Franck Provost Oleo Supreme, Shampoo Szampon odżywczy do włosów suchych

Skuszona dobrymi recenzjami kupiłam ten produkt na promocji. Niestety mimo pierwszego pozytywnego wrażenia (zapach, sypkie włosy) juz przy drugim użyciu pojawił się łupież i silny świąd skóry. Dopiero odstawienie produktu i stosowanie szamponu leczniczego pozwoliło mi się go pozbyć. Myślę, że produkt może nie sprawdzić się na skórze wrażliwej.

Szampon kupuję zazwyczaj z promocji w Rossmanie. Jest wydajny, pięknie pachnie, moje gęste, suche i bardzo długie włosy bardzo dobrze się po nim rozczesują. Maseczkę z tej samej serii też polecam.

Wyższa półka szamponów. Włosy są po nim niczym po wyjściu od fryzjera. Pieni się dobrze, rozprowadza na 5. Ma przyjemny zapach, który dla niektórych może być drażniący. Pozostaje on na włosach i utrzymuje się do kolejnego mycia. Szampon scala końcówki i wygładza. Prawdziwe cudo. Żaden szampon wygładzający nie zrobił z moimi włosami takiego cudu. Jest dość drogi, 42zł. Jakość adekwatna do ceny.

Nigdy nie pomyślałabym, że szampon może dokonać pielęgnacyjnej rewolucji na moich włosach. Ale po kolei. Mam włosy grube i ciężkie, a przy tym zniszczone i suche. Wiem, niezbyt ciekawa mieszanka. Włosy są suche na całej długości, w zasadzie nie wiem dlaczego, ponieważ nie stosuje codziennie stylizacji oprócz wysuszenia ich na szczotce i delikatnego rozprostowania pasm zaraz po umyciu. A o włosy staram się dbać, wcierkami, olejami, i sprejami termoaktywnymi. Wydaje mi się, że to raczej tendencja do przesuszonych włosów i być może twarda woda. Do obietnic producenta, który zapewnia że szampon jest prawdziwym odżywczym eliksirem do włosów podchodziłam nieco sceptycznie, ale postanowiłam spróbować. Szampon zaskoczył mnie składem. Są to delikatne środki myjące, które w przypadku mojej wrażliwej skóry głowy były mocno na +. Szampon ma wręcz przepiękny zapach, świeży, owocowo-kwiatowy. Coś pięknego. A jednocześnie początkowo zraziłam się konsystencją szamponu, jest nieco rzadka, ale okazało się ze nie ma to wgl znaczenia dla działania szamponu. Otóż: Nigdy nie sądziłam, że powiem to o szamponie, ale to cudo! W dodatku bardzo wydajne (Tuba 300ml spokojnie starczyła na ponad miesiąc). Włosy są rzeczywiście odżywione i wzmocnione na długości. Nie plączą się już nawet podczas mycia! Spłukując szampon czuję, że są wygładzone i miękkie. Susząc włosy stają się sypkie, bardzo miękkie i odczuwalnie nawilżone. W moim przypadku zauważyłam, również że szampon bardzo fajnie dociążył włosy, i aż tak bardzo się nie puszyły jak zazwyczaj! Ekstra produkt! Jedynym minusem, o którym nie mogę nie wspomnieć jest cena. Często jednak produkt można znaleźć w promocjach. Myślę, że to ciekawa odmiana od szamponów drogeryjnych na którą warto zwrócić uwagę.