The Body Shop Nicaraguan Coffee Intense Awakening Face Mask (Rewitalizująca maska do twarzy z kawą) 

Bardzo fajna maseczka. Pojemność 15ml kupiłam tanio w Tk Maxx. Starczyła mi aż na 5 czy 6 użyć, więc spoko. Konsystencja bardzo gęsta, maziajowata, coś jakby ciągnący się karmel, ale miło się rozprowadzający na twarzy. Kolor ciemny brąz z ziarenkami kawy. Można sobie podczas nakładania jej na twarz, trochę ją peelingować. Zapach śliczny, smaczny, apetyczny. Maseczka fajnie pobudza, odśweża, oczyszcza i wygładza buzię. Miło zacząć od niej dzień. Uważam ją za wydajną. Myślę, że jeśli ją znowu znajdę w Tk Maxx, na pewno kupię ponownie.

Fajna maska, bardzo mi przypadła do gustu mimo że nie zauważyłam jakichś szczególnych efektów jej działania. Głównie uwiódł mnie zapach– energetyzujący, pobudzający, świeży, z dodatkiem słodyczy. Fanom kawy przypadnie do gustu! Konsystencja to lekko lepka gęsta maź z drobnymi ziarenkami peelingującymi. Maseczka może być dość ciężka w użyciu ze względu brązowy kolor (może brudzić). Kupiłam małą wersję 15ml (35,90 zł) - dość droga, średnio wydajna.

Uwielbiam zaczynać weekend z tą maską na twarzy oraz filiżanką najlepszej domowej kawy. Zapach maski jest obłędny, dla fanek aromatu kawy będzie cudowny. Czujemy kawę w towarzystwie delikatnej wanilii, słodyczy. Maska ma piękne, klasyczne i praktyczne szklane opakowanie, zakręcane. Ma gęstą i treściwą konsystencję. Nie spływa z twarzy, a nakładanie jej specjalnym pędzlem do aplikacji masek jest bardzo wygodne. Zadaniem maski jest odżywienie, wygładzenie, nadanie i wyrównanie kolorytu i masaż. Zawarte w maseczce drobinki kawy umożliwiają w trakcie zmywania delikatny masaż i peeling twarzy. Skóra jest niezwykle gładka, miękka i gotowa na dalszą pielęgnację. Dzięki olejkom skóra jest odżywiona i napięta. Koloryt zyskuje ładniejszy, pod warunkiem systematycznego stosowania- raz w tygodniu. Produkt jest wegański, naturalny i bezpieczny dla każdej skóry. Wydajność bardzo dobra, opakowanie wystarcza na miesiące. Dodam, że pod wpływem kontaktu z ciepłą wodą idealnie masujemy twarz, delikatnym maślano- drobinkowym preparatem, a także łatwo spłukujemy maseczkę.

Bardzo przyjemna maseczka poranna. Odświeża, energetyzuje i przygotowuje twarz na makijaż. Ale to tyle, nie robi nic spektakularnego. Nakładam ją na twarz, kiedy nie mam problemów z cerą, ale mam ochotę na maskę ;) Zmierzam do tego, że to przyjemność, ale raczej bez spektakularnych, zauważalnych efektów. Dla mnie kompletnie niewarta swojej regularnej ceny, pomimo przyjemnego zapachu, fajnej konsystencji etc. A, i jeszcze jedno - zmywanie jej wiąże się z totalnym syfem dookoła ????

Po prostu dodatkowa porcja kawy o poranku dla skóry. Piękny zapach kawy ❤️ który pobudza zmysły i daje takiego " kopa" dla skóry. Maska to mieszanka kawy, oleju z nasion sezamu, masła shea i masła kakaowego. Maska na twarzy daje uczucie " rozgrzewające " . Formuła jest dość gęsta i kleista, nie spływa z twarzy, zawiera peeling który oczyszcza i masuje twarz. Po zmyciu cera jest idealnie gładka, promienna, opuchlizna ściągnięta ale skóra po jest delikatnie sucha.

Miniaturkę maseczki znalazłam w kalendarzu adwentowym TBS, do tej pory nie miałam okazji testować ich maseczek. Zalety: -piękny zapach -wygładza -nawilża -oczyszcza (ale bardzo delikatnie) Wady: -wydajność -cena -trzeba zmywać, dużo zachodu i bałaganu

Wzbogacona jest kawą ( drobinki widoczne na zdjęciu), olejem sezamowym, masłem kakaowym i masłem Shea oraz ekologicznym cukrem trzcinowym. Ma na celu złuszczenie naskórka, poprawę kondycji skóry, rozgrzanie jej i rozpromienienie. Po usunięciu makijażu i oczyszczeniu skóry, nakładamy maskę omijając okolice oczu i warg. Zmywamy po 5-10 minutach , można przy tym robić delikatny masaż który pobudzi naszą skórę. Ma obłędny zapach kawy, i szczerze mogłabym ją jeść;-) Co dała mojej skórze ? Stosuję ją zazwyczaj rano po ciężkim poprzednim dniu, sam zapach mnie budzi, kawa na twarzy kawa w kubeczku oj taki poranek;-) po 15 minutach robię delikatny masaż co jeszcze bardziej rozpromienia mi cerę, w żaden sposób mnie nie podrażnia i choć mam such ą skórę działa na nią dobrze. Oczywiście widzisz zaczerwienienie na skórze ale to normalne po tego rodzaju masce, peelingu. Jest również bardzo wydajna bo taki słoiczek starczy na bardzo długo.

Maskę kupiłam w promocji 1 + 1 ;) Nie przewidziałam tylko jednej rzeczy ale w końcu człowiek cały czas poznaje siebie i swoje potrzeby. Nie miałam motywacji aby jej używać. Dbać o to aby trzymać ją 15 minut i zmyć. Zdecydowanie bardziej wolę maski przezroczyste,kremowe, które często nakładam na noc zamiast kremu i mogę się w nich położyć spać. Natłok obowiązków, praca tryb życia- ogólnie sporo się zmieniło odkąd skończyłam studia i wolę prostsze rozwiązania. Maska ma piękny zapach świeżo zmielonej kawy. Głównie on odpowiada tutaj za pobudzenie i chęć do działania. Konsystencja przypomina gęstą maź o dość wymownym brązowym kolorze z małymi ziarenkami kawy. Jestem dość niezdarna także zdarzało mi się ubrudzić od niej koszulę nocą, zapomnieć i przyłożyć głowę do poduszki. W moim przypadku sprawdzają się maski kremy lub takie o przezroczystej konsystencji. Po pół roku nieużywania finalnie zużyłam ją do ciała. Nie jestem sentymentalna. Nie miałam motywacji aby użyć jej przez pół roku to z dnia na dzień raczej to się nie zmieni. Do działania nie mogę się przyczepić odżywiała, rozświetlała, pobudzała skórę. Po prostu produkt niekoniecznie jest dopasowany do moich aktualnych potrzeb a rynek kosmetyczny jest dość bogaty i różnorodny w obecnych czasach :) Produkt zmiękcza skórę, nawilża, odżywia. Także jeśli macie więcej czasu na relaks. Nie jesteście takie niezdarne jak ja to może być dobry produkt dla was.