. Do tego dochodzi zapach, który przypomina popularne perfumy a w polaczeniu z nimi pachniemy obłędnie. Kupiłam poprzez liczne polecenia na TikToku i nie żałuję

Skusiłam się na niego tylko i wyłącznie ze względu podobno na ładny zapach.
I nie pożałowałam dosyć że tani to jeszcze super wydajny, cudownie pachnie, nawilża, super się wchłania i oczywiście zapach zostaje z nami na dłużej.

Nigdy nie byłam fanką balsamów dopóki nie poznałam tego! Poleciła mi go przyjaciółka i jestem nim totalnie zachwycona. Jest przystępny cenowo, nie zostawia tłustego filmu i co najważniejsze bosko pachnie (nawet po kilku godzinach zapach na skórze jest wyczuwalny!). Jest to taki kosmetyk, który zawsze chciałabym mieć na swojej półce. Warto wypróbować <3

Kupiłam ten balsam z uwagi na zapach porównywany do słynnego bucika od CH, którego uwielbiam i… nie zawiodłam się! To najpiękniej pachnący balsam ever.
Jeśli chodzi o poziom nawilżenia to dla oceniłabym go na średni, dla mnie zupełnie wystarczający, o ile nie mam skrajnie przesuszonej skóry.
Balsam w miarę szybko się wchłania i jest bardzo wydajny.
Opakowanie jest ładne i bardzo wygodne - posiada pompkę ułatwiającą dozowanie.
Będę do niego wracać, póki będzie na rynku! :D

Najpiękniejszy zapach ever ❤️

Mój zdecydowany ulubieniec! Może nie jest najbardziej nawilżającym balsamem ale oceniłabym jego nawilżenie jako średnie, natomiast jego zapach jest najpiękniejszy na świecie!

Jest bardzo wydajny, a przy tym cena jest bardzo zadowalająca. Trafiłam na niego całkowicie przypadkiem, ale wracam do niego jak Boomerang, bo jest niesamowity ♥️

Szybko się wchłania, więc będzie idealny dla osób, które nie lubią czekać na wchłonięcie się balsamu.

Eveline to marka, która często gości w moim domu, najczęściej pod postacią tuszy do rzęs i innej kolorówki, ale lubię też ich kremy do twarzy, a nie przypominam sobie balsamu. Na ten trafiam w drogeriach i jakoś skusił zawartością mleczek, które kojarzą się odżywczo, w sam raz na zimę, a jednocześnie opakowanie obiecuje lekką konsystencję. Słyszałam też o jego zapachu i przyznaję, że utrzymuje się całkiem długo na ciele, co uwielbiam. I faktycznie jest jak perfumy.
Co do działania jest ono na styk. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że mogłoby się oczekiwać więcej, że opis jest na wyrost, bo skórę mam zwyczajnie suchą, a nie odwodnioną, a on i tak daje radę ledwo. Nawilżenie owszem jest, ale ciało woła o więcej po krótkim czasie od nałożenia. Jednocześnie skóra wygląda zdrowo, jest widocznie ujędrniona i błyszcząca, co wskazuje na otulenie jakąś okluzyjną warstwą, ale nie uciążliwą, klejącą czy duszącą. Jest niezły, ale więcej go nie kupię. Może sięgnę po inny z tej firmy.
Na plus intensywny i utrzymujący się zapach, ale to oczywiście kwestia osobistych preferencji. Łatwo się rozsmarowuje, chociaż nie jest totalnie rozlewającym się mleczkiem, bardziej kremem i to dosyć bogatym. Cena przystępna. Nawilżenie i odżywienie dla skóry zwykłej będzie wystarczające. Chwilowo koi np. nogi po goleniu. Na pewno wielu osobom może pasować.

Bardzo dobre nawilżenie

Aktywnie nawilżające mleczko w balsamie. Posiada w swoim składzie:
mleczko kokosowe, owsiane, jojoba, migdałowe, ryżowe ????

Mleczko umieszczone jest w plastikowej butelce o pojemności 350ml z pompką.
Jest gęste, ale przyjemnie rozprowadza się po ciele. Czasem aplikuje je jeszcze na wilgotne ciało. Skóra po nim jest przyjemnie mięciutka i odżywiona. Nawilża bardzo dobrze, nawet po paru ładnych godzinach czuć lekką okluzyjną warstewkę na skórze. Ma przyjemny delikatny zapach.

Czytając wiele opinii przed zakupem dziewczyny wspominają, że zapach jest zbliżony do perfum Good Girl Caroliny Herrery szczerze to nie wiem bo nigdy nie wąchałam tych perfum bo chyba żyje pod kamieniem ????

Jest to moje ulubione mleczko. Moja skóra jest mega sucha, a dzięki temu produktowi jest pięknie nawilżona, wypielęgnowana. Bardzo lubię konsystencję tego mleczka, która szybko się wchłania w skórę nie pozostawiając uczucia tłustości ani lepkości. Niesamowicie ujędrnia skórę, otula ją przepięknym zapachem. No i mam piękny design, który zachęca do zakupu.

Przyjemne perfumowane smarowidło do suchej skóry

Po balsam sięgnęłam po przeczytaniu składu - mnóstwo składników pielęgnujących, zatrzymujących wilgoć w skórze. I faktycznie balsam robi robotę.
Balsam w kolorze białym; konsystencja dość gęsta, ale produkt łatwo się rozsmarowuje. Zapach - prawdziwie perfumiarski. Faktycznie - jak zauważa sporo osób - są to nuty zbliżone do perfum "Good girl", jedynie z jakąś taką zbożową nutką w tle. Bardzo przyjemny aromat.
Produkt zamknięty w butelce typowej dla Eveline, ale bez pompki. I mi to odpowiada, bo przy balsamach tak gęstych, pod koniec użytkowania produktu pompka sobie nie radzi i trzeba wydłubywać balsam z butelki. Ten po prostu postawię do góry nogami.
W kwestii pielęgnacji - daje radę z przesuszoną skórą. Koi, łagodzi, nawilża i lekko natłuszcza. Suche skórki znikają. Skóra jest bardziej miękka, elastyczna. Jednak wymaga systematyczności, bo wystarczy pominąć wieczorne smarowanie kilka razy i skóra znów się przesusza.
W moim odczuciu to jeden z lepszych balsamów od Eveline.