B & V Belita & Vitex Black Clean, Pasta do zębów z ziołami i mikrocząsteczkami aktywnego węgla 

Od paru lat jestem wierna produktom marki Lacalut oraz Elmex ale widząc taką ilość produktów i nowości przeznaczonych do higieny jamy ustnej nie potrafię się oprzeć aby przetestować “nowość” a potem wrócić do sprawdzonej marki i ponownie zaopatrzyć się w kolejną nowinkę tu było tak samo. Niestety moje zęby potrzebują ochrony,są słabe,często borykałam się z problemem opuchniętych dziąseł oraz krwawiących,jednak zmiana dentysty jakiś czas temu wyszła na lepsze. Pastę do zębów z ziołami kupiła w markecie B, na jakiejś przecenie zaciekawiły mnie zioła przecież wiadomo nie od dziś że służą Nam i Naszej urodzie ;). Pasta zapakowana jest w kartonik dla mnie oczywiście zbędny i tak zaraz wyrzucamy do kosza ja wolałabym foliowanie pasty na zakrętce,pojemność to 85 g,data zużycia od otwarcia 12 miesięcy,logo marki jest w cyrylicy okazuje się że firma Belita i Vitex to białorusko-włoski koncern kosmetyczny,mamy tu napisy w języku angielskim a także znajduje się informacja naklejona w języku polskim,włoskiego brak ;),natomiast na tubce wszystko w języku rosyjskim. Pasta ma kolor biało błękitny a to przez drobinki ziarenek wielkości zmielonego maczku którymi jest naszpikowana,jest ich mnóstwo,mają one kolor błękitny i czarny,smak delikatnie miętowy,średnio pieni się w ustach,niestety te czarne granulki mimo swej łagodności potrafią powędrować pomiędzy przestrzenie zębowe i potem ciężko jest je wypłukać,produkt jest bardzo wydajny,wystarczy mała ilość przy szczoteczce elektrycznej ale ja powrotu nie planuję mimo że krzywdy mi nie zrobiła.

Kolejna dobra i tania pasta. Kupiona w Biedronce za jakieś 5zł, a skład ma lepszy niż noe jedna dużo droższa. Moim bardzo wrażliwym zębom nie wzmogła nadwrażliwości. W porównaniu do pasty którą ostatnio używałam pieni się bardzo dobrze i ma bardzo intensywny miętowy smak. Odświeża na długo. Tubka 85g przy szczoteczce sonicznej jest bardzo wydajna. Ja polecam

Pastę zakupiłam podczas zakupów w supermarkecie, ale niestety nie pamiętam ile za nią zapłaciłam. Mamy tu tubkę o pojemności 85g . Szata graficzna to przede wszystkim 2 dominujące kolory zieleń kojarząca się z ziołami i czerń, która tu mi podrzuca myśl o węglu aktywnym. Sama pasta ma kolor biały z drobnymi dwu kolorowymi cząsteczkami, dosyć gęsta i zbita konsystencja. Moje wrażenia po myciu zębów: - pieni się jak dla mnie średnio - ma mocny smak, ale dzięki temu na długo odświeża oddech - co do wybielania ja nie zauważyłam jakiegoś pozwalającego efektu , chodź co po niektóre przebarwienia z moich zębów znikły - nie podrażniła moich dziąseł - dobrze oczyszcza również jame ustną