Avon Anew, Nutri-Advance Eye Cream Odżywczy krem do pielęgnacji okolic oczu

Krem jest po prostu bardzo kiepski. "Treściwa" konsystencja jest zupełnie nieodpowiednia do okolic oczu - nie wchłania się, roluje, zostawia jakąś dziwną warstwę. Na plus jedynie słoiczek, brak zapachu i to, że nie szczypie w oczy.

Kremik dobrze nawilża delikatną skórę wokół oczu i powiek. Jednocześnie chroni skórę przed utratą tego nawilżenia więc to odczucie nawilżonej skóry pozostaje przez dłuższy czas. Stosowałam go na noc i faktycznie to odczucie nawilżenia pozostawało do rana. Dodatkowo ma rewitalizować skórę i zmniejszać widoczność drobnych zmarszczek, ale tego akurat nie zauważyłam. Konsystencja kremu jest bardzo gęsta i treściwa dlatego trzeba uważać aby nie przesadzić z ilością podczas aplikacji. Dzięki temu produkt jest bardzo wydajny i mimo małego opakowania 15 ml. Dobrze się rozprowadza, ale wchłania się dość długo. Moim zdaniem krem totalnie nie nadaje się pod makijaż. Niestety krem się roluje. Stosowałam go jedynie na noc i to rolowanie było odczuwalne więc nie wyobrażam sobie nawet co by było po nałożeniu na niego korektora i reszty makijażu. Zapach jest bardzo delikatny i praktycznie nie wyczuwalny. Krem nie podrażniał skóry, ani oczu. Sprawdził się jako nocny krem bogaty i nawilżający i tylko tak polecam go stosować.

Krem ma śliczny słoiczek jednak jego zawartość mnie nie przekonuje. Krem ma niby fajną, gęstą i odżywczą konsystencję, ale dziwnie się rozsmarowuje i raczej nie jest jakiś super odżywczy. Krem się roluje. Nie współpracuje też z korektorem. Używam go kilka dni, ale nie widzę żadnych efektów. Po nałożeniu niby skóra jest nawilżona, ale nic poza tym. Moim zdaniem żadna rewelacja. Spodziewałam się czegoś lepszego.

Aspekt wizualny; Piekny szklany sloiczek, ktory mnie zachwycil. Kremik miesci sie w 15ml sloiczku,ktory zmiesci sie w kazdej kosmetyczce. Produkt jest bardzo tresciwy, wyglada na bogaty w skladniki odzywcze i tak czytamy w ulotce. Zawiera kwasy omega 3,6 i 9. Konsystencja gestego maselka. Latwo je rozprowadzic w okolicach oczu. Bardzo wydajny jak na tak mala pojemnosc. Uzycie i efekty; Krem wklepywalam tylko wieczorem. Do uzycia potrzebujemy niewielka ilosc. Od razu widac ,ze skora pod okiem jest rozswietlona. Tresciwy krem dobrze nawilza,jednak po 3tygodniach uzycia nie zauwazylam wiecej efektow.

Kremu używałam jakiś czas temu. Mały, szklany słoiczek, w środku dosyć gęsty krem. Bogata konsystencja sprawia, że wystarczy cienka warstwa produktu aby dobrze nawilżyć skórę pod oczami. Napinał, nawilżał, nieco rozjaśniał cienie pod oczami. Dobry krem, wart kupienia. Diabelsko wydajny przez swoją konsystencję.

W mojej ocenie nie jest to zły krem, jest treściwy, nawilża, ale nie nadaje się pod makijaż, ponieważ wszystko od razu roluje się i brzydko wygląda. Używałam go tylko na noc, ewentualnie gdy nie miałam w planach makijażu. Konsystencja: dosyć gęsta jak na krem pod oczy, potrzebowałam chwili by wszystko delikatnie wklepać, lekko lepiąca, ale to znika. Działanie: na tle ostatnio zużytych kremów pod oczy ten plasuje się na dosyć wysokim miejscu, ponieważ skóra była cały czas nawilżona, powieki bez przesuszeń- często mam problem z suchą a wręcz przesuszoną skórą pod oczami i na powiekach. Krem utrzymywał ją w dobrym stanie. Jest odpowiedni dla wrażliwej cery, ponieważ jestem posiadaczką wrażliwej skóry, skłonnej do przesuszeń. Również moja mama, którą dużo kosmetyków dużo uczula, była zadowolona z efektów jakie daje krem, dla niej kupiłam drugie opakowanie po przetestowaniu mojego. Jedynym, dość sporym, minusem jest jego rolowanie. Może to wina zbyt ciężkiej konsystencji, ale krem nie nadaje się pod makijaż. Wszystko wygląda źle, niechlujnie, korektor nie trzyma się skóry. Jednak nie tylko pod makijażem krem tak się zachowuje, również na czystej, pozbawionej makijażu, skórze potrafił się zbierać i rolować. Nie wygląda to estetycznie, dlatego nie używałam go w ciągu dnia. Moja skóra nie jest temu winna, ponieważ mama zauważyła to samo. To powoduje, że nie jestem pewna czy powrócę do niego, musiałby kosztować grosze. Zapach: delikatny, kremowy, nie jest naperfumowany, więc oczy będą za to wdzięczne. Opakowanie: szklany słoiczek, cięższy, ale solidny, odporny na upadki, zawsze doceniam kremy w szkle, lepiej wyglądają :)

Krem zachwycił mnie swoim opakowanie. Jest szklane, malutkie i eleganckie. Krem ma treściwa, ciężką konsystencję, myślałam że dzięki temu będzie kremem bardzo odżywczym. Lubię na noc nałożyć krem w dużej ilości, tutaj jednak produkt zamiast wchłaniania się zastyga a potem roluje i mam wrażenie, ze przez ten efekt nie działa bo niby jak, jeżeli jestem w stanie potem go całego zdjąć palcami przez pocieranie. Sprawdza się pod makijaż, ale w bardzo małej ilości (uwaga na wspomniane rolowanie). Ma konsystencje jakby silikonową, zastyga.

Otrzymałam krem pod oczy w prezencie i bardzo się ucieszyłam z tego podarku, bo akurat kończył mi się krem pod oczy. Jednak niestety, nie zaprzyjaźniamy się. Od czasu do czasu wyskakuje mi Atopowe Zapalenie Skóry i niestety po zastosowaniu tego produktu tak też się stało. Niestety nie mogę ocenić jego działania po użyłam go dosłownie 3 razy i musiałam się pożegnać ze względu na reakcję "alergiczną", niestety ma coś w składzie co podrażniło moją skórę. Zalety: - brak! :( Wady: - reakcja skórna, atopowe zapalenie skóry, - dostępność u konsultantki, - ładne opakowanie, jednak niewygodne.

Odżywczy krem pod oczy od Avon bardzo mnie zainteresował, wiec postanowiłam go wypróbować. Dostajemy przepiękny mały słoiczek, który wyglada dosyć luksusowo. Niestety jest to tez spory minus, ponieważ ciężko wydostać stamtąd krem. Konsystencja kremu jest dosyć treściwa i konkretna, dlatego stosuje go na noc i jak narazie w okresie zimowym. Wątpię żeby sprawdził się na lato :/ Co do efektów to zbyt wielkich nie zauważyłam. Uczucia nawilżenia nie utrzymuje się zbyt długo, ale jednak jest dłuższe niż kilka minut jak w przypadku innych kremów, które stosowałam.

Produkt ten jak zwykle dostałam w prezencie, jednak lubię takie prezenty. Dlatego szybko wzięłam się za testy. Opakowanie kremu jest bardzo ładne. Zgrabne, dość eleganckie i ciężkie. Mimo małego opakowania, nie ma problemu z dozowaniem (choć nie powiem kwestia higieny.. ). Ale nie opakowanie jest tu najważniejsze. Krem pachnie dość ładnie, choć też nieco chemicznie. Jest bardzo gęsty, bardzo treściwy. Konsystencja wydaje się być bogata, kremowa. Ładnie się rozprowadza, a przy zaaplikowaniu odpowiedniej ilości również szybko wchłania. Co do działania. Nie zauważyłam, by pogorszył się stan mojej skóry wokół oczu. Nie podrażnił tych wrażliwych u mnie okolic, co już jest wielkim plusem. Ale czy działa, wpływa na wygląd skóry jakoś spektakularnie? Sama nie wiem. Może dobrze nawilża? Przez to skóra wygląda.. dobrze? Dlatego właśnie uważam, że jest ok. Bo po pierwsze nie szkodzi, a po drugie coś tam robi. Ale czy jest to coś więcej prócz nawilżenia? Jeśli ktoś posiada niewymagającą skórę pod oczami - to krem jak znalazł. Jeśli jednak szukamy czegoś co zmieni wygląd doliny łez o 180 stopni. Cóż. Szukałabym czegoś innego. Plusy: - estetyczne opakowanie - łatwość nakładania - produkt szybko się wchłania, nie pozostawia filmu na twarzy - wydaje się być bogaty - jest gęsty, treściwy, kremowy - nie uczula, nie podrażnia (ogólnie nie szkodzi skórze pod oczami) - nawilża skórę pod oczami - dostępność Minusy: - jeśli nie ma się jakiejś szpatułki, aplikacja jest nieco niehigieniczna - chemiczny, aptekowo-szpitalny zapach - cena

Tak to już mam z Avon, że albo ich produkty zdobywają mnie na całe lata albo wręcz odrzucają. Serię Anew lubię, gdy potrzebuję odzywienia skóry. W moim przypadku krem pod oczy nie tylko nie zrobił nic, ale wręcz stworzył barierę. Pod makijaż nie nadaje się, używany na noc dawał wrażenie jakbym pociła się pod oczami. Może ma w składzie silikony? U mnie się nie sprawdził, ale plus za estetyczne opakowanie, wydajność.

Zacznę od tego, że mam suchą skórę pod oczami, i zależy mi na dobrym nawilżeniu i odżywieniu tej strefy. Kremy pod oczy nakładam często warstwowo (lekki nawilżający, a po wchłonięciu na to bogaty krem odżywczy). Ten krem sprawdza mi się świetnie, mam przy nim wrażenie komfortowo "nakarmionej" skóry. Konsystencja jest gęsta i dość zbita w dotyku, dlatego warto nie przesadzać z ilością i nakładać krem cieńszą warstwą. Gruba warstwa niewiele tu zmieni, a jedynie może obciążyć okolicę oka. Przy cienkiej warstwie wklepanej delikatnie będziemy już mieć zadowalające efekty. Krem wnika w skórę zostawiając lekko wyczuwalny film ochronny (ale jeśli nie nałożymy go za dużo, nie kłóci się z makijażem). Najbardziej lubię używać go na noc, bo wydaje mi się to idealną porą na takie mocno odżywcze formuły. Działanie - jest to rzeczywiście krem odżywczy. Sprawia, że skóra lepiej trzyma nawilżenie, znika wszelkie uczucie suchości, skóra staje się bardziej elastyczna. Krem jest bardzo komfortowy, wręcz kojący. Szczególnie lubię go zimą, cenię sobie wtedy bardziej zdecydowaną pielęgnację. Faktycznie, jak zapewnia producent, mam wrażenie, ze tworzy na skórze barierę ochronną zapobiegającą jej wysuszaniu. Pozostałe atrakcje - zapach: słabo wyczuwalny, opakowanie: dla mnie cud ideał, bo lubię najbardziej kremy pod oczy w słoiczku. Nie podrażnia delikatnej skóry. Nie powoduje rolowania się korektora (chyba że nałożymy go w jakiejś szalonej ilości). Cera jest na długo w lepszej kondycji, to nie krem z tych, które znikają przez noc. Ostatnio miałam okazję używać Clinique All About Eyes Rich i Avon jest od niego o niebo lepszy. Podczas gdy Clinique dawał chwilowe uczucie komfortu i nic na dłużej - ten to naprawdę odżywczy krem, który poprawia stan suchej cery i chroni na długo. Jeśli chcecie porządnego kremu tego typu, to zdecydowanie polecam Avon, na Clinique szkoda wydawać pieniędzy, jeśli macie wymagającą cerę.

Wcześniej używałam kilka opakowań kremu anew Clinical i byłam zadowolona,ale ten krem dla mnie jest znacznie lepszy! Mam skórę suchą ,a ten krem uratował moją skórę wokół oczu szczególnie zimą. Szybko się wchłania nie pozostawia tłustego filmu na twarzy. lekko rozjaśnił okolice oczu nie podrażnia świetnie pod nim korektor się trzymał bez szczególnego zapachu Słoiczek mnie urzekł,słodziutki :) cena ok,25 zł

Jest to jeden z niewielu kremów pod oczy, który radzi sobie z moją suchą skórą! Używałam go na noc, poniewaz pod makijaż to jednak zbyt ciężka formuła. Po tygodniu uzywania moja skóra wyglądała o niebo lepiej. Zawdzięczam mu dużo i teraz, kiedy zmieniłam pielęgnację twarzy nadal mam słoiczek na wszelki wypadek. Słoiczek jest niezwykle uroczy. Krem jest gęsty i dzięki temu wydajny. Zapach delikatny Co do ceny: często można dorwac go na promocji, więc się bardzo opłaca

Nigdy więcej , kupiłam go na promocji bo miał być super mega odżywczy nadający się nawet pod makijaż . Po pierwszym użyciu bylo ok ale już po następnych nie widziałam żadnej poprawy okolic oczy a jeszcze co najgorsze wydaje mi się że jest gorzej jak było , skóra jest słucha i zmęczona . Jedynym jego plusem jest szklany ładny słoiczek nic wiecej nie kupie tego bubla nigdy więcej .

Bardzo jestem zadowolona z tego kremu. Ma dosyć konkretną konsystencję, dosyć gęstą w ko!orze kremowym. Dardzo fajnie odzywia, zaraz czuję ulgę po aplikacji. Działa jak balsam dla zmęczonych oczu, szczególnie gdy stosuję na noc. Nie uczula,nie podrażnia, mozna stosować przy wrażliwych oczach, takich jak moje. Zamknięty w szklanym słoiczku, w kartoniku i zafoliowany. Zawsze ma w zakazie jak jest w dobrej ofercie cenowej. Polecam.

Jest to pierwszy krem z serii Anew jaki odważyłem się kupić. Teraz nawet nie wyobrażam sobie jak mógłbym żałować zakupu. Krem dostajemy w malutkim pudełeczku, w którym mieści się piękny szklany słoiczek z kremem. Sam wygląd sprawia, że aż chce się go używać. Nie będę ukrywać, iż w moim przypadku wygląd opakowania ogromnie wpływa na wybór kosmetyków. Małe dzieło sztuki na półce. Krem sam w sobie jest dość gesty i treściwy. Wydaje mi się, że jest bezzapachowy. Idealnie rozsmarowuje się na skórze, jednak nie należy przesadzać z ilością, bo może rolować się po wyschnięciu. Używałem go głównie na noc w okresie zimowym, alby odżywić przesuszoną mrozem i ogrzewaniem skórę wokół oczu. Rano skóra była gładka, a zaczerwienienia znikały. Oko było lekko rozświetlone. Czy działa na zmarszczki? Nie wiem. Nie posiadam ich. Krem posiadam już kilka miesięcy i jeszcze się nie skończył. Jest bardzo wydajny. Jednak cena jak zawsze jest lekko wygórowana, Avon chce żeby ich produkty uchodziły za luksusowe. Niektóre są idealne, cena regularna może lekko odstraszać, jest to tylko niepotrzebna komplikacja. Podsumowując, jest to idealny krem na okolice oczu na okres zimowy. Myślę, że każdemu może przypaść do gustu.