Dermena Lash, Mascara wzmacniająca rzęsy 

Tusz ladnie podkręca, ale to chyba tylko jedna zaleta. W minimalnym stopniu tylko pogrubia i wzmacnia rzęsy, żaden szał. Jeśli ktoś liczy na efekt wow to nie w tym przypadku. Potrafi się trochę sypać na twarz po paru godzinach, a jak się go zmywa to strasznie się rozmazuje wokół oka. Jeszcze żaden tusz mi się tak nie mazał jak ten. Zalety to takie że nie podrażnia a mam wrażliwe oczy. Polecam jako zwyklą maskarę podkręcającą dla oczu wrażliwych, bo tak jak napisałam, efekt pielęgnacyjny jest minimalny.

Wstęp: Moje rzęsy cieszą się dużą grubością i gęstością dlatego nie używam często serum, jednak sięgam po nie od czasu do czasu aby je odżywić i nadać blasku. Trafiając na masakrę pielęgnacyjną nie mogłam nie zdecydować się na wypróbowanie. OPAKOWANIE: Maskara umieszczona jest w kartonowym opakowaniu. Jej szczoteczka silikonowa z krótkim włosiem. UŻYTKOWANIE: Szczoteczka ładnie rozprowadza produkt. Mimo, że jest silikonowa nie ciągnie oraz nie zostawia nadmiaru produktu na rzęsach. Sama konsystencja nie jest gęsta. Określiłabym ją jako średnią. Trzeba się przyzwyczaić do aplikacji jeśli ktoś nie jest fanem takich szczoteczek, niemniej jednak szybko udało mi się ją opanować. Sam produkt ładnie zabarwił rzęsy i je zaakcentował. Nie zauważyłam jednak efektu wydłużenia. Dodatkowo nie wpływał też na stan moich rzęs. Mniej ich wypadało i to jedyny plus związany z aplikacją ok 2 miesięcy. Czy wspomógł odrastanie rzęs? W moim przypadku nie zauważyłam. DOSTĘPNOŚĆ: Ja osobiście kupiłam w drogerii internetowej. Stacjonarnie nie trafiłam na nią, ewentualnie nie wpadła mi w oczy. OCENA: 5/10

Tusz jest bardzo dobry w dobrej cenie. Używam już drugie opakowanie. Nie rozmazuje się i trzyma na rzęsach cały dzień. Trochę gęstnieje i robią się grudki, ale nie jest to wada i tusz przez cały okres użytkowania wygląda na rzęsach tak samo. Nie zauważam żadnego działania pielęgnującego, ale może przyjdzie jeszcze na to czas.

Od dawna chodził za mną pomysł wypróbowania w swojej pielęgnacji serum do rzęs. Nigdy nie używałam takiego kosmetyku. Moje rzęsy są umiarkowanie gęste, bez makijażu wyglądają na krótkie, ale po wytuszowaniu odpowiednim tuszem wydłużają się. Serum przede wszystkim chciałam zastosować, aby zagęścić rzęsy. Podczas uzupełniania zapasów kosmetycznych, w jednej z aptek internetowych, natrafiłam na mascarę pielęgnacyjną Dermena. Uznałam, że jest to świetne rozwiązanie 2w1, bo jednocześnie zrobię makijaż i zastosuję pielęgnację. Od razu więc wylądowała w koszyku :). Opakowanie mascary jest typowe dla tych kosmetyków. Nowy produkt dodatkowo zamknięty jest w kartoniku. Szczoteczka jest silikonowa z krótkim włosiem. Nie za bardzo lubię takie szczoteczki, ale nawet dobrze aplikuje się nią kosmetyk. Konsystencja mascary jest średnio gęsta, rozprowadza się ona na całej długości rzęs, bez sklejania czy gródek. Produkt nie zmienia konsystencji po czasie, pozostał świeży aż do zużycia. Jako mascara jest nawet trwała. Czasami zdarzyło mi się rozmazać pod okiem, ale ja tak mam ze wszystkimi tuszami. Ten i tak wypada dosyć dobrze pod tym kątem. W kategorii pielęgnacyjnej efektu "wow" nie zrobiła. Wzmocniła i może lekko wydłużyła moje rzęsy, ale zagęszczenia nie zauważyłam. Stosowałam ją kilka tygodni, więc myślę, że jest to wystarczający czas na obserwację wyników, przynajmniej jakiś początkowy efekt zaczął by się pojawiać po takim czasie. Nie jestem na nie jeśli chodzi o zakup kolejnego opakowania. Traktuję produkt jednak jako kosmetyk kolorowy niż pielęgnacyjny. Myślę, że będzie świetny latem, gdyż jest lekki i daje naturalny efekt.

mam wrazenie , ze on nie tylko maluje rzesy, ale rowniez o nie dba. Oceniam stan moich rzes po stosowaniu tej maskary na duzo lepszy, rzesy sa grubsze , przez co mam wrazenie, jakby bylo ich wiecej. Wydajny jest, jedynce co to ta szczoteczka sprawiala mi problemy bo nie potrafilam sie nia poslugiwac na poczatku :) przyzwyczajona bylam do ciut innych

Dobry tusz. Kupiłam z zestawem z odżywka. Nie wiem czy sam w sobie działa i wzmacnia ale odżywka na pewno! Szczotka silikonowa, nie za duża, w sam raz, wygodna. Konsystencja również idealna, zaraz można pracować. Efekt okej. Mnie satysfakcjonuje. Aż takiego efektu jak na zdjęciach niżej chyba nie uzyskam. Trwały. Normalnie się zmywa. Spoko tusz. Wydłuża i pogrubia.

Tusz kupiłam na promocji w aptece. Bardzo fajnie wydłuża i pogrubia rzęsy, dokładnie je rozdziela. Nie kruszy się w ciągu dnia. Nie zauważyłam zmian podczas używania tego tuszu. Produkt ma bardzo przyjemny zapach

Kupiłam w ciemno, bez czytania żadnej recenzji. Używam jej od miesiąca prawie codziennie i zauważyłam, że rzęsy mniej wypadają, dodatkowo stały się długie i piękne jak nigdy. Kolor produktu jest czarny tak jak powinien. Maskara nie nadaje spektakularnej objętości, ale bardzo ładnie podkreśla rzęsy w makijażu dziennym. Tusz pod koniec dnia nie osypuje się, ale jest wyjątkowo mało odporny na wilgoć. Największym minusem jest szczoteczka, która nabiera za dużo produktu i kiepsko rozczesuje rzęsy. Dlatego częściej nakładam maskarę za pomocą szczoteczki z Rossmanna. Swój egzemplarz kupiłam w aptece internetowej za 17 zł i chętnie kupię ponownie.

Maskara bardzo zlepia rzęsy. Nieestetycznie to wygląda. Produkt zbiera się na szczoteczce przez co aplikacja jest jeszcze trudniejsza. Niejednokrotnie musiałam rozczesywać je inną szczoteczką aby wyczesać nadmiar produktu. Nie wart swojej ceny, bo już za 10 zł można było by znaleźć coś lepszego.

Całkiem przeciętny tusz, nie ma super efektu wzmocnienia, ale mam wrażenie że nie szkodzi. dość długo wysycha, szczoteczka nie jest najgorsza- lubię cienkie, ale chyba nabiera zbyt dużo tuszu.

Do tuszu podeszłam sceptycznie - z odzywka, kupiony w aptece, nigdy o nim nie slyszalam. Jestem pozytywnie zaskoczona :-) Po pierwsze - szczoteczka - silikonowa (takie lubie najbardziej), niezbyt duza i troszke elastyczna z dosyc krotkimi zabkami. Bardzo ladnie rozdziela rzesy i mozna nia bez problemu dotrzec do najkrotszych wloskow. Tusz ma intensywnie czarny kolor i od samego poczatku dobra konsystencje. Jedyny problem to kiepski dozownik - szczoteczka nabiera za duzo tuszu, ALE przy nakladaniu na rzesy nie jest to problemem - rozprowadza sie rownomiernie. Tusz sie nie osypuje, bardzo dobrze rozdziela i podkreca rzesy. Efekt mozna stopniowac, ale zeby wyczarowac firane a'la sztuczne rzesy trzeba sie troszke napracowac :-) Mascara ma bardzo ladny zapach i calkiem estetyczne opakowanie. Co do odzywczego dzialania - nie jestem w stanie stwierdzic, za krotko go uzywam. Polecam, zalaczam zdjecia, moze kogos zachece ;-)

Rzadko wystawiam oceny, ale z tak fenomenalnym produktem się nie spotkałam. Jestem zachwycona jakością, głęboka czerń, rzęsy piękne. Absolutne KWC. Ulubiona maskra Pupa poszła w kąt. Używam tego produktu od: Tygodnia Ilość zużytych opakowań: W trakcie

Wiele sobie obiecywałam po tym zakupie, bo nie dość że super efekt (naturalny, takiego szukałam) to jeszcze pielęgnacja rzęs. Niestety nie jestem w stanie używac tego tuszu, ponieważ nie zniosę takiego efektu na moich rzesach i nie wyjdę tak do ludzi. Może jak koś ma super-geste rzęsy to jakoś to wygląda - u mnie słabo. Szczoteczka ma dosyć rzadkie i twarde "kujki", które mają dwie wady: (1) zbyt dużo tuszu nabierają; (2)nie są w stanie wyczesach i rozdzielić rzęs. Wziełam się na sposób i po pomalowaniu wykorzystałam inna szczoteczkę do rozczesania rzęs i jako tako to wyszło, natomiast ja nie mam czasu ani ochoty się bawić w to codziennie. Plus nie lubię kosmetyków, których efekt zastosowania jest zawsze zagadką. Dla mnie ten tusz jest zbyt mokry a szczoteczka niedopracowana. Nie stosowałam na tyle długo, aby cokolwiek powiedzieć o właściwościach pielegnacyjnych, natomiast dla mnie na duże nie jest silny zapach tego tuszu - ulatnia się co prawda, ale mam wrażenie, że może uczulać. Używam tego produktu od: 3 tyg Ilość zużytych opakowań: 1/4 op

Ten tusz kupiłam zupełnie przypadkiem przez internet- robiłam zamówienie na waptece i zabrakło mi 7 zł, żeby mieć darmową wysyłkę, więc wzięłam tusz - kosztował niecałe 9 zł (a wiec duzo mniej niż tu podajecie). Lubię kosmetyczne eksperymenty i nie zamykam się na tańsze marki, więc stwierdziłam, że wypróbuję. Nie spodziewałam się czegoś super, a tu zaskoczenie! Bardzo wygodna szczoteczka, która maluje rzęsy a nie powieki, dość dobra trwałość, nie skleja rzęs i nie robi grudek. Efekt jest bardzo ładny choć raczej dość naturalny (nie czarujmy się - efekt sztucznych rzęs dają tylko sztuczne rzęsy a nie tusz). Będę do niego wracać. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Podczas zakupów na stronie jednej z aptek sieciowych, trafiłam na promocję tego tuszu (11 zł.) i postanowiłam spróbować (zwłaszcza że zawiera substancje odzywcze w składzie). Tusz ma fajną szczoteczkę - nie jest za duza, łatwo nią dotrzec do krótszych rzęs, dobrze je rozczesuje i nabiera optymalną ilość produktu. Chwile trwa zanim zastygnie na rzęsach, ale dla mnie to zaden klopot. Efekt jest bardzo zadawalający (choć trudno mi sie odnieść, gdyż moje rzesy sa w trakcie kuracji 4LL i nawet bez tuszu mnie zadziwiają ;), ale są ładnie podkreślone, rozdzielone i podkręcone. Co najwazniejsze - w ciągu dnia nie osypuje się ani nie rozmazuje, łatwo poddaje się płynowi micelarnemu podczas demakijazu. Póki co nie zaobserwowałam by zgęstniał, grudkował się (używam 1,5 m-ca). Generalnie fajny produkt za bardzo przyzwoitą cenę. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Pierwsze opakowanie tego tuszu kupila mi mama po tym jak poskarzylam sie jej, ze moje rzesy zaczely wypadac po tuszu Max Factor. Bylam nastawiona dosyc sceptycznie, ale okazalo sie, ze bez powodu. Moje rzesy zawsze byly wyjatkowo dlugie, ale przez to sa bardzo delikatne i wypadaja z byle powodu. Od czasu do czasu staram sie je ratowac jakims serum lub odzywka, ale nie ma to jak maskara + wzmocnienie w jednym :D. OPAKOWANIE Skromne i malo eleganckie, ale to niedrogi tusz, wiec design nie ma znaczenia. SZCZOTECZKA Mala i raczej zwyczajna. Nie ma zadnych "bajerow", ale da sie nia bez problemu wytuszowac nawet male rzeski w kacikach oczu. NAKLADANIE Bezproblemowe. Zarowno przy normalnej technice jak i przy "zygzakowaniu". Tusz nie skleja rzes, rowno je pokrywa, nie robi grudek, schnie w tempie normalnym, wiec ostroznosc przy otwieraniu oka na osciez zalecana. EFEKT + wydluza + delikatnie podkreca + rozczesuje + wyglada naturalnie! Nawet po nalozeniu wielu warstw nie da sie uzyskac dramatycznego efektu + jest naprawde czarna + rzesy sa nawet po wielu wielu godzinach zalotnie uniesione + odpowiednio manewrujac szczoteczka da sie ukryc braki w rzadku rzes + mozna spokojnie wytuszowac male rzeski w wewnetrznym kaciku DZIALANIE Tusz naprawde wzmacnia rzesy! Odkad go uzywam zauwazylam, ze przestaly wypadac. Po tuszu Max Factor byly zdewastowane i ich ilosc zmniejszyla sie o polowe. Tak naprawde dopiero po okolo 3 miesiacach uzywania Dermeny dostrzeglam tak widoczna poprawe, ale ona zdecydowanie jest i to bardzo mocno widoczna. Nie musze sie teraz martwic, ze podczas nieostroznego demakijazu strace kilka cennych rzesek ^_^. TRWALOSC Tusz wytrzymuje spokojnie caly dzien, nie osypuje sie, nie rozmazuje. ZMYWANIE Zmywa sie bardzo latwo, nawet sama woda. Jak mozna sie domyslic oznacza to, ze nie mozna sie w nim ani kapac, ani wchodzic do wody, a podczas deszczu nalezy miec parasol nad glowa. DLA KOGO TO TUSZ? Dla osob: - lubiacych naturalnie podkreslone spojrzenie - szukajacych delikatnego wydluzenia i podkrecenia - chcacych optycznie zagescic rzesy - szukajacych niedrogiego tuszu - szukajacych tuszu pielegnujacego rzesy i wzmacniajacego je, czyli serum + tusz w jednym Używam tego produktu od: okolo pol roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Kupiłam ten produkt w aptece, kosztował on ok. 27 zł. Za taką cenę spodziewałam się czegoś lepszego. Naprawdę, zawiodłam się. Minusy: -cena, -skleja rzęsy, -gruba, toporna szczoteczka, -obsypuje się, -robią się grudki. Plusy: -ładny zapach, -długo się utrzymuje. Używam tego produktu od: paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mascara ma bardzo przyjemny zapach, to się raczej nie zdarza w innych tuszach do rzęs. Kolor mascary – głęboka czerń. Jeśli chodzi o konsystencję, to uważam, że jest za rzadka. Podczas wyciągania szczoteczki ogromna ilość mascary oblepia patyczek i szczoteczkę. Za każdym razem wycieram wacikiem patyczek, a ze szczoteczki ściągam nadmiar o brzegi opakowania. Nie powiem, że nie działa mi to na nerwy. Mam także problem z aplikacją na rzęsy. Wydaje mi się, że to przez tą rzadką konsystencję. Nie jestem w stanie równomiernie jej rozprowadzić. W niektórych miejscach jest jej o wiele za dużo i trzeba ją ściągać patyczkiem higienicznym. Niestety także bardzo długo wysycha, jeśli w ogóle. Wczoraj zaswędziało mnie oko, więc delikatnie podrapałam się w kąciku i oczywiście się rozmazałam. Na oku wygląda bardzo delikatnie. Osobiście uważam, że nie jest to kosmetyk, który nadaje się do robienia makijażu. Ja traktuję tą mascarę jako kosmetyk pielęgnacyjny i nakładam ją tylko w domu. Używam tego produktu od: kilka miesięcy temu Ilość zużytych opakowań: 1 op.