Lumene Valo, Nordic-C Fresh Glow Brightening Gel Mask (Żelowa maska rozświetlająca) 

* Jaka jest moja skóra twarzy ? mieszana, ze skłonnością do przesuszeń. * Jakie jest opakowanie ? recenzja powstaje na podstawie miniaturowego opakowania. Jest to bardzo uroczy mały słoiczek, wykonany bardzo solidnie. Przetrwa każdą podróż i nic się nie wyleje. * Jaki jest zapach ? w mojej ocenie owocowy i taki energetyzujący * Czy maseczka podrażniła ? nigdy nie uczuliła i nie podrażniła. * Jak działa i czy działa ? stosowanie tej maseczki to czysta przyjemność. Poza ładnym zapachem jej konsystencja również bardzo mi odpowiada a ta jest gęsta i dosłownie żelowa. Widzę tutaj plusy ponieważ dzięki temu produkt nie spływa nam na ubranie. Maseczka może nie ma super właściwości nawilżających ale za to dzięki niej skóra wygląda na bardziej wypoczętą, jest bardziej promienna z naturalnym "glow" i wydaje się bardziej wypoczęta. Przy regularnym stosowaniu jest ładnie rozjaśniona. Jest to produkt bardzo wydajny dlatego nawet miniaturkę można solidnie przetestować. * Czy kupię ponownie? zdecydowanie tak.

Maseczka latem fajnie orzeźwia i pozostawia skórę gładką w dotyku. Jest ona nawilżająca, rozswietlająca. Cera wygląda świeżo i zdrowo, skóra jest odżywiona, wygląda promiennie. Ma ona żelową konsystencję. Posiada przyjemny zapach pomarańczy. Używałam tą maseczkę razem z moją mamą, obie jesteśmy mega zadowolone z efektów. Uważam że cena jest adekwatna do ilości produktu. Bardzo polecam.

Maskę zakupiłam w zestawie wraz z maską nawilżającą. Oby dwie maski stosowałam naprzemiennie i chyba właśnie ta rozświetlające bardziej przypadła mi do gustu. Opakowanie ma postać dużego plastikowego słoika w transparentnym pomarańczowym kolorze, zamykany jest dużą białą zakrętką. Grafika minimalistyczna w białym kolorze ograniczająca się do logo producenta i nazwy maski. Wszystkie szczegółowe informacje znajdują się na zewnętrznym kartonie ochronnym. Pojemność jest duża bo aż 150 ml. Maska ma konsystencję galaretki o pomarańczowym zabarwieniu. Zapach śliczny, świeżym, cytrusowy, intensywny, odprężający i umilający czas noszenia kosmetyku na twarzy. Skład tak samo jak przy wersji nawilżającej do idealnych nie należy choć napakowany jest substancjami aktywnymi: gliceryna, ekstrakt z maliny moroszki, sok z owoców maliny moroszki, sok z borówki brusznicy, wyciąg z nagietka, wielocukry, alantoina, zapach, konserwanty w tym edta, fenoksyetanol, mikroplastik. Maska bez problemu rozprowadza się na skórze, nie wchłania się całkowicie, pozostawia mocno klejącą warstwę która wymaga zmycia. Producent zaleca trzymać ja po nałożeniu 5-10 minut, ja najczęściej ten czas wydłużałam dwukrotnie. Podczas trzymania maski występuje przyjemne chłodzenie i delikatne mrowienie skóry które jednak nie stanowiło dla mnie żadnego dyskomfortu. Po zmyciu maseczki cera jest wygładzona, odświeżona i delikatnie nawilżona. Rozświetlenie i rozjaśnienie kolorytu po pierwszym zastosowaniu maski jest w zasadzie bardzo delikatne i mało widoczne, ale przy , systematycznym stosowaniu maski dwa trzy razy w tygodniu efekt jest pogłębiany i intensywny. Cera nabiera blasku, wygląda świeżo i zdrowo. Koloryt jest rozjaśniony i wyrównany, przebarwienia są delikatniejsze i mniej widoczne. Skóra jest odżywiona, wygląda promiennie i ma lepsze napięcie. Wydajność jest bardzo dobra, a duża pojemność sprawia że maskę stosować będziemy przez wiele miesięcy. Cena regularna około 115 zł ale nie ma żadnych problemów by znaleźć ten kosmetyk w promocji. Podsumowując maska jest ciekawą propozycją pielęgnacyjną, ale na widoczny efekt działania potrzeba czasu i systematyczności w stosowaniu. Ma przyjemny zapach, jest całkiem przyjemna i sprawia ze cera odzyskuje zdrowy koloryt i staje się promienna . Polubiłam ja . Zakupie ponownie.

Pojemność 15ml znalazłam w kalendarzu adwentowym. Starczyła mi na ponad miesiąc, czyli na 4-5 użyć, więc myślę, że ok. Konsystencja żelowo- galaretkowa, trochę lepiąca. Delikatnie chłodzi. Żadnego rozświetlenia nie zauważyłam, ale trochę rozjaśnia. Maseczka jest koloru pomarańczowego i też pachnie cytrusami. Nie kupiłabym ponownie, bo nie jest to coś, co warte jest aż takich pieniędzy. Jest wydajna. Trochę ciężko się ją spłukuje.

Maska posiada aż 97% składnikow pochodzenia naturalnego ???? Konsystencja maski jest przyjemna żelowa łatwo się rozprowadza. Produkt sprawił że moja cera jest promienna, napięta nawilżona, nada się do każdego typu cery nie obciąża.

Maska jest przeźroczysta i posiada gęstą, żelową konsystencję, przypominającą galaretkę. Pachnie bardzo świeżo, wręcz orzeźwiająco. Dobrze rozprowadza się na skórze, nie spływa z niej. Przyjemnie koi, daje poczucie ulgi, odświeża skórę, przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacji. Pozostawia delikatną, lepką warstwę, która z czasem znika ze skóry, nie spowodowała zaczerwienienia skóry, ani jej nie ściągała. Dosoby, które zmagających się z przesuszeniem skóry jest to jednak zbyt delikatne działanie, dlatego też w moim odczuciu maska nie do końca nadaje się do każdego rodzaju skóry - w przypadku suchej może nie zdać egzaminu. Jeżeli nie zmagacie się z mocnym przesuszeniem i zależy wam na utrzymaniu odpowiedniego nawilżenia skóry, maska rzeczywiście będzie dobrym kosmetykiem. ZALETY: + przyjemna, żelowa konsystencja, która wygląda jak galaretka, + nawadnia skórę, wygładza, + przyjemnie koi, + nie spływa z twarzy, + relaksuje, + jest wydajna, + bardzo dobry skład, +wygodną aplikacja, WADY: - niedostateczne działanie nawilżające dla suchej skóry, - cena dość wysoka, jak na maskę.

Maseczkę znalazłam w kalendarzu adwentowym Lumene, sam kalendarz zakupiłam z taką myślą, aby móc przetestować jak najwięcej kosmetyków tej marki, ponieważ nie miałam z nią zbytnio kontaktu, a byłam jej ciekawa. Jeśli chodzi o maseczki, to zdecydowanie wolę takie, których nie trzeba zmywać, dużo mniej kłopotliwa sprawa. Wady: -cena niezbyt adekwatna do jakości -ciężko się zmywa ze względu na swoją żelową konsystencję -zostawia lepką warstwę -trzeba po niej umyć twarz, samo starcie nadmiaru maseczki nie wystarczy Zalety: -ładny zapach -dobry skład -nawilża i rozświetla Jak dla mnie bez zachwycającego efektu.

Maseczka jest moim hitem mimo iż póki co miałam tylko próbkę 15 ml . Zadziwiające na jak długo taka mała pojemność wystarcza . Co do samej maseczki . Produkt jest ładnie pachnącym żelkiem który łatwo rozprowadza się po buzi i jest prawie niewidoczny , buziaki tylko się świeci . Ale to co ta maseczka robi to jest hit. Mam trądzikową cerę w różnym stanie i za każdym po jej użyciu buzia jest lekko zmatowiona ale przede wszystkim pięknie napięta i błyszcząca , nawet trądzikowe zmiany wyglądają lepiej . Maseczka idealnie nadaje się jako typowa bankietowa przed wielkim wyjściem bo przepięknie przygotowuje buzię pod makijaż lub dalszą pielęgnację . Cena wysoka ale za to co ma i jak działa i jak jest wydajna to nie ma się nad czym zastanawiać . Kończę próbkę i biorę się za pełnowartościowe opakowanie bo to jest sztos????????????