Iossi PRO, Deep Hydration Prebiotic & Peptide Rejuvenating Face Cream Dogłębnie nawilżający krem do pielęgnacji twarzy

Chciałabym Wam przedstawić krem, który gościł w mojej jesienno-zimowej pielęgnacji :) Jest to krem peptydowy od @iossi.cosmetics . Moja skóra kocha peptydy, które ją ładnie nawilżają i dodają sprężystości. Nie inaczej było tym razem :) Krem ma dość “luksusowy” wygląd - nie tylko z powodu szaty graficznej, ale samo opakowanie jest “porządne”. To jest szklana buteleczka i jeśli się nie mylę to z system airless. Krem jest dość rzadkiej konsystencji, sama pewnie zakwalifikowałabym go jako serum lub emulsję. Co może się niektórym nie podobać to zapach - ja wyczuwam tam tzw. anginkę/geranium. Jeśli znacie tę roślinę to wiecie że pachnie ona dość intensywnie i specyficznie. Mi na początku to strasznie przeszkadzało, z czasem się przyzwyczaiłam. Krem: + jest leciutki, nadaje się na noc jak i na dzień + nawilża skórę - ale efekty są najlepsze przy regularnym stosowaniu, nawilżenie jest dość widoczne, ale nie typu “bankietowy efekt plumping” + efektem na już jest łagodzenie spierzchniętej skóry, kremik ją delikatnie otula + przy regularnym stosowaniu wygładza skórę, daje trochę taki efekt plumpingu Minusy: -mocny zapach - dla wielu może być nie do przejścia -cena - ok. 150zł/50ml choć samo opakowanie niemało kosztuje i jest to odzwierciedlone w cenie Czy sięgnę ponownie? Pewnie na razie nie, bo szukam bardziej budżetowej opcji. Ale jeśli nie znajdę następcy - kto wie ;)

Krem o bardzo lekkiej, niezwykle przyjemnej formule, pielęgnuje i koi moją skórę! Uwielbiam go, ponieważ wspaniale się wchłania nie pozostawia lepkiej warstwy na buzi. Bardzo dobrze nawilża, wygładza oraz zmniejsza zaczerwienienia co jest widoczne przy regularnym stosowaniu! Redukuje pierwsze oznaki starzenia i świetnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji. Szklana butelka z grubego szkła prezentuje się niezwykle luksusowo i porządnie, dodatkowo pompka się nie zacina i super działa! Myślę, że jest to kosmetyk, który warto przetestować!

Ten krem to coś cudownego, zdecydowanie hit i najlepszy krem jaki w życiu używałam. Odpowiada na wszystkie moje potrzeby, daje efekty a do tego ma piękne opakowanie. Moja cera, bardzo wymagająca - mieszana, ze skłonnościamj do przesuszania, zwłaszcza w okresie zimowym. Niekiedy wrażliwa, skłonna do podrażnień ale i niedoskonałości. Także nie jest łatwo. Moja skóra wymaga otulenia, uczucia nawilżenia, zdrowego promiennego wyglądu. I to właśnie od tego kremu dostałam. Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, ale nie pozostawia matowego wykończenia, lecz piękne deliaktnie glow, nadaje skórze zdrowego wyglądu i koloru. Od razu wygląda promiennie i na wypoczętą. Łagodzi zaczerwienienia i stany zapalne. Super sprawdza się pod makijaż, bardzo dobrze współgra z każdym podkładem. Zapach lekko cytrynowy, mnie się podoba, miałam już kiedyś krem z Iossi i miał bardzo podobny zapach. A opakowanie? Piękne klasa sama w sobie, czarno białe, solidnie wykonane, ciężkie. Opakowanie z pompką, moje ulubione rozwiązanie, higieniczne i precyzyjne. Krem wydajny, wystarczy niewielka ilość na całą buzię i szyję. Co zyskujemy stosując krem? - natychmiastowe uczucie nawilżenia i otulenia skóry - promienny, zdrowy wygląd - efekt glow - wyciszenie stanow zapalnych i złagodzenie zaczerwienienia - bardziej jędrna i sprężysta skóra.

na prawdę nie jestem osobą która lubi wydawać pieniądze ale tutaj peptydy i probiotyki mnie kupiły niesamowicie mocno. jeżeli chodzi o takie moje wrażenia co do kremu to na pewno trzeba mu przyznac to że nawilża skórę. stosuję go dłuższy czas i po każdym jego nałożeniu czuję, że skóra jest napita i odżywiona. co do innych efektów to widze również i ujędrnienie. cieszy mnie to bo mam tendencję do pojawiania się zmarszczek przy między brwiami a dzięki iossi widać to o wiele mniej.

Najlepszy krem jaki miałam do tej pory. Nie zapycha. Do zapachu trzeba się przyzwyczaić, pachnie trawą cytrynową. W swojej cenie warto jest kupić bo działanie dobre.

Bardzo lubię kremy Iossi. Mam cerę mieszaną i preferuję lekkie konsystencje. Ten krem taki jest. Krem jest bardzo wydajny, wystarczy 1 pompka, krem się trochę marze na skórze, u mnie przy pielęgnacji porannej na sera, potrafi się rolować. Więc należy uważać z doborem pielęgnacji. Dla mnie to jedyny minus tego kremu. Zapach jest mocno ziołowy i intensywny, uwielbiam zapach ser Iossi Pro, natomiast krem nie za bardzo mi się podoba. Po aplikacji skóra jest błyskawicznie „miękka” w dotyku, gładka, jedwabista, bardzo miłe uczucie. Nie znam wiele kremów, które dają taki komfort po aplikacji. Za to plus. Uważam, że krem jest zbyt lekki jak na krem okluzyjny. Używam go w dzień i na noc, jestem bardzo zadowolona. Jest to jeden z kremów, który bardzo dobrze nawilża / nawadnia twarz i czuć ulgę po aplikacji. Znam kremy droższe, które nie dają takiego poziomu nawilżenia. Stosuję i czekam na działanie przeciwstarzeniowe. Butelka jest szklana, ciężka, bardzo mi odpowiada. Podoba mi się minimalistyczna grafika. Sądzę, że warto przetestować. Uważam jednak, że do tanich nie należy.

To kolejny krem od Iossi, który jest po prostu świetny. Jak dla mnie to chyba nawet nie ma wad. Wcześniej miałam z tej linii krem odżywczy i był także bardzo dobry, choć z małymi minusami. Ten natomiast jest doskonały i chyba niczego mi w nim nie brakuje. No ewentualnie cena mogłaby być niższa ;) Tak jak w poprzednim kremie, ten również zapakowany został w szklaną, ciężką buteleczkę z pompką. Jest smukła, wysoka, elegancka. Jakość wykonania jest bardzo wysoka - nigdy mi się pompka nie zepsuła ani nie zacięła. Kremu używało mi się bardzo wygodnie, dwie pompki to była dla mnie optymalna ilość na posmarowanie twarzy, szyi i dekoltu. Pompka gładko wydobywa zawartość, nie pluje kremem, można monitorować ilość i naciskać lżej lub mocniej. Tutaj również mamy do czynienia z wyrazistym zapachem, bardzo podobnym do tego, który był w kremie odżywczym. Jest to ziołowy, rześki zapach, przypomina mi trochę olejki eteryczne. Na pewno dla fanów naturalnych, ziołowych zapachów. Ja takie lubię i mi zupełnie nie przeszkadzają, ale domyślam się, że dla niektórych może być zbyt intensywny. Tak czy inaczej krem najbardziej pachnie podczas aplikacji, potem ucieka ze skóry i po posmarowaniu praktycznie przestaję go czuć. Konsystencja jest fajna, nieco lejąca, bardzo dobrze się rozprowadza na skórze. Krem jest bardzo wydajny dzięki temu. Świetnie się wchłania, zostawiając na twarzy delikatny, naturalny połysk. Twarz wygląda zdrowo i promiennie. Nie jest to na pewno krem, który daje poczucie "otulającej kołderki" czyli wyraźnie nakremowanej skóry. Wchłania się szybko, więc na dzień idealnie się nadaje, ale jednocześnie nie zostawia matowej powłoczki. Mi się ten efekt bardzo podoba, bo skóra wygląda po prostu świeżo i naturalnie, a makijaż również dobrze się na takim podkładzie rozprowadza. Krem świetnie dba o skórę. Naprawdę nawilża, a jednocześnie jest tak komfortowy w użyciu. Jest to raczej krem do codziennego systematycznego nawilżania, a nie krem mocno regenerujący, ale dokładnie takiego kremu na dzień szukałam. Skóra jest ukojona, zmiękczona, gładka i promienna. Kosmetyk zawiera witaminę C i według mnie również to czuć i widać na skórze - wygląda na bardziej jednolitą pod względem kolorytu, jaśniejszą i bardziej elastyczną. Efekt kremu jest delikatny i ja zaczęłam dostrzegać delikatne zmiany dopiero po kilku tygodniach. Zauważyłam wtedy, że skóra wygląda po prostu ładniej i jakoś tak zdrowiej niż zazwyczaj. Profesjonalna linia od Iossi okazała się dla mnie jak na razie strzałem w dziesiątkę. Miałam z niej już dwa kremy i serum z witaminą C, wszystkie kosmetyki bardzo polecam. A na pewno zdecydowanie polecam posiadaczkom cery mieszanej - mocne, skuteczne formuły zamknięte w lekkich konsystencjach, które nie obciążają kapryśnej i bardzo zmiennej skóry.

Do tej pory uważałam, że Iossi produkuje bardzo nierówne kosmetyki, jednak kolejny z linii Pro (wcześniej zostałam oczarowana serum z niacynamidem) sprawił, że zaufałam marce na nowo. Krem znajduje się w bardzo solidnej, ciężkiej, wysokiej, szklanej (?) butelce. Nie wahałam się ani chwili gdy podarowałam go mamie i teściowej pod choinkę. Pompka chodzi bez zarzutu-jedna wystarczy na pokrycie całej twarzy. Konsystencja kremu jest lekka, nieco rzadsza od tych, które preferuję. Ale jego wydajność jest niesamowita! Na początku używałam (z przyzwyczajenia) dwóch pompek ale to za dużo. Krem wchłania się bardzo szybko, nie pozostawia żadnej warstwy - może być to dla niektórych minusem przy wieczornej pielęgnacji, bo nie czuć tej "otulającej kołderki". Ale efekt rano jest spektakularny-twarz miło napięta, miękka, nawilżona. Pod makijaż i krem z filtrem jest świetny (uzywam minerałów i aktualnie filtru mineralnego Asoa, w nowej wersji). Stosuję go z serum z niacynamidem z tej linii, a także z koktajlem peptydowym biosomy. Myślę, że on z każdym serum się dogada. Skład jest świetny, dla mnie dodatkowy plus za brak gliceryny wysoko w składzie (chyba w ogole jej nie ma). Kremu używam od miesiąca, mam nadzieję, że zdążę przed końcem przydatności po otwarciu(jest zaskakująco wydajny). To jest już "moj" krem długo takiego szukałam.