Dermika Expressima, Regenerujący krem na noc przeciw zmarszczkom mimicznym 

Dostałam w prezencie. Mam nadzieję, że osoba, która mi go podarowała kupiła w promocji , bo na cena regularna jest zbyt wysoka. Moja skóra - dojrzała, mieszana. OPAKOWANIE Ładny, dość elegancki szklany słoiczek. SKŁAD Zastanawiałam się, które ze składników miałaby mieć tak mocne działanie przeciwzmarszczkowe , by zapobiegać zmarszczkom mimicznym. Nie wiem. Są tu oleje (m.in. skwalen i jego syntetyczne odpowiedniki), jest klika innych ekstraktów roślinnych. Jest też phenoxyethanol - konserwant za którym nie przepadam. Są parabeny (wiem, że niektórzy ich unikają). KONSYSTENCJA Krem dość lekki. Nie tłusty. Wchłania się szybko. Pozostawia warstewkę na powierzchni, ale to OK zwłaszcza na noc. Ma zapach. Całkiem przyjemny, ale ja coraz chętniej używam kosmetyków bez zapachu. DZIAŁANIE Krem nawilża. Z pewnością nie jest to bomba nawilżenia, ale dla mało wymagającej skóry jest OK. Ja zawsze używam razem z serum. Po dłuższym stosowaniu (prawie codziennie) nie ma żadnych problemów, ale benefity jak po każdym przeciętnym kremie nawilżająco/natłuszczającym. PODSUMOWUJĄC Wolę zainwestować w dobre serum jeśli szukam składników przeciwzmarszczkowych. A od kremu wymagam nawilżenia i lekkiej okluzji. Ten krem jest OK, ale nie ma w nim nic nadzwyczajnego.

Kupiłam go na promocji w hebe (wyprzedaż) skuszona niską ceną i dobrymi recenzjami. Niestety trochę się przeliczyła. Krem ma przyjemny zapach i dosyć ciężką konsystencję, dlatego stosowałam go co drugi dzień nakładając niewielką ilość. Jeśli chodzi o nawilżenie skóry to jak najbardziej spełniał swoją funkcję, ale w moim przypadku zapychał i niestety prowadził do powstawania nowych wyprysków. Regularna cena jest dosyć wysoka, dlatego uważam że stosunek cena/jakość jest mało korzystny. Czy zmniejszył jakość zmarszczki mimiczne? Ciężko ocenić ponieważ nie używałam go zbyt długo ze względu na zapychanie.

Polecam! Do cery suchej, zmęczonej słońcem idealny krem. Wchłania się błyskawicznie, nie zostawia tłustej warstwy, skóra oddycha a jest odżywiona, miękka. I wcale niekoniecznie na noc :). Pod makijaż w gorący dzień sprawdził się również doskonale.

Za tą cenę spodziewałam się ciężkiego, tłustego kremu, a tu proszę taka niespodzianka! Leciutki, fajnie pachnie, szybko się wchłania. Mam suchą skórę, a ten krem to najlepszy jaki udało mi się spotkać. Według mnie dużo lepszy niż kremy za które płaciłam ponad sto złotych.

Krem znajduje w ciemnoniebieskim, szklanym słoiczku z nakrętką. Bardzo elegancko prezentuje się na łazienkowej półeczce. Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny i kremowy. Konsystencja kremu jest lekka, choć gdy porównać ją z konsystencją kremu na dzień z tej samej serii, to ten jest nieco bardziej gęsty i treściwszy. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego czy lepkiego filmu. Fakt, skóra troszkę się po nim błyszczy, ale jest to krem na noc, więc nie przeszkadza mi to zupełnie. Krem bardzo dobrze nawilża, wygładza i zmiękcza skórę. Skutecznie radzi sobie z suchymi skórkami, zwłaszcza w okolicach skrzydełek nosa. Po dłuższym czasie stosowania zauważyłam też, że stała się bardziej jędrna i napięta.Wygląda bardziej promiennie a koloryt jej jest wyrównany. Nie wiem, jak jest z działaniem przeciwzmarszczkowym ,bo mimo, że jestem już w wieku 35 + to póki co problem zmarszczek jeszcze mnie nie dotyczy. Krem nie zapycha, nie miałam po nim wysypu niechcianych niespodzianek. Nie podrażnia i nie uczula. Nie zauważyłam też, aby nasilił przetłuszczanie w strefi T. Krem jest bardzo wydajny, wystarczy spokojnie na dwa miesiące codziennego stosowania. Mimo ceny, warto go mieć i zafundować swojej twarzy odrobinę luksusu