Anastasia Beverly Hills Magic Touch Concealer Korektor pod oczy

Bardzo fajny korektor, mocno kryjący i utrzymuje się od rana do wieczora. Dzięki temu że ma dobre krycie to jest bardzo wydajny. Przy suchej skórze pod oczami może być za ciężki. Ma dużo odcieni(aktualnie 20) więc każdy powinien znaleźć idealny dla siebie

Świetny korektor z gatunku tych mocno kryjących. Pod oczy może być za ciężki, ale fantastycznie się sprawdza przy maskowaniu zaczerwienień i niedoskonałości. Jest dostępny w szerokiej gamie kolorystycznej, dzięki czemu łatwo jest dobrać odpowiedni odcień. Po nałożeniu nie roluje się ani nie utlenia. Starcza na długo jest bardzo wydajny. Powinny go unikać osoby z suchą skórą, ponieważ podkreśli suchość pokrytej strefy i nie będzie wyglądał esetycznie. Osobom z cerą mieszaną, normalną i tłustą bardzo polecam! Cena jest dość wysoka, ale warto polować na niego na promocjach.

Korektor zakupiony - jak zwykle w moim przypadku - z polecenia youtubera, którego śledzę i cenię. Kupiony w sephorze. Mówiąc krótko - nie sprawdził mi się. Korektor ma mocne krycie, jest kremowy w konsystencji, bardzo ciężko jest nałożyć go taką ilość, by dało się go ładnie i równomiernie rozłożyć pod okiem (w takim sensie, że nawet najmniejsza ilość to już za dużo). Myślę, że sprawdziłby się osobie, która używa mocniej kryjącego podkladu i potrzebuje korektora, która nie będzie odstawał od tego efektu. Ja na co dzień używam bardzo lekkich podkładów, nakładam je na twarz punktowo - tam, gdzie potrzebuję krycia. Efekt, jaki tworzy korektor ABH po prostu bardzo odstaje od reszty twarzy. Jest dla mnie zdecydowanie za ciężki. Próbowałam nakładać go jako podkład ale po prostu źle wygląda. Pod oczami w większości przypadków zbierał się w zmarszczkach (oczywiście zawsze był uprzednio zapudrowany). Kolory ładne, udało się dobrać dobry odcień. Strasznie żałuję zakupu, bo tani nie był, a go nie używam. EDIT: jest gorzej niż myślałam. Otworzyłam korektor i jakież było moje zdziwienie gdy po odchyleniu opakowania w dół wylał się z niego płyn przypominający wodę. Oczywiście korektor poszedł do kosza.

Bardzo fajnie można podbić krycie, ogólnie jest to raczej kryjący i zastygający korektor. Na plus szeroka paleta odcieni, bardzo przyjemne w aplikacji (i dla oka) opakowanie. Zdecydowanie przy mniej problematycznej cerze może posłużyć jako podkład.

Korektor ma ciężką strukturę, jest bardzo mocno kryjący, ale zbiera się w załamaniu powieki i podkreśla zmarszczki. Trwałość też jest średnia, w ciągu dnia trzeba robić poprawki. Jak za te pieniądze bez szału, drugi raz niestety nie kupię.

Niestety nie umiem znaleźć różnicy między tym korektorem z najwyższej półki a zwykłym drogeryjnym korektorem L'oreal'a. Z związku z tym po co przepłacać? Nie jest to zły kosmetyk, ale po prostu nie warty takiej ceny. Wady: -cena -tak jak każdy korektor - zbiera się mocno w załamaniach powieki -nie nadaje się według mnie to skóry dojrzałej - za ciężki Zalety: -bardzo dobre krycie -trwały -wydajny -wygodny aplikator -duża gama kolorystyczna

Korektor Magic Touch posiada on bardzo eleganckie i poręczne opakowania oraz dobrze wykonany aplikator typu jumbo, który ułatwia precyzyjną aplikację produktu. Od razu zauważyłam jednak, że "nie lubi" się z każdym podkładem i wtedy trudniej jest uzyskać pożądany efekt. Zdarzyło mi się też kilka razy nieostrożnie przeciągnąć korektor spod na oka na nos i wtedy lekko ciastkował mi się na bokach nosa, osadzał się tam i brzydko podkreślał pory na nosie. Trzeba go też przypudrować. Przy kolejnych użyciach byłam już jednak ostrożniejsza i wtedy byłam w 100% zadowolona z uzyskanego efektu. Przede wszystkim za sprawą rewelacyjnego krycia. Magic Touch zakryje każde, nawet mocno zaczerwienione przebarwienie, radził też sobie z dopiero budującymi się krostami, czy takimi lekko paprzącymi się, nawet w miejscach delikatnych, np. w okolicy oczu, czy w miejscach o zwiększonym wydzielaniu sebum, np. czoło. Zaletą jest też możliwość stopniowania krycia. Produkt jest także bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość, a zasinienia pod oczami przestają być widoczne. Produkt jest też niezwykle stabilny, tzn. nie przemieszczał się w ciągu dnia po twarzy, nawet gdy podkład się wytarł, to korektor był nie do ruszenia, bez problemu trzyma się cały dzień, a zdarza się, że makijaż noszę nawet 12h, jak nie dłużej. Kosmetyk używałam przez miesiąc praktycznie codziennie i byłam zachwycona efektami jakie uzyskałam, ale przede wszystkim zakochałam się w kryciu. Dla mnie, jako posiadaczki cery mieszanej i z powracającymi zmianami trądzikowymi, jest to szczególnie istotne, bo zależy mi na tym, żeby noszony przeze mnie makijaż dobrze się prezentował. Korektor Magic Touch poleciłabym szczególnie osobom, które spędzają dzień w ruchu i które noszą makijaż przez wiele godzin, a przy tym zależy im na długotrwałym kryciu.

Pokładałam duże nadzieje w tym korektorze. Okazał się jednak nie do końca trafiony w moje potrzeby. Używam korektora wyłącznie pod oczy. Jak dla mnie produkt ABH zbyt slabo zastyga. Ja lubię korektory o lekkiej, lecz zastygającej konsystencji. Wtedy nie wchodzą w linie, nie wymagają pudrowania. Korektor Anastasii lekko przystyga, ale generalnie pozostaje mokrawy. To powoduje, że należalo by go przypudrować, a tego nie lubię, zawsze jednak naturalniej wygląda sam korektor. Konsystencja jest gęstawa, ale nie sprawia problemów w rozprowadzaniu. Wykończenie jest bardzo ladne, lekko rozświetlone. No i gdyby jeszcze ladnie przystygał... :) W ciągu dnia lekko wchodzi w linie, jako że jest mokrawy ciężej usunąć z niego osypane produkty. Co powoduje, że jeśli zastosujemy cienie, które osypują się w ciągu dnia (np. Glamshop), śmietnik pod okiem gwarantowany. Dużym plusem jest świetliste wykończenie, średnie, ale takie porządne krycie. Ogólnie jeśli ktoś lubi tego typu wykończenie, myślę że będzie zadowolony z tego produktu.