La Roche-Posay Mela B3 Serum Serum redukujące przebarwienia

Od wielu lat zmagałam się z przebarwieniami po trądzikowymi i to serum wreszcie pozwoliło mi uwierzyć, że w końcu mogę się ich pozbyć. Poza redukcja przebarwienia super rozświetla skórę, bardzo dobrze się wchłania. Napewno zakupię go ponownie.

Ten produkt kusi obietnicą wyrównania kolorytu i rozjaśnienia przebarwień. A skoro każda z nas marzy o cerze, która promienieje zdrowiem i świeżością, to chcę sprawdzić, czy to serum rzeczywiście działa jak korektor w płynie – ale od środka.

Drogie Panie, serum naprawdę działa, używam codziennie, dbam o to żeby ta skóra miała dostarczenie składniki aktywne. Po 2 tygodniach stosowania muszę przyznać,że moje przebarwienia znikają, skóra nabiera zdrowego blasku, warto kupić i gdy mi się skończy też ponownie go kupię, jest genialny !

Serum ma bardzo delikatny zapach, szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Serum wspaniale radzi sobie z przebarwieniami na skórze i z każdą systematyczną aplikacją przebarwienia są mniej widoczne. Skóra jest pełna blasku I przede wszystkim nawilżona. Opakowanie jest bardzo poręczne, a aplikacja pipetką bardzo higieniczna. Ja zdecydowanie sięgnę ponownie, bo naprawdę świetnie działa.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem tego serum. Ma lekką, przyjemną konsystencję, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że przebarwienia stały się mniej widoczne, a cera wygląda na bardziej wyrównaną i promienną. Skóra jest też bardziej nawilżona i gładka w dotyku. Duży plus za to, że serum nie podrażnia. Ma delikatny zapach, który nie jest nachalny. Uważam, że to świetny produkt dla osób z problemem przebarwień i nierównym kolorytem skóry. Delikatnie zwęszył mi pory z czego jestem Bardzo zadowolona. Na pewno sięgnę po kolejne opakowanie.

Mam cerę dojrzałą, mieszaną w kierunku tłustej, posiadającą umiarkowaną ilość przebarwień, o nierównym kolorycie. Sięgając po serum miałam naprawdę duże oczekiwania i... nie zawiodłam się. To zdecydowanie dobry produkt. Zamknięte w małej szklanej buteleczce z pipetą serum ma lekką, wodno-żelową konsystencję, która sprawia, że aplikacja jest łatwa i przyjemna. Produkt wchłania się szybko i nie pozostawia nieprzyjemnego filmu. Jest wydajny, bo zaledwie kilka kropli wystarczy, by nanieść go na całą twarz. Zapach jest znikomy, zupełnie mi nie przeszkadza. Po 3 tygodniach testów widzę, że moja skóra wygląda bardziej promiennie. Jest rozjaśniona, a koloryt zdecydowanie wyrównany. Przebarwienia jeszcze widać, ale dużo słabiej. Dodatkowym atutem jest efekt nawilżenia, a także brak podrażnień po aplikacji. Będę używać regularnie!

Mam cerę mieszaną z licznymi przebarwieniami. Ten produkt uratował moją skórę ! Bardzo dobrze rozjaśnił przebarwienia, zapobiega nowym, a skóra po nim jest promienna i miękka. Ma piękny zapach, idealną konsystencję, nie zapycha i szybko się wchłania. Bardzo dobrze się go rozprowadza, jest idealny pod makijaż. Nic nie spływa ani się nie roluje.

Cudowne serum! Redukuje przebarwienia i wyrównuje koloryt skóry. Nadaje twarzy naturalny blask. Doskonała formuła, łatwo wchłaniająca się oraz lekka. Nie klei się i nie zatyka porów.

Serum La Roche-Posay Mela B3 to obiecujący produkt w walce z przebarwieniami. Lekka konsystencja szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam subtelne rozjaśnienie drobnych plamek i wyrównanie kolorytu skóry. Serum jest delikatne i nie podrażnia nawet mojej wrażliwej cery. Pompka ułatwia aplikację odpowiedniej ilości produktu. Chociaż na spektakularne efekty trzeba poczekać, regularne stosowanie daje widoczną poprawę.

Innowacyjne serum, które jest skuteczne i przyjemne w stosowaniu. Serum zamknięte w ciemnej, szklanej buteleczce z pipetą. Konsystencja w formie żelowej, która lekko i przyjemnie rozprowadza się po skórze. Kosmetyk nie podrażnia, nie szczypie w okolicy oka, nie uczula. Idealny do skóry wrażliwej. Wyraźnie wygładza skórę, wchłaniając się błyskawicznie. Skóra jest rozświetlona i nawilżona. Idealny pod makijaż. Delikatnie, ale skutecznie usuwa przebarwienia (stopniowo rozjaśnia je) blokując powstawianie nowych. Zapach delikatny, przyjemny. Codzienna rutyna staje się luksusowa. Polecam

Mam skórę mieszaną w kierunku suchej, z widocznymi przebarwieniami pozapalnymi i nierównym kolorytem. Serum La Roche-Posay Mela B3 testuję od ponad 2 tygodni i już widzę pierwsze efekty. Produkt ma lekką, wodnisto-żelową konsystencję, która błyskawicznie się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Idealnie sprawdza się pod krem i makijaż – nic się nie roluje. Zapach jest delikatny, apteczny, ale bardzo neutralny – praktycznie niewyczuwalny po aplikacji. Opakowanie to elegancka, szklana buteleczka z pipetą, która pozwala precyzyjnie odmierzyć porcję produktu – wystarczą 3–4 krople na całą twarz. Działanie? Przebarwienia stopniowo stają się mniej widoczne, a koloryt skóry się wyrównuje. Skóra wygląda na bardziej promienną i wypoczętą, nawet bez makijażu. Nie podrażnia, nie zapycha, a wręcz koi cerę – co u mnie, przy skłonnościach do przesuszeń, jest bardzo ważne. Uważam, że to świetna opcja dla osób walczących z przebarwieniami i nierówną strukturą skóry. Warta swojej ceny. Na pewno kupię kolejne opakowanie.

Byłam bardzo ciekawa czy stosowanie serum może być skuteczną metodą na pozbycie się przebarwień, dlatego ucieszyłam się, gdy otrzymałam je do testowania (dziękuję!!!) od wizaz.pl. Stosowałam je codziennie rano i wieczorem przez ok. 3 tygodnie. Produkt ma gęstą konsystencję, ale jest lekki, nie czuć go na skórze. Średnio wydajny, zalecana przez producenta ilość (2-3 krople) jest dla mnie niewystarczająca. Na twarz, szyję i dekolt potrzebuję ok. 5 kropli. Zużyłam już pół opakowania, więc nie wydaje mi się, aby wystarczyło na 8 tygodni regularnego używania. Skóra po nałożeniu serum jest napięta i nawilżona. Stosowałam je pod krem i podkład i nigdy nie miałam żadnych problemów z łączeniem się produktów, makijaż wyglądał tak jak zwykle, nie rolował się. Zapach jak dla mnie jest ok, ale wolę jak produkty nakładane na twarz są bezzapachowe. Trzeba się trochę namachać pipetką żeby porządnie zaciągnęła produkt, ale nie jest to bardzo uciążliwe. No i teraz najważniejsze, czyli efekty. Jeśli chodzi o przebarwienia, to różnica jest minimalna. Gdybym nie zrobiła zdjęcia przed i po i nie przyjrzała się bardzo dokładnie, to z pewnością bym jej nie zauważyła. Widać natomiast rozjaśnienie i wyrównanie koloru skóry i to już po pierwszym tygodniu stosowania. Co do zapewnień producenta o regeneracji, to nie powiedziałabym, że działa pod tym względem lepiej niż inne sera, które do tej pory stosowałam. Skład ma bardzo fajny, bo i melasyl i pro-retinol i niacynamid, więc spodziewałam się jednak czegoś więcej. Z całą moją sympatią do La Roche Posay, niestety muszę stwierdzić, że podobnie działające produkty można kupić za dużo niższą cenę, więc raczej do niego nie wrócę. No chyba, że po zużyciu całego opakowania zauważę konkretną różnicę w intensywności przebarwień, wtedy na pewno zaktualizuję recenzję.

Serum naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyło – już po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że przebarwienia stały się mniej widoczne, a skóra wygląda na zdrowszą i bardziej promienną. Produkt jest lekki, dobrze się wchłania i nie zapycha porów. Idealny do codziennej pielęgnacji!

Mam cerę mieszaną, skłonną do przebarwień pozapalnych i z tendencją do przetłuszczania się w strefie T. La Roche-Posay Mela B3 Serum stosuję regularnie od około dwóch miesięcy i muszę przyznać, że efekty naprawdę mnie zaskoczyły. Przede wszystkim zauważyłam widoczne rozjaśnienie przebarwień i ogólną poprawę kolorytu skóry. Produkt ma lekką, żelową konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu — idealna baza pod krem czy makijaż. Zapach jest delikatny, nienachalny, wręcz apteczny, co bardzo mi odpowiada. Aplikator z pipetą pozwala na higieniczne i precyzyjne dozowanie. Używam go zarówno rano, jak i wieczorem, zawsze pod krem z filtrem SPF. Nie podrażnia mojej wrażliwej skóry i nie zapycha porów. Polecam osobom zmagającym się z przebarwieniami i nierównym kolorytem — to naprawdę skuteczna formuła!

Serum idealne do tłustej skóry, szybko się wchłania i nie sprawia ze skora tłusta bardziej się błyszczy. Jest idealny pod makijaż nie wpływa na jego wieksze wyswiecanie. Skora jest bardziej napięta i ma ładny naturalnu blask l. Jeśli chodzi o działanie na przebarwienia trzeba dłużej przetestować.

Serum rewelacja przyjemnym w użytkowaniu nie zostawia lepkiej warstwy na skórze Dzięki swoim właściwościom cera stała się jędrniejsza i pełna blasku. Ma neutralny zapach ktory nie jest sztuczny.

Mam na twarzy wiele przebarwień - świeżych oraz utrwalonych. Serum ma wiele zalet - przyjemna aplikacja, lekka, wygładzająca formuła i nawet przyjemny dla oka różowy kolor. Używałam serum rano i wieczorem, codziennie. Niestety mimo super opatentowanego kompleksu Melansyl, poradziło sobie tylko z "bieżącymi" przebarwieniami. Moje utrwalone przebarwienia pozostały nieruszone. Kosmetyk jest bardzo drogi, kosztuje 180 zł, więc nie skusiłabym się.

Serum La Roche-Posay Mela B3 pozytywnie mnie zaskoczyło. Ma lekką, żelową konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu – idealne dla mojej skóry mieszanej. Stosuję je codziennie wieczorem od kilku tygodni i zauważyłam znaczną poprawę kolorytu skóry. Przebarwienia potrądzikowe zaczęły się rozjaśniać, a cera wygląda na bardziej promienną i wyrównaną. W składzie znajdziemy niacynamid i melasyl™, które działają przeciw przebarwieniom bez podrażnień – nawet dla wrażliwej skóry. Plusem jest też szklana buteleczka z pipetą, która ułatwia dozowanie. To serum stało się stałym elementem mojej wieczornej pielęgnacji. Jeśli szukasz skutecznego produktu na przebarwienia, a przy tym łagodnego dla skóry, warto dać mu szansę.