Sheglam Liquid Blush Płynny róż do policzków

Naprawdę świetny produkt! Nie dość, że kolor niesamowity, pięknie się blenduje to wydajność, również niczego sobie. Posiadam produkt JEDEN od dwóch lat, zero uczulenia naprawdę dobry produkt. Zdecydownie kupiłabym jeszcze raz.

Płynny róż do policzków dostępny w różnych odcieniach.  Zalety: • Łatwa aplikacja dzięki wygodnemu aplikatorowi.  • Lekka, płynna konsystencja dobrze stapia się ze skórą.  • Pięknie napigmentowane kolory, łatwe do stopniowania.  • Dobra trwałość przez cały dzień, nie blaknie ani nie przemieszcza się.  • Lekka formuła nie zatyka porów, odpowiednia dla wrażliwej skóry.  • Przystępna cena. Wady: • Brak. Ocena: 5/5

Mój ulubiony mokry róż. Posiadam 3 odcienie, od lewej: Love Cake, Real Deal, Night Drive. Najbardziej lubię kolor Real Deal, który idealnie współgra z moją chłodną karnacją. Kolor Night Drive nadaje się do mocniejszego makijażu, na wieczorne wyjścia. Super aplikator, dobrze się blenduje, nie robi plam. Idzie go nałożyć nie za dużo, nie za mało, tak w sam raz :) będę do niego wracać.

Typ skóry Mieszana, wrażliwa, alergiczna. Działanie i efekty Ten produkt to naprawdę fajny płynny róż, który ma świetną formułę – żelowo-kremowa konsystencja sprawia, że łatwo się nakłada i wchłania, nie tworząc smug. Trafiłam na naprawdę super odcień, w porównaniu do bronzera z tej samej serii – tutaj na plus, bo łatwiej jest znaleźć coś, co będzie pasować do różnych typów cery. To naprawdę ogromna zaleta. Niestety, podobnie jak w przypadku bronzera, produkt szybko się kończy. To trochę problem, bo chociaż dłużej go stosowałam niż bronzer, to i tak po kilku użyciach zaczęłam zauważać, że coraz mniej go w opakowaniu. Kolejnym minusem jest zapach – niestety sztuczny, przypominający zapach flamastra lub pisaka. Mimo tych wad, róż naprawdę ładnie wtapia się w skórę i nie wymaga dużego wysiłku przy aplikacji. Ma ładny efekt na policzkach, więc można go łatwo używać na co dzień. Podsumowanie Pomimo szybkiego zużycia i sztucznego zapachu, płynny róż jest bardzo łatwy w aplikacji, daje ładny, naturalny efekt i dobrze wtapia się w skórę. To świetna opcja do codziennego użytku, zwłaszcza dla osób, które preferują produkty o lekkiej, naturalnej formule.

Sam róż jest całkiem spoko – ma ładny kolor i dobrze się rozprowadza, ale niestety mam z nim kilka problemów. Przede wszystkim jego opakowanie kompletnie się u mnie nie sprawdziło. Wylał mi się i zalał całą kosmetyczkę oraz inne kosmetyki. Nie spodziewałam się, że może być aż tak nietrwały w transporcie, więc zdecydowanie nie polecam zabierać go na podróże. Dodatkowo jego zapach zupełnie mi nie odpowiada – dla mnie jest sztuczny i zbyt intensywny, co sprawia, że aplikacja nie jest zbyt przyjemna. Mimo że sam produkt mógłby być w porządku, to przez te dwie kwestie raczej nie zdecyduję się na ponowny zakup. Jeśli ktoś używa go tylko w domu i nie przeszkadza mu zapach, to może się sprawdzi, ale ja niestety nie jestem do niego przekonana.

Sheglam Liquid Blush to płynny róż do policzków, który ma wiele zalet, ale nie do końca mnie przekonał. Bardzo podoba mi się szeroka gama kolorystyczna – każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od karnacji czy preferencji. Uwielbiam bronzer z tej serii, jest genialny i świetnie się blenduje, ale z różem jakoś mniej mi po drodze. Jego formuła jest dość gęsta i wymaga szybkiej aplikacji, bo jeśli nie rozprowadzi się go od razu, potrafi zostawić plamy i wyglądać nierówno. Nie jest to produkt, który można nałożyć bez pośpiechu – trzeba pracować z nim sprawnie i najlepiej aplikować go na dobrze przygotowaną skórę. Podsumowując, to dobry róż, ale wymaga wprawy i szybkiego działania. Jeśli ktoś lubi płynne formuły i ma doświadczenie w ich aplikacji, może się sprawdzić, ale dla mniej wprawnych osób może być problematyczny.

Róż ma raczej płynną konsystencję niż gęstą, co może być przyczyną jednego problemu. A mianowicie tego, że po rozblendowaniu jakby znika. Ma słabą pigmentację i trzeba go dużo nałożyć. Dla mnie jest to zdecydowanie uciążliwe. Róż jest tani, ma wiele ładnych kolorów i fajne opakowanie, ale nie wiem czy to rekompensuje tę wadę. Posiadam kolor Rose Ritual i jest to ciepły, różowy koralowo-brzoskwiniowy odcień.

Miałam przyjemność przetestować Sheglam Liquid Blush i jestem zachwycona efektami, jakie ten płynny róż do policzków daje na skórze. Produkt jest niesamowicie łatwy w aplikacji dzięki wygodnemu aplikatorowi, który pozwala na precyzyjne nałożenie odpowiedniej ilości kosmetyku. Sheglam Liquid Blush ma lekką, płynną konsystencję, która doskonale się rozprowadza i stapia ze skórą, dając naturalny, świeży efekt. Kolory są pięknie napigmentowane, ale jednocześnie łatwe do stopniowania, dzięki czemu można uzyskać zarówno delikatny rumieniec, jak i bardziej wyrazisty efekt. Jestem również pod wrażeniem trwałości tego różu. Utrzymuje się na skórze przez cały dzień, nie blaknie i nie przemieszcza się, co jest ogromnym plusem, szczególnie w ciepłe dni. Formuła produktu jest lekka i nie zatyka porów, co sprawia, że jest odpowiedni nawet dla osób o wrażliwej skórze. Sheglam Liquid Blush jest dostępny w wielu pięknych odcieniach, dzięki czemu każdy może znaleźć kolor idealnie dopasowany do swojego typu urody. Cena produktu jest bardzo przystępna, co czyni go świetnym wyborem dla każdego, kto szuka wysokiej jakości różu do policzków w przystępnej cenie.

Mam roz w kolorze Float On. Już na pierwszy rzut oka robi pozytywne wrażenie. Estetyczne, kompaktowe opakowanie w matowym wykończeniu wygląda elegancko i nowocześnie. Pudełko jest solidnie wykonane, co chroni produkt przed przypadkowym uszkodzeniem. Dzięki przezroczystej pokrywce, łatwo można zobaczyć odcień różu bez otwierania opakowania, co jest bardzo praktyczne. Róż ma kremową, niemalże aksamitną konsystencję, która sprawia, że aplikacja jest wyjątkowo prosta. Produkt łatwo się rozprowadza, dając równomierny efekt bez smug. Można go nakładać zarówno palcami, jak i pędzlem do różu, a także gąbeczką do makijażu. Formuła jest lekka, co pozwala na budowanie intensywności koloru – od delikatnego, subtelnego rumieńca po bardziej wyrazisty efekt. Kolor Float On to piękny, brzoskwiniowo-różowy odcień, który doskonale pasuje do wielu typów karnacji, w tym oliwkowej jak moja. Pigmentacja jest na dobrym poziomie – już niewielka ilość produktu wystarczy, aby uzyskać ładny, naturalny rumieniec. Kolor można łatwo stopniować, co pozwala na uzyskanie pożądanego efektu bez ryzyka przesadzenia. Produkt utrzymuje się na skórze przez kilka godzin, nie blaknąc ani nie ścierając się. Kremowa formuła dobrze współpracuje z innymi kosmetykami, nie powodując ich rozwarstwiania. Róż daje naturalne, lekko satynowe wykończenie, które dodaje skórze zdrowego, świeżego blasku. Nie tworzy efektu maski, a skóra wygląda promiennie i zdrowo. Produkt idealnie nadaje się do codziennego makijażu, ale również sprawdzi się w bardziej wyszukanych, wieczorowych lookach.

Sheglam Liquid Blush był pierwszym różem do policzków, z którym rozpoczęła się moja przygoda z eksperymentowaniem koloru na policzkach. Na początku byłam zachwycona jego działaniem – wydawał się bardzo w porządku, oferując piękny, naturalny kolor, który łatwo można było rozprowadzić na skórze. Z czasem, testując inne tego typu produkty, zaczęłam dostrzegać pewne niedociągnięcia Sheglam Liquid Blush. Przede wszystkim, jego trwałość pozostawia trochę do życzenia – po kilku godzinach kolor znika, zwłaszcza na tłustej skórze. Konsystencja jest dość lekka, co sprawia, że aplikacja jest przyjemna, ale nie zapewnia długotrwałego efektu, jakiego można oczekiwać od bardziej profesjonalnych produktów. Mimo tych niedociągnięć, uważam, że Sheglam Liquid Blush jest całkiem w porządku, szczególnie dla osób początkujących. Jego cena jest przystępna, a aplikator ułatwia nałożenie produktu nawet osobom bez doświadczenia w makijażu. Dodatkowo, róż ten daje naturalny efekt, który wygląda dobrze na różnych typach cery. Podsumowując, Sheglam Liquid Blush to produkt, który wprowadził mnie w świat różów do policzków i choć teraz widzę jego pewne braki, wciąż uważam, że jest to dobry wybór na początek. Jest idealny dla tych, którzy chcą eksperymentować z makijażem bez dużych inwestycji.

Produkt jest dosyć dużym viralem na tiktoku więc i ja się na niego skusiłam. Był to jeden z pierwszych płynnych róży w mojej kolekcji dlatego też nie miałam porównania jak taki produkt powinien wyglądać. Wtedy wydawało mi się że jest on super ale teraz gdy zaczęłam inwestować w kremowe konturowanie wiem, że jest cieniutki… Marka Sheglam jest bardzo kontrowersyjną marką kosmetyczną ale to już każdy ma swoje zdanie w tym temacie. Kolory faktycznie są bardzo ładne, tu nie można się przyczepić. Produkt ma taką wodną formułę. Przy blendowaniu bardzo dużo produktu ginie i trzeba go całkiem sporo dokładać żeby był widoczny. Jak już trochę go nałożymy to jest faktycznie ładny i fajnie wygląda na buzi. Nie jest jakoś bardzo długotrwały. Za tą cenę można przetestować i wyrobić sobie swoją opinię na ten temat, ja lubię testować kosmetyki i sprawdzać wszystko na swojej skórze. Nie jestem zawiedziona z zakupu ale zakochana w produktu również nie.

Mój ukochany róż, duży wybór kolorów. Ja miałam dwie wersje jedną taką brzoskwiniową a druga z brokatem. Ten z brokatem świetny mój najlepszy róż w życiu, dawał glow fajny. Fajnie się bleduje gąbeczką. Fajny aplikator.

Posiadam kolor love cake. Formuła jest podobna do bronzerów, czyli wodnista, ale róż jest delikatnie gęstszy. Niestety nawet przy dużej ilości produktu daje bardzo subtelny efekt i przy wklepywaniu praktycznie znika.

Zaczęło się od mnóstwa słynnych tiktoków ,z tymi produktami, a tą marką. Jakoś nigdy wcześniej się nie pokusiłam , aby z shein zamawiać kosmetyki, ale efekt wydawał się fajny, cena również nie wielka, więc postanowiłam też zamówić i jestem bardzo miło zaskoczona. Produkt jest dostępny w wielu wariantach kolorystycznych, każdy ze względu na swój gust , będzie w stanie wybrać coś dla siebie, mniej intensywne bądź bardziej intensywne barwy, no jest wiele możliwości. Bardzo ładnie wykonane opakowanie, dokładnie i przyjemne dla oko, w łądnych różowo-fioletowych barwach. Aplikator jest bardzo przyjemny, mięciutki, łatwo i miło się z nim pracuje. Produkt się świetnie i bez większych problemów rozprowadza, jest genialnie napigmentowany, wystarczy jedna bądź max 2 kropki aplikatorem i jest efekt wow. Osobiście dla mnie ten produkt nie posiada żadnych wad, na pewno zakupię ponownie. Jeden z lepszych produktów do konturowania na mokro w takiej cenie.

Rok temu kupiłam odcień Love Cake i od tamtej pory nie rozstaję się z tym różem. Ma piękny kolor i jest świetnie napigmentowany. Jest bardzo łatwy w nałożeniu, nie ważne czy robimy to gąbeczką, pędzlem czy nawet palcami ślicznie wtapia się w skórę i tworzy naturalny, promienny efekt. Jest bardzo wydajny i starcza na długi czas. Plusem na pewno jest jego przystępna cena i szeroka gama odcieni, w której na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Zdecydowanie jest to mój hit, a zarazem ulubiony róż w płynie, którego polecam do wypróbowania każdemu.

Kupiłam kolor Devoted i to mega strzał w dziesiątkę. Taki róż wpadający w pomarańcz. Mega zaskoczona jestem pigmentem. Za tą cenę spodziewałam się delikatnego koloru, a tu bum pigment jak w drogich markowych kosmetykach. Rozprowadzany pędzlem idzie gładko jak masełko. Gąbeczką idzie równie dobrze, ale efekt jest odrobinkę delikatniejszy. Świetnie łączy się z innymi kosmetykami i jest naprawdę trwały, nie zmazuje się. Nie utlenia się do innego koloru. Jak za tą cenę naprawdę polecam. Opakowanie też jest z mega solidnego plastiku.

Róż zamknięty jest w zakręcanej buteleczce z ciekawym aplikatorem. Sama buteleczka jest ciężka i sprawia wrażenie solidnej, ma też bardzo ładny design. Napigmentowany jest idealnie, nie za lekko i nie za mocno. Świetnie się blenduje i wygląda bardzo dobrze na każdym podkładzie z jakim go testowałam. Nie odznacza się i wygląda mega naturalnie. Gama kolorystyczna jest dość szeroka, każdy znajdzie odcień dla siebie. Wydajność jest bardzo dobra, a i cena atrakcyjna.

Jestem zachwycona tym produktem bo moje oczekiwania były o wiele mniejsze jak za taką cenę. Posiadam odcień hush hush, który przede wszystkim nadaje skórze piękne i naturalne wykończenie. Po nałożeniu na policzki, daje subtelny i delikatny efekt, który wygląda bardzo naturalnie. Moja skóra wydaje się zdrowa i promienna, bez efektu przekombinowania. Jest to idealny produkt dla tych, którzy preferują lekki makijaż, ale chcą dodać odrobinę koloru na policzki. Trwałość tego płynnego różu jest zadziwiająca. Pozostaje na mojej skórze przez cały dzień, nie rozmazuje się ani nie blaknie, dzięki czemu nie muszę martwić się o poprawki w ciągu dnia. Jest to idealny wybór zwłaszcza w letnie dni, gdy szukam produktu, który przetrwa wysokie temperatury i wilgotność. Bogata gama kolorystyczna Sheglam Liquid Blush daje wiele możliwości do wyboru. Opakowanie z pędzelkiem jest świetnym udogodnieniem. Dzięki temu, nie potrzebuję oddzielnego pędzla, aby nałożyć róż na policzki. Pędzelek jest odpowiedniej wielkości, miękki i precyzyjny, co ułatwia aplikację na twarzy. Ponadto, opakowanie jest poręczne, dzięki czemu mogę go zabrać ze sobą do torebki, jeśli chciałabym dokonać szybkiej poprawki w ciągu dnia. Podsumowując, płynny róż do policzków Sheglam w odcieniu "Hush Hush" to absolutny hit. Jego piękne naturalne wykonanie, trwałość, bogata gama kolorystyczna oraz wygodne opakowanie z pędzelkiem sprawiają, że stał się moim ulubionym kosmetykiem do makijażu.