Makeup Obsession London Makeup Obsession London x Wersow, Lip Mostly Matte Liquid Lipstick Pomadka do ust

Uwielbiam matowe pomadki i uwielbiam kolory nude, więc przy okazji jakiś zakupów ta pomadka od Makeup Obsession wylądowała w moim koszyku. Zakup spontaniczny ale czy udany? Niestety nie do końca. Pierwszym rozczarowaniem był kolor bo jest to nude mocno wpadający w brzoskwiniowe tony, za którymi niestety nie przepadam. Drugie rozczarowanie to konsystencja- najbardziej lubię pomadki kremowe, które są dość gęste, dzięki czemu łatwo zbudować nimi odpowiednie krycie. Mam intensywną czerwień wargową i jest to u mnie wręcz konieczny warunek. Pomadka Makeup Obssesion ma rzadszą konsystencję, przez co po nałożeniu jej na usta potrafią się zrobić takie dziwne prześwity. Nie jest do końca kryjąca. Jeśli chodzi o zalety to znalazłam dwie. Bardzo wygodny aplikator, którym łatwo nałożyć produkt oraz przyjemny, słodkawy zapach pomadki. Podsumowując- pomadka bardzo średnia. Mówię to jednak z perspektywy osoby, która miała okazję przetestować naprawdę dużo płynnych pomadek matowych. Z pewnością ją zużyje, ale nie kupię ponownie.

Pomadka ma ładne opakowanie, bardzo eleganckie. Super, że widać zawartość dzięki czemu widać zużycie produktu. Aplikator jest malutki, taki standardowy. Pomadka ma ciekawy odcień nie jest to typowy nude, wpada w brzoskwiniowe odcienie, więc nie będzie pasować każdemu. Jest dosyć jasna. Minusem jest to, że nie kryje ona w 100% co nie powinno mieć miejsca przy pomadkach matowych. Po nałożeniu pomadki widać na ustach każdą "zmarszczkę", nie wygląda to zbyt estetycznie. Na pewno podkreśli suche skórki, jeśli ktoś je ma. Usta delikatnie się kleją, a trwałość pomadki nie jest idealna. Zjada się dosyć szybko. Wykończenie jest takie pudrowe, przyjemne. Kupiłam na promocji, ale nie wiem czy jest warta 25 zł. Za tą lub niższą cenę da się dostać lepsze matowe pomadki.