Hawaiian Tropic Sheer Touch Lotion Sunscreen SPF 50 Balsam do opalania z SPF 50

Bardzo dobrze chroni przed słońcem, wysoka ochrona spf jak na produkt do ciała. Duże opakowanie w dobrej cenie. Piękny kokosowy zapach. Może delikatnie bielić, lecz po czasie biel znika.

Skusiłam się na niego w Hebe, kliknęłam online był w niezłej promocji w okolicy 30zł. Nigdy wcześniej nie słyszałam o marce, nie znałam jej a zaciekawiła mnie obietnica balsamu z efektem rozświetlenia. Mam ten balsam w pojemności 180ml z nieco 'unowocześnioną' etykietą, widziałam po zdjęciach udostępnionych przez inne Wizażanki, że korzystały dokładnie z tej samej wersji. Chociaż teraz widzę, że etykieta zmieniła się ponownie. Balsam ma przepiękny kokosowy zapach, chociaż nie jest to jedyna nuta, zapach jest mixem bardzo tropikalnym, lekki, letni, świeży. Zdecydowanie przypadł mi do gustu, po aplikacji na ciało uwielbiałam czuć ten zapach wokół siebie, fajny letni aromat. Co ciekawe formuła jest biała i rzeczywiście bardziej przypomina mleczko niż balsam, nie przeszkadzało mi to a aplikacja była za każdym razem bez żadnych trudności. Mleczko pięknie 'sunęło' po skórze nie robiło się tępe czy maziste. Co zabawne w pierwszej chwili mleczko wcale nie zdradza swojej rozświetlającej strony, dopiero podczas aplikacji po kilku ruchach na skórze powstaje piękna, równomierna rozświetlająca tafla;). Przyznam, że ten połysk na skórze jest bardzo jeśli tak to można ująć elegancki. Tutaj nie ma drobiny, jest równomierny, zdrowy połysk. Skóra co prawda nie mieni się drobinami ale ma piękny wygląd. Ten blask wyglada 'mokro' ładnie i zdecydowanie korzystnie się prezentuje. Upiększa skórę co tu dużo gadać. Skóra się nie klei, jest przyjemna i miękka w dotyku. W kwestii ochrony bardzo mi się sprawdziło to mleczko. Mam skórę jasną, nie bladą co prawda, ale łatwo łapiącą zaczerwienienia i podrażnienia słoneczne. Dlatego jeśli tylko wychodzę na słońce wiem, że ta ochrona jest mi niezbędna. Balsam był ze mną również nad jeziorem i nawet podczas ostrego słońca moja skóra była bezpieczna. Po ekspozycji na słońce z użyciem mleczka nigdy nie miałam zaczerwienień ani podrażnień słonecznych. Cieszę się, że go odkryłam jest świetny oprócz ochrony, ładnie upiększa skórę, zapewniając jednocześnie pielęgnację.

Bardzo fajny krem, dobrze chroni, przy smarowaniu się przypadkowo ominęłam część ciała, po wyjściu na słońce była spalona, cała reszta ciała - na którą nałożyłam krem była bardzo dobrze ochroniona. Z pewnością kupię ten krem ponownie.

Kupiłam ten krem do opalania po tym jak prawie wszystkie poprzednie kremy mnie uczulały. Krem ma bardzo ladne opakowanie, plastik jest mocny wieczko nie pęka. Łatwo się aplikuje produkt i praktycznie do końca, nie przeba na końcu rozcinć opakowania, żeby wydobyć resztki. Krem ma bardzo ładny zapach, delikatny. Konsystencja ma odpowiednią gęstość nie jest ani za rzadka ani za gęsta co sprawia, że łatwo się go rozsmarowuje na skórze. Ja używałam go przy dużych upałach w Turcji i dla mnie sprawdził się w 100% . Idealnie nadaje sie do ciała, nawilża i dodatkowo skóra po nim jest ładna i błyszcząca. Plus że ma drobinki złota co dodatkowo rozświetła i opalenizna ładnie wygląda. Do twarzy niestety niezbyt się nadaje bo skóra się po nim świeci, mi to nie przeszkadza bo używam innych kremów do twarzy i innych do ciała. Krem jest w miare wydajny, nam starczył na dwie osoby na tydzień wakacji przy smarowaniu kilka razy dziennie. Jest to juz w zasadzie moje kolejne opakowanie tego kremu i z pewnością kupię go jeszcze nie jeden raz

Kupując ten SPF nie spodziewałam się cudów. Cudów, które jednak dostałam. Przyjemna formuła, wspaniały zapach, rozświetlona skóra i wysoka ochrona. Czy może być lepsze połączenie? Nie wiem czy znajdę dla siebie lepszy SPF niż ten. Dobre opinie zachęciły mnie do kupna i nie żałuję ani trochę. Z pewnością polecam i zachęcam do kupna ❤️

Wiem, że już od tej pory będę kupowała tylko te filtry SPF w formie sprayu. Już dawno słyszałam o tym, że produkty Hawaiian Tropic są bardzo dobre, ale widziałam je tylko w drogeriach Hebe i też nie w pełnej gamie, w końcu zdecydowałam się na zamówienie ich z drogerii online, co było bardzo dobrym pomysłem. -bardzo wydajny -ładny zapach -wygodna aplikacja -trwały -bardzo dobra ochrona -dla mnie najważniejsze - nie zostawia tłustej warstwy ani lepkiego filmu -szybko się wchłania

Podczas urlopu zdecydowałam się na SPF 50 z Hawaiian Tropic, którego używałam dość często. Balsam dorwałam w Hebe podczas zakupów online - przenigdy nie widziałam go w żadnym sklepie stacjonarnym, bardzo chciałam go wypróbować. Ochronił przed słońcem nawet na Saharze, sprawdził się nawet w tych bardzo ekstremalnych temperaturach. Przyjemny kokosowy zapach od razu przypadł mi do gustu. Konsystencja jest mocno lejąca się, ale chwilę zajmuje jej wmasowanie w skórę. Konsystencja jest niezwykle wydajna - 180 ml opakowania starczyło na ponad 2 tygodnie dla 2 osób. Balsam jest wodopoodporny, nie klei się do piasku. Wchłania się błyskawicznie. To produkt godny polecenia, cena regularna jest przyzwoita, minusem jest ciężka dostępność w sklepach stacjonarnych.

Świetny krem chroniący przed słońcem. Filtr 50 - działa naprawdę jak bloker - a czasem zdarzają się specyfiki z filtrem 50, które nie do końca spełniają swoje zadanie. Tutaj możemy w pełni zaufać temu, że ochroni przed słońcem. Konsystencja jest gęsta, bardzo przyjemna w rozsmarowaniu, ale równocześnie szybko się wchłania. Dzięki temu nie ma uczucia momentalnego spłukania po wejściu do wody. Ma bardzo przyjemny zapach, lekko wyczuwalnego kokosa, który jest w składzie. Dodatkowo, bardzo przyjemnie nawilza skórę jako zwyczajny balsam. Produkt jest dostepny w Hebe w sezonie, więc dostępność poprawiła się. Mógłby być minimalnie wydajniejszy, ale to jedyna znaleziona wada (a może po prostu przyjemność smarowania sprawila, ze używałam go więcej)

Na urlopie uzywałam roznych balsamy ( ma byc duzo i czesto :D), ale najbardziej przypadły mi do gustu 2 hawaiian - z SPF 30 i SPF 50. Miałam je w troche innym opakowaniu. Minus to trudna dostepnosc. Czasem allegro, czasem tru, czasem wolnocłowka...A przeciez w przystepnej cenie otrzymujemy naprawde fajne produkty... Balsam ma przyjemny, słodko-jadalny zapach, biały kolor i gesta konsystencje. w pierwszej chwili wyglada na ciezkie, tłuste i bielace mazidło - tymczasem rozsmarowuje sie dosc szybko, nie bieli, nie tlusci. wchłania sie błyskawicznie i prawie do matu, piasek nie klei sie do skóry...Własciwie po chwili mozemy sie ubierac. Jest wydajny - niewielka porcja wystarczy na spory kawałek ciała. Jest skuteczny - cały dzien w rejsie po morzu, w słoncu :( niestety- i na plecach ani sladu po biustonoszu :D Dodatkowo, gdy meza dopadła fotoalergia ( a ze słonca nie rezygnowal) - 3 dni smarowania tym balsamem miejsc wrazliwych - i wszystko znikło bez sladu... Polubilam go, zachwycił sie nim mój mąz. Jesli tylko nan trafimy - kupimy na pewno, bo aktualnie jest to najlepszy ze znanych mi balsamów do opalania. Używam tego produktu od: na urlopie Ilość zużytych opakowań: 1 całe