Dr. Sante Argan Hair, Spray do włosów ułatwiający rozczesywanie z olejem arganowym i keratyną 

Z kosmetykami do włosów od Dr. Sante mam do czynienia od 4 lat, kiedy to koleżanka ze szkoły mi ją poleciła, zachęcona efektami na jej włosach, zakupiłam najpierw odżywkę, a niedawno postanowiłam wypróbować spray ułatwiający rozczesywanie włosów. Produkt dorwałam w mniej popularnej drogerii, która w mojej okolicy jest tylko jedna. Produkt kosztował około 12 zł. Produkt zamknięty jest w poręcznym opakowaniu, o szacie graficznej pasującej do całej serii, czyli ciemna buteleczka z etykietą zachowaną w kolorze złota z grafiką orzechów, na niej sporo informacji o zastosowaniu produktu. Opakowanie posiada sporej wielkości dozownik w sprayu, który może być troszkę mniej poręczny, ale na plus przemawia możliwość zablokowania przez co przypadkiem nie wypsikamy produktu. Radzę uważać na niekontrolowane upadki, gdyż możemy sobie popsuć rozpylacz, co niestety mi się przydarzyło... Spray bardzo dobrze dozuje produkt, rozpyla go, nie jest to jeden wielki strumień produktu, ale delikatna mgiełka, która rozkłada się równomiernie na włosach. W środku opakowania znajdziemy białawy płyn o przyjemnym zapachu - ma taki sam jak maska z tej serii - mnie się on podoba, nie przeszkadza. Utrzymuje się na włosach przez dłuższy czas. Producent obiecuje regeneracje włosa i zapobieganie rozdwajaniu końcówek, ale ja sceptycznie do tego podchodzę, myślę, że od tego są inne produkty. Jednak mi najbardziej zależało na wygładzeniu i łatwiejszym rozczesywaniu włosów. I w tej kwestii ten produkt mnie nie zawiódł. Włosy są wygładzone, nie przeciążone, ani też nie wyglądają nieświeżo, nie zauważyłam, żeby moje włosy przez ten spray się szybciej przetłuszczały, ale ja stosowałam produkt w niewielkiej ilości, ot tak nie przesadzając. W dotyku włosy są delikatne, lśnią, ale też są bardziej zdyscyplinowane, nie puszą się, ani też nie elektryzują. Jak dla mnie bajka. O wiele prościej rozczesywało mi się włosy, szczotka nie napotykała już tak wielu kołtunów. Myślę, że jest to coś, co jest godne uwagi. Produkt w dobrej cenie, ok. 12 -13 zł za 150 ml, które w odpowiednich ilościach sprawiają, że produkt jest wydajny. Rzadko stosowałam takie produkty, ale teraz wiem, że do tego sprayu jeszcze wrócę, bo cudownie współpracuje z moimi włosami.

Nie mam pojęcia, dlaczego ten produkt ma tak niską opinię. Wg mnie jest rewelacyjny :) Stosuję go zarówno na wilgotne włosy po umyciu, jak i w trakcie dnia na suche. Zauważyłam, że moje włosy są po nim wygładzone i błyszczące, Należy jednak pamiętać, aby nie psikać nim włosów u nasady. Dodatkowo kosmetyk ten bardzo ułatwia rozczesywanie włosów ;)

Odżywka w spray'u przeznaczona do włosów uszkodzonych, mająca ułatwić rozczesywanie, z olejem arganowym i kreatyną.... niestety wielki bubel i najgorsza odżywka w spray'u jaką miałam! Ten kosmetyk nie robi kompletnie nic, nie odżywia, nie wygładza, nie sprawia, że włosy lepiej się rozczesują. Wręcz przeciwnie, zauważyłam, że nawet je wysusza. Włosy po niej są sztywne. Dodatkowo ma dziwny zapach... ciężko go opisać i nie jest to coś czym chciałabym by "pachniały" moje włosy. Jedyny plus to opakowanie, a konkretnie atomizer. Wygodny w użyciu. Na pewno nie kupię ponownie i szczerze nie polecam!

Spray używałam tylko na mokrych włosów w dość niewielkich ilościach, ponieważ szybko obciążał włosy i miałam wrażenie, że są znów brudne. Przy używaniu przez dłuższy czas zaczynał przesuszać włosy i potrzebna była przerwa. Ratuje go delikatny, bardzo ładny zapach i ładne, wygodne opakowanie.

Do zakupu tego produktu zachęciła mnie cena na Cocolicie. Z kosmetyków do rozczesywania włosów, spray'e zdecydowanie należą do moich ulubieńców, dlatego aplikator bardzo przypadł mi do gustu. Jeżeli chodzi o działanie - faktycznie lepiej rozczesywało mi się włosy niż bez niczego, ale nie zauważyłam żeby włosy były bardziej miękkie czy mniej łamliwe.

Produkt stworzony do włosów zniszczonych, ale niestety u mnie się nie sprawdził. Po wysuszeniu włosy były strasznie napuszone, wręcz wydawało mi się, że ten spray wysuszał mi trochę włosy. Plus za łatwe rozczesywanie włosów po użyciu produktu.

Mam mocno krecone włosy, prostuje keratynowo (oczywiście nie są proste po tym, ale to pomaga je choć trochę ujarzmic). Ten spray faktycznie działa, włosy są dociążone a loki zdefiniowane . W przeciwieństwie do wszelkich silikonowych serum... Skład jest świetny-po wodzie mamy oleje, i to naprawdę nawilża wlosy, są zdecydowanie gładsze. A moje włosy są z gatunku-nie do pokonania -w sensie suchości. Na zdjęciu są po prostownicy (no nie da rady inaczej) ale po kilku deszczowo-burzowych dniach-ze stogu rozwichrzone go siana uzyskałam całkiem gładkie loki! Zamknięcie jest trochę nietypowe-trzeba się "nauczyć" jak zamknąć, ale mamy gwarancję, że nie otworzy się w walizce Używam na wilgotne włosy albo i na suche-jak mi pasuje. Chyba trochę niedoceniony produkt, a warto !

Zużyłam cały flakonik, nie zauważyłam poprawy kondycji włosów. Oprócz przyzwoitej ceny, przyjemnej i łatwej aplikacji oraz zapachu nie ma nic pożytecznego w tym kosmetyku...... Osobiście nie polecam.

Obietnice producenta co prawda niespełnione, aczkolwiek opinia pozytywna za właściwości wygładzające włosy. Z natury mam włosy kręcone, jestem po keratynowym prostowaniu, jednak włosy idealnie proste nie byly. Ten spray zdecydowanie mi pomógł uzyskać wygładzone włosy,