Eveline Cosmetics Aqua Balance, Strongly Regenerating Cream-Serum Silnie regenerujący krem-serum

Używam go od kilku miesięcy i myślę, że mogę już go ocenić. Kupiłam go w Biedronce za ok. 20 złotych, więc spodziewałam się dosyć przeciętnego produktu, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Jest zamknięty w szklanym słoiczku, co bardzo sobie cenię, ponieważ widzę ile produktu mi zostało i łatwiej jest go w pełni zużyć niż taki typowy squeeze tube. Raczej nie poleciłabym go cerom mieszanym i tłustym ze względu na wysoką pozycję w składzie różnych olejków, wosku słonecznikowego oraz myristyl myristate i masła shea, które mogłyby łatwo je zapchać. Jest to bardziej krem dla cer suchych i skłonnych do podrażnień. Na plus jest jego lekkość, bo nie jest ciężki, wręcz przeciwnie – jest wręcz lekko żelowy i szybko się wchłania. Nie zostawia tłustego filmu na twarzy, a jedynie lekką powłokę ochronną, przez to jest lepszy na dzień. Podoba mi się również zapach – nie jest on bardzo nachalny ani chemiczny. Powiedziałabym, że jest drogeryjny (w dobrym tego znaczeniu). Jeśli chodzi o skład to jak na tą półkę cenową jestem zadowolona. Krem jest bardzo odżywczy i nawilżający. Już na początku składu widzimy nawilżające i natłuszczające masło shea oraz alkohol tłuszczowy. Zawiera 3 formy kwasu hialuronowego oraz ceramidy, skwalan i cholesterol, co czyni go nawilżająco-kojącą bombą na twarz, idealną dla odwodnionej cery. Zauważyłam, że z czasem zredukował zaczerwienienie, z którym borykam się zwłaszcza na policzkach. Nie zauważyłam po nim u siebie żadnych podrażnień, ani zapchania, więc z czystym sumieniem polecam dać mu szansę. Dużym minusem jest jednak dostępność – nie wiedziałam go nigdzie poza (czasami) Biedronką i oficjalnym sklepem Eveline :(