Bielenda Diamentowe Lipidy, Diamentowo-lipidowy krem pod oczy przeciwzmarszczkowy 

Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy Diamentowe lipidy marki Bielenda dedykowany jest do skóry dojrzałej, w tym wrażliwej. Produkt ma lekką, żelową-kremową formułę, która zapewnia szybkie wchłanianie się co jest atutem kremu. Faktycznie formuła kremu jest delikatna i nie podrażnia wrażliwej skóry pod oczami. Krem dobrze współgra z kosmetykami do makijażu np. korektor pod oczy. Skóra po aplikacji kremu jest dobrze nawilżona a komfort nawilżenia odczuwalny jest przez cały dzień. Aplikując krem pod oczy wieczorem można odczuć, że skóra o poranku jest dobrze zregenerowana i promienna. Dodatkowo można zauważyć, że w trakcie regularnego stosowania kremu skóra pod oczami stała się miękka i gładka, a linie w obszarze oczu stały się mniej widoczne. Codzienna aplikacja kremu przez okres 2 miesięcy przyniosła oczekiwane rezultaty w postaci poprawienia poziomu nawilżenia a tym samym elastyczności skóry pod oczami oraz jej wygładzenia. Krem jest wydajny. Produkt należy zużyć w ciągu 3 miesięcy od daty otwarcia. Opakowanie kremu jest estetyczne a sama aplikacja kremu bardzo wygodna. Koszt zakupu kremu jest współmierny do uzyskanych efektów działania. Z pewnością sięgnę po ten produkt ponownie.

Krem bielenda pod oczy to produkt, który bardzo mi się spodobał. Wobec kremów pod oczy jestem dość wymagająca. Nakładałam go na noc, jako ostatni etap pielęgnacji. Aplikuję sporo i pozostawiam do wchłonięcia. Świetnie nawilża i regeneruje te okolice. Stosuję profilaktycznie na moją skórę 30+. Pasuje mi, bo jest treściwy, mało zapachowy, nie podrażnia i czuję wyraźne odżywienie. Polecam go serdecznie

Kosmetyki od marki Bielenda goszczą u mnie naprawdę bardzo często i uwielbiam po nie sięgać, ponieważ sprawdzają mi się one naprawdę cudownie i rzadko mam na ich temat negatywną opinię. Już nie pamiętam, kiedy jakiś kosmetyk od tego producenta mi się nie sprawdził, dlatego też często je kupuję. W tej kwestii nie mam ograniczeń i lubię eksperymentować z produktami z różnej kategorii. Tym razem wybrałam dla siebie krem pod oczy, czyli tego typu produkt, bez którego nie wyobrażam sobie swojej porannej oraz wieczornej rutyny pielęgnacyjnej. Producent ten oferuje nam naprawdę wiele kosmetyków z tej kategorii z różnych serii, ja już wiele z nich miałam okazję testować, jednak tym razem wybrałam dla siebie coś z serii o nazwie ,,Diamentowe Lipidy" Produkt został zamknięty w opakowaniu w formie małej tubki o pojemności 15 ml. Opakowanie ma białą barwę i wygląda naprawdę profesjonalnie i nieco jak dermokosmetyk. Umieszczono tutaj grafikę złotej kropelki oraz wszelkie, najważniejsze informacje na temat produktu, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład, zalecany sposób użytku czy bardziej szczegółowe informacje na jego temat. Cena regularna kremu wynosi około dwudziestu dwóch złotych. Kosmetyk posiada lekką, kremową konsystencję i nie ma praktycznie żadnego zapachu. W jego składzie znajdziemy peptydy czy kwas hialuronowy, który jest mi dobrze znany i często stosowany w wielu różnych kosmetykach. Kremik wchłania się w skórę naprawdę bardzo szybko, dlatego też nie ma potrzeby stosować go w nadmiernej ilości. Bardzo ładnie prezentuje się pod okiem, od razu nadaje widocznego efektu subtelnego rozświetlenia. Idealnie nadaje się także pod makijaż. Bardzo przyjemnie nawilża naszą skórę pod oczami oraz doskonale ją odżywia. Dodatkowo czuć i widać, że posiada działanie wygładzające. Przyjemnie koi po całym dniu noszenia makijażu, jednocześnie jest naprawdę wydajny. Idealny krem dla każdej osoby poszukującej kosmetyku o działaniu nawilżającym, wygładzającym i nadającym się do stosowania pod makijaż. Zrobił na mnie ogromne wrażenie i zdecydowanie polecam. Nie jest drogi, a sprawdza się naprawdę cudownie.

Krem kupiłam na promocji w Rossmanie, do zakupu zachęcił mnie równiez napis "Nowe" tak więc postanowiłam przetestować go. Opakowanie kremu to plastikowa tubka zakończona cienkim aplikatorem ułatwiającym nakładanie kremu bezpośrednio na skóre, pozwala także dzięki przecięciu, wykorzystać kosmetyk do samego końca. Krem ma bardzo lekką konsystencje kremu-zelu, treściwą, wystarczy niewielka kropla aby pokryć całą skóre wokół oka. Skóra po zastosowaniu tego kremu jest bardzo gładka, nawilzona, odzywiona i delikatnie rozświetlona, krem pozostawia półtłusty film, który po niedługm czasie zanika. Krem stosowałam rano i wieczorem w czasie testowania przez miesiąc. Przez ten czas właściwości liftingujących nie zauważyłam. Niestety po nałozeniu kremu przez pierwsze 2h lekko łzawiły mi oczy potem juz było wszystko w porządku, więc mu to wybaczam. Dobrze współpracuje z korektorami pod oczy od Eveline. Obecnie stosuje go tylko na noc gdzyz odnosze wrazenie ze jest bardziej odzywczy niz Roll-on pod oczy z Eveline, który stosuję na dzień. Jest bezzapachowy.

Krem kupiłam w Rossmannie, trafiłam akurat w promocji troszkę ponad 10zl za 15ml. Lubię kosmetyki bielendy, choć dawno niczego nie używałam, więc pomyślałam że dam mu szansę. Krem w biało srebrnej tubce, 15 ml, fajnie że idzie postawić go na zakrętce przez co zuzyjemy cały produkt bez większych problemów. Konsystencja średnio gęsta, bardzo przyjemnie koi i otula okolice pod okiem. Szybko się wchłania, od razu po nałożeniu rozświetla delikatną skórę. Bardzo wydajny, wystarczy odrobinka wycisnieta z opakowania. Zapach bardzo delikatny, nie podrażnia oczu, nic nie piecze nawet jeśli nalozymy więcej i niechcący odrobina dostanie się do oka. Fajnie nawilża i napina skórę pod oczami, nie miałam problemu z suchoscia pod okiem. Nadaje się pod makijaż, dobrze dogaduje się z podkładem i korektorem oraz pudrem. Nic się nie zbiera ani nie ciastkuje. Skóra pod oczami jest rozjasniona i rozswietlona. Polecam wypróbować, tym bardziej że nawet cena regularna nie jest wysoka a często jest w promocji. Nie wrócę już raczej do niego, bo nadal szukam ideału i bardzo lubię testować nowości, ale na pewno wart jest przetestowania.