Tirtir Mask Fit Red Cushion SPF40 PA++ Długotrwały Podkład do Twarzy w Poduszce SPF40

Bardzo podoba mi się to jak ten podkład wygląda na twarzy. Jest wystarczająco kryjacy, a przy tym daje takie glow i odbija fajnie światło. Pierwsze minuty noszenia tego podkładu byłam zachwycona i czułam, że będzie to hit. Ale niestety po chwili moja twarz zmieniła kolor na mandarynkowy. Niestety to się powtarza za każdym razem. Chciałam dać mu drugą szansę i próbowałam sprawdzić jaśniejszy odcień w drogerii stacjonarnej, ale niestety nadal wyglądał pomarańczowo. Odczucia mam bardzo mieszane.

Kupilam ponieważ słyszałam że jest bardzo dobry, przyszedl w ciagu 2 dni. Niestety u mnie nie spełnia moich oczekiwań. Nie utlenia sie jak nie którym to chyba jedyny plus pomijajac wodoodporność. Kolor dobrałam dobrze wiec wtapia sie w skóre. Krycie średnie, jego trwałość również średnia, zostawia ślady na telefonie. Nie dla mnie

Przez kilka lat gorączkowo poszukiwałam idealnego podkładu, który zostanie ze mną na wieki wieków. Moje marzenie, to znaleźć go w formie tintu, tak aby wyglądał naturalnie na mojej twarzy. Zdecydowałam że naturalność jest dla mnie ważniejsza, niż krycie, bo co z tego, że mam zakryte niedoskonałości, jak z daleka widać, że mam kilo tapety na twarzy. Stosowałam wiele różnych tintów, ale mimo tego, że miały słabe krycie, to i tak po kilku godzinach podkład ścierał się w bardzo nieestetyczny sposób, szczególnie na nosie, a także nie wyglądały estetycznie na twarzy, widać było że podkład na twarzy jest. Dość długo zastanawiałam się nad zakupem podkładu od tirtir, czytałam że jest to podkład matujący, a takie zwykłe mają efekt tapety. Do tego ma wysoki spf, więc stresowałam się, że zatka mi pory. W końcu się zdecydowałam i okazało się, że nic z tych rzeczy, jednak koreańskie kosmetyki są genialne i nic ich nie przebije. Tirtir pięknie kryje, ale mimo tego wygląda super naturalnie, jakby na twarzy nic nie było. Efekt tintu mimo, że nawet nie jest tintem, a do tego mimo że jest matujący daje efekt glow. Ma też wprost fenomenalną trwałość, trzyma się cały dzień i nie ściera się w nieestetyczny sposób, nawet w zimowe dni, kiedy często trzeba wydmuchiwać nos. Mimo tego że ma wysoki spf nie zatyka porów, działa wręcz pielęgnująco, jakby krem, spf i podkład w jednym. Ogromny wybór odcieni, z czym zawsze miałam problem, jako osoba o jasnej i chłodnej tonacji skóry, gdyż w drogeriach podkłady mają zwykle żółte tony. Cena jest naprawdę niska, zamówiłam go za niecałe 80zł, podczas gdy niektóre firmy liczą sobie nawet do 300zl za podkład, a nawet nie jest on w 50% tak dobry, jak tirtir. Jedyną małą wadą jest dostępność, nie znajdziesz go w żadnej drogerii ani w Sephorze, generalnie chyba tylko przez internet, ale znalazłam świetną stronę przez którą zamawiam podkład, więc nie jest to dla mnie duży problem. Opakowanie jest świetne, razem z lusterkiem i gąbką, a także miejscem na zdejmowaniem nadmiaru podkładu.

Krycie- bomba. Efekt dosyć naturalny, nie należy przesadzać z ilością. Jest lekki, nie podrażnia, nie zapycha, bardzo dobrze się utrzymuje, nie wysusza, nakłada się ekspresowo. Podkład niesamowicie promowany na social mediach, opinie są podzielone- a zazwyczaj te negatywne wynikają z niepoprawnego użycia, bardzo polecam obejrzeć filmik z kanału Robert Welsh, gdzie pokazane jest, jak korzystać z produktów typu cushion. Wart zakupu, mi się świetnie sprawdza, zakryje wszystkie problemy w waszym życiu. Plus za dużo większy wybór odcieni niż u innych koreańskich podkładów, przy doborze koloru warto przejrzeć swatche online. Polecam!

Podkład ostatnio jest popularny na TT :) bardzo lubię testować nowości, więc tym razem również postanowiłam zakupić podkład. Opakowanie to plastikowe pudełeczko , w środku znajdziemy specjalną „gąbkę” oraz dodatkowe zamknięcie , w którym znajduje się produkt. Podkład wciskamy delikatnie w puszek po czym odciskamy nadmiar na tym plastikowym wieczku. Jeśli chodzi o krycie - w moim odczuciu to 8/10. Mam cerę mieszaną i rozszerzone pory. Jednak po odpowiedniej pielęgnacji podkład wygląda naprawdę świetnie. Zakrywa to co trzeba, nawilża i nie jest ciężki. To koreański podkład, który naprawdę mogę polecić. Duży plus za spf 40 , niacynamid , ekstrakt z propolisu i ekstrakt z kwiatów ketmii szczawiowe. Te składniki przy okazji super krycia pielęgnują naszą skórę. Mam odcień 23N Sand i pasuje do mojej opalenizny :)