MesoBoost Collagen Forte, Serum do twarzy 

Jako kobieta, która zaczyna dostrzegać pierwsze oznaki upływu czasu na swojej skórze, z dużą nadzieją sięgnęłam po serum MesoBoost Collagen Forte. Obiecuje ono bowiem rewolucję w pielęgnacji, dzięki zawartości kolagenu natywnego i peptydów. Po miesiącu regularnego stosowania, jestem gotowa podzielić się moimi wrażeniami. Ogólne wrażenia Serum ma przyjemną, lekką konsystencję, która szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Zapach jest delikatny i nienachalny. Opakowanie jest poręczne, estetyczne i higieniczne. Działanie Producent podkreśla, że serum ma za zadanie nawilżać, ujędrniać i wygładzać skórę. Muszę przyznać, że zauważyłam pewne pozytywne zmiany. Moja skóra jest wyraźnie lepiej nawilżona, bardziej miękka i gładka w dotyku. Zmarszczki mimiczne nie zniknęły całkowicie, ale wydaje mi się, że są nieco mniej widoczne. Największą różnicę zauważyłam w okolicach oczu – skóra jest bardziej napięta, a drobne zmarszczki mniej wyraźne. Czy polecam? MesoBoost Collagen Forte to dobre serum, które spełnia większość swoich obietnic. Jeśli szukasz produktu, który intensywnie nawilży i ujędrni Twoją skórę, to warto go wypróbować. Jednak jeśli oczekujesz spektakularnych efektów odmłodzenia, być może będziesz musiała sięgnąć po bardziej inwazyjne zabiegi. Podsumowując, MesoBoost Collagen Forte to solidny kosmetyk, który warto mieć w swojej pielęgnacji. Nie jest to jednak cudowny eliksir młodości, który rozwiąże wszystkie problemy skórne.

Produkt ten został stworzony dla cery z objawami starzenia, ja wychodzę z tego założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć i pomimo młodego wieku zdecydowałam się na przetestowanie tego produktu, szczególnie, że udało mi się go kupić w zestawie świątecznym w bardzo przystępnej cenie. Ja osobiście używałam to serum w zestawie z kremem z tej samej linii. Napisze krótko, jestem po prostu zakochana w tym produkcie, stosowanie go codziennie sprawia mi przyjemność, serum ma bardzo przyjemny, subtelny zapach. Formuła jest wodnista, z początku myślałam, że to będzie niewypał totalny, ale tak bardzo się myliłam, ten produkt jest bardzo wydajny, wystarczy pół pompki żeby zaaplikować go na całą twarz i szyję, bardzo szybko się wchłania, więc od razu można przejść do nałożenia kremu, co mi bardzo odpowiada. Dodam, że produkt jest bardzo delikatny, nie podrażnia, wręcz łagodzi i koi, można śmiało go stosować do skóry wrażliwej. Oczywiście, warto wiedzieć, że gdy skóra jest mocno podrażniona można poczuć delikatne pieczenie przy pierwszych aplikacjach tego produktu na twarz, ale po dwóch, trzech dniach to mija, a skóra staje się ukojona, nawodniona i dobrze nawilżona.