Potrzebowałam takiego produktu w swojej kosmetyczce. Przyznam, że stosowałam ją nieregularnie, stała w szafce tak trochę zapomniana, aż do chwili kiedy moja skóra miała gorsze okresy, stawała się nadwrażliwa, zaczerwieniona, przesuszona, ściągnięta. Wtedy zawsze przypominałam sobie, że przecież mam taką maseczkę, która jest przeznaczona do tego typu zadań. I przyznam, że za każdym razem byłam zadowolona z działania. Nie było to nie wiadomo jakie intensywne działanie, skóra nagle magicznie nie stawała się piękna, nawilżona, bez żadnego defektu, ale też maska nie miała łatwo - musiała poradzić sobie z podrażnioną skórą, objawiającą się przesuszeniem, z czerwonymi plackami. I zawsze udawało się jej złagodzić negatywne skutki, skóra wracała powoli do stanu wyjściowego, była uspokojona, czuła się komfortowo, znikało nieprzyjemne uczucie napięcia.
Dla mnie ta maska okazała się takim właśnie kompresem do zadań specjalnych. Nałożyłam ją raz czy dwa w normalnych warunkach, ale wtedy nie zauważyłam żadnych widocznych rezultatów. Natomiast w okresach przesuszenia i wrażliwości spisała się doskonale, i muszę jej oddać to, że robi to co robić powinna. Dlatego posiadacze skóry reaktywnej, reagującej kapryśnie na różne zabiegi i zmagający się z nieprzyjemnym ściągnięciem, mogą się śmiało w tę maskę zaopatrzyć.
Już sama aplikacja jest bardzo przyjemna: maska ma kremową konsystencję o białym kolorze, dosłownie jak gęsty jogurt. Pięknie pachnie, trochę mlecznie, trochę "kosmetycznie", ale na tyle delikatnie, że nigdy mi ten zapach nie przeszkadzał. Dobrze się ją nakłada, nie spływa z twarzy. Ja zazwyczaj nakładałam ją grubszą warstwą i wtedy większość się nie wchłaniała, po ok. 15-20 minutach ściągałam nadmiar płatkiem kosmetycznym lub zmywałam wodą. Jeśli były jakieś drobne zaczerwienienia - po tej masce znikały i skóra wyglądała na ukojoną. Przesuszenie - maska przynosiła raczej krótkotrwałe nawilżenie, ale na tyle komfortowe, że przynajmniej ten pierwszy etap mocnego przesuszenia się wyciszał i można było działać dalej. Ta maska to dla mnie taki trochę superbohater - przychodziła z pomocą w sytuacjach kryzysowych. Na co dzień nic wielkiego pewnie by nie zdziałała, ale świetnie sprawdziła się jako produkt do zadań specjalnych.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie