Aveda Botanical Repair Intensive Strengthening Masque Light Maska do włosów

Jestem posiadaczką włosów bardzo wymagających, mocno rozjaśnianych i falowanych, kapryśnych. Maska zamknięta jest w bardzo wygodnym opakowaniu z zamknięciem na klik, pod koniec produkt można wydobyć przecinając opakowanie i zużyć do samego końca:) Maska pachnie bardzo intensywnie, bardzo ziołowo, ma białą gęstą konsystencję i bardzo łatwo rozprowadza się na włosach. Po zmyciu włosy są bardzo miękkie, nawilżone, błyszczące, łatwo się rozczesują. Z czasem widać jej pozytywny wpływ na włosy. Jednak nie mogę wykryć od czego to zależy, czasami po zastosowaniu jej udawało mi się wydobyć efekt naprawdę wow włosów, a kolejnym razem skończyłam z nawilżonymi albo strąkami. Mimo zachowania ostrożności przy równowadze peh, nie jestem w stanie za bardzo określić kiedy jaki efekt po niej uzyskam dlatego nie wiem czy zdecyduję się na ponowny zakup.

Maskę kupiłam po tym jak miałam okazję dostać jej próbkę w jednej z drogerii internetowych do zakupów perfum. Kiedy tylko ją przetestowałam, wiedziałam, że nie chcę się z nią rozstawać i zakupiłam większe opakowanie produktu. Mam włosy cienkie, osłabione, dość zniszczone po wakacjach i po dwukrotnej dekoloryzacji w tamtym roku. Puszą się i delikatnie kręcą wokół twarzy, nad czym nie mogę zapanować, a dodatkowo stylizować ich wysoką temperaturą nie chcę. Maska pachnie przepięknie, jest bardzo wydajna, ma przyjemną, zbitą konsystencję, dobrze się nakłada na włosy. Dużym plusem jest naturalny skład i fakt, że produkt ten nie był testowany na zwierzętach. Włosy po miesiącu używania maski są zdecydowanie w lepszej kondycji, nie są takie suche jak były i nie łamią się w takim stopniu jak poprzednio. Włosy są zregenerowane, wygładzone, wyglądają znacznie lepiej.

Maskę kupiłam po zimie, kiedy to moje włosy bardzo się wysuszyly. Musiałam je czymś odżywic i natrafiłam na ten produkt marki Aveda. Była bardzo droga - kosztowała około stowki i jest to najdroższa maska do wlosow, jaką kiedykolwiek kupiłam. Wcieram ją w wilgotne włosy, tuż po ich umyciu. Nie splukuje jej, tak jak zaleca producent. Włosy od razu po wyschnięciu wydają się lepszej kondycji. Jakby dostały nowej siły. Odżywka pachnie też bardzo przyjemnie, tak ziołowo, roślinne. Widać poprawę wyglądu włosów już po kilku pierwszych użyciach i myślę, że będę do niej wracać.

Maskę kupiłam po przeczytaniu pozytywnych opinii na jej temat. Pomimo wysokiej ceny postanowiłam zaryzykować i kupić jej małą wersję. Po pierwszej aplikacji już wiedziałam, że zakupię duże opakowanie tego produktu. Moje włosy są suche, zniszczone, puszące się a do tego kręcone. Potrzebują bardzo dużej dawki nawilżenia i wygładzenia abym mogła nad nimi zapanować. Ta maska sobie doskonale z tym radzi a do tego nie obciąża włosów. Opakowanie jest wykonane z miękkiego plastiku, nie trzeba się specjalnie wysilać aby wycisnąć zawartość. Nie ma problemu z otwieraniem i zamykaniem opakowania, nawet mając mokre ręce. Zapach jest bardzo ładny i nie nachalny, określiłabym go jako ziołowy. Konsystencja jest w sam raz, nie za gęsta ani nie za rzadka. Produkt dobrze rozprowadza się na włosach i z nich nie spływa. Już podczas spłukiwania maski z włosów czuć, że są one niesamowicie miękkie i gładkie. Żaden inny produkt nie dawał mi takiego efektu wygładzenia. Włosy są nawilżone i zregenerowane, nie ma problemu z rozczesaniem ich. Skręt włosów jest ładnie podkreślony a włosy pięknie się błyszczą. Dodatkowe plusy za naturalny skład i nie testowanie na zwierzętach. Z pewnością będę wracać do tej maski, myślę że jest warta swojej ceny.

Wspaniała lekka maska do włosów. Widać efekty już po pierwszym użyciu. Wygładza, nawilża, odżywia włosy. Zapach Pure-Fume™ opracowany przez Aveda i pozyskiwany z organicznej rośliny Ylang Ylang, róży i majeranku oraz innych esencji kwiatowo-roślinnych - nie jest najpiękniejszy. Duży plus za szybkie działanie, wystarczy od 2 do 5 minut.