Bielenda Serum Make-Up, Korygujący fluid + serum SPF 50 

Kupiłam bo zobaczyłam na stronie wizażu informację o tym kosmetyku w samych superlatywach łącznie z tym,że ciężko go dostać i ,że znika z półek. W sumie zdziwiłam się bo z reguły o hitach wiem wcześniej a tu mi wyraźnie coś umknęło? Z opisu wynika ,że to dla mnie kosmetyk idealny: cera 47+ ze skłonnością do wysuszania, w trakcie kuracji retinolem (filtr wysoki niezbędny) , bez większych problemów także tu by się wydawało,że ten fluid jest w stanie zastąpić krem i podkład. Nie działa to tak Kupiłam w Rossmanie, pomimo tego,że nie było promocji o co jestem na siebie zła bo z reguły trzymam się zasady,że tylko na promkach kupuję, jak cena jest normalna czekam aż spadnie. No, ale jak to na ludzi działa pseudo reklama? I strach ,że taki wzięty produkt i że wykupią a tu wisiało w Ross ,że nowość . Choć zastanowił mnie fakt, że były wszystkie kolory i to każdego sporo to jednak głupia ja wzięłam choć intuicja mówiła poczekaj. Odcień mam ten środkowy, ale według mnie jest jasny by nie powiedzieć za jasny. Teraz na zimę ok, ale w ciepłe miesiące zdecydowanie za jasny. Fluid konsystencję ma w sam raz nie jest bardzo gęsty , ale też nie spływa z dłoni. Pachnie przyjemnie. Tubka w kolorze złota. Napisy się nie wycierają , ogólnie sprawia estetyczne wrażenie. Nakładam czasem na krem, czasem bez kremu tylko na jakieś serum. Wtapia się ładnie w skórę. Nakładam gąbka lub palcami. Po aplikacji moja buzia wygląda dobrze tzn. jest ładnie rozświetlona, a drobne czerwone niedoskonałości-skrzydełka nosa itp ładnie przykryte. Nie podkreśla porów, nie wchodzi w nie. Ja go lekko przypudruje na to nakładam bronzer albo kontur. I wszystko by było pięknie gdyby ta moja bajka trwała... Niestety trwałości to to nie ma za grosz. Nawet 2-3 godziny nie daje rady wieć porażka totalna jak dla mnie. Parę razy w różnych konfiguracjach nałożyłam do pracy, ale nie zamierzam non stop sie poprawić i czuć dyskomfort, że brzydko wyglądam. Teraz nakładam na krótkie wyjścia hm .. bardzo krótkie typu sklep albo jak po prostu siedzę w domu. Na ćwiczeniach fizycznych też nie zdaje egzaminu choć to tylko godzina . Nie wiem według mnie on w ogóle nie ma trwałości kompletnie żadnej. Zużywam bo trochę mi szkoda zakupu no i niby ma ten filtr , ale ja się zastanawiam jeśli on ten fluid tak szybko znika ze skóry to jak on rzeczywiście chroni? Nie jestem w stanie tego za bardzo sprawdzić teraz .Może to i dobrze bo przy tym retinolu mogłaby mi stać się krzywda gdyby rzeczywiście nie chronił. Dlatego jedyna możliwość jak go nakładać to na krem i pod podkład jako nno właśnie nie wiem co..? Lekki korektor? Na krem bez filtra i pod podkład bez filtra..? Tak nałożony pomiędzy dwie warstwy jest ok. Dogaduje się z podkładem z kremami też, ale nno warstw to wtedy mamy nałożonych trochę:) Na zimę ujdzie..na lato już nie. Rzeczywiście po nałożeniu czuć ,że skóra jest nawilżona, krycie jest naturalne, ale nietrwałe. Nie zapycha porów, nie podrażnił to wszystko prawda . Natomiast cena regularna za te prawie 40 zł , a nawet w promocji 24 to stanowczo za wiele za coś co nie spełnia obietnic niestety. Dałam się nabić w butelkę trochę po tym artykule na wizażu:) Także lepiej poczytać wasze recenzje i to kilka żeby podjąć właściwą decyzję i na pewno nie kupie bez promki niczego więcej. Wydajność średnia. Swoją tubkę skończę niedługo i całe szczęście.

nie wspominam tego podkładu dobrze — miał mokre, wręcz tłuste wykończenie, nie wtapiał się w cerę w ogóle i makijaż był po prostu mega widoczny. krycie było średnie. jednak najbardziej i najmocniej, co zapamiętałam, to fakt, iż piekł niemiłosiernie, kiedy tylko nałożyło się go w okolicę oczu. winą obarczam wysoki spf w podkładzie, bo często, zwłaszcza w tańszych filtrach, z moimi oczami dzieją się cuda — właśnie pieką, łzawią, a czasami wręcz palą, co zadziało się i w tym przypadku. odcień miałam najjaśniejszy, był całkiem okej. przypudrowany nie utrzymywał się jakoś specjalnie długo. makijaż szybko wyglądał jakby był znoszony i od dwóch dni na twarzy. nie polecam.