Perfecta Fenomen C, Matujący podkład kryjący + kompleks C 2 w 1 

✔️Podkład znajduje się w szklanym opakowaniu o pojemności 30 ml. Posiada pompkę co odpowiednią ilość wycisnąć. Ma ładną i prostą szatę graficzną. ✔️Podkład bez żadnego problemu rozprowadza się na twarzy, a do tego zauważyłam że wyrównuje koloryt i zakrywa całkiem dobrze niedoskonałości. ✔️Nie zauważyłam żeby podrażnił czy uczulił a najważniejsze że nie tworzy maski. ✔️Co do jego trwałości to praktycznie cały dzień utrzymuje się.

Kupiłam produkt dzięki pozytywnym recenzjom na kilku portalach oraz aktualną promocją w drogerii. Z uwagi na dość jasną karnację zdecydowałam się na najjaśniejszy odcień. Ponieważ mam cerę mieszaną, spodziewałam się, że podkład może nieco ściemnieć...Ale... Po aplikacji na sprawdzoną z innymi podkładami pielęgnację wyglądałam jak...pomarańcza. Po zmianie pielęgnacji na inną, dalej pomarańcza. Nawet po zaaplikowaniu bazy matującej pozostałam pomarańczą. Szkoda, bo na twarzy leżał całkiem ładnie. Co do trwałości, niestety nie wypowiem się, ponieważ każdorazowo usuwałam pomarańczę już po kilku minutach.

Tak jak w tytule niestety z moją mieszana cerą podkład nie chciał współpracować. Próbowałem kilka razy ,dawałam szansę ale za każdym razem było to samo podkład nie dość że się ściera to jeszcze nie stapiać się z cerą wręcz wygląda ciężko i uwydacznia pory które na codzien aż takie się nie wydają .

podkład matuje i kryje niedoskonałości bez efektu maski. Bardzo przypadł mi do gustu - jest lekki, a skóra wygląda świeżo i delikatnie. Fajnie się rozprowadza i świetnie pachnie - to jest dla mnie kolejny wielki plus tego podkładu. Kolor super dopasowuje się do skóry, dodając cerze świeżości. Jest to jeden z wielu podkładów jakie do tej pory używałam, ale jednak pozostaje on moim numerem jeden.

Kupiłam ten podkład na szybko i miał być tani. Zapłaciłam chyba 12 zł więc nie spodziewałam się wiele... I tu ku mojemu zaskoczeniu dla mnie ma same plusy. Kolor idealnie się dopasował do mojej cery. Bardzo ładnie wyrównuje koloryt i ukrywa worki pod oczami. Dobrze matuje ale nie tworzy maski. Z tymże ja też nie nakładam bardzo dużo tego podkładu. Ale co najważniejsze bardzo długo utrzymuje się na skórze. Nie zauważyłam żeby przy spoceniu cokolwiek spływało. Jak wieczorem zmywam makijaż to czuje jakbym do nakładała godzinę wcześniej. Także stosunek jakości do ceny dla mnie ogromny plus. I na tle innych droższych podkładów wypada naprawdę świetnie!

Nie chce go w zaden sposob obrazac,bo czytalam o nim wiele pozytywnych opini oraz ogladalam filmiki, w ktorych kobitki go zachwalaly. I chyba wlasnie dlatego skusilam sie na jego zakup.Pomyslalam dobry podklad za niewielkie pieniadze, a do tego jeszcze udalo mi sie go kupic na promocji za 12,99 ale do rzeczy.Jaka byla moja pierwsza reakcja po aplikacji produktu ,, ma w sobie witamine c? Bo jest pomaranczowy jak pomarancza?'' No niestety najasniejszy odcien nie jest dla osob o bladej cerze bo po prostu jest pomaranczowy! Przez to.ciezko mi jest okreslic jakie sa jego pozytywy. Podklad ma kryc, ale to.krycie jest slabiutkie,naprawde bardzo lekkie. Nalozylam dwie warstwy, nie poradzil sobie kompletnie z niczym nawet z zaczerwieniami lekkimi, po.dolozeniu kolejnej warstwy plama na plamie. Jak dla mnie to moja twarz wygladala 10 lat starzej wiec nie ma mowy tutaj o wyrownanym kolorycie skory. Po przypudrowaniu wygladal jako tako, ale po paru godzinach masakra, przesuszona skora twarzy.A to mial.byc podklad nawilzajacy. Jestem w szoku bo nawet podklady totalnie matujace.nie robily mi czegos takiego z twarza. Wogole rozwarstwil mi sie na twarzy, pelno smug, jakis zaglebien, podkreslil okropnie.cala strukture twarzy. Pomyslalam sobie skad on ma tyle dobrych opini skoro z moja twarza zrobil dramat. Pomyslalam moze to moja wina,mojej skory ale to raczej nie mozliwe, dbam o porzadny demakijaz,pozadne nawilzenie I tak jak wyzej pisalam podklady naprawde kryjace naprawde matujace nie robily mi takiej krzywdy.Reszte podkladu oddalam mamie, jestem ciekawa czy u niej sie sprawdzi.

Kupiłam go w na promocji w drogerii za nieco ponad 10zł. W tej cenie to jeden z lepszych jak i nie najlepszych podkładów. Jest bardzo wydajny, i wbrew co piszą producenci nie matuje mocno. Nie jestem pewna czy w tak niskiej cenie da się kupić coś lepszego.

Podkład kupiłam pod wpływem impulsu. Uznałam że spróbuję. No i nie żałuję. Na lato się sprawdza super ponieważ jest lekki i wygląda dość naturalnie. Dobrze kryje- mam sporo blizn po trądziku z którymi sobie radzi. Brak efektu matowienia ale akurat mi na tym nie zależało wolę wyglądać naturalnie niż nienaturalnie matowo :D W tych pieniądzach naprawdę warto.

Szukałam kolejnego podkładu, który będzie lżejszy na lato, ale takiego, który spełni swoje zadanie - mat i krycie. Mam cerę tłustą i wciąż szukam podkładu z którym zostanę na dłużej. Szukając opinii w internecie postanowiłam zaryzykować, tym bardziej, że trafiłam na promocję w drogerii. Krycie wg mnie jest super, a mam kilka blizn i przebarwień, więc krycie oceniam na bardzo dobre, bo można budować warstwy bez problemu. Mat raczej nie występuje. Podkład wykończenie ma dość "mokre". Po przypudrowaniu natomiast wygląda całkiem dobrze. Zapach jest przyjemny, świeży. Podkład pozwala na opracowanie, nie zastyga szybko, cały czas jest "plastyczny". Dodatkowo stapia się ze skórą, nie robi plam, nie ciemnieje. Jest lekki i nie tworzy maski.

Używam podkładu od kilku miesięcy, więc mogę podzielić się opinią. Mam cerę mieszaną więc często sięgam po podkłady matujące - ten z Perfecty taki miał być, lecz z tym się nie zgodzę. To chyba jego jedyny minus dlatego od tego zacznę. Nie zauważyłam, żeby ten podkład choć odrobinę zmatowił moją twarz, wręcz świeciłam się. Reszta wychodzi na plus, zauważyłam że rozświetlił moją twarz, odżywił i zakrył co trzeba. Jego zapach jest niesamowicie przyjemny.

Używam od ok 4 miesięcy. Jeden z niewielu podkładów który nie zaszkodził mojej twarzy. Wygląda naturalnie a jednocześnie ładnie wyrównuje koloryt, radzi sobie z niewielkimi przebarwieniami. Przypudrowany nie wyświeca się nawet po 8h i nie ściera się :)

Zainteresowałam się pod wpływem recenzji, ale kupiłam przede wszystkim ze względu na plusy przy testowaniu - podkład jest leciutki, ma piękny kolor i ładnie nawilża. Mam odcień nude, odrobinę może za ciemny na zimę, ale idealny do korekty innych podkładów w kierunku ciepłym i rewelacyjny na wszystkie inne pory roku; ładnie się miesza i nie robi niespodzianek. Krycie jest delikatne, ale można je stopniować. Uwielbiam w nim to, że pięknie kryje nos - czasem podkłady nie trzymają się dobrze na tym miejscu i robią jakieś dziwne plamy, ten rozprowadza się wreszcie bez problemu, wręcz bardzo ładnie. Nie warzy się w ciągu dnia, może delikatnie się wytrzeć od ubrania albo dotykania, ale nie widać tego za bardzo na twarzy. Lubię jego konsystencję, lekko olejkową - tak, wykańcza do satynowego matu a nie kredowego, jedna pompka wystarcza do pokrycia całej twarzy, a jest to niewielka ilość. Raczej wymaga lekkiego przypudrowania w strefie T, osobiście lubię zostawić ten satynowy efekt. Skóra reaguje na niego dobrze, żadnych podrażnień, wysuszeń ani zapchań, mam wrażenie, że nawet pomaga ją oczyścić. Dobrze się zmywa, nawilża, pielęgnuje. Kiedy się spieszę, nakładam go bez kremu - i jest ok. Obiecuje rozjaśnienie skóry - trudno mi powiedzieć co jest efektem, ale ostatnio widzę wyrównanie koloru skóry. Raczej byłabym skłonna powiedzieć, że to efekt kompleksowej zmiany kosmetyków, ale jeśli ten podkład rzeczywiście rozjaśnia to jest to działanie nieco wbrew sobie, bo najjaśniejszy odcień jest jednak trochę za ciemny. Mam jasną karnację (Revlon CS 150 buff w zimie) i na wiosnę mogę go delikatnie mieszać z jasnymi podkładami, ale fajnie byłoby mieć jeszcze jeden, jaśniejszy odcień. Jedyne co się zmieniło to opakowanie, z plastikowego na szkło (i tak, już można je odkręcić). Z jednej strony plus, z drugiej - upadek na podłogę może się skończyć stłuczeniem, a zabranie go w podróż w sumie odpada. Nadruk jest nietrwały, szybko się rysuje od paznokci (nawet lekkich dotknięć) i wygląda nieładnie. Szkoda. Wydajność jak dla mnie świetna, używam ok. miesiąca i zużyłam ok. 1/3 opakowania. Mimo wad nie wykluczam ponownego zakupu, ale marzy mi się, że producent dorzuci jeszcze jeden odcień...

Podkład kupiłam w Rossmanie, skuszona promocyjną ceną. Produktu używam już jakiś czas i jestem mile zaskoczona. Podkład bardzo ładnie rozprowadza się na skórze, nie tworzy efektu maski, ładnie wyrównuje koloryt, daje delikatny efekt matujący. Nie wysusza skóry, nie roluje się, a co najważniejsze nie podrażnia jej i nie uczula. Ładnie trzyma się w ciągu dnia. Jak dla mnie produkt godny polecenia. Zagościł w mojej kosmetyczce :)

Podklad dobrze sprawdza się na cerze mieszanej, sklonnej do podrażnień. Nie uczula, nie zapycha. Nawilża skórę. Krycie ma średnie, ale wystarczające przy dziennym makijażu. Kolor lekko ciemnieje. Produkt ma gęsta konsystencję przez co jest wydajny. Wystarczy pół pompki, aby pokryć cała twarz. Wykończenie jest satynowe, na pewno nie matowe. Podklad utrzymuje się 6-8h bez poprawek.

Bardzo lubię krem do twarzy z serii Fenomen C, dlatego miałam nadzieję, że i podkład okaże się dobrym wyborem. No cóż … mam dojrzałą i tłustą, naczynkową cerę i odniosłam niestety wrażenie, że podkład robi wszystko, żeby uwydatnić jej mankamenty. Biorąc pod uwagę obietnice producenta nie jestem w stanie dać wyższej oceny niż 1 gwiazdka. Podkład absolutnie nie matuje. Mało tego, wzmaga wręcz świecenie twarzy. Czytam o efekcie kamuflażu – hmmm, naprawdę??? U mnie daje lekkie krycie, które i tak długo się nie utrzymuje, bo po godzinie świecę się jak latarnia morska, a podkład znika z twarzy i to nierównomiernie. Poza tym podkład jest widoczny na twarzy. Podkreśla mi zmarszczki i wchodzi w pory. Może dla osób z normalną lub suchą cerą będzie odpowiedni, ale dla mojej tłustej cery NIE, NIE, NIE! Na plus mogę zaliczyć cenę (szczególnie na promocji), przyjemny zapach, wygodną pompkę i wydajność. Konsystencja jest gęsta i wystarczy pół aplikacji dozownika, aby pokryć twarz. Podsumowując, od podkładu oczekuję znacznie więcej. Ten produkt jest dla mnie co najwyżej tonującym kremem. W kwestii koloru - posiadam wersję Nude, mógłby być ciut jaśniejszy. I jeszcze małe sprostowanie. Pojemność to 30 ml, a nie jak w opisie na stronie 50 ml.

Jak dla mnie to ani nie matuje , ani nie kryje . Miałam nadzieję , że skoro "fenomen" to sprawdzi się to podczas użytkowania . Jeśli nie pokryjemy buzi pudrem będziemy się świeciły , a ślad po podkładzie zostanie znikomy . Skusiła mnie cena (9.99) i szczerze żałuję . Niestety!

Podkład kupiłam na rossmanowej promocji za niecałą dyszkę. Od dawna chciałam go wypróbować ale czekałam na korzystną promocję licząc się z tym że moja tłusta cera może się z nim nie dogadać. I tu spotkało mnie miłe zaskoczenie. Posiadam kolor nude, jest dla mnie ok, ale gdyby był dosłownie odrobinkę jaśniejszy to byłby idealny. Produkt posiada wygodną, higieniczną pompkę, która aplikuje jednorazowo dość dużą ilość podkładu. Podkład nie jest lejący, ma dość zwartą konsystencję, bardzo ładnie się nakłada i rozprowadza, nieźle kryje, wyrównuje koloryt skóry, dobrze współpracuje z różnymi korektorami i pudrami zarówno sypkimi jak i w kamieniu. W ciągu dnia wyświeca mi się nieco strefa T, ale przy mojej tłustej skórze to norma. Podkład nie robi plam i nie ściera się również plamami, zdarza się czasem że trochę schodzi, ale dzieje się to w sposób równomierny. Pokład mnie nie zapchał, a moja wymagająca cera reaguje na niego dość dobrze. Polecam ten produkt. Póki co nie planuję powrotu tylko dlatego że na toaletce czeka kilka kolejnych do wypróbowania, ale być może nasze drogi jeszcze się zejdą.

Jestem w wielkim szoku! Mam duży problem z dobraniem podkładu - suche policzki i tlusta strefa T nie pomagają, bo z reguły jak podkład pasuje do jednej części twarzy to na drugiej nie wygląda korzystnie. Większość podkładów mi się warzy, ściera, ciastkuje i wyświeca w przeciągu chwili. Do tej pory używałam Revlonu Colorstay albo Inglota HD i raczej nie szukałam niczego nowego. Na ten podkład trafiłam przypadkiem. Fenomen C mam w odcieniu Nude, który jest neutralny delikatnie w ciepłą stronę - bardzo trafiony! Świetnie wtapia się w skórę i pięknie wygląda cały dzień. Praktycznie nie czuć go na twarzy. Ja jestem zachwycona, a lista plusów jest bardzo długa :)