Garnier Ampre Solaire, Protection Lotion 24h Hydration SPF 50+ Balsam ochronny o nawilżającej formule

Produkt świetny, to już moje 3 lub 4 opakowanie - niezastąpiony. Nie bieli, nie klei się, zostawia bardzo ładne satynowe wykończenie, ma lekką konsystencję, nie roluje się, nie szczypie w oczy, nada się nawet do tłustej skóry bo nie zapycha i zapewnia wysoką ochronę. Cena jest super w porównaniu do jakości, problem jest tylko z dostępnością bo produkt wszędzie wyprzedaje się błyskawicznie, dlatego trzeba śledzić jego dostępność na bieżąco. Polecam!

Tego kremu używałam przez całe ubiegłe lato do ciała i - przede wszystkim - ani razu się nie spaliłam, a mam jasny typ urody i bardzo łatwo się spalam na słońcu. Jeśli spędzam czas na zewnątrz, reaplikuję w ciągu dnia krem z filtrem, więc to też mi pomaga. Krem, jak na krem z filtrem, ma całkiem lekką konsystencję, nie tłuści i nie bieli zbytnio, ale nie jest też jakiś ultra lekki. Nie robi szkody skórze, nie wywołuje podrażnień; wręcz lekko ją nawilża. Ma wygodne, lekko spłaszczone opakowanie. Wysoki filtr SPF daje wysoką ochronę.

Produkty Garnier z serii Ambre Solaire to moje odkrycia tego roku, choć wiadomo - nie wszystkie są hitami. Ten zdecydowanie jest jeden z lepszych, bo: + bardzo wysoka ochrona SPF50+ + UVA w kółeczku + szybko się wchłania - zostawia lekki mokry glow, nie roluje się + nie bieli + wodoodporny + wyraźnie nawilża i lekko natłuszcza skórę - staje się mięciutka i gęstsza + może zastąpić nawilżający krem do twarzy + konsystencja średnio gęsta, dobrze się aplikuje i rozprowadza a jednocześnie nie ucieka, a nie jest też tępa - w punkt + nie szczypie w oczy + nie brudzi ubrań + piękny kwiatowy zapach - utrzymuje się na skórze + praktyczne solidne zamknięcie na klik + dobry dozownik - dostosowany do konsystencji produktu + względnie przystępna cena + długie PAO - 12 m-cy Można się lekko przyczepić do dwóch rzeczy: - ochrona UVA mogłaby być wyższa - produkty Garnier spokojnie osiągają 5 gwiazdek i mają też ochronę przed długimi falami UVA - tutaj mimo SPF50+ i UVA w kółeczku, co z reguły mi wystarcza, ochrona UVA jest wykazana na poziomie tylko 3 gwiazdek - opisana jako dobra (normalnie się aż tak nie czepiam, szczególnie do polskich marek, ale wiem, że Garnier potrafi lepiej - sam podbił poprzeczkę) - gęstsza konsystencja sprawia, że balsam jest średnio wydajny - oczywiście trudno mówić o wydajności przy ochronie przeciwsłonecznej, bo im więcej i szybciej schodzi, tym lepiej, ale ten zwyczajnie kończy się szybciej niż zwykle - być może za miło się go aplikuje :) większe objętości się ciężko dostępne, choć widziałam na LF wersję 300ml w sprayu Choć mógłby być szerzej dostępny, jest już w Rossmanie, więc warto poczekać na promocję (ok. 32 złotych) i spróbować, bo jest to bardzo uniwersalny produkt zarówno na twarz jak i ciało, dla małych i dużych. Polecam.