Nacomi Next Lvl, Bye Puffy Eye! Lifting Eye Serum Serum pod oczy na opuchnięcia

Polecam za dobry skład. Brak muta i kancerogenow. Wyglądam pompka. Konsystencja dość gęsta i średnio mi to odpowiada. Nawilża i lekko rozjaśnia skore wokół oczu, powieki nie podnosi jak w opisie producenta. Cena dobra. Jakość dobra. Zapach niewyczuwalny. Polecam do świadomej pielęgnacji. Bez mikroplastikow

To serum pod oczy to prawdziwy hit dla każdego, kto zmaga się z opuchlizną, cieniami czy zmęczeniem wokół oczu. Bye Puffy Eye! Lifting Eye Serum od Nacomi to produkt, który działa szybko i skutecznie, przywracając świeżość spojrzeniu już po kilku zastosowaniach. Formuła serum jest lekka i szybko wchłaniająca się, co sprawia, że doskonale nadaje się zarówno na dzień, jak i na noc. Skład wzbogacony o aktywne składniki liftingujące i przeciwobrzękowe skutecznie redukuje opuchliznę oraz wygładza drobne linie mimiczne. Dzięki temu spojrzenie staje się bardziej wypoczęte, a skóra pod oczami – napięta i nawilżona.

Nacomi Next Lvl Liftingujące Serum pod Oczy to produkt, który zdecydowanie zasługuje na pochwałę! Od momentu, gdy zaczęłam go stosować, zauważyłam znaczną poprawę w wyglądzie mojej skóry wokół oczu. Serum ma lekką, szybko wchłaniającą się konsystencję, która nie obciąża delikatnej skóry, a jednocześnie daje uczucie natychmiastowego nawilżenia. Jednym z największych atutów tego serum jest jego działanie liftingujące. Po regularnym stosowaniu moje cienie pod oczami stały się mniej widoczne, a skóra wygląda na bardziej napiętą i wygładzoną. Dodatkowo, zauważyłam, że drobne zmarszczki są mniej widoczne, co bardzo mnie cieszy. Kolejnym plusem jest przyjemny zapach oraz skład, który zawiera naturalne składniki, co daje mi pewność, że dbam o swoją skórę w zdrowy sposób. Opakowanie jest eleganckie i praktyczne, a dozownik ułatwia aplikację. Zdecydowanie polecam Nacomi Next Lvl Liftingujące Serum pod Oczy każdemu, kto szuka skutecznego sposobu na poprawę kondycji skóry w okolicy oczu. To świetny produkt, który dostarcza widocznych efektów i sprawia, że czuję się świeżo i pięknie!

Uważam, że jest to fajne serum, ale jeśli zabraknie go w pielęgnacji to kompletnie nic się nie zmieni. Zużyłam całe opakowanie, dobrze mi się go używało, ale gdy się skończyło to nie tęskniłam za nim. Nie jest to coś niezbędnego w codziennej pielęgnacji. Ogólnie serum działa nawilżająco, kojąco, odświeżająco, dobrze się sprawdza pod kremem, szybko się wchłania. Ale równie dobrze sprawdza się stosowanie kremu solo, więc do tego akurat serum raczej już nie wrócę.

Małe z pozoru ale dobre jakościowo tak w skrócie można określić Lifting eye serum od Nacomi. Jest to produkt idealny pod oczy dla osób które mają problem z cieniami pod oczami oraz potrzebują regeneracji tej wrażliwej skóry. Serum to odbudowuje barierę hydrolipidową oraz unosi powieki oraz wzmacnia kontur oczu. Jego pojemność jak na krem do oczu jest dość duża więc wystarcza na bardzo długi okres użytkowania. Ma lekką konsystencję białego kemu który szybko się wchłania , nie podrażnia i nie szczypie w oczy nawet alergików. Plusem jest również wygodne opakowanie kosmetyku które pozwala na nabranie go w odpowiedniej ilości bo czasami już jedna pompka wystarczy na odpowiednie nałożenie. Polecam wypróbować. Często możecie je znaleźć w hebe na promocji.

Nie jest to takie typowe serum, jakie sobie wyobraża większość z nas. Produkt ma konsystencję gęstego, odżywczego kremu. Próbowałam stosować rano na nie dodatkowo krem, także z Nacomi, ale nie skończyło się to dobrze. Podczas nakładania podkładu wszystko się zrolowało. Stosowałam więc zamiennie z kremem lub czasem razem na noc. Serum jest dla mnie trochę mało nawilżające, na dłuższą metę nie mógłby to być mój główny kosmetyk pod oczy. Ogólnie pomyślałabym, że ten kosmetyk to nic specjalnego, ponieważ jestem młoda (28 lat), zmarszczki dopiero mi się pojawiają i nie zauważyłam nic a nic aby się polepszyło pomimo małego zaawansowania problemu, ALE to serum faktycznie działa na wory pod oczami. Niestety miałam ostatnio okazję przetestować, bo zarwałam parę nocy z rzędu i nie było tego widać po moich oczach, aż tak jak zwykle. Więc jakby producent usunął z opisu notkę, że to serum liftingujące i pozostawił hasło, że to produkt na opuchnięcia to kosmetyk prędzej trafiłby do właściwych rąk (czy też pod właściwe oczy :D). Ode mnie nieco naciągana 4 ;)

Zachęcona faktem, ze kosmetyki z Nacomi zazwyczaj dobrze mi się sprawdzają skusiłam się na Serum liftingujące pod oczy:) No i niestety z przykrością stwierdzam, że serum nie spełniło do końca moich oczekiwań... Ale zacznijmy od tych pozytywnych aspektów *serum jest bezzapachowe więc bezpieczne dla skór wrażliwych *opakowanie airless - lubię to rozwiązanie bo jest higieniczne, wygodne w używaniu i wyciskamy kosmetyk do ostatniej kropelki *dobra dostępność i wydajność *fajna konsystencja, niby lekka ale kremowa. Dobrze się wchłania. Moim zdaniem nazwa jest trochę myląca bo po serum spodziewałam się zupełnie czegoś innego *krem nie uczulił i nie podrażnił skóry pod oczami *serum daje uczucie otulenia -moim zdaniem nawilżenie jest raczej takie średnie -nie zauważyłam również obietnicy działania liftingującego czy uniesienia powiek, wzmocnienia konturu oka. Podsumowując moim zdaniem taki mały średniaczek, ja do niego nie wrócę. Raczej rozejrzę się za inną propozycją pod w Nacomi;)

Nacomi eye serum to niezły produkt jak większość kosmetyków nacomi. Jestem fanką tego jakimi składami produktów może poszczycić się ta marka. Jestem też fanką tego jak kosmetyki Nacomi działają na moją skórę :) - to tak słowem wstępu o samej marce. Teraz przejdźmy do serum pod oczy. Serum faktycznie minimalizuje opuchnięcie zmęczonych oczu. Stosuję ten krem rano i wieczorem i zauważyłam znaczną poprawę. Nie podrażnia wrażliwej i delikatnej skóry pod oczami i powiek. Jest wydajny (mi starczył na ponad miesiąc stosowania). Dla szczególnie zmęczonych powiek i oczu polecam stosować razem z kropelkami do oczu nawilżającymi żeby działać od wewnątrz i od zewnątrz. Ale to wiadomo - juz nie od nacomi :P

Serum to za dużo powiedziane , dla mnie to po prostu dobry krem dbający o delikatną skórę wokół oczu ale bez wielkich liftingujących właściwości. Moja skóra w tym obszarze jest sucha, cienka, mam kilka zasinień w dolinie łez i zmarszczki mimiczne. Szukam produktu który mocno nawilży i zapewni komfort skórze. Ten produkt spisał się dobrze ale jako dodatkowa porcja pielęgnacji. Nakładam go zawsze pod krem(tak się powinno robić z serum) lub jakieś masełko. Ma konsystencje typowego lekkiego kremu i mi to odpowiada. Lubię takie bardziej niż żelowe sera pod oczy bo ta okolica lubi coś bardziej treściwego PLUSY # serum jest bezzapachowe więc bezpieczne dla skór wrażliwych, alergicznych. Ja zawsze wolę aby produkty pod oczy nie były perfumowane bo czasem może to drażnić oczy. # wygodne i higieniczne opakowanie z pompką airless. Dzięki niej zużyjemy serum do ostatniej kropli bez grzebania palcami w opakowaniu czy rozcinania tubki. Mimo że nie jest to ekologiczne opakowanie to i tak wole takie niż grzebanie palcem w słoiczku. # skład-naturalny, pełen ciekawych ekstraktów, bez kontrowersyjnych składników. Zawiera m. in trehalose, masło Shea, ceramidy Byłam ciekawa czym są wymienione na opakowaniu cudowne kompleksy więc je rozszyfrowałam. Cobiolift-aktywny składnik liftingujący na bazie nasion Quinoa. Tworzy na skórze delikatny film sciągający skórę, nadający jej elastyczność i zmniejszający zmarszczki Dermaxyl-połączenie 6 naturalnych aminokwasów które pomagają w walce ze zmarszczkami Beautyfeye-składnik odmładzający delikatną skórę wokół oczu, eliminuje obrzęk i cienie # bardzo dobrze nawilża i otula skórę delikatną warstwą, nie wchłania się od razu ale też nie utrudnia nakładania korektora # jest bardzo wydajny-odrobina wystarczy aby nałożyć pod okiem i na łuk brwiowy. # nie podrażnia, nie wywołuje zaczerwienień, nie uczula +/- cena dość wysoka bo w granicach 35 zł, ja na promocji kupiłam za 24zł MINUS # zużyłam całe opakowanie i nie zauważyła żadnego działania liftingującego, niwelującego obrzęki czy zasinienia Nie napina skóry i nie zmniejsza widocznych zmarszczek. Po prostu obietnice producenta nie spełniły się. Jeśli trafi się fajna promocja to kupie ponownie a to już pochlebstwo z mojej strony bo rzadko wracam dwa razy do tego samego produktu. Dla mnie jego właściwości nawilżające, powlekające, wygładzające są wystarczające i moja skóra się z tym produktem lubi a to już wyczyn.

Wiek:36 Rodzaj skóry: mieszana/cienka pod oczami Niestety, myślałam, że będzie pięknie. Serum kupiłam, kiedy moje powieki i skóra pod oczami zaczęły być przesuszone i pojawiły się lekkie opichnięcia, ale takie, które można było spokojnie ukryć korektorem. Niestety nie znalazłam w nim żadnych plusów, ale może dlatego, że skóra faktycznie była mocno sucha.. Serum szczypało w powieki i skórę pod oczami. Ma konsystencję kremu. Na początku zostawia dość tłusty film, który zbiera się na powiece i stosunkowo długo nie wchłania, a jak już się wchłonie to skóra jest jeszcze bardziej sucha. Nie ma więc opcji nałożenia makeupu nawet po 15/20minutach. Efektu litfingu nie zauważyłam, ale może używam go za krótko. Odstawiam ze względu na jeszcze gorsze wysuszenie skóry wokół oczu..