Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Pomadki i szminki

Guerlain Shine Automatique, Hydrating Lip Shine 

4 na 54 opinie
flame1 hit!
50% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: 50% osób
  • 23 marca 2014 o 22:37
    Rouge de Damas i a la Parisienne
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Mam dwa kolory. Obydwa są transparentne i trudno z nimi przesadzić. Można się malować "na pamięć". Pierwszy kupiłam Rouge de Damas - piękny truskawkowo-przeźroczysto-czerwony, nie ciepły i nie chłodny, taki neutralny, jak żywy kolor ust. Idealny kolor na wiosnę. Bardzo pasuje do mojej urody (brunetka z jasną cerą). Drugi to A la Parisienne - tutaj bardzo kusiła mnie nazwa ;-) ale kolorek też jest fajny. Taki trochę brzoskwiniowo-różowy. Też raczej neutralny. Nadaje się super na dzień. Na moich ustach wygląda jak dobra pomadka ochronna i tak też go używam, bo świetnie działa na moje usta (przestały się przesuszać). Ogólnie - bardzo polecam jako szminkę na dzień. Używam tego produktu od: Około miesiąca Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 czerwca 2013 o 17:55
    uwielbiam
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Uwielbiam! Jak dotąd moim faworytem w dziedzinie leciuchnych szminek będących bardziej błyszczykiem niż szminką była RC Shine od Chanel (Fetiche 51 i Bonheur 62). Jednak to mazidło w kolorze 262 podbiło moje serce. Delikatny chłodny róż wpadający w fuksję. Fantastycznie komponuje się z moją kolorystyką - chłodnym latem. Jest szalenie subtelna, ale nadaje jednak kolor. Jest półprzeźroczysta, cudownie się mieni, ma masę drobinek, ale nie wydaje się to tandetne. Jedna warstwa wystarczy, aby ożywić moją twarz. Kolejne warstwy nadają intesywniejszego koloru, ale wciąż trudno przesadzić. Mogę nakładać ją bez lusterka, jest zdecydowanie mniej "mazista" niż RC Shine czy YSL VSC. Jest bardzo lekka i nie wysusza skóry ust, może lekko nawilża i odżywia. Choć jednak staram się najpierw używać balsamu do ust, gdyż wtedy jest najlepszy efekt. Usta wyglądają na bardzo apetyczne, takie troche mokre. Piękne!!! Trwałość jak to trwałość takich mazideł. Nie wytrzymuje jedzenia ani picia, ale taka to formuła. Coś za coś. Ten kolor schodzi równomiernie, nie ma plam etc. Nie porywa wydajnością, ale za to przyjemność używania i nakładania w ciągu dnia nowych warstewek jest wielka :) Ma piękne, wygodne opakowanie. Jest droga niestety i myśle, że sięgnę po nią ponownie jak wykorzystam wszystkie moje pomadkowe mazidła i będę mogła sobie pozwolić na taki wydatek. Coraz więcej firm wypuszcza pomadki w lekkich formułach, więc może skuszę się na coś innego. Nie mniej jednak polecam kolor 262!! Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 11 grudnia 2012 o 22:02
    Calkowicie inne niz tradycyjne Automatique…
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Wizazanki, ktore zdazyly polubic tradycyjne “automatiqe’y” za zdecydowane krycie oraz satynowy i naturalny blask, moga sie zdziwic, a nawet rozczarowac nowa propozycja Guerlain... Z drugiej strony w nazwie pojawil sie przymiotnik „SHINE”…. Mechanizm otwierania Shine Automatique jest taki sam jak w przypadku tradycyjnej Automatique… Natomiast formula pomadki i efekt jest zupełnie inny. Shine Automatique nie jest Automatique wzbogacona o brokat/drobinki… Zawiera malenkie drobinki, ale jest transparentna, nie zapewnia zdecydowanego krycia. Jedna warstwa daje delikatny efekt, kolejna(e) ukazuje glebie koloru. Drobinki sa tak male, ze nie sa wyczuwalne. Niestety pomadka ulega rozmazywaniu i schodzi z ust podczas picia, jedzenia. Mam odcien czerwony ze zlocistymi drobinkami/pylem - 220 Pour Troubler. Używam tego produktu od: kwietnia br. wraz z wieloma innymi pomadkami Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 12 maja 2012 o 18:12
    ~A La Parisienne~
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Rouge Automatique klasyczna wersja to zdecydowanie moja ukochana szminka. Na jej wersję shine czekałam tym bardziej, że formuła Chanel Coco Shine mi odpowiadała, wiec i tu spodziewałam się czegoś podobnego tyle, że w klimatach Guerlaina. Zacznę od ceny. Jest bezsprzecznie wysoka zważywszy, że płacimy za coś pomiędzy błyszczykiem a szminką w prześlicznym opakowaniu (które za kilka miesięcy już nas tak pewnie nie zachwyci). Jeżeli to czyjaś pierwsza selektywna szminka- nie polecam wybierać akurat tej na tę jedną- jedyną. Natomiast dziewczyny zakochane w RA klasyku i lubiące formułę Shine u Chanel czy Diora (choć to też dwie trochę inne historie) powinny ją przetestować. Oceniam odcień a la Parisienne- soczysty, róż złamany jakby dojrzałą brzoskiwnią. Bardzo naturalny co dla mnie jest synonimem bardzo piękny:) Wybór kolorów moim zdaniem zadowalający. Szminka jest...i mam problem jak to ująć...bogata. Czuję, że nawilża i jakby natłuszcza usta. Ja akurat lubię ten efekt, nie znoszę wysuszających szminek, neutralne toleruję ale to rzecz gustu. Usta pokrywa się oczywiście łatwo. ALE:) Dla mnie to nie jest szminka, którą mogę nakładać nie patrząc w lusterko. Przez to ,że jest taka bogata (albo mazista) nie tak trudno porobić nią smugi. Zwłaszcza jeśli mamy ją w torebce a temperatura przkracza ukochaną temperaturę szminek. Efekt mamy półtransparentny, co wymaga nieskazitelnyych ust. RA Shine podkresli każdą skórkę czy spierzchnięcie. Na wypiegnowanych gładkich ustach- daje lekko błyszczący efekt. Nie tafla jak błyszczyk. Nie satyna. Dla mnie to wilgotna powierzchnia owocu np. truskawki. Trwałość ? W przypadku moich ust dłuższa niż Chanelowa siostra Coco Shine. Oczywiście jeśli nie jemy, nie pijemy i nie żujmey gumy:) bo wtedy ściera się szybko. PLUS- jej bogata formuła po nałożeniu nie daje efektu tłustych warg. Szminka znika ładnie- dla mnie to wielka zaleta. Nie ma skupisk, smug, grudek. Kolor blednie iw końcu znika. I mam kolejny powód żeby sięgnąć po to złote pudełeczko:) Podsumowując- daję trzy i pół gwiazdki ponieważ podobny efekt można mieć za niższą (i to sporo ) cenę. Wpisałam, że nie wiem czy kupię ponownie. Nie wiem ponieważ marki zalewają nas tą formulą i sądzę, że keidy ją skończę (albo wcześniej) zechcę wypróbować coć nowego. Lubię ją, ale to nie jest kosmetyk must have. Raczej samo to have;) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: początki pierwszego
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.