Krem z linii Q10 Energy z witaminą C i 3 antyoksydantami skusił mnie ciekawym opisem, dobrymi opiniami oraz filtrem. To dobry codzienny krem dla cer mieszanych i nie tylko.
Klasyczny krem Nivea był kiedyś jednym z moich ulubieńców, wracam do niego do dziś i zawsze przywołuje miłe wspomnienia. Jednak marka ma do zaoferowania szeroka game kremów do twarzy, w tym kremy z moją ukochaną witaminą C. Krem z linii Q10 Energy z witaminą C i 3 antyoksydantami skusił mnie ciekawym opisem, dobrymi opiniami oraz filtrem. To dobry codzienny krem dla cer mieszanych i nie tylko.
OPAKOWANIE
Krem zapakowany jest w zafoliowany kartonik. Pudełeczko w środku ma jakby zakładkę w kształcie kółeczka z miłym tekstem „Powitaj promienna,pełna blasku cerę. Pokochaj swoją skórę!”. Kiedy lekko je odchylimy ukazuje nam się pudełeczko z kremem. Szata graficzna samego kartonika jak i kremu jest prosta pod względem kolorystyki i grafiki. Dominuje biel, pomarańcz i nieco granatu. Każda ścianka kartonika jest odpowiednio zagospodarowana – tutaj opis, tam informacje na temat składników, skład, logo marki, główna ścianka oraz wizualizacja słoiczka. Całość prezentuje się ładnie i schludnie. Słoiczek wykonano z grubego, trwałego plastiku i utrzymano w tym samym klimacie co kartonik. Po odkręceniu zakrętki znów spotykamy się z zabezpieczeniem w postaci srebrnej folii chroniącej produkt i dającej pewność, że to my pierwsi otwieramy opakowanie. Słoiczek pozwala na zużycie produktu do samego końca, choć nie jest do końca higieniczny (tutaj ratuje mnie zawsze szpatułka, która wygodnie nabieram odpowiednią ilość produktu).
KREM
Krem ma bardzo ciekawą barwę – jest pastelowo pomarańczowy, ale jest to kolor bardzo jasny. Pięknie wygląda w opakowaniu i prezentuje się ciekawie. Konsystencja jest dość zbita, gęsta i treściwa, ale mimo to produkt łatwo rozprowadza się na skórze. Ma bardzo przyjemny zapach, świeży i lekko owocowy, umilający każdorazowo aplikację. Krem bardzo szybko się wchłania i tworzy leciutką warstwę ochronną, która nie jest jednak tłusta i lepka. Dobrze współpracuje z podkładem, więc idealnie nadaje się pod makijaż. Posiada filtr SPF 15, który chroni cerę podczas dnia, nie jest to może najwyższy faktor, ale istotne, że znalazł się w formule. Ma chronić przed promieniowaniem UVA i UVB,jednak ja posiłkuje się jeszcze kremem z wyższym faktorem. Krem nie zapycha i nie powoduje wysypu niedoskonałości. Skóra jest bardzo dobrze nawilżona, gładka, świeża i promienna. Przy regularnym stosowaniu odzyskuje blask, jest rozświetlona i promienna. Co do działania przeciwzmarszczkowego – zużyłam 1 opakowanie, mam niewielkie zmarszczki mimiczne i nie zauważyłam żadnej zmiany w ich wyglądzie. Producent obiecuje widoczną redukcję linii mimicznych w 2 tygodnie, ale ja takiego efektu nie zauważyłam. Krem jest bardzo wydajny, bo nie trzeba go wiele na całą twarz i szyję. Ponadto można nabyć go w korzystnej cenie, często w promocji w wielu drogeriach. Spełnia większość obietnic producenta, to dobry wybór dla cer bez większych wymagań.
PLUSY
+ ciekawa konsystencja
+ lekkość
+ szybko się wchłania
+ nadaje się pod makijaż
+ dobrze nawilża, wygładza
+ nie zapycha
+ ma ładne opakowanie
+ jest wydajny
+ korzystny cenowo
+ dobrze dostępny
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie