Klorane Conditioner with Quinine & Organic Edelweiss Odżywka z chininą i organiczną szarotką

Odżywkę używałam razem z szamponem z tej samej serii. Mam włosy z natury cienkie. Odżywka pomagała rozczesać włosy po szamponie Klorane i to chyba jedyny plus. Producent proponuje nakładać odżywkę zarówno na głowę jak i całe włosy i faktycznie w ten sposób używałam zawartość pierwszej tubki . Niestety odżywka na włosach przy skórze przyśpieszała przetłuszczanie a na parti włosów które mam mega suche nie dawała rady Drugą tubę stosowałam jedynie na skórę głowy

Zdecydowanie wole szampon czy serum z tej firmy, ale być może szampon bez odżywki też nie zrobiłby takiej furory. Minus jest taki, że trzeba bardzo dużo tej odżywki nałożyć. Zapach mega.

Odżywkę kupiłam na urlopie można powiedzieć że szybko i bez zastanowienia bo była potrzebna na już . Po pierwszym użyciu byłam zachwycona jej działaniem . Moje włosy są bardzo suche i ciężko je po myciu rozczesać a po nałożeniu odżywki włosy były miękkie i cudownie lekko się rozczesały . Naprawdę jestem zadowolona z tego zakupu .

Klorane, Conditioner with Quinine & Organic Edelweiss (Odżywka z chininą i organiczną szarotką) zostało zamknięte w tubie, która pochodzi w 100% z recyklingu. Opakowanie jest w burgundowym kolorze, które doskonale kontrastuje z białą etykietą i białą nakrętką. Na etykiecie jest widoczny fragment drzewa z kwiatostanem pochodzącego z Ameryki Południowej - Quinquinę, czyli Chinowiec oraz drobny kwiatek, czyli Szarotka. Te dwa składniki mają pozytywny wpływ na poprawę kondycji włosów oraz ich wzmocnienie. Opakowanie jest bardzo poręczne i doskonale dopasowuje się do ręki podczas użytkowania kosmetyku. Szkoda tylko, że nie widać przez nie ilości substancji jaka jeszcze pozostała. Odżywka zawiera 89% składników pochodzenia naturalnego i jest bez składników pochodzenia zwierzęcego. W składzie znajduje się chinina oraz organiczna szarotka. Wyprodukowano ją we Francji. Formuła tego kosmetyku jest biodegradowalna. Konsystencja jest o jasnym jak dla mnie kremowym kolorze, którą bardzo łatwo się rozprowadza dzięki kremowej formule. Jest ona bardzo lekka, a włosy nie są później przeciążone. Brakuje mi jedynie w jego formule jakiegoś emolientu, który pomógłby mi okiełznać później elektryzujące się włosy. Z każdym regularnym użyciem odżywki miałam odczucie, że włosy stawały się piękniejsze oraz mocniejsze od czubka głowy aż po same ich końce w połączeniu z używaniem szamponu. Sam ten produkt sprawił, że włosy na długości były bardziej lśniące, sprężyste oraz miękkie w dotyku. Problem suchości włosów od ucha aż do pasa stał się zauważalnie mniej widoczny. Suche włosy na długości są zregenerowane, ponieważ podczas ich rozczesywania czy to podczas nakładania odżywki czy ich czesaniu (gdy są już suche) nie plączą się, a tym samym nie są połamane/pokruszone. Dzięki niej moje włosy są mniej suche, kruche oraz zniszczone. Zapach jest zdecydowanie bardziej delikatny niż szamponu z tej samej serii. Jest on ziołowo-miętowy i po wysuszeniu skóry głowy nie jest on, aż tak bardzo wyczuwalny. Warto zastosować również ten produkt jako maskę na skórę głowy i na całej długości, gdy mamy problem z ich wypadaniem. Polecam zastosować tę odżywkę jako kurację - maskę. ;-) Ja na pewno będę dalej ją testować oraz kupię ją w przyszłości w promocji w duecie z szamponem. Odżywka będzie odpowiednia dla delikatnych, ale także cienkich, suchych i matowych włosów. Polecam ją kobietom, ale także i mężczyznom. ;-)

Odżywka Klorane z chininą i organiczną szarotką stała się jedną z moich ulubionych. Sprawia, że włosy są super mięciutkie, błyszczące i gładkie, dużo lepiej się rozczesują i wyglądaja zdrowiej. ☺️

Odżywka spełniła moje oczekiwania. W trakcie stosowania zauważyłam efekty. Moje włosy po umyciu były mniej poplątane a rozczesywanie okazało się dużo przyjemniejsze. Zapach podczas stosowania nie jest wyczuwalny. Włosy są mniej łamliwe dzięki czemu wyglądają na zdrowsze

Odżywka z chininą i organiczną szarotką sprawdziła się u mnie i dzięki niej znacznie mniej plączą się moje włosy, a rozczesywanie po kąpieli jest znacznie łatwiejsze. Włosy są mniej łamliwe i nie obciążone. Niestety produkt nie jest zbyt wydajny i trzeba użyć sporą ilość. Myślę, że jeszcze po niego sięgnę.

Moje włosy miały taki moment, że były widoczne wszędzie- na podłodze, poduszce, ubraniach w odpływie. Mogę uczciwie potwierdzić, że jest ich teraz wszędzie mniej i sprawiają wrażenie mocniejszych, gęstszych. Jestem zbyt leniwa na używanie regularnie wcierek, ale tutaj zmobilzowałam się i aplikowałam sumiennie na wilgotną skórę głowy po każdym myciu. Skuteczność tego typu preparatów jest zazwyczaj widoczna po około 8 tygodniach, także spodziewam się jeszcze lepszego efektu, ale po 4 tygodniach można dostrzec pierwsze rezultaty.

Odżywka jest niezbędnym uzupełnieniem szamponu z tej serii. Dzieki niej włosy po umyciu szamponem z tej serii dadzą sie w ogóle rozczesać ;) Bardzo przyjemnie i lekko się ją rozprowadza, ma bardzo wygodne opakowanie. Odżywka bardzo dobrze nawilża bardzo dobrze odżywia włosy ale nie obciąża ich. Włosy po zastosowaniu odżywki są sypkie , lepiej odżywione , wyglądają zdrowo. Odzywka nie obciąża włosów i nie podrażnia skóry głowy.

Odżywka posiada wygodne opakowanie w postaci tuby. Zapach bardzo mi się spodobał, bo jestem fanką ziołowych aromatów. Odżywka ma przyjemną konsystencję, dzięki której bez problemu można rozprowadzić ją na włosach. Moje włosy dzięki stosowaniu tej odżywki stały się miękkie i przyjemnie gładkie. Bardzo ładnie błyszczą i są widocznie wzmocnione i zregenerowane. Włosy mniej się plączą, a rozczesywanie stało się dużo łatwiejsze. Dodatkowo odżywka posiada wysoką zawartość składników pochodzenia naturalnego, co stanowi dla mnie bardzo duży plus. Polecam.

Jestem posiadaczką cieńkich średnioporowatych włosów z tendencją do plątania. Pierwsze wrażenie : zapach. Podobnie jak szampon do włosów - dla mnie fajny, ale jest mocno ziołowy :) Ta odżywka do włosów to dla mnie ogromne odkrycie, ponieważ moje włosy dużo bardziej lubią maski, szczególnie potrzymane z 15 minut, a po spłukaniu i tak się lubiły plątać podczas suszenia. Odżywkę stosowałam zgodnie z opisem na etykietce czyli 3 minuty. Po umyciu włosów i podczas suszenia lekki szok i niedowierzanie, ponieważ włosy naprawdę się nie splątały! Po wysuszeniu są gładkie, błyszczące i można osiągnąć efekt wymarzonej tafli :) Kolejny plus to brak obciążenia włosów, a w zamian za to są wygładzone, pełne objętości, miękkie, ale nie są przeciążone! Świeżość włosów również zostaje zachowana czyli w moim rozkładzie : 2 dni. Dla mnie ta odżywka to kompletny hit!

Niestety nie mogę dużo napisać o tym serum niestety efekt chlodzaco-piekacy jest dla mnie nie do przejścia.... Czekałam aż głowa przestanie mrowic i po drugim użyciu się poddałam

Odżywka jest umieszczona w poręcznej tubce która jest wygodna w użytkowaniu. Pięknie pachnie, ma konsystencje lekkiego kremu i nie obciąża włosa. Odżywia, nadaje blasku i regeneruje uszkodzone włókna. Doskonale sprawdza się przy plączących się włosach- znacznie ułatwia rozczesywanie i ogranicza łamanie włosów

Klorane odżywka z chininą i organiczną szarotką sprostała moim oczekiwaniom. Jest wygodna w użyciu. Nie obciąża włosów. Włosy są błyszczące, miłe w dotyku, mniej się łamią i mniej wypadają. Dodatkowo włosy stają się gładkie i znacznie łatwiej je rozczesać. Skóra głowy nie jest podrażniona. Jestem bardzo zadowolona z tej odżywki.

Odżywka ląduje u mnie na głowie po każdym myciu. Tę stosowałam wraz z szamponem z tej samej serii w ramach testów dla wizaz.pl. Odżywka rozplątuje włosy, ułatwia rozczesywanie i jednocześnie wzmacnia włosy. Duży plus za to, że nie odciąża włosów. Po wysuszeniu dobrze się układają, są błyszczące i odbite od nasady. Trochę miałam kłopot z tubka, z której dosyć cieżko wychodzi produkt. Tak jakby otwór był za mały. Podsumowując, odżywka jest fajnym produktem, ale cena jest dla mnie nieadekwatna do efektów.

Serum sprawdziło się u mnie bardzo dobrze. Testowałam w ramach klubu recenzentki i używałam około cztery razy w tygodniu. Bardzo przyjemny zapach i konsystencja. Na pewno kupię ponownie, ponieważ myślę, że jest dobry jakościowo produkt. Moje włosy są delikatne i cienkie. Serum ich nie obciążało.

Odzywka znajduje się w typowe, plastikowej tubce, która dość topornie się otwiera. Konsystencja produktu jest średniogęsta, nie ma problemu z rozprowadzenia odzywki na włosach. Zapach jest mocny, ziołowy. Już po kilku użęciach zauważyłam, że moje suche, kręcone włosy bardzo się z nią polubiły. Już dawno nie miałam tak ładnego skrętu!

Odżywkę wraz z pozostałymi produktami serii marki Klorane otrzymałam w ramach Klubu Recenzentki, za co gorąco dziękuję. Dwa razy w ciągu roku – na wiosnę oraz jesień – wypada mi bardzo dużo włosów, co widać, a wszędzie walające się długie, jasne i niefarbowane włosy irytują mnie i mojego partnera. Zdecydowałam się wziąć udział w teście w nadziei na znalezienie dobrych kosmetyków, które pomogą mi w tym problemie. Odżywkę zamknięto w wygodnej, typowej tubie, którą można postawić na zatrzaskiwanej klapce. Pojemność 200 ml wystarczy mi na naprawdę długo i jest typowa dla tego typu produktu. Na tubce umieszczono informację o PAO (12 miesięcy), sposobie użycia, efektach stosowania oraz składzie. Możemy tu znaleźć różne składniki m.in. Cetearyl Alcohol, glicerynę, niacynamid, pantenol, czy alkohol. Producent określa, iż w odżywce znajduje się 89% składników pochodzenia naturalnego. Sama odżywka miała gęstą konsystencję w jasnym kolorze i mocno ziołowym zapachu. Po zastosowaniu tej odżywki włosy pachniały cały kolejne dzień, więc dla wrażliwców to może być kłopot. Dla mnie był, wręcz cieszyłam się z tego zapachu. Odżywkę bez problemu nakładałam na włosy i po paru minutach bez kłopotów mogłam ją zmyć. Kosmetyk używałam średnio co drugie mycie, gdyż zbyt częste nakładanie powodowało u mnie przeciążenie (moje włosy oceniam jako niskopory). Zaznaczę jeszcze, iż nakładałam go tylko na włosy, a nie na skórę głowy, gdyż bałam się obciążenia i przetłuszczenia. Nie stosuję metody OMO. Co do efektów stosowania: przede wszystkim odżywka wspomagała rozczesywania włosów. To od razu zauważyłam, gdyż przy noszeniu grubszych ubrań moje włosy częściej się plączą (chociaż i tak nie jest to częste). Czy rzeczywiście stały się mocniejsze aż po końcówki? Ciężko mi to ocenić, ale ogólnie zauważyłam poprawę kondycji moich włosów. Jednakże odżywka sprawiała, iż moje włosy traciły na gładkości, nie błyszczały się tak jak zwykle. Na szczęście wystarczyło użyć innej odżywki aby wszystko wróciło do normy. Muszę przyznać, iż odżywka spodobała mi się najmniej z całej serii, ale nie był to zły produkt. Wydaje mi się, że lepiej sprawdziłaby się na słabszych, może nawet zniszczonych włosach. Sama nie wrócę do niej ponownie, ale bez problemu zużyję ją (zapewne razem z moich partnerem) do końca. Jeżeli ktoś czuje, iż potrzebuje konkretnego wzmocnienia, może zastanowić się nad tym produktem. Tytułowa Chinina i Organiczna Szarotka są intrygujące i zasługują na uwagę.