Ecodenta Extra Black Whitening Toothpaste Czarna pasta wybielająca z węglem

niestety rozczarowałam się tym produktem, nie wybiela, jest to zwykła pasta czyscząca, na plus że nie podrażnia dziąseł i jest dość wydajna, czasem cięzko było mi wypłukać mi ciemny kolor pasty przez co wydawało mi się że przestrzenie między zębami są szare a efekt miał być zupełnie inny. nie kupie ponownie

Po użyciu tej pasty zęby wydają się być rozjaśnione. Niweluje przebarwienia po kawie/herbacie itp. Ma przyjemny zapach i delikatny, miętowy, przyjemny smak. Powoduje uczucie odświeżenia. Konsystencja z czarnego zmienia się na szary. Nie podrażnia. Ma naturalny skład. Jest wydajna i ma solidne opakowanie, z którego z łatwością możemy wykorzystać cały produkt. Nie zapewnia efektu mocnego wybielenia, ale ładnie niweluje codziennie przebarwienia.

Trochę jestem zawiedziony, bo pasta miała wybielać zęby a efekt jest dość marny. Pierwszy raz używałem takiej czarnej pasy, dużo słyszałem, że są bardzo fajne, a tu okazuję się że jednak nie są one dla każdego. Sam wygląd też nie za bardzo mi pasuje, a skoro działanie mnie nie zadowala to już do niej nie wrócą. Wolę klasyczną pastę i piaskowanie raz na jakiś czas.

Pasta jest super, Przy regularnym stosowaniu widać efekty wybielenia naszych zębów. Produkt niweluje przebarwienia, oraz pozostawia świeży miętowy oddech. Dla mnie chwilowo najlepsza pasta po, którą sięgam zawsze będąc na zakupach w drogerii. Warto przetestować

Pasta jest po prostu inna niż wszystkie. Jest delikatna uważam że delikatnie wybiela zęby, odświeża oddech, ogólnie podoba mi się też tym że jest ona po prostu czarna. Mi się podoba na pewno kupię ponownie

Pasta czarna, nie pieni się jak typowe pasty Blend-a-med, czy Colgate, ale nie jest źle jak na pastę z dobrym składem. Czy super odświeża oddech ? Powiedziałabym normalnie (bez efektu super odświeżenia). Czy wybiela? Raczej nie, a nawet mam wrażenie, że po dłuższym stosowaniu tej czarnej pasty, zęby robią się ,,zszarzałe”. Jest to taka normalna, podstawowa pasta, bez efektu wow. Hollywood smile po tej paście raczej nie będzie. Ale plus za dobry skład, jeśli zwracacie na takie rzeczy uwagę. I nie zawiera fluoru.

Zaznacze na początku że nie jest to moja pierwsza przygoda z "czarną" pastą-miałam do tej pory 2 tego typu pasty konkurencyjnych marek i niestety ta wypadła na ich tle bardzo niekorzystnie. Pasta jest czarna i ....to tyle.Nie zauważyłam najmniejszego efektu wybielenia chociażby o ton,jest dość ciężka w użytkowaniu,nie wiem dlaczego ale trudno rozprowadza się w ustach,miałam często pobrudzoną umywalke i odzież przy jej użytkowaniu ponieważ ma tendencje do zbijania się i wypadania z ust przy szczotkowaniu. Bardzo przeciętna pasta jakich wiele na rynku,zdecydowanie nie warta swojej ceny. Napewno nigdy więcej po nią nie sięgne.

Pasta odświeża i czyści tak przeciętnie. Na początku myślałam, że efekt czyszczenia będzie spektakularny, ale niestety zwykła pasta. Pozostawia świeży oddech i odświeżone zęby. Cena zbyt duża jak na to co robi pasta, ponieważ nie zauważyłam jakiegoś wybielenia.

Analizując skład pasty Ecodenta rzeczywiście można wywnioskować, że ma ona dobry, naturalny skład. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę działanie- nie różni się ona niczym szczególnym od zwykłych, tańszych past do zębów. Po prostu dobrze odświeża (wyraźna miętowa nuta), myje jak każda inna pasta, z tą różnicą, że ta od Ecodenta mniej się pieni, jest raczej lejąca. Nie da nam ona spektakularnego wybielenia.

Dla mnie jest to raczej jak pasta, która normalnie czyści zęby i odświeża. Różni się głównie swoim kolorem... może daje lekki efekt wybielania ale jest on bardzo słaby niż jak było obiecane. Nie pieni się tak jak przystało na pasty do zębów.

Byłam w szoku, kiedy okazało się że pasta rzeczywiście wybielała moje zęby. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Oczywiście nie była to śnieżnobiała biel z katalogu, ale rozjaśnienie koloru było zauważalne. Smak też jest mocną stroną tej pasty, daje uczucie odświeżenia. Niestety raczej do niej nie wrócę - potrzebuję lepszej pielęgnacji i ochrony nadwrażliwych zębów i dziąseł.

Nie przypadła w moje gusta. Słabo się pieni, ale to pewnie przez jej dosyć naturalny skład. Ma szary kolor podczas aplikacji. Nie wybiela mocno zębów, może delikatnie... nie podrażnia dziąseł. Łatwo dostępna i przystępna cenowo.

Nie jest to najlepsza czarna pasta, ale najgorsza również nie jest. Wielki plus za mocny, miętowy, odświeżający smak. Efektów po miesiącu stosowania żadnych nie zauważyłam. Jak za takie pieniądze i dobry skład jest ok. Szkoda, se nie widać rezultatów, o których wspominał producent.

Pasta dobra do codziennego stosowania. Przy regularnym myciu powoduje ładne "wypolerowanie szkliwa" i optyczne rozjaśnienie, więc mom zdaniem spełnia swoje zadanie. Zawiodą się ci, którzy liczą na to, że zęby staną się zupełnie białe. Taki efekt można uzyskać JEDYNIE poprzez zabiegi wybielające/ nakładki. Żadna pasta tego nie zrobi! Do tego ma przyjemny miętowy smak, rzeczywiście odświeża oddech. Minusem jest to że bardzo słabo się pieni, przez co ciężko utrzymać ją w ustach (po prostu się wylewa) oraz regularna cena, która nawet w internecie jest dosyć wysoka.

Pasta jest okej pod względem codziennej higieny jamy ustnej to znaczy, że dobrze się pieni przez co dobrze myje zęby, odświeża oddech i na co dzień sprawdza się jak zwyczajna pasta ale nie spełnia zadania do którego jest przeznaczona a mianowicie nie zauważyłam wybielenia zębów a zużyłam całe opakowanie. Raczej radzę szukać czegoś innego do wybielenia.

Po Ecodentę sięgnęłam ze względu na opinie klientek na stronie drogerii internetowej oraz przez ciekawość. W końcu niecodziennie mamy do czynienia z czarną pastą do zębów. Choć cena regularna jest wyższa niż większości past, a niska dostępność wymaga zaopatrywania się przez internet, to jestem zadowolona z zakupu. Pasta znajduje się w eleganckiej czarnej tubce, z której łatwo ją wycisnąć. Choć na opakowaniu jest informacja o czerni, to trzeba to zobaczyć na własne oczy - pasta jest czarna jak smoła i zupełnie nieprzezroczysta. Początkowo martwiłam się, że pasta może okazać się zbyt ostra i podrażni zęby oraz dziąsła, na szczęście moje przypuszczenia się nie sprawdziły. Smak i zapach są raczej nijakie, na pewno nie zmniejszają komfortu użytkowania. Pasta odświeża oddech, lecz oczywiście nie w takim stopniu jak typowe pasty odświeżające. Po zastosowaniu zęby są jakby "gładsze" niż przy większości past. Minusem jest jednak raczej mała wydajność, lecz, jak to mówią, wszystko, co dobre, szybko się kończy. W kategorii past wybielających Ecodenta plasuje się wysoko. Bardzo dobrze radzi sobie z osadem z kawy i herbaty. Różnica w jej działaniu jest widoczna szczególnie przy czasowym odstawieniu - dopiero przy zmianie na inną pastę zorientowałam się, jak wiele zdziałała pasta węglowa. Oczywiście, nie oczekujmy cudów i zębów białych jak śnieg, jednak nie można odmówić paście efektów rozjaśniających. Czy osiągnęłam efekt hollywoodzkiego uśmiechu? Nie, ale nikt rozsądny na to nie liczy. Czy kupię następne opakowanie? Już kupiłam. Zasłużona czwórka.

To była moja pierwsza czarna pasta. Naoglądałam się ich trochę na IG i stwierdziłam, że muszę taką mieć. Niestety oprócz tego, że pasta ma fajne opakowanie, nie mogę powiedzieć o niej nic pozytywnego. Efekt wybielenia niestety u mnie zerowy. Smak delikatnie miętowy więc odświeżenie też słabe. Nie polecam.

Pierwszy raz sięgnęłam po czarną pastę z wyciągiem z węgla drzewnego - nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa efektów jej działania. Ostatecznie jednak okazała się tylko ciekawostką, z której niewiele wynika, i raczej nie będę kupować jej w przyszłości. Nie zauważyłam żadnego efektu wybielenia, a dodatkowo nie sprawdziła się jako wyłączna pasta przy moich wrażliwych dziąsłach (musiałam równolegle używać past typu Sensodyne, bo nagle zaczęły mi nawracać stany zapalne dziąseł, gdy używałam tylko pasty Ecodenta). Pasta ma rzeczywiście całkiem czarny kolor. To akurat ciekawa odmiana, choć umywalka podczas mycia zbyt estetycznie nie wygląda, szczególnie gdy zęby mył akurat mój 10 latek i obficie paćkał wszystko na szaro - czarno ;) Niestety mimo zawartości węgla poziom wybielenia zębów po zużyciu całego opakowania oceniam na zerowy. Nie zauważyłam żadnej różnicy. Może byłaby widoczna po zużyciu kilku po kolei opakowań? Nie wiem. Formuła jest dość rzadka, co akurat mi bardzo przeszkadzało i uważam to za największy minus tej pasty. Nie trzyma się szczoteczki, spływa, podczas szczotkowania jeszcze bardziej się rozrzedza i sprawia tym samym wrażenie, że efekty mycia są słabsze, jest też przez to niewydajna. Szczególnie że praktycznie się nie pieni. Za konsystencję obniżam dodatkowo ocenę, to sprawiało, że średnio lubiłam jej używać i cieszyłam się wręcz, gdy dotarłam do końca opakowania. Producent deklaruje działanie zapobiegające stanom zapalnym dziąseł ("propolis pomaga zapobiegać paradontozie, zmniejsza nadwrażliwość dziąseł i przeciwdziała ich krwawieniu"). Tu muszę absolutnie się nie zgodzić! Kompletnie nie sprawdziła mi się w tej roli, mniej więcej po 10 dniach używania, gdy stosowałam tylko tą pastę, bardzo mocno odsłoniły mi się dziąsła, wystąpił stan zapalny i musiałam zacząć stosować pastę leczącą nadwrażliwość dziąseł, bo ból stał się bardzo odczuwalny i nasilał się przy każdym szczotkowaniu. U mnie w żadnym razie nie mogłaby być to pasta do wyłącznego stosowania, musiałabym równolegle stosować Lacalut lub Sensodyne, profilaktycznie. Nie zabezpieczyła mnie ani trochę przed nawrotem problemów z dziąsłami, to dla mnie spory minus. Zapach jest przyjemny, poczucie odświeżenia natomiast - przeciętne (nie jest to typowo miętowa pasta). Wolałabym czuć to doczyszczenie zębów nieco mocniej, no ale nie jest źle. Doceniam natomiast eko składniki, naturalność składu to na pewno zaleta tej pasty. Opakowanie też jest ok, estetyczne (minimalistyczna czarna szata graficzna) i wygodne w użyciu (tuba stawiana na zakrętce). Cena - zdecydowanie za wysoka, kupowałam co prawda na promocji, ale nadal uważam kwotę za przesadzoną jak na pastę do zębów (i to taką bardzo przeciętnej jakości). W ostatecznym rozrachunku nie jestem z niej zbyt zadowolona. Kiepska konsystencja, słabe działanie na dziąsła, brak efektu wybielania nawet w najmniejszym stopniu - według mnie po prostu nie spełnia żadnej z deklaracji producenta. Na jednorazową przygodę ;)