Neutrogena Formuła Norweska, Hand & Nail Cream Krem do rąk i paznokci

Lekki krem. Pasujący dla osób, które nie lubią uczucia lepkości. Bardzo szybko się wchłania, ale efekt nawilżenia jest średni. Jeśli ktoś nie ma mocno suchych rąk, to jest to całkiem okej opcja.

Krem Hand & Nail to produkt stworzony z myślą o pielęgnacji nie tylko dłoni, ale również skórek wokół paznokci. Ma lekką formułę, która szybko się wchłania, zapewniając skórze nawilżenie i odżywienie. Po jego zastosowaniu dłonie stają się gładkie, a skórki wokół paznokci wyglądają zdrowo i zadbanie. Krem jest również dobrym rozwiązaniem dla osób szukających codziennej ochrony przed przesuszeniem.

Miękka tubka o pojemności 75ml w której znajduje się kosmetyk w szaro-srebrnym kolorze z białą zakrętka i zamykaniem klik; od frontu charakterystyczne, proste logo producenta z flagą Norwegii i nazwa kosmetyku, z tyłu opis działania w języku norweskim i skład. Miałam wątpliwą przyjemność używać go dzięki uprzejmości mojej cioci, która kupiła go wraz z zapasem wielu innych kosmetyków w aptece. Skóra moich dłoni należy do bardzo suchych i łatwo ulega uszkodzeniom, dlatego w okresie jesienno-zimowym często muszę wspomagać się kremami i balsamami, które chociaż na chwilę dadzą ukojenie. Konsystencja lekkiego kremu, który wmasowując w dłonie szybko się wchłania, ale pozostawia wyczuwalny film ochronny, a przy zbyt długiej próbie wmasowania może zmieniać się w wałeczki. Zapach w pierwszej chwili wydaje się być przyjemny, perfumowany, ale po kilku minutach miałam wrażenie, że jego intensywność narasta do bardzo drażniącego stopnia, bo strasznie mnie dusił, coś drapało mnie w gardle i oczy zaczęły łzawić. Krem w trakcie aplikacji przyjemnie otulał skórę i łagodził podrażnienia, ale pozostawiał takie uczucie lepkości, iż próba otworzenia drzwi poprzez przekręcenie gałki nie powiodła się i musiałam poczekać. Gdy po 20 minutach nadal nie mogłam otworzyć drzwi postanowiłam umyć ręce z użyciem mydła i przy okazji pozbyć się tego agresywnego zapachu. Lepiej sprawdzał się aplikowany jako maska i jak naj szczelniej pokrywany foliowymi rękawiczkami, ale to rozwiązanie nie jest dla mnie zbyt wygodne, ponieważ zazwyczaj nakładam kremy do rąk przed snem lub chwilę przed wyjściem. Skóra po użyciu tego kremu była aksamitnie gładka i miękka, widocznie odżywiona ale ten zapach według mnie dyskwalifikuje ten kosmetyk, może gdybym miała znacznie słabszy zmysł powonienia mógłby okazać się dla mnie nawet hitem, ale przy tej kompozycji zapachowej wymiękam.

Z dużą nadzieją sięgnęłam po krem bo dłonie mam bardzo wysuszone, dużo grzebie w papierach, często je myję. Kremu używałam praktycznie po każdym myciu i niestey nie zauważyłam dlugofalowych pozytywów. Krem wygladza dłonie po nałożeniu, ale nie nawilża ich "na przyszłość ". Jest dość rzadki. Czasem zbyt mała ilość nie wystarczyła żeby dać ukojenie a przy zbyt dużej krem sie rolował i dawał uczucie lepkich i brudnych dłoni. Na pewno nie sięgnę po niego drugi raz.

Oba te kremy - srebrny i granatowy - wg mnie różnią się tylko obecnością kompozycji zapachowej, dlatego nie będę na nowo wymyślać koła. Jeśli ktoś narzeka na kremy do rąk powinien spróbować srebrnej lub granatowej Neutrogeny. Obie te wersje - Fast Absorbing i Hand & Nail - obok kremu Kamill Intensive, są ulubionymi kremem do rąk moimi i Mojego. Kosmetyk jest biały, o lekkiej konsystencji i równie lekkim "kremowym" zapachu. Opakowany w wygodną tubę z zamknięciem na klik. Wchłania się bardzo szybko, nie zostawia tłustej, ani lepkiej warstwy. Ale najlepsze jest działanie: regularnie używany (a już obowiązkowo po każdym myciu rąk) potrafi szybko zregenerować nawet mocno przesuszone dłonie, zapewnia na długo uczucie nawilżonej i ukojonej skóry. Na noc tuninguję go kroplą oleju. Dostępny w każdym Biedroniu, gdzie kupuję go na promocjach za niecałe 8 zł.

Psioczyłam trochę na Niebieską i Czerwoną siostrę. No co mam powiedzieć... nie jestem fanką klasycznych Neutrogen, ale na tę Srebrną nie będę narzekać. Jest dużo lżejsza, o kremowej konsystencji, przyjemniej pachnie, wchłania się szybko. Ujędrniaja skórę, delikatnie zmiękcza skórkę przy paznokciach i regeneruje płytkę. Niestety krem jest dużo mniej wydajny, aniżeli Niebieski i Czerwony tytan, ale nie uważam to za duży minus. Choć z drugiej strony z dostępnością bywa kiepsko, a nawet bardzo kiepsko. Czerwona i Niebieska Neutrogena jest wszędobylska, podczas gdy Srebrna to taki troszkę 'biały kruk'. Nabycie kremu jest trudniejsze, niż powinno być - a szkoda, bo jakościowo jest to bardzo porządny krem. Tubka tym razem za miękka i jedno przyciśnięcie wypuszcza nadmiarową ilość produktu. Widzę, że Neutrogena nie potrafi znaleźć złotego środka... :(

Idealny produkt Neutrogena to świetna marka, oferuje bardzo dobre kosmetyki. Posiadam suchą skórę dlatego często sięgam po kremy do rąk. Produkt świetnie nawilża przesuszoną skórę i regeneruje. Idealny na chłodne dni, gdy skóra pęka i potrzebny jest dobry sprawdzony kosmetyk. Nieodłączny element w mojej torebce ;)

Bardzo dobry krem w rozsądnej cenie, ręce po nim są jedwabiście gładkie, przepięknie pachnie, nawilża, odżywia, regeneruje skórę, kosztuje niewiele i jest bardzo wydajny, nie podrażnia.

Dobry krem, rozsądna cena, świetnie nawilżył moją skórę dłoni. Idealnie sprawdza się w okresie jesienno zimowym jak również kiedy mam problemy ze skórkami:)) Wydajny Dobry skład polecam

Ręce po nim są jedwabiście gładkie, odmładza je o jakieś piętnaście lat , jednym slowem- rewelacyjny! Jesli zoabczycie w sklepie to zdecydowanie polecam bo naprawdę się polubiliśmy.

Uwielbiam Neutrogenę i ich kremy do rąk. Uważam, że są fantastyczne jak na to działanie, które mają i cenę. - kremik zamknięty jest w szarym opakowaniu na klik. Lubię takie rozwiązania, gdzie nie trzeba zakręcać zakrętki aby wydobyć produkt. Tutaj jest to proste i intuicyjne. - przepięknie pachnie, delikatnie i przyjemnie, kremowo, super - nawilża, odżywia, regeneruje skórę. W pracy w szpitalu co chwilę stosuję dezynfekcję rąk, przez co są suche i swędzące. Kremik ten mam cały czas przy sobie, przynosi od razu ulgę, działa jak opatrunek na zniszczone dłonie - kosztuje niewiele i jest bardzo wydajny Nie widzę minusów :)

Przy niskich temperaturach mam skłonność do przesuszania się skóry na dłoniach i potrzebuję dobrego nawilżenia. Ten krem jest bardzo dobry. Po kilku użyciach skóra jest wyraźnie nawilżona u mniej zaczerwieniona. Krem jest wydajny i ma ładny zapach. Zdecydowanie polecam go dla osób, które tak jak ja mają przesuszoną skórę zimą.

O kremie Neutrogena Hand & Nail będę pisać w oparciu o opinię swoją i swojego partnera, bowiem ze względu na specyfikę swojej pracy jest on właściwą osobą, by rzetelnie ocenić działanie takiego produktu. Skóra moich dłoni należy do normalnych, w zimnych miesiącach staje się bardziej podatna na przesuszenia i podrażnienie. Partner natomiast ma mocno suche i podrażnione dłonie, trudni się rzemiosłem, więc kontakt dłoni z wodą w trakcie pracy jest dla niego rzeczą normalną. Krem zamknięty jest w miękkiej tubce z charakterystyczną dla marki Neutrogena grafiką, która w moim odczuciu wzbudza już pewne zaufanie w dziedzinie produktów do rąk. Konsystencja kremu jest odpowiednio zbita, nie jest tępa, przyjemnie się rozprowadza. Zapach jest elegancki i według mnie i partnera bardzo uniwersalny dla obu płci. Recenzowany kosmetyk spełnia oczekiwania, jakie mamy wobec kremu do rąk: nawilża je, regeneruje, pozbywa uczucia ściągniętej skóry. Pozostawia przyjemną, ale z niczym niekolidującą warstewkę ochronną, która nie uniemożliwia nam powrotu do codziennych obowiązków -nie tłuści, nie jest w żaden sposób nieprzyjemna. Krem działa doraźnie, bo poprawę wyglądu dłoni widać już po jednej aplikacji, a przy dłuższym stosowaniu realnie wpływa na regenerację zniszczonej skóry. Działa także łagodząco na ewentualne podrażnienia czy drobne rany. Dzięki regularnemu użytkowaniu skóra staje się miękka, wygląda estetycznie, jest zabezpieczona przed zimnem, odżywiona. Jeśli szukacie czegoś, co radzi sobie z ochroną przed skutkami zimna lub po kontakcie z wodą, co zregeneruje już podrażnioną skórę, poprawi jej wygląd, odżywi i otuli skórę ochronną warstwą -ten krem powinien być waszym następnym wyborem. Krem jest poręczny, więc bez problemu wrzucimy go do torebki lub do samochodu by mieć go zawsze przy sobie. Jak w tytule -zimowy niezbędnik kosmetyczny byłby niepełny bez tej pozycji.

Krem doskonale nawilża i łagodzi podrażnienia. Mój must have na zimowe dni. Efekty działania widać już po jednym dniu, ale radzę go mieć przy łóżku i na noc nakładać grubszą warstwę, żeby rano obudzić się z nawilżoną, miękką i gładką skórą dłoni. Szybko się wchłania, a delikatna warstwa nie jest uciążliwa przy codziennych czynnościach. Super sprawdzi się również, kiedy macie suche skórki przy paznokciach - koi je i zmiękcza. Ma też przyjemny zapach, a opakowanie jest bardzo praktyczne.

Krem zakupiłam w hipermarkecie jakieś 2 miesiące temu. Potrzebowałam czegoś dobrze nawilżającego do pracy, ponieważ zaczął się sezon grzewczy, klimatyzacja - moje dłonie niestety na tym cierpią. Zużyłam całe opakowanie i niestety nie kupię go ponownie. Okazał się przeciętniakiem.... Z zalet jakie zauważyłam mogę wyliczyć tylko to, że krem dobrze się rozprowadza i szybko wchłania w skórę. Niestety konsystencja produktu jest dla mnie zbyt mało bogata, mało gęsta - tym samym miałam wrażenie, że moje dłonie nie są wystarczająco nawilżone. Osobiście preferuje bardziej gęste i tłuste produkty do rąk. Zapach jest też mało wyczuwalny - kolejny minus. Określiłabym go jako typowo kremowy. Trochę jak z tych wielkich 0,5l opakowań tanich kremów do rąk z dozownikiem... Podsumowując, zawiodłam się na nim, gdyż wcześniejszy produkt do rąk Neutrogena sprawdził mi się i co do tego również miałam takie oczekiwania. Niestety... Krem polecić mogę osobom, które nie zmagają się z przesuszoną skórą na dłoniach i nie oczekują tak dużego nawilżenia oraz regeneracji. Wtedy uważam produkt ma szansę się sprawdzić.

Z racji wykonywanego zawodu mam do czynienia z dużą ilością papieru, a co za tym idzie moje dłonie szybko się wysuszają i potrzebują ciągłego nawilżenia. Stosuję różne kremy do rąk, do jednych wracam, o innych nawet nie chcę pamiętać ;) Neutrogena na pewno zagości w mojej kosmetyczce i będzie tym produktem, do którego pewnie nie raz powrócę. W kremach do rąk najważniejsza jest dla mnie ich wchłanialność, bardzo nie lubię, kiedy krem się maże i zostawia tłusty film. Krem Neutrogeny jest pod tym względem cudowny, bo od razu się wchłania, ma delikatny, niedrażniący zapach, nie zostawia poczucia tłustości i bardzo dobrze nawilża, do tego stopnia, że nie muszę go stosować po każdym umyciu rąk. Jest bardzo wydajny, bo wystarczy odrobina, żeby wysmarować dłonie.

Krem doskonale sprawdza się do suchych i wyschniętych dłoni, dając ukojenie i nawilżenie, poczucie świeżości. Konsystencja niezbyt gęsta, bardzo dobrze rozprowadza się po dłoniach. Neutralny zapach.

Kremy do rak są u mnie w użyciu na porządku dziennym, to tez moje dłonie są w dobrym stanie i nie wymagają jakiejś wzmożonej pielęgnacji. Asortyment w tej kategorii pielęgnacyjnej jest u mnie bardzo zróżnicowany i zazwyczaj sięgam po kremy które są dla mnie nowością i jeszcze ich nie stosowałam. Tubka w której znajduje się kosmetyk jest miękka w srebrnym kolorze z białą zakrętka i zamykaniem klik. Z przodu jest charakterystyczne logo producenta i nazwa kosmetyku, z tyłu zaś widnieje dokładny opis działania i składu. Pojemność 75 ml czyli standardowo jak w przypadku takich kosmetyków. Konsystencja jest lekka, kremowa delikatnie lejąca w białym kolorze. Zapach przyjemny perfumowany, mocno wyczuwalny podczas aplikacji, na skórze pozostaje w bardzo delikatnej odsłonie. Skład zawiera wiele komponentów pielęgnujących :gliceryna, prowitamina B5, allantoina, phytantriol, bisabolol, jest tu również silikon, parafina, zapach i konserwanty za którymi nie przepadam, ale w kremach do rak nie przywiązuje do nich zbyt dużej wagi. Krem po nałożeniu natychmiastowo stapia się z skórą i wchłania nie pozostawia lepkości ani tłustości, tym samym nie ogranicza nam czasu, od razu można wykonywać wszelkie czynności bez obawy o ubrudzenie czy przyklejenie się do czegoś. Na dłoniach pozostaje widoczny lśniący film ochronny, który nie tylko je zabezpiecza przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi ale również daje natychmiastowe wygładzenie i satynowe rozświetlenie. Do działania kremu nie mam żadnych zastrzeżeń, skóra dłoni była super nawilżona, zregenerowana bez żadnych szorstkości czy przesuszeń. Czy wzmacnia paznokcie nie wiem , bo moje w ostatnim czasie są dość mocne i rzadko się łamią, ale moje dłonie pielęgnuje idealnie. Bardzo dobry produkt, łatwo dostępny, wydajny, z ceną nie obciążającą portfela i z świetnym działaniem. Przyjemnie mi się z nim współpracowało i chętnie zakupie go ponownie. Polecam