Tołpa Spa Detox, Energizujący peeling pod prysznic do mycia i masażu `Rytuał dobrej energii` 

Stosuje sobie dwa razy w tygodniu i bardzo sobie chwale :) skóra wygładzona, miękka, super :) Ładnie pachnie oraz jest wydajny Cena nie jest wysoka tak wieć warto jest kupić.

Nazwa kosmetyku idealnie do niego pasuje. Zapach kojarzy się pozytywnie, troszkę jakby ziołowy, a w pewnym momencie przypominał mi nawet zapach sklepu z nowymi książkami. W moim przypadku ten zapach ostatecznie spowodował, że nie sięgnę więcej po ten kosmetyk. Jednak można się zrelaksować używając tego kosmetyku. Jest on w wygodnej tubce na klik od dołu, dzięki czemu błyskawicznie wydobywamy kosmetyk, co jest bardzo wygodne. Dobrze się go nakładka i łatwo zmywa, drobinki są średnie i nie są ostre. Działanie peelingujące jest jak najbardziej widoczne. Nie jest to tłusty produkt, konsystencja jest żelowa. Skóra po nim jest dobrze oczyszczona, nawilżona i odprężona. Polecam!

Kupiłam razem z serią borowinowa, peeling zamknięty w porządnej plastikowej tubie, ma małe drobinki, sama konsystencja jest żelowa, bardzo przyjemna w nakladaniu. Pachnie obłędnie, ziolowo. Przypomina mi zapach serii z borowiną tylko troszkę delikatniej pachnie. Delikatnie sie pieni, fajnie oczyszcza skore, odpręża i relaksuje. Nie brudzi, nie ma problemu ze zmyciem z ciała. Bardzo fajny produkt. Ja używam raz w tygodniu, zel dość wydajny, starcza mi na około 2 miesięcy czyli mniej-więcej na 8 peelingow. Nie powoduje podrażnień skóry bo działa raczej delikatnie, nie jest to agresywny peeling dla skóry. Polecam szczególnie dla skóry wrażliwej.

Peeling energizujący od Tołpa kupiłam przy okazji większych zakupów. Chciałam w sumie wypróbować większość rzeczy z serii spa i bez peelingu obejść się nie mogło. Ja sama peelingi do ciała lubię bardzo i zawsze jakiś w łazience musi być. Moja skóra jest sucha, w takim okresie nawet bardzo więc dobre złuszczanie to mus. Peeling zapakowanynjest w tubę na zatrzask i uważam, że to bardzo wygodne I higieniczne rozwiązanie. Szata graficzna jest urocza, jak z resztą w całej tej serii, naprawdę grafika przypadła mi do gustu i ładnie się prezentuje na meblach. Otwór jest odpłynąć wielkości, nic się nie zatyka, nie wylewa. Na etykiecie są niezbędne informacje jak skład, działanie, stosowanie. Konsystencja tego peelingu przypomina mi nieco bezbarwną, nieco rzadką galaretkę, w której zatopione są jasne i brązowe drobinki, małej wielkości. Ilość tych drobinek jest raczej średnia w moim odczuciu. Peeling ma niesamowity, i dla mnie szczerze delikatny zapach, który ciężko mi przypisać do jednej nuty zapachowej. Jak się skupić wyczuć można jakąś cytrusowy woń, ale przede wszystkim jest to woń bardziej subtelna, jakby roślinna, ziołowa? W każdym bądź razie jest to zapach łagodny, na pewno nie drażni, nie jest nachalny, ciężki, irytujący. W sumie na skórze zbytnio go nie wyczuwam, może odrobinę. Peelingu używam zwykle 2 razy w tygodniu na lekko zwilżoną skórę. W moim odczuciu jest to peeling z tych bardziej delikatnych, który nie ma mocy zdzieraka niczym pumeks, ale w tej swojej delikatności jest również bardzo skuteczny bo podczas smarowania ciała balsamem skóra jest wygładzona. Zauważyłam, że po kilku użyciach skóra jest bardziej miękka, miła w dotyku, suche miejsca na kolanach i łokciach są mniej widoczne. Włoski na nogach, w okolicy bikini czy pod pachami mają mniejszą tendencję do wrastania, a przyznam, że mam z tym spory, niestety, kłopot. Skóra jest wygładzona, stary naskórek złuszczony i to pomimo swej delikatności bo dla mnie to jest łagodny peeling, który nie powoduje zaczerwienienia skóry. Przyznam, że jestem zadowolona z używania bk i ten subtelny zapach i konsystencja sprawiają, że kąpiel staje się o wiele przyjemniejsza. Plus na naturalny skład. U mnie peeling nie spowodował podczas stosowania żadnych problemów, nie było zaczerwienienia, pieczenia skóry, nie pojawiły się krosty. Moja suchą skóra nie stała się bardziej sucha i ściągnięta po użyciu. Kosmetyk nie zapycha, nie obciąża skóry. Nie mam problemu ze zmyciem go że skóry. Po kąpieli warto opłukać wannę bo drobiny lubią przylegać do wanny/brodzika. Wydajność jest niezła bo i opakowanie jest dość duże plus używam go 2 razy w tygodniu. Kupiłam w promocji I cena wyszla bardzo okazyjna tym bardziej, że jestem zadowolona z używania choć sama lubię jak peeling to mocny zdzierak.

Ten peeling ma jedną największą zaletę - zapach! Pachnie obłędnie, dla mnie cytrusowo i jest to dość mocny i intensywny zapach. Prysznic z tym zapachem to sama przyjemność. Tolpa bardzo pozytywnie zaskoczyła i uważam, ze opakowanie w ogóle nie sugeruje co jest w środku. Do tego peeling jest dość delikatny i przyjemny. Prysznic jest masażem. Mamy relaks i dawkę energii w jednej butelce. O wilku mowa, opakowanie to tubka wyciskana, zdecydowanie sprawdza się to. Peeling jest wydajny i starcza na dłużej. Kosmetyk nie wysusza skóry, ani jej nie uczula. Ja jestem zachwycona! Zalety: - zapach!!!!, - przyjemny peeling, - wygodne opakowanie, - orzeźwienie, - relaks, - masaż, - oczyszczenie, - dostępność! Wady: - brak!