Hagi Baby, Naturalny krem do buzi i ciała z olejem morelowym 

Krem jest bardzo lekki, prawie nic nie robi, przez co stosowanie go staje się zbędne, jest wodnisty i szybko tak jakby wysycha na skórze, nie nawilża, jego cena jest nieadekwatna do działania, córka ma raczej normalną skórę, czasami się lekko przesuszają np. policzki, ale wtedy wolę użyć tego drugiego kremu przeznaczonego pod pieluszkę, bo jest tłustszy i treściwy, a ten to takie nic mimo dość gęstej konsystencji sprawia wrażenie nadmuchanego emulgatorem. Więcej nie kupię.

Kremik do twarzy zakupiłam na drobnej promocji w Rossmannie i mimo, że nawet cena promocyjna nie była niska to wiedziałam, że ta marka ma do zaoferowania więcej niż można oczekiwać. Reasumując, cena jest wysoka ale zdecydowanie warto zainwestować w markę która nie zawodzi składem i jakością. Już od pierwszego nałożenia, kremik stał się moim numerem jeden dla dziecka. Powodów jest wiele ale głównie zauroczył mnie skład kosmetyku oraz efekt nawilżenia i natłuszczenia jaki zostaje po jego użyciu. Moja mała ma ponad 5 miesięcy i ślady ciemieniuchy na główce które, jak każda mama wie, są dość upierdliwe. Suche skórki wokół buziaka oraz generalnie twarz po kąpieli bywa sucha i tępa szczególnie u nas, w Wielkopolsce gdzie woda jest niesamowicie twarda i nieprzyjemna. Kremik do buziaka jest zatem must havem w naszym przypadku i na szczęście trafiłyśmy na Hagi baby. Jak już wspomniałam skład jest wzorowy a olej morelowy, z którym spotkałam się pierwszy raz, bardzo przypasował naszej delikatnej skórce. Kremik jest bogaty, treściwy ale ładnie się wsmarowuje i nie pozostawia smug. Szybko się wchłania i pozostawia aksamitną miękkość i, co najważniejsze, ten rewelacyjny morelowy zapach który utrzymuje się ponad dobę! Jesteśmy z mężem zachwyceni tym zapachem gdyż nie jest chemiczny, jest delikatny a główka oraz twarz dziecka strasznie smacznie pachnie przez długi czas. Kremik jest wydajny a opakowanie i wygodny dozownik ułatwia odpowiednie wyciskanie produktu. Muszę wspomnieć również o przeuroczych opakowaniach produktów Hagi baby z pastelowymi zwierzątkami. Pomysł tak prosty a robi sporą robotę. Opakowania są minimalistyczne, białe, schludne i czyste. Pomysł umieszczenia na nich zwierzątek to strzał w dziesiątkę. Można zatem stworzyc świetny produkt który w dobie przebodźcowania przyciąga wzrok swoją prostotą. Kremi, chociaż drogi, zostanie z nami a w planach mamy inwestycję w każdy kosmetyk z ich linii.

Krem Hagi Baby do buzi i ciała okazał się prawdziwym odkryciem dla naszej rodziny! Stosowałyśmy go zarówno ja, jak i mój syn i super się u nas sprawdził. Co najbardziej mi się w nim podoba: * Odżywienie i natłuszczenie: Krem doskonale radzi sobie z suchą skórą, zarówno u dziecka, jak i u dorosłego. Skóra po jego zastosowaniu jest miękka, gładka i dobrze nawilżona. * Łatwa aplikacja: Konsystencja kremu jest idealna – nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. Świetnie się rozsmarowuje i szybko wchłania. * Brak podrażnień: Nawet wrażliwa skóra mojego synka dobrze zareagowała na ten kosmetyk. Nie wystąpiły żadne zaczerwienienia ani uczulenia. * Higieniczne opakowanie: Pompka to świetne rozwiązanie, które pozwala na precyzyjną aplikację kremu i utrzymanie higieny. Podsumowując: Krem Hagi Baby do buzi i ciała to produkt, który spełnia wszystkie moje oczekiwania. Jest delikatny, skuteczny i bardzo wydajny. Polecam go wszystkim, którzy szukają uniwersalnego kremu do pielęgnacji skóry zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

Cała serię kosmetyków dla dzieci od Hagi otrzymaliśmy w prezencie po urodzeniu maluszka. Był to wspaniały prezent, bo sama pewnie bym nie pomyślała o tej marce kupując wyprawkę, bardzo dziękujemy. Krem stosowałam na twarz córeczki w czasie występowania trądziku niemowlęcego, wobec czego reakcje cery po każdym nałożeniu bardzo uważnie monitorowałam. Krem działał bardzo szybko, buzia była widocznie nawilżona już po kilku chwilach, a zaczerwienienia łagodniały. Kosmetyk zamknięty jest w dość szerokiej tubie airless z minimalistyczna etykieta. Szata graficzna całej serii jest bardzo estetyczna, obrazki przedstawiają grafiki zwierząt a na kartonikach jest ciekawostka o nich. Krem ma bardzo przyjemny zapach, jest on delikatny, nienachalny. Mi kojarzył się z pierwszym zapachem maleństwa po urodzeniu. Dlatego stosowanie go było dla mnie czysta przyjemnością Jedyny minus jaki zauważyłam to wydajność, spodziewałam się, że krem wystarczy na dłużej. Krem jest świetna propozycja nie tylko ze względu na pozytywne działanie, ale również z powodu składu, który jest bardzo fajny. Gorąco polecam dla mniejszych i większych dzieciaczków.

Kupiłam zachęcona naturalnym składem i ładnym opakowaniem z nadzieją, że ten kosmetyk poniżej mojemu dziecku z suchą skórka. Nie pomógł nic. Do tego śmierdział jakby był stary. Nałożony na twarz mojego dziecka sprawiał, że stawała się czerwona. Pewnego razu nałożyłam go na swoją twarz w nadziei, że może mi nawilży skóry, by go nie zmarnować. Nigdy w życiu nie doświadczyłam jakiejkolwiek reakcji na jakiś kosmetyk. Tutaj byłam przestraszona. Twarz zrobiła się cała czerwona. Najbardziej na policzkach, nosie i czole. Pomyślałam, że to może przypadek. Taki dzień. Po kilku dniach spróbowałam znowu. To samo. Okropność. Nigdy więcej.

kierowany jest dla dzieci mniejszych, większych, ale również i dla dorosłych. Zainteresował mnie skład tego kosmetyku, który jest godny uwagi. Krem zapakowano w opakowanie typu airless. Przed pierwszym użyciem jest zabezpieczony, tak jak widzicie na zdjęciu. Opakowanie jest higieniczne, minimalistyczne i po prostu ładne. Kosmetyk otrzymujemy w kartoniku. Krem ma przyjemną konsystencję. Jest koloru białego, średnio gęsty, bardzo dobrze rozprowadza się po skórze. Nie posiada konkretnego zapachu. Krem można używać zarówno do ciała jak i do twarzy. Ja stosuję go jedynie na twarz. Fajnie, że jeden produkt może stosować cała rodzina. Krem przynosi ulgę. Nawilża, odżywia i odpowiednio pielęgnuje skórę. Nawet tą bardziej wymagającą, która potrzebuje wyjątkowej opieki. Krem jest bardzo wydajny i stosunkowo tani. Cena zdecydowanie jest adekwatna do jakości. Krem zabezpiecza również skórę przed utratą wody. Opis, który widzicie na opakowaniu. Idealny dla dzieci, dla osób ze skórą wrażliwą, dla każdego

Bardzo przyjemny krem o odpowiedniej, nie za lekkiej, nie za ciężkiej konsystencji i przyjemnym, delikatnym zapachu. Świetnie sprawdza się w przypadku mieszanej cery - dobrze nawilża, nie zapychając porów. Używałam go zarówno na dzień, jak i na wieczór i w każdej opcji spisywał się dobrze. Wydajność mogłaby być nieco lepsza.

Jest wszechstronny Używałem to na twarz Zaczerwienienia Nawilzał twarz I był na każde zawołanie Nie było efektu Wow Ale jestem zadowolona Jeszcze trochę mi go zostało

Krem Hagi z linii Baby to doskonała propozycja na lato dla młodziutkiej skóry. 3-miesięczna córka ma tendencję do miejscowych przesuszeń przy równoczesnej tendencji do odparzania skóry między fałdkami ciała. Krem bardzo fajnie towarzyszył nam w pielęgnacji tak specyficznej skóry - przesuszające się części były nawilżone a odparzenia, choć pojawiały się, to jednak z mniejszym nasileniem - prawdopodobnie pomocna jest bardzo lekka formuła kremu. Krem jest lekki, dlatego świetnie sprawdza się w porze letniej, kiedy tłuste, ciężkie kremy oblepiają dodatkowo delikatne ciałko. Szybko się wchłania, a stosowany dość regularnie rano i wieczorem bardzo skutecznie pielęgnuje skórę. Jedynym mankamentem jest dość niska wydajność przy dość wysokiej cenie. Zapewne z tefo powodu poszukam tańszej alternatywy, choć nie wykluczam że wrócę do Hagi szybko, bo w działaniu i użyciu jest doskonały :)

Kolejny produkt jaki znalazł się w wyprawce mojego maleństwa. Decydując sie na zakup Hagi Cosmetics, Baby, Naturalny krem do buzi i ciała z olejem morelowym- zależało mi aby był to produkt z dobrym, bezpiecznym, naturalnym składem. Zestaw od Hagi dedykowany maluszkom w stu procentach wpisywał się w moje oczekiwania. Zestaw dotarł do mnie zapakowany w eleganckie kartonowe pudełeczko. Zaś w środku m.in znajdował się krem do buzi. Zapakowany w kartonowe pudełeczko z foczką na tapecie. Sama grafika bardzo przyjemna dla oka. Minimalizm z dziecięcym akcentem. Krem zamknięty jest w masywną butelkę z aplikatorem typu pompka. Sama forma podania jak w każdym z produktów zdecydowanie zasługuje na pochwałę. Higienicznie i praktycznie. Chwali się. Sam produkt to biały krem o dość treściwej konsystencji. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Początkowo tworzy białą połyskującą taflę na skórze. Nie wchłania się do zera. Pozostałości zostaje rozpracowane w podłożoną pieluszkę przez ciągle obroty główką maleństwa. Zapach. Bardzo delikatny, nie drażniący i w żadnym razie nic na zasadzie mocno perfumowanych produktów. Słodki, zdecydowanie na pierwszy plam wyczuwam nutki słodkiej moreli. Na skórze pozostaje wyczuwalny do momentu, aż zauważalna jest warstwa okluzyjna z produktem. Podsumowując. Uważam, że zakup całej serii produktów od Hagi był bardzo dobra decyzją. Produkty zdecydowanie spełniają swoją funkcję. Krem bardzo dobrze spisuję się. Nawilża buzę maleństwa. Jest delikatny, przyjemnie pachnie. Nie powoduje reakcji alergicznych. Przyczynia się do szybszego gojenia się zadrapań na twarzy dziecka. Polecam z czystym sumieniem. Cena owszem dość wysoka jednak na jedną aplikację zużywam dosłownie minimalną ilość produktu - więc spokojnie tubka będzie nam towarzyszyć dobre kilka miesięcy. Dodatkowo wiem, że płacę za czysty, naturalny i bezpieczny skład. Hagi polska marka- po raz kolejny swoim wyborem wspieram polskich producentów.<3 Czy ponownie zdecyduje się na zakup- z pewnością tak.

Zakupiłam krem (o dziwo!) w Rossmannie w dobrej cenie - 30 zł (jak na Hagi, bo zazwyczaj kosmetyki są dość drogie). Wybrałam ten produkt ze względu na bardzo dobry skład oraz właściwości hipoalergiczne. Mam cerę mieszaną z tendencją do przesuszeń i zaczerwienień, szczególnie w okresie zimowym. Krem ten sprawdził się u mnie świetnie. Stosuję go na noc co drugi dzień i czuję ogromną różnicę - brak ściągania, uczucie silnego nawilżenia bez obciążania skóry i zapychania, zniknęły wszelkie suchości i zaczerwienienia. To krem dobry do twarzy na zimę (jest dość tłusty i dobrze chroni przed czynnikami zewnętrznymi) oraz do stosowania na problematyczny dekolt oraz ramiona (przyczynia się do zaleczenia wysypek). Pojemność mała, wydajność również, ale warto go zakupić.