The Ordinary Natural Moisturising Factors + HA Krem nawilżający

Chciałam wyzerować swoją pielęgnację, dlatego kupiłam ten kosmetyk. W końcu marka szczyci się prostotą i doskonałym działaniem. Produkt jest okej, nawilża w miarę dobrze, nie zapycha. Nic poza tym nie robi, ot taki średniak. Po marce the ordinary i po takiej cenie spodziewałam się czegoś lepszego. U mnie sprawdza się tylko na dzień. Na noc jest za mało nawilżający budzę się z suchą i taką matową skórą.

Zakupiłam ten krem w zestawie z olejkiem i muszę przyznać że zawiodłam się. Chciałam przetestować tą markę, bo wszędzie było o niej słychać, dlatego też kupiłam zestaw. Ten krem jest bardzo mało wydajny, płacimy sporą cenę za tak naprawdę miesiąc używania jako że opakowanie jest malutkie. Krem nie ma zapachu, wchłania się całkiem szybko i nie pozostawia żadnego wyczuwalnego uczucia na skórze- to jego plusy, które może przekonują innych do zakupu, ale jak dla mnie większość kremów ma te cechy za połowę ceny produktu i większe opakowanie.

Krem kupiłam kilka lat temu i to był strzał w 10.Moja cera jest wrażliwa i skłonna do zapychania a ten krem idealnie się do niej sprawdza. Jest bez zapachowy i ma przyjemną konsystencję która szybko się wchłania. Zużyłam już wiele opakowań i zawsze do niego wracam bo tylko ten krem spełnia moje oczekiwania jeżeli chodzi o krem na dzień.

Ten kirem to świetny wybór dla osób szukających lekkiego, delikatnego kremu, który nie uczula i dobrze się wchłania. Jest wydajny i dostępny w rozsądnej cenie, co sprawia, że warto go mieć w swojej pielęgnacji. Nie pozostawia tłustej warstwy, ale skutecznie nawilża skórę, dzięki czemu nadaje się zarówno ma dzień , jak i na noc. Bezzapachowa, kremowa konsystencja sprawia, że jego aplikacja jest przyjemna, a skóra po nim wygląda zdrowo i świeżo. Idealny dla osób, które cenią sobie minimalizm i skuteczność w pielęgnacji????

Od pierwszego użycia zauważyłam, że krem ma lekką, niemal niewyczuwalną konsystencję, która błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Idealnie współgra z moim serum z kwasem hialuronowym, wspierając barierę ochronną skóry, którą szczególnie cenię w chłodniejsze dni. Jako osoba o skórze mieszanej, doceniam fakt, że produkt nie przytłacza tłustych partii, a jednocześnie doskonale nawilża suche strefy. Co więcej, formuła wolna od zapachów i potencjalnych drażniących składników sprawia, że produkt jest idealny nawet dla mojej wrażliwej skóry.

Jeden z moich topowych kremów nawilżających! Jest bezzapachowy i świetnie radzi sobie z moją tłustą skórą. Czasami po użyciu kwasów skóra wokół nosa potrafi mi pękać, ale ten krem jest niezastąpiony – wystarczy odrobina, a problem znika. Używam go rano i wieczorem od paru lat i ciągle do niego wracam. To idealny produkt, który dostarcza skórze odpowiedniego nawilżenia, nie obciążając jej. Cieszę się, że znalazłam taki krem, który działa bez zarzutu i nie podrażnia mojej skóry.

The Ordinary Natural Moisturizing Factors + HA to jeden z moim ulubionych kremów nawilżający, którego używam już regularnie drugi rok z rzędu. Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i jest idealny pod makijaż, nie powodując rolowania ani świecenia się skóry. Dobry podczas codziennej pielęgnacji. Posiada delikatny i przyjemny zapach. Od kiedy go stosuję, zauważyłam znaczną poprawę stanu mojej cery – rzadziej pojawiają się krostki, a skóra wygląda na bardziej nawilżoną i ukojona. Mam cerę mieszaną, wrażliwą i skłonną do wyprysków, więc zawsze szukam produktów, które będą skuteczne i delikatne. Ten krem świetnie spełnia oba te wymagania – nie zapycha porów i nie podrażnia. Jedyny minus, jaki zauważyłam, to jego czasem grudkowata konsystencja – zdarza się, że niektóre drobinki nie chcą się "rozpuścić" pod palcami, co może być nieco irytujące. Mimo to, jego działanie i lekka formuła sprawiają, że jestem w stanie mu to wybaczyć. To naprawdę świetny wybór dla osób, które szukają skutecznego, ale nieobciążającego kremu nawilżającego. ????

The Ordinary Natural Moisturising Factors + HA to krem nawilżający, który świetnie sprawdził się u mnie jako baza pod makijaż. Jego formuła jest naprawdę lekka, co sprawia, że szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze. To kluczowy plus, jeśli szukasz kremu, który nie będzie „zjadał” podkładu ani sprawiał, że twarz wygląda ciężko. Nawilżenie jest raczej subtelne – krem dobrze sprawdza się na co dzień, ale jeśli masz mocno przesuszoną skórę, może być niewystarczający jako jedyny produkt nawilżający. Natomiast jako baza pod makijaż jest świetny: wygładza cerę, nie roluje się pod podkładem i nie powoduje przetłuszczania. Dla osób o cerze normalnej, mieszanej czy tłustej, które potrzebują lekkiego nawilżenia bez obciążenia, będzie to strzał w dziesiątkę.

Bardzo dobry krem na dzień, jest na tyle gęsty, że zostawia przyjemne uczucie natychmiastowego nawilżenia na skórze, ale na tyle szybko się wchłania, że nie staje się to problemem. Dodatkowo jest bardzo wydajny! Zapach nie należy do moich ulubionych, ale jest też na tyle delikatny, że w rzeczywistości mi nie przeszkadza. Jak na taką cenę, to jestem bardzo zadowolona z jego działania.

Spodziewałam się o wiele więcej kupując krem nawilżające od specjalistycznej marki. Tymczasem krem nawilża średnio, a i konsystencja nie wzbudziła moje entuzjazmu. Konsystencja jest zagęszczona dość konkretnie, ale tak jakby wypełniaczami, a nie jakimś konkretnym składnikiem. Ani lekki, ani tłusty. Niby sporo składników, ale niestety mojej skóry jakoś specjalnie nie nawilżał i nie pozostawiał przyjemnej, nawilżonej i ukojonej. Zużyłam, ale bez przyjemności i oczekiwanych efektów. Mam wrażenie, że to taki produkt sprzed lat. Nie kupię ponownie. Zdecydowanie lepszą propozycją jest krem lub esencja barierowa z Bielendy.

Kupiłam od razu 100ml, bo kolega mi polecił, niestety na mojej skórze totalnie się nie sprawdziło ( cera tłusta). W ogóle nie czuję nawilżenia, wręcz przeciwnie, jakbym przetarła skórę wacikiem nasączonym alkoholem. Nie lubię marnować kosmetyków i nie chcę kremu wyrzucać, więc stwierdziłam, że może będę nakładać podwójna warstwę, czyli nałożę pierwszą, odczekam kilka minut i nałożę drugą, ale niestety czuję jedynie nieprzyjemne wysuszenie i łuszczenie się skóry od tego wysuszenia. Opakowanie jest ładne, ja akurat bardzo lubię taką prostotę, ale co mi po opakowaniu, jak krem nie spełnia swojej funkcji. Nie czuję żadnego zapachu, co dla mnie jest w porządku, kremy do twarzy nie muszą mieć dla mnie zapachu. Daję 2 gwiazdki tylko dlatego, że mój kolega sobie chwali, czyli wychodzi na to, że nie jest to fatalny krem, tylko uważajcie, bo nie do każdej skóry się nadaje np do mojej totalnie nie.

✨Typ mojej cery: ➡️1.mieszana z tendencją do przetłuszczania ➡️2.występują zaskórniki wewnętrzne - tzw.kaszka hormonalna ➡️3.mam rozszerzone pory głównie w strefie "T" ➡️4.pojawiają się również bolesne wypryski ➡️5.wrażliwa ✨Krem trafił do mnie przypadkowo, głównym celem zakupów był tonic The Ordinary z kwasem glikolowym. Była możliwość zakupienia toniku w tzw. boxsie więc czemu nie ? Skusiłam się w myśl przetestowanie kosmetyków z tej firmy. Z racji mojej problemowej skóry twarzy regularnie wykonuje zabiegi w Salonie Odnowy Biologicznej tj. mikrodermabrazja, kwasy, peelingi jak i zabiegi anty age. Po tych zabiegach moja cera potrzebuje sporej dawki nawilżenia. Krem The Ordinary Natural Moisturising Factors + HA zdecydowanie spełnia swoją rolę. Intensywnie nawilża moją skórę i nadaje jej ukojenia. Zdecydowanie będzie królował na dużej w mojej codziennej pielęgnacji❣️

O mojej cerze: mieszana, z tendencją zarówno do przesuszenia i jak i zaskórników. Nie lubi ciężkich formuł, ale mało która lekka formuła potrafi ją dostatecznie nawilżyć. Na mojej skórze mieszanej nie sprawdził się. Nie zaszkodził, ale też nie pomógł. Nie czułam po nim odżywienia ani nawilżenia, ale też nie podrażnił skóry. Ku mojemu zaskoczeniu, polubiła go moja mama z cerą dojrzałą suchą.

The Ordinary Natural Moisturising Factors + HA to prawdziwy skarb w mojej codziennej pielęgnacji, który wyjątkowo dobrze odpowiada na potrzeby mojej skóry. Ten krem nawilżający wyróżnia się na tle innych produktów dzięki swojej unikalnej formule, która działa na wielu poziomach, zapewniając skórze głębokie i długotrwałe nawilżenie. Od pierwszego użycia byłam pod wrażeniem jego lekkości i doskonałej wchłanialności. Krem ma przyjemną, nieco kremową konsystencję, która łatwo rozprowadza się na skórze, nie pozostawiając tłustego filmu. To, co naprawdę wyróżnia ten produkt, to jego zdolność do dostarczania natychmiastowego nawilżenia, które utrzymuje się przez cały dzień. Nawilżenie, które zapewnia, jest subtelne i naturalne, co jest idealne dla osób z cerą skłonną do przetłuszczania się lub tych, które unikają ciężkich, tłustych formuł. Krem zawiera imponującą mieszankę naturalnych czynników nawilżających (NMF), takich jak kwas hialuronowy, gliceryna, mocznik, ceramidy oraz wiele aminokwasów i kwasów tłuszczowych. Te składniki są znane z efektywnego działania w odbudowie naturalnej bariery ochronnej skóry, co czyni ten krem idealnym do codziennego użytku. Czułam, że moja skóra z dnia na dzień staje się coraz bardziej miękka i gładka, a także mniej podatna na przesuszenie i podrażnienia. Dzięki regularnemu stosowaniu, zauważyłam znaczną poprawę w kondycji mojej skóry. Długotrwałe efekty są naprawdę widoczne – skóra wygląda zdrowo i promiennie, a jej tekstura jest wyraźnie poprawiona. The Ordinary Natural Moisturising Factors + HA nie tylko świetnie nawilża, ale także wspiera naturalną funkcję barierową skóry, co jest kluczowe dla utrzymania jej zdrowego wyglądu. Podsumowując, jeśli szukasz kremu, który łączy skuteczne nawilżenie z naturalnymi składnikami i lekką konsystencją, The Ordinary Natural Moisturising Factors + HA to świetny wybór. Jego wszechstronność i skuteczność sprawiają, że jest to produkt, który zdecydowanie warto mieć w swojej pielęgnacyjnej rutynie.

Krem zupełnie nie się nie sprawdził, posiada fatalny skład, nie nawilża wystarczająco. Znam mnóstwo dużo lepszych kremów i polskich i zagranicznych marek.

Krem nawilżający The Ordinary Natural Moisturising Factors + HA zawiera 11 aminokwasów, fosfolipidy, kwas hialuronowy, mocznik, ceramidy, glicerol, trójglicerydy, sacharydy, PCA sodu, kwas karboksylowy i wiele innych związków, które naturalnie występują w skórze. Jego formuła ma na celu intensywne nawilżenie oraz przywrócenie bariery ochronnej skóry, zapobiegając utracie wilgoci. Moja skóra: Mam suchą i wrażliwą skórę, która często potrzebuje intensywnego nawilżenia i łagodzenia. Szukałam kremu, który będzie idealny do stosowania przez cały rok, ale zwłaszcza w cieplejsze dni, kiedy potrzebuję lżejszych konsystencji. Obietnice producenta: Intensywne nawilżenie dzięki naturalnym czynnikom nawilżającym i kwasowi hialuronowemu. Wsparcie naturalnej bariery ochronnej skóry. Skóra jest gładka, miękka i dobrze nawodniona. Lekka formuła, która nie obciąża skóry.

Używałam tego kremu na początku swojej przygody z pielęgnacja i mimo, że od tego czasu zmieniłem go już na inny nadal wspominam go cieplo. Do mojej suchej skóry nadawał się idealnie - nawilżał, nie zostawiał tłustej warstwy, był rewelacyjny pod makijaż. Zapach był prawie nie wyczuwalny, opakowanie bardzo estetyczne, dobry stosunek jakości do ceny.

Kosmetyk jest zamknięty w plastikowej tubce , z której należy "wyciskać" krem. Cała gama kosmetyków The Ordinary stworzona jest w bardzo minimalistycznym stylu. Ich opakowania są proste, bez zbędnych grafik czy kolorów, tak jest i w przypadku tego produktu. Jest on bezzapachowy. Kolor kremu to biel i jest to bardzo gęsta, treściwa formuła. Od razu po rozsmarowaniu na skórze czuć nawilżenie. Krem daje dogłębne ukojenie. Jest bogaty w wiele cennych składników odżywczych i to naprawdę czuć podczas jego stosowania w pielęgnacji. Rewelacyjnie nawilża i zmiękcza i jest to długotrwały efekt . Jestem posiadaczką cery, która nie jest problematyczna. Nie mam problemu z niedoskonałościami. Czasem zmagam się z "suchością" więc dlatego sięgnęłam po ten produkt. Warto też zaznaczyć, że jestem na etapie, kiedy moja skóra jest narażona na powstawanie pierwszych zmarszczek i stosując ten krem mam wrażenie, że "wypełniał" on moje drobne linie, które mam na twarzy. Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Skończyłam pierwsze opakowanie i z pewnością zakupię go ponownie . Krem wystarcza na długo. Ja miałam wariant 100ml. Wiem,że występuje jeszcze w 30ml ale sądzę, ze zakup większego formatu, to dobry deal. Super skład, świetna cena, warto go mieć w swojej pielęgnacji.