Clinique Age Defense, BB Cream SPF 30 Wielofunkcyjny krem BB

Mam taki problem z podkładami i kremami BB, że po nałożeniu wielu z nich, szczypią mnie oczy. Nie jakoś bardzo jak np. po szamponie, ale tak, że czuję w ciągu dnia dyskomfort i odruchowo mrużę oczy. Ten krem BB mnie nie szczypie!! I za to go uwielbiam. Do tego łatwo się rozprowadza, szybko stapia ze skórą. Krycie jest średnie, ale dla mnie takie w sam raz - nie ma efektu maski, a to co ma być zakryte, jest zakryte. Pod koniec dnia mam na twarzy smugi, ale u mnie dzieje się tak przy każdym podkładzie / kremie BB / CC, który nie jest zastygający, no ale produkty zastygające sa dla mnie zbyt obciążające do używania na co dzień. Tak że tutaj mam idealny kompromis. Kupiłam go w salonie Clinique, gdzie akurat była promocja 50% ceny przy zakupie 2 szt. czyli w pełnej cenie miałam 2 opakowania. Ogólnie polecam zakupy w salonach Clinique, bo często są naprawdę korzystne promki.

Lubię produkty Clinique i za tą cenę naprawdę spodziewałam się fajnego kremu BB. Zacznę od konsystencji, która daleko odbiega od lekkości tego typu kremów. Gęste mazidło, trudne do rozprowadzenia. Prześwituje gdy go damy mniej, tworzy mazy przy większej ilości. W strefie T bez dobrego podkładu matującego się wyświeca. Uwydatnia pory. Jedyny plus, że w miarę pasował do mojej karnacji. I tyle.

Promocje często kuszą, dlatego zdecydowałam się na zakup tego kremu. Opakowanie przyciąga uwagę, kolorystycznie też niczego sobie. Srebrna nakrętka, która dodaje uroku tego opakowania. Aplikacja poprzez wyciskanie z tubki, na pewno jest lepsze niż aplikacja pompką że szklanej butelki, ponieważ można rozciąć plastikową tubkę, kiedy zbliżamy się do końca produktu. Krem wystarcza również jako podkład, zakrywa wszelkie niedoskonałości, zaczerwienienia. Posiada matowe wykończenie, nadaje się dla cery tłustej, mieszanej i wrażliwej. Sam krem jest lekki, nie jest obciążający dla naszej buzi, przyjemnie rozprowadza się go przy użyciu gąbeczki. Jedyny minus to mam wrażenie, że uwidacznia zmarszczki. Zaletą jest, że nie zapycha porów, nie powstają niedoskonałości po używaniu tego produktu. Pojemność jest większa niż w standardowych opakowaniach. Nie posiada zapachu, natomiast uważam, że jest on bardo wydajny.

Plusy: + Nie uczulil mnie. Pierwszy krem BB, po ktorym oczy nie zaczely mnie natychmiast szczypac. + Dla mojej suchej/normalnej skory wydaje sie lekki na twarzy. Czuc delikatny film, na poczatku dnia. Niektorzy to lubia, niektorzy nie. Ja nie mam z tym problemu. + Skora jest promienna, cos w stylu azjatyckiego "dew", ale na bardzo delikatnym poziomie. + Nie roluje sie w polaczeniu z kremem na dzien. + Przyzwoity filtr SPF. + Bardzo ladny sklad, jesli chodzi o toksycznosc skladnikow i ich wplyw na skore/twarz/organy wewnetrzne. Minusy: - Krycie nie tyle co slabe, co strasznie nierownomierne. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale po pierwszych 5 minutach zaczynaja "wyzierac" spod niego czesci skory. Strasznie mi sie to nie podoba, z uwagi na to, ze walcze z czerwonym nosem i policzkami i nie lubie kiedy czesciowo moja skora wyglada ok, a czesciowo widze jej naturalny odcien. - Osadza sie w porach, na wloskach... - Kolorystyka nieodpowiednia dla osob o sniadej karnacji. Dostalam probke nr 3, ktory jest calkiem ciemny. Niestety wszystkie odcienie sa rozowawe, nie zlewa sie dobrze z moja skora. - Nietrwaly, latwo sie sciera. Pod koniec dnia nic z niego nie zostaje na twarzy (procz tego oczywiscie co zostalo w porach ...) - Nie przetrwal testu placzu. Biale smugi na policzkach. Pomimo trzymania rak z dala od oczu (zeby maskara sie nie rozmazala oczywiscie), jakims cudem dostal sie do nich i sprowokowal swoim szczypaniem jeszcze wiecej lez ... Podumowujac niewarty swojej ceny. Jestem troszke zawiedziona, ze taki bubel wyszedl od Clinique ... Daje 2 gwiazdki za filtr SPF i fakt, ze mnie nie uczulil.

Jak dla mnie to super produkt. Przede wszystkim lubie jego: -konsystencje Iraczej kremowa niz wodnista ale odpowiednia dla mojej tlustej skory), -kolor (Nr. 2 dla mojej jasnej cery) -filtry (chociaz na lato raczej nie wystarcza samodzielnie) -skladniki pilegnacyjne wg. producenta(nie jestem w stanie sama ocenic ich wartosci) - nie zapycha Co prawda po ok. 3 godzinach skora zaczyna sie swiecic ale to u mnie standart, a efekt po tym kremie jest naprawde do zaakceptowania. Probowalam innych BB (n. Vichy czy LP) ale ten jest dla mnie niezastapiony. Uzywanie go to przyjemnosc, tak wiec sprezetowalam go kilku przyjaciolkom. Dziwia mnie b. negatywne opinie ale jednak kazdy moze miec inne odczucia i doswiadczenia. Używam tego produktu od: ok. 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania po 40 ml

Produkt niewypał kompletny. Lubie markę Clinique, nie wszystko mają super ale cenie ja za to że jej produkty rzadko mnie uczulują. Ten produkt to jakis cholerny bubel. Najpierw poprosiłam o próbkę tego kremu w najjaśniejszym odcieniu a potem, nie wiem dlaczego kupiłam mini produkt 15 ml odcień nr 2. Doprawdy co mna tchneło, nie potrafie odpowiedziec na to pytanie. Przede wszystkim- fatalnie się go nakłada, jest gesty, pozostawia nieładne smugi na twarzy, w ciagu dnia waży się i tworzy obrzydliwe ciasto, podkreśla wszystkie niedoskonałości- zmarszczki, blizny, pory. Twarz pod koniec dnia wyglada na umęczoną, brudną, starą, zaniedbaną. Jedyny plus za filtr, ale w obliczu takiej lipy ten filtr nawet go nie ratuje. Nie i jeszcze raz nie, zawiodłam się, użyłam raz i nie jest wart żadnej ceny, żadnej nawet 1 zł. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Uwielbiam firmę Clinique,ale to jest jeden wielki bubel,bardzo drogi bubel, ponieważ: -bardzo gęsta,trudna do rozprowadzenia konsystencja -nie wchłania się -zatyka pory -intensywny zapach -przy wysokich temperaturach waży się -nietrwały -pozostawia smugi -podkreśla wszelkie niedoskonałości Mam nadzieję,że jest to ich jednorazowy "wypadek" przy pracy,bo ten produkt nie jest wart ani swojej ceny,ani nazwy Clinique. bardzo nie polecam!!! Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem tłusty, ciężki, powoduję od razu błyszczenie skóry., wrażenie, że ma się na twarzy sam tłuszcz. Uwidacznia pory, nawet jeśli nie ma się z nimi zwykle problemu. Obciąża skórę. Odradzam Używam tego produktu od: Kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: Jedno

Produkt zakupiłam podczas promocji w sephorze, poszłam spontanicznie bez zamiaru zakupu konkretów. Zdecydowałam się ostatecznie na jakiś krem bb i wybór padł na Clinique. Ogólnie przypadł mi do gustu, jest lekki, ma średnie krycie i pasuje do mojej jasnej cery. Dużym atutem jest spf 30 Jednak po zaaplikowaniu na twarz się dziwnie lepi, ale ja i tak zawsze używam do wykończenia makijażu pudru więc mi to bardzo nie przeszkadza. Używam tego produktu od: marca 2013 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

kosmetyk dostałam - nie kupiłam i spodziewałam się ochów i achów - w końcu marka clinique zobowiązuje tymczasem mój BB - bardzo trudno się rozprowadza - mam zdecydowanie zbyt jasny odcień - pasowałby na skórę porcelanową, ale przy mojej i tak jasnej wygląda jak blada twarz, dopiero opcja: zmieszam Cię z podkładem ratuje trochę sytuację (co zabija sens i zasadność używania BB) - powoduje nieomal natychmiastowe świecenie na mojej twarzy - podkreśla wszystkie suche skórki i zmarszczki mimiczne - na szczęście nie uczula i nie podrażnia i za to daję mu dwie gwiazdki ... - w upalny dzień dosłownie spływa z mojej twarzy - choć nie taka jego rola - ale nawet dyskretnie nie kryje zaczerwienień innymi słowy, niestety nasz związek skazany jest na niepowodzenie :( Używam tego produktu od: pół roku (przestałam) Ilość zużytych opakowań: pół

Przy mojej mieszanej i wrażliwej cerze sprawdza się idealnie. Kryje drobne niedoskonalosci, wyrownuje koloryt, nawilża - absolutnie nie mam potrzeby nakładania kremu pod BB. Bardzo dobrze sie rozprowadza. Poniewaz nie lubie skóry idealnie matowej, plaskiej, to na plus działa również delikatne rozświetlenie. Żadnych podrażnień. Jedynym minusem jest krótkotrwałość. po 8 godzinach juz go praktycznie nie ma. Jednak i tak jest to mój absolutny hit. Używam tego produktu od: 4 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie 40ml

BB tu, BB tam... Więc i ja się skusiłam. Dałam dużo kasy na ten krem i się rozczarowałam. :( Kremik ma trudną do nałożenia konsystencję, średnio kryje twarz, zaś strasznie brudzi brwi jeśli się zapomnę przy jego nakładaniu. Pozostawia smugi i niedociągnięcia, dlatego muszę go używać razem z innym nawilżającym kremem. Średnio nawilża, mam wrażenie, że wręcz wysusza skórę. Moja po nim jest nieprzyjemnie ściągnięta z dużym dyskomfortem :( Poza tym odcień 03 polecany do opalonej i śniadej cery jest za blady. :( Kremiku użyłam tylko kilkakrotnie i z chęcią się go pozbędę (wszelkie info na priv). Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/10 pierwszego

bardzo fajny produkt, trzeba nauczyć się go nakładać ponieważ jest gęsty ale jedna aplikacja rano na umytą skórę i do wieczora wygląda się świeżo, nie spływa nawet przy 30 stopniach na dworze, filrt SPF też się sprawdza, idealne rozwiązanie dla osób które nie nakładają podkładu na co dzień ponieważ nie mają problemów z cerą, a chciałyby wyrównać kolor skóry i ukryć np lekkie cienie pod oczami Używam tego produktu od: 4 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam cerę normalną/mieszaną, bez żadnych niespodzianek, jedyny problem to cienie pod oczami ale od czego są korektory ;) BB clinique kupiłam z ciekawości, nie miałam żadnej ideologii że szukam kremu BB cudu, po prostu widziałam reklamę, a że podatna jestem to kupiłam ;) plusy: -mam jasną cerę i o dziwo odcien nr 2 jest dla mnie ok (nie wiem skąd te komentarze o za ciemnych kolorach..) -zadziwiająco mocne krycie (wydawało mi się że BB miało być lżejsze od podkładu a tym czasem on mocniej kryje od wszystkich moich podkładów!) - mi to nie przeszakadza, nie mam niedoskonałości ale docenią osoby z problemami -bardzo wytrzymały - mamy lato a on nie spływa, nie ściera się, po 14h jak zmywam makijaż na płatkach jest bardzo dużo podkładu, to się chwali! -nie zapycha, nie uczula -bardzo korzystna cena, 40ml to więcej niż standardowy podkład! - wygodna tubka, ładnie też wygląda ;) - filtr! minusy: -konsystencja mnie zadziwiła - na początku nawet troszkę obrzydziła, BB Clinique jest bardzo gęsty, jak masełko.. nakładanie wymagało wprawy, bo rosmarowuje się tępo i na poczatku można przesadzić z ilością -na pewno nie jest to takie BB z reklam: niby zastępujące krem i podkład, ja używam na krem, potem przypudrowuję bo cera jednak się po nim świeci -zastanawiam się co będzie przy końcówce kremu - wyciskanie z tubki może być kłopotliwe Generealnie polecam - warty wypróbowania, ja raczej nie kupię ponownie, wolę lżejszy podkład. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 40ml

Postanowiłam napisać recenzję tego kosemtyku ponieważ jestem trochę zasmucona negatywnymi opiniami na jego temat i absolutnie się z nimi nie zgadzam. \\nKrem jest dostępny w 3 kolorach - ja posiadam ten najciemniejszy nr 3. Długo wahałam się nad wyborem odpowiedniego koloru między 2 i 3. Pani w Sephorze doradziła mi 3-kę i jestem z tego wyboru bardzo zadowolona. Mam cerę jasną, a mimo tego ten kolor idealnie stapia sie z moją skórą, sprawia, że jest ona rozświetlona, wygląda na zdrowszą. \\nKrem doskonale sie rozprowadza, nie zauważyłam by wchodził w zmarszczki i je podkreślał - wręcz przeciwnie idealnie maskuje moje zmarszczki mimiczne na czole. \\nMam cerę tłustą, krem po zastosowaniu nie pozostawia idealnie matowej skóry, skóra jest lekko rozświetlona, ale mi się bardzo podoba ten efekt - nie jestem zwolenniczką płaskiego matu. \\nKremik faktycznie mógłby troszkę bardziej kontrolować wydzielanie sebum - zaczynam się świecić po 2-3 godzinach, ale nie znalazłam jeszcze kosmetyku, który poradziłby sobie z tym problemem lepiej. Próbowałam różnych podkładów matujących, innych BB (Givenchy który uważam za porażkę, Shiseido, Lirene, Avon) i twarz zaczynała sie świecić jeszcze szybciej. \\nPomimo tłustej skóry, krem nie spływa, ale pozostaje na twarzy do końca dnia. \\nBB Clinique zapewnia mi wszystko czego potrzebuję - ujednolica koloryt, maskuje drobne niedoskonałości, działa przeciwstarzeniowo (to działanie trudno jest mi ocenić, ale wierzę w zapewnienia producenta), zawiera filtry UV, a przede wszystkim sprawa że moja skóra wygląda zdrowo, ja wyglądam młodziej, czuję się piękna i zadbana. Aplikacja kremu sprawia mi ogromną przyjemność. \\nWadą kremu jest na pewno jego cena, ale na szczęscie krem ma 40ml więc mam nadzieję, że starczy na długo. \\nPól gwiazdki odjęłam za to, że nie ogranicza świecenia buzi na dłużej, ale tak jak już pisałam wcześniej - chyba jeszcze nie stworzono kosmetyku, który byłby w stanie to zapewnić.

BB od Clinique to dla mnie niestety porazka. To pierwszy raz kiedy zawiodlam sie na tej marce, ale chyba zawsze musi byc ten pierwszy raz. Plusy kremu znalazlam dwa: + dobrze nawilza + ma wysoki filtr Ale te dwie zalety mozna zastapic zwyklym kremem.... A wady? - jest zbyt ciezki jak na BB - okropne kolory! 01 za jasny, 03 za ciemny, a 02.... na poczatku jest ok, ale po jakims czasie moja twarz staje sie szaro-bura i wygladam jakbym byla chora - wbrew obietnicom nie odmladza. Wchodzi w zmarszczki przez co je podkresla. Masakra! - nie moze byc stosowany samodzielnie, trzeba przypudrowac i to nie raz w ciagu dnia, zeby sie nie swiecic i nie wygladac na zmeczona lub chora. Producent zaleca stosowac jako baze pod podklad. To jaki ma sens ten BB??? Poza tym jest za ciezki, a wolalabym nie stosowac dwoch podkladow na raz... I jeszcze pudru. Używam tego produktu od: 2 miesiace Ilość zużytych opakowań: jedno

bliżej mu do podkładu niż kremu bb, ale dla mnie to akurat dobrze bo potrzebuję mocniejszego krycia który ten kosmetyk zapewnia. W sumie spełnia obiecanki producenta; + jest kosmetykiem wielofunkcyjnym; nawilża, pielęgnuje + kryje co ma ukryć, zachowując przy tym naturalność i świeżość. + dopasowuje się do kolorytu cery (numer 02; chociaż w opakowaniu wygląda przerażająco brudno-różowo, na twarzy zachowuje się jak przystało na bb – pełne dopasowanie się do odcienia cery) Nie będzie przesadą jak dodam, że gdy go mam na sobie wyglądam młodziej :) ma też wady, dla których nie kupię go już ponownie; - w związku z właściwościowymi silnie nawilżającymi i (chyba filtrami) nie mogę okiełznać świecenia się twarzy; puder matujący i traktowanie go bibułką mutującą co 2 godziny też nie dają rady - z powyższym , mojej łojotokowej buzi spływa po paru godzinach a co za tym idzie jest mało trwały Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 0,25 opakowania

To najgorszy kosmetyk jaki kiedykolwiek miałam. Nawet nie wiem od czego zacząć. Majac intencję poprobować BB nie-azjatyckich, kupiłam to i givenchy hydra sparkling. Nie wiem co mnie podkusiło. Strata czasu i pieniedzy, zaraz wracam do skin79. A co mogę zarzucić temu produktowi? Wszystko! - kolor rpzypominajacy trupa - a same wiecie, że bb azjatyckie robią ze skóry piękną porcelane, a nie ziemistą bladość - konsystencja przypomina tynk - podkreśla przy tym pory i suche skórki - krycie jak tapeta - kryje tak, że podkreśla wszystkie nieestetyczne defekty skóry. Nie wiem co dodać na plus, chyba to że nie uczula i ma fajny filtr. Niestety, to za mało. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno