Kobo Professional, Matt Make - Up (Podkład matujący)

podkład jak za na cenę 9,99 zl jest dobry :) jedynie odcien źle dobralam ( 100 Light Beige ) , ale zmieszam z odrobina ciemniejszego i jest wporzadku. Sporo osob mowilo , ze mam jakis dobry podkład bo buzia wyglada gładko, i nie blyszy sie czolo :)

Podkład kupiłam na bardzo dużej promocji i zapaliłam za niego 8 zł więc nie było czego żałować w razie czego. Już dawno kusiło mnie wypróbować jakiś podkład od kobo bo czytałam wiele pozytywnych opinii na ich temat. Zaczęłam od taniego a może to błąd bo mogłam się zniechęcić. Chociaż w sumie mięso końca zniechecilam się do marki bo jeżeli to miałby być najgorszy podkład z serii to nie był itak aż taki zły. Zacznę wyjątkowo od końca a więc od minusów. Buzia po użyciu go wyglądała delikatnie nienaturalnie dosyć sucho..Nie przykrył prawie wcale niedoskonałości, świeże krostki na brodzie prześwitywały przez niego. Z drugiej strony jest to podkład matujący a nie kryjący więc nie powinnam tego od niego oczekiwać. Miałam również wrażenie że trochę zapychał cerę chociaż tu również spotkałam się z gorszymi podkładami matujący mi które zapychały cerę tak że potem miała syfa na syfie. Przejdę do zalet ..dla mnie z pewnością opakowanie, bo jestem dziwna i nie lubię podkładów z pompką. Dlatego że nie wydobede nigdy z nich całości produktu a jestem skąpcem i jeżeli płacę za produkt to chce go zużyć w całości a nie w 3/4. Z tubki mogę wyciągnąć wszystko do końca a potem ją rozciąć i jeszcze wykończyć. Kolejna zaleta to przyjemny zapach i wydajność w miarę ok, nie musiałam go używać go dużo na całą twarz. Najważniejsza chyba zaleta to spełnienie obietnicy matu, jak najbardziej muszę potwierdzić że efekt zmatowienia cery utrzymywał się cały dzień. Buzia nie świeciła się i była jednolitą i wygładzona. Ale jednocześnie wracając do pierwszej wady ten jego efekt wydaje mi się nieco sztuczny, cera wygląda nienaturalnie. Nie wiem dlaczego tak jest ale ma on dla mnie zalety i wady które się równoważą i niby lubię efekt jaki daje a jednak mi przeszkadza. Dlatego w przypadku tego podkładu jestem rozbita i koniecznie muszę wypróbować jeszcze inny. Kobo.

Zakupiłam produkt już dawno temu był to mój pierwszy podkład z firmy KOBO , zachwycona kolorówka i innymi kosmetykami tej firmy skusiłam sie i na ten podkład. No niestety nie nie i jeszcze raz nie. Mam cerę mieszaną i u mnie niestety się nie sprawdził,po pierwsze źle sie rozprowadza,jest zbyt tępy jak dla mnie,pozostawia plamy,szybko się utlenia zmieniając kolor,łatwo się ściera., nie współgra z reszta kosmetyków. Rozwarstwia się.Co do nakładania wole z podklady z pompka.

Największą wadą jest dla mnie to, że jest nietrwały. Brudzi, ściera się, nie spełnia swojego zadania. Cena była na tyle korzystna, że dawałam mu szansę wielokrotnie. Jednak nie jest to kosmetyk do cery mieszanej.

Jestem zaskoczona poprzednimi recenzjami bo dla mnie ten podkład jest wspaniały. Moja skóra wydawała się aksamitnie miękka gdy go używałam. Był bardzo wydajny, nie powodował wyprysków ani nie wysuszał mojej skóry z czym mam ogromny problem przy matujących podkładach. Jedynie opakowanie pozostawia wiele do życzenia bo najzwyczajniej w świecie mi się nie podoba. Jednak polecam każdej dziewczynie, która uwielbia kiedy podkład dobrze kryje.

miałam dużą nadzieję, że podkład będzie idealnym dla mnie jednak się myliłam. Strasznie się oksyduje i waży. Mam wrażenie jakby moja gąbeczka zbierała go z mojej twarzy. Osadza się i pokazuje skórki. Nie wygląda dobrze, jednak jak się go dobrze przypudruje to dość długo się trzyma. Jednak zawsze poprawiam go na nosie. Ponownie nie kupię i nie polecam.

Z sentymentu zakupiłam ...

W swojej recenzji opisuję kolor - 103 SUNNY BEIGE.
Podczas ostatniego wyboru podkładu wybrałam markę KOBO- bo ją znam i z reguły byłam zadowolona z ich kosmetyków.
Wiem, że kiedyś używałam tego podkładu (100 lat temu) i byłam zadowolona no i jeszcze bardziej skusiła mnie niższa(promocyjna) cena - 14.99zł.
Troszkę testerów wymacałam zanim wybrałam "idealny" kolor - który troszkę w domu okazał się ciemniejszy.
Wiadomo - zimą cera jest jaśniejsza, ale na szczęście podkład jedynie ciemny wydawał się na dłoni, bo na twarzy idealnie dopasował się do koloru mojej cery.
Kosmetyk zamknięty jest w beżowej tubce, która zamykana jest na czarną nakrętkę.
Wolę raczej podkłady z pompką niż w tubce, ale za to mam pewność, że gdy spadnie- na pewno się nie potłucze.
Tubka jest też na tyle miękka, że dobrze wydostaje się z niej produkt.
Podkład ma lekką konsystencję, która dobrze rozprowadza się na skórze twarzy.
Co do krycia- jak widzicie dość słabe (foto), bo moje doskonałości są widoczne - jednak matuje skórę i nie zostawia jej świecącej.
Plus za to, że jest nawet trwały no i nie zostawia po sobie plam.
Poza tym nie wysusza skóry.
Nie wiem- czy kupiłabym go ponownie- bo krycie dla mnie ostatnio jest bardzo ważne, ale nie wygląda sztucznie i nie zapycha, więc... może pomyślę.

Delikatnie matuje, wystarczająco długo się utrzymuje na twarzy, wydajny, odpowiednia cena.
Nawet po użyciu primera słabo leży na twarzy, ciężko jest dobrać odpowiedni odcień. Mimo tego, dla mnie się sprawdza.

Lubię kupować kosmetyki z firmy Kobo bo są dobrej jakości i cena też nie wysoka ale ten podklad to totalny nie wypał. Beznadziejna konsystencja którą źle się rozprowadza,nie kryje ani odrobinki ,zapycha pory ado tego ciężko jest dobrać odcień nie polecam.

Choć strasznie uwielbiam kosmetyki Kobo, tak ten podkład, to troszkę kicha, po jego nałożeniu cera nie wygląda ładnie, jakoś tak nienaturalnie, strasznie podkreśla suche skórki, nie ładnie się go aplikuje, po za tym strasznie zapycha, a tego nienawidzę w podkładach, każdy podkład, który mnie zapycha od razu zostaje skreślony, w tym przypadku właśnie ten, jedyne co jest w nim fajne, to opakowanie i skromna szata graficzna.

Kupiłam go i nie zużyłam nawet jednej trzeciej opakowania. Przede wszystkim twarz wygląda po jego użyciu nieładnie, tak tępo i nie świeżo. Oprócz tego uwydatnia pory i drobne zmarszczki, a najgorsze jak dla mnie z tego wszystkiego jest to, że bardzo zapycha. Coś tam wygładza, coś tam matuje, coś tam kryje, ale minusy przewyższają o niebo plusy.

Podkład jest moim zdaniem mocno zawyżony w opiniach na KWC. Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że nic z tego nie będzie.

- kolor Ivory to opalony odcień
- tępa konsystencja
- słabe krycie
- zero matu, po 2 godzinach cała twarz się świeci
- po 8 godzinach na twarzy nic nie zostaje, a producent deklaruje 12 h trwałości
- efekt jak po liftingu a potem makijaż się rozpuszcza

Już dawno nie miałam takiego bubla. Nie pomaga baza, puder i utrwalacz w sprayu