Lirene Dermoprogram Formuła Młodości 35+/45+, Serum przeciwzmarszczkowe intensywnie nawilżające 

Po rozprowadzeniu na twarzy się klei. Sprawdza się super jako baza pod makijaż. Nawilża, nie wymaga specjalnej obsługi. Poprawne serum pod makijaż, nic specjalnego. Nie robi nic oprócz przyjemnego nawilżenia i przytrzymania makijażu godzinę dłużej.

Produkt jest bardzo przyjemny. Nawilża, choć nie jest to bardzo intensywne nawilżenie, a jednocześnie bardzo szybko się wchłania. Nie czuć go na skórze i skóra po nim nie świeci się. Perłowe drobinki fajnie rozświetlają cerę. Produkt jest bardzo wydajny. Opakowanie z pompką jest bardzo wygodne, ale niestety, gdy serum się kończy to ciężko wydobyć resztkę (opakowanie jest szklane). Zapach jest niewyczuwalny. Cena jest OK.

Zuzylam dwa opakowania. Serum nie pomogło ale tez nie zaszkodziło. Delikatny zapach. Fajne rozświetlające drobinki. Malo nawilża, po godzinie cera jest wyschnięta. Ma konsystencje kremu . Wady to: opakowanie , pompka się zacina i 1/3 kremu jest na dnie ( w 2 opakowaniach to się zdarzyło ) ,małe nawilżenie .

Serum jest dość lekkie, dobrze się rozprowadza na skórze i wchłania. Ma dość intensywny zapach, mnie się on podoba, ale zdaję sobie sprawę, że dla delikatniejszych nosów może być drażniący. Skóra po 2 tygodniach stosowania jest dobrze nawilżona, czy mnie na niej zmarszczek?... haha tego raczej żadne serum czy krem nie gwarantuje. Na pewno dobre nawilżenie skory jest podstawą do tego, by utrzymać ją napiętą i elastyczną, czyli w dobrej kondycji a to już klucz do sukcesu.

Serum w bardzo fajnej buteleczce z pompka, wygląda jak krem koloru białego z delikatnie połyskującymi drobinkami, zapach delikatny przyjemny po chwili już nie czuć, Serum ma płynną konsystencję, szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Serum dobrze nawilża a perłowe drobinki rozświetlają cerę, fajnie, ze można stosować również po oczy. Pod makijaż jak najbardziej, podkład, korektor i puder wszystko dobrze się trzyma nic nie roluje, więc to jest na plus, serum mam już 2 tygodnie i zostało mniej jak 2/3 buteleczki, muszę użyć 3 pompki na twarz, więc dość szybko się skończy, zazwyczaj serum starcza mi na 2 miesiące ale jest ok więc napewno jeszcze kupię.

Krem po który sięgłam z ciekawości ponieważ kremy Lirene cieszą się raczej bardzo dobrą opinią a chciałam spróbować czegoś nowego .I muszę przyznać że krem bardzo fajny :)wchlania sie super jest delikatna konsystencja i wyraźnie widać zmianę po jego użyciu :)cera stahe się bardziej promienna i wygladzona :)dla mnie super polecam :)

Serum zaskakująco dobrze działa na moją 40-letnią cerę, zmęczoną, poszarzałą, z problemem skóry mieszanej i wrażliwej równocześnie. Kupiłam na próbę bez większych nadziei, dostałam kosmetyk który świetnie nawilża i sprawia że moja problematyczna skóra zaczęła wyglądać zaskakująco dobrze - m.in. z powodu delikatnie rozświetlających drobinek. Używam na razie tylko serum, bez kremu z tej serii. Cera nie przetłuszcza się pod serum. Nałożone na twarz, bardzo dobrze łączy się z pudrem w kamieniu którego używam (a który źle się trzymał na kremach matujących). Trudno mi powiedzieć czy krem napina, jeszcze nie czuję potrzeby takiego działania, ale z pewnością moja cera zaczęła lepiej wyglądać i dobrze się czuć, bez żadnych skutków ubocznych. Opakowanie jest przemyślane - na twarz wystarczą 2-3 porcje kosmetyku, a gdy się skończy, plastikowy dozownik odkręci się i wyrzuci na recykling osobno, a szklany słoiczek osobno (to mi się podoba, ponieważ jest szansa udanego recyklingu opakowania). Jedyna wada kosmetyku - szybko się kończy ;) na pewno kupię jeszcze raz. Polecam.

Do uzupełnienia kremu na dzień i na noc z tej serii kupiłam serum. Na posmarowanie twarzy potrzebne są dwa naciśnięcia pompki - krem jest rzadki (jakby połączenie kremu z żelem), rozprowadza się dobrze na skórze, szybko wchłania i rzeczywiście daje natychmiastowy efekt napięcia i wygładzenia. Nie rewelacyjnego, nie oszukujmy się, ale dla mnie widocznego. Bez efektu ściągania czy maski. Dobrze nawilża. Rozświetlające drobinki są dyskretne, nie drażnią. Stosuję raz-dwa razy w tygodniu, częściej nie trzeba z uwagi na rewelacyjne działanie wspomnianych kremów.