Cien Botanic Garden, Argan & Orange Blossom Rich Nourishment, Nourishing Tip Fluid Odżywcza maska do końcówek włosów `Argan i kwiat pomarańczy`

Odżywcza maska do końcówek włosów argan i kwiat pomarańczy nabyłam w Lidlu marka własna Cien. Zainteresował mnie zapach i walory pielęgnacyjne - wtedy miałam rozdwojone końcówki włosów i szukałam ratunku. Cena była okazyjna, wyprzedane za grosze coś koło 3-4 złotych dokładnie już nie pamiętam. Duża pojemność aż 150 ml. Maseczka/fluid ma obłędny słodki zapach charakterystyczny dla kwiatów pomarańczy który uwielbiam pod każdą postacią i szkoda było nie kupić i wypróbować. Skład w 96% naturalny, produkt odpowiedni dla wegan. Buteleczka wykonana z brązowego plastiku z atomizerem działającym bez zarzutu, wydobędziemy odpowiednią ilość produktu. Pod światło widać zużycie produktu. Stosuje po umyciu włosów na same końcówki czasem od połowy długości włosów wgniatając serum, zostawiam bez spłukiwania i suszę włosy. Serum/fluid jest treściwy, konsystencja przypomina masło o lekko brzoskwiniowym kolorze. Umiar jest wskazany inaczej włosy staną się szybciej przetłuszczające. Wydajnością zaskakuje i chyba nigdy go nie skończę ;) Nie wiem czy kupię ponownie, sprzedawany był w zeszłym roku jako produkt tymczasowy.

Maskę kupiłam w Lidlu w zeszłym roku. Nie pamiętam dokładnie kiedy. Zaciekawiła mnie jej forma i że jest ona do końcówek włosów, bez zmywania. Maska/fluid czy raczej krem na końcówki ma gęstą, właśnie kremową konsystencję. Zapach jest całkiem przyjemny, trochę nieoczywisty - gruchę słodki ale trochę roślinny. Jest dość ciężki i intensywny ale na włosach nie jest mocno wyczuwalny. Maskę nakładam zwykle po umyciu włosów, jak są wilgotne albo prawie suche. Nabieram ilość trochę większego ziarenka grochu i to jest maks. Przez taka ilość maska jest okropnie wydajna. Nakładam od końcówek do połowy długości włosów. Bardzo ważne, żeby później to ładnie wczesać we włosy i żeby rozczesać końcówki, inaczej można mieć wrażenie, że produkt tylko je skleja. Po dobrym rozszerzaniu włosów czuć, że końcówki są jakby grubsze, bardziej puszyste ale nie suszone. Ja mam dość cienkie włosy, więc taki efekt bardzo mi odpowiada, ponieważ zyskują one na objętości. Jak dla mnie ciekawy produkt. Raczej nie kupię go ponownie, ponieważ ta wydajność mnie już męczy a lubię testować różne produkty do końcówek. Idealnym rozwiązaniem byłoby zrobienie też mniejszej pojemności - 50-75ml. Maska zawiera: olej kokosowy, olej arganowy, wyciąg z kwiatów pomarańczy, olej z nasion słonecznika, pantenol.