Clochee Gentle Enzyme Peel Delikatny peeling enzymatyczny

Lubię peelingi enzymatyczne, są delikatne lecz dość skuteczne i nie robią krzywdy mojej naczynkowej cerze. To moje pierwsze spotkanie z marką, do tej pory nie miałam nic z tej firmy. Peeling ma dość gęstą, kremową konsystencję. Łatwo rozprowadza się na skórze twarzy, nie ma też problemu z jego zmyciem. Delikatnie złuszcza naskórek, dając efekt delikatnego rozjaśnienia i odświeżenia. Dobrze przygotowuje skórę twarzy na dalszą pielęgnację. Stosowany systematycznie delikatnie rozjaśnia i wygładza cerę. Jest dość wydajny, nie uczula ani nie podraznia. Podczas aplikacji towarzyszy nam przyjemny, jabłkowy zapach.

Bardzo delikatny peeling enzymatyczny do twarzy. - wygodne opakowanie, 2 saszetki, starcza na 2 użytkowania - ładny delikatny zapach jabłuszka, przyjemny - działa bardzo delikatnie, poprzez zawarte w jego składzie enzymy sprawia, że buzia jest gładka, miła w dotyku, rozświetlona i przygotowana do dalszych etapów pielęgnacji - kosztuje trochę jak na tak małą saszetkę, ale działa naprawdę super :)

Peeling jest delikatny I nie podraznia skóry, nadaje się do każdego rodzaju cery. Skutecznie oczyszcza, złuszcza i delikatnie rozjaśnia, a także dzięki ekstraktowi z jabłka nawilża. Ekstrakt z żurawiny wpływa natomiast antyoksydacyjne i uszczelnia naczynka co w moim wypadku kluczowe. Zamknięty w tubce o pojemności 100ml, jest całkiem wydajny. Kremowa Konsystencja jest bardzo przyjemna.

Ja swoją przygodę z marką zaczęłam jakiś czas temu i pierwszym kosmetykiem jest Delikatny peeling enzymatyczny z linii Sensitive Posiada cenne owocowe enzymy, które wykazują właściwości złuszczające i wygładzające skórę. Ekstrakt z jabłka działa nawilżająco, wspomaga procesy złuszczania oraz rozjaśnia. Ekstrakt z żurawiny działa silnie antyoksydacyjnie, hamuje rozszerzanie się naczynek krwionośnych.  Żurawina reguluje pH skóry, doskonale nawilża, działa liftingująco, spowalnia procesy starzenia się skóry, dostarcza naturalnych witamin i mikroelementów. Peeling enzymatyczny oczyści skórę bez konieczności pocierania jej, dzięki czemu świetnie sprawdzi się również dla cer delikatnych *opakowanie to klasyczna tubka o sporej pojemności – 100ml. Moim zdaniem szata graficzna wygląda ładnie *peeling jest bardzo wydajny i wystarczył mi na kilka miesięcy stosowania *konsystencja jest przyjemna, kremowa *jeśli chodzi o działanie to jestem zadowolona. Faktycznie w delikatny sposób oczyszcza skórę bez podrażniania i nie wysusza jej. Cera po użyciu peelingu wygląda zdrowiej, jest miękka w dotyku i  jest wygładzona. *jest to kosmetyk uniwersalny ponieważ moim zdaniem sprawdzi się do każdego typu cery   -jeśli chodzi o zapach to jest delikatny, nie męczący ale nie do końca trafia w moje upodobania

Jeden z delikatniejszych peelingów enzymatycznych jakie stosowałam. Peeling ma przyjemny zapach, gęstą konsystencje dobrze się rozprowadza po twarzy i nie ma problemu ze spływaniem przy pozostawieniu go na dłużej. Produkt zawiera delikatne drobinki ale jest na tyle delikatny, że po spłukaniu nie podrażnia skóry nie ma zaczerwienienia czy uczucia ściągnięcia. Zazwyczaj stosuje go na wieczór rano moja buzia jest wypoczęta nawilżona i świeża. Polecam wszystkim.

Nie podzielam zachwytów nad tym produktem. Owszem jest bardzo delikatny, nie podrażnia skóry, nie pozostawiają jej zaczerwienionej ale też działanie jego jest znikome. Minimalnie zledwo zauważalnie wygładza i złuszcza. Nie daje efektu rozjaśnienia i odświeżenia cery. Lepiej chyba jako delikatny peeling sprawdza się u mnie domowa maseczka z glinkami. Żałuję tylko, że zakupiłam od razu pełnowymiarowe opakowanie bo nie jest wart swojej ceny.

Zazwyczaj używałam peelingów mechanicznych - mam mieszaną cerę bez większych problemów, niezbyt skłonną do podrażnień, więc ścierna forma sprawdzała się u mnie dobrze, jednak kiedy zaczęłam używać peelingu enzymatycznego z Clochee - zakochałam się w nim:-) Formuła: produkt ma przyjemną, gęstą konsystencję, można nałożyć go na twarz i bez problemu się czymś zająć i nie martwić spływającym z twarzy specyfikiem. Zapach: produkt pachnie bardzo przyjemnie i świeżo, wyczuwalna jest nuta jabłka. Działanie: peeling dobrze spełnia swoje zadanie, skóra po jego użyciu jest wygładzona, miękka, przygotowana na dalszą pielęgnację. Używany regularnie poprawia jej wygląd. Ważne jest też to, że produkt jest bardzo delikatny - po zastosowaniu skóra nie jest ściągnięta, zaczerwieniona, ani nie piecze, peeling nada się także dla osób, które mają wrażliwą cerę. Wydajność: na wykonanie peelingu nie potrzeba dużej ilości, zużycie tubki 100 ml zajęło mi sporo czasu (na pewno ponad 3 miesiące). Można śmiało powiedzieć, że produkt jest bardzo wydajny. Swoje opakowanie dostałam w Sephora boxie, ale produkt sprawdził mi się na tyle, że z chęcią kupię sobie kolejne, choćby w formie takiej niewielkiej saszetki.

Delikatny, nie podrażnia, idealny do cer wrażliwych, naczynkowych. Skutecznie peelinguje już od pierwszego użycia. Ładnie pachnie, nie spływa. Polecam.

Peeling z Clochee kupimy w formie podwójnych saszetek. U mnie jedna saszetka wystarczyła na jedną aplikację, jednak z powodzeniem można by wypróbować użyć saszetki na 1,5-2 aplikację. Peeling jest gęsty, bardzo kremowy i ma przepiękny zapach. Łatwo się rozprowadza i łatwo spłukuje. Co wydało mi się dziwne, mam wrażenie, że trochę się wchłania. Zawiera nawilżającą glicerynę w składzie, tłusty emolient, olej kokosowy, ekstrakt z jabłka, ekstrakt z rośliny Microcitrus Australasica, enzymy bromelainę i papainę, hydrolizowane proteiny owsa, wit. E, wit. C. Tradycyjnie także substancje wspomagające konsystencję, konserwujące, zapachowe. Peeling w dużym stopniu wygładza skórę, dodaje jej promienności, oczyszcza, nawilża. W odczuciu na skórze działa jak delikatny peeling połączony z bardzo dobrej jakości maseczką. Jest bardzo delikatny dla skóry, nadaje się nawet dla bardzo podrażnionej. Bardzo poprawia wygląd cery. Jest dość drogi, ale uważam, że warto wypróbować!

To mój pierwszy produkt marki Clochee więc kupiłam mniejsze opakowanie czyli w saszetkach. Jedna saszetka starczyła mi na ok 1,5 użyć czyli zestaw miałam na 3 razy. Peeling przepięknie pachnie, aż miło było go aplikować na twarz. Jest bardzo delikatny, Po nałożeniu nie czułam żadnego szczypania ani pieczenia a skóra nie była ani trochę zaczerwieniona. Produkt bardzo dobrze oczyszcza skórę twarzy. Rozpuszcza małe suche skórki, przez co makijaż później wygląda dużo efektowniej. Twarz wygląda bardzo promiennie i zdrowo. Przez to, że jest tak delikatny nadaje się także dla cery wrażliwej. Jestem pozytywnie zaskoczona tym peelingiem i z pewnością do niego wrócę, lecz tym razem kupię większe opakowanie. Cena trochę wysoka ale czasem można sobie pozwolić skoro produkt sprawdza się świetnie

Wydaje mi się ,że najlepiej od czasu do czasu jak jesteśmy w podroży sięgnąć po coś droższego ale dobrej jakości. Cała seria tych maseczek jak i Peel w tej małej formie jest udana ,a jaka wydajna.Korzystam podczas podróży i jestem zadowolona , Cena odstrasza ale jakoś zachęca.Faktycznie na twarzy czuć i widać efekt.Jak ma się delikatną już nie młodą gebule warto mieć coś pewnego i sprawdzonego.

Peeling bardzo fajnie oczyszcza, zmiękcza i wygładza skórę. NIESAMOWITE! Nałożyłam rano, zmyłam i później zrobiłam makijaż i to jak wygląda mój makijaż to jest coś niebywałego. :O makijaż wygląda wspaniale, nie ma podkreślonych żadnych skórek co u mnie jest to widoczne najbardziej przy nosie. Idealnie! Zapach przyjemny, konsystencja treściwa, szata graficzna bardzo prosta ale taka elegancka. Naprawdę przyjemny produkt.

Peeling ten ma właściwości złuszczające i nawilżające . Myślałam , że jest to niemożliwe , a jednak . Peeling ten jest odpowiedni również dla osób ze skórą wrażliwą , a jestem jej posiadaczką . Konsystencja jest treściwa , nie jest lejąca , zapach jabłkowy ale delikatny . Nie podrażnił ani nie zapchał skóry . Pięknie oczyścił cerę oraz nawilżył ją , co było dla mnie szokiem , bo nie spodziewałam się takiego efektu . Nie mam się o co przyczepić .

Jest dostępny stacjonarnie najczęściej za 15 złotych, co jest według mnie trochę wysoką ceną (peeling starcza mi na 4 użycia), ale firma Clochee do tanich nie należy. To, że znajduje się w dwóch odmiennych saszetkach nie oznacza dwufazowego działania, choć może się tak wydawać. Nakładam go najczęściej wieczorem po maseczce lub zwyczajnym umyciu twarzy. Pachnie przecudownie, truskawkami! Nie zmywam go do końca - zbieram nadmiar wacikiem lub mokrą chusteczką, a tę delikatną pozostałość wklepuję. Efekty są cudowne. Moja cera trądzikowa jest wyraźnie oczyszczona, złagodzona, zdrowo rozświetlona, gładka i mięciutka. Produkt nie przesusza (wręcz przeciwnie) ani nie podrażnia (znowu wręcz przeciwnie - koi). Jednak jeżeli ktoś poszukuje mocnego złuszczenia to odradzam - peeling jest, zgodnie z opisem producenta, delikatny.

Mam cerę mieszaną i wrażliwą ze skłonnością zarówno do zapychania porów, jak i do przesuszeń i podrażnień. Ten peeling jest dla mnie spełnieniem marzeń o idealnie oczyszczonej skórze, która nie jest po jego zastosowaniu ani przesuszona, ani ściągnięta, ani w żaden sposób podrażniona. Jest po prostu genialny. Produkt ma jedną wadę - opakowanie. Jedna saszetka to za dużo na jedną aplikację, a połowa saszetki to - w moim odczuciu - trochę za mało. Najchętniej podzieliłabym te saszetki na trzy aplikacje, ale trzymanie rozciętych saszetek z resztkami produktu w oczekiwaniu na kolejne zastosowanie, które nie wiadomo kiedy nastąpi, mnie po prostu przerasta. Zazwyczaj zapominam, gdzie je położyłam, aby znaleźć je pół roku później i wyrzucić do śmieci. To jest frustrujące, bo produkt nie należy do tanich. Moim zdaniem cena produktu jest adekwatna do jego jakości , tylko nie w tym opakowaniu, które naprawdę zniechęca do zakupu!

Produkt ma dobra konsystencję, delikatną, przyjemny zapach zielonego jabłka. Jest delikatny, po zmyciu nie ma zaczerwienień na skórze, nie piecze podczas nakładania. Zawarte w peelingu enzymy nadają skórze blask przygotowując ją do dalszej pielęgnacji. Natomiast opakowanie jest niewygodne. Dwie połączone saszetki, każda ma inny kolor i inny napis, co daje mylne zastosowanie dwufazowe.