D'Alchemy, All Over Blemish Solution (Krem regulujący do cery tłustej i mieszanej)

D'Alchemy, All Over Blemish Solution (Krem regulujący do cery tłustej i mieszanej)

Średnia ocena użytkowników: 3,2 /5

Pojemność 50 ml
Cena 150,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Krem-żel posiada lekką i nietłustą konsystencję, przeznaczony jest do kompleksowej pielęgnacji skóry tłustej i mieszanej. Rekomendowany w walce z niedoskonałościami skóry. Pomaga pobudzić naturalny proces złuszczania naskórka, odblokowuje ujścia porów, oczyszcza je z nagromadzonych martwych komórek i nadmiaru sebum. Dzięki specjalnie wyselekcjonowanym, naturalnym wyciągom roślinnym krem wyrównuje powierzchnię skóry, zmniejszając wielkość i widoczność porów oraz skutecznie redukuje zmiany zapalne, objawiające się w postaci krostek i grudek. Oleje roślinne, zawarte w formule preparatu, odpowiadają za utrzymanie optymalnej wilgotność skóry przez wiele godzin. Po aplikacji skóra pozostaje wygładzona i matowa, bez efektu ściągnięcia czy wysuszenia naskórka.

Cechy produktu

Właściwości
przeciwzmarszczkowe, nawilżające, przeciwtrądzikowe, matujące
Opakowanie
z pompką
Konsystencja
krem
Pojemność
50 – 100ml
Rodzaj
na dzień
Cera
tłusta, mieszana
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 10

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,2 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Przyjemny

Krem, jak wszystkie kosmetyki z tej marki, zamknięty jest w bardzo estetycznym i porządnie wykonanym, szklanym opakowaniu. Dodatkowym atutem w tym przypadku jest pompka, która ułatwia aplikację i sprawia, że jest ona bardziej higieniczna.

Produkt ma dość intensywny ziołowy zapach. Dla mnie to plus, lubię takie zapachy, działają na mnie jak taka mini aromaterapia, ale wiem, że nie każdy się w takich nutach lubuje.

Sam krem ma bardzo lekką konsystencję. Przyjemnie się rozprowadza i szybko się wchłania. Na skórze pozostawia satynowy efekt (skóra się nie błyszczy, nie ma też na niej blasku, ale nie jest też totalnie matowa). Nie ściąga skóry, nie wysusza, nie zapycha. Makijaż dobrze się niego nakłada, nic się nie waży ani nie roluje. Nie przyspiesza on też przetłuszczania się skóry w ciągu dnia, jednak nie zauważyłam aby po jego stosowaniu nadmierna produkcja sebum (cera mieszana) się zmniejszyła.

Dla mnie to taki przyjemniaczek, nie widzę w nim większych wad poza stosunkiem ceny do jakości. Przy takiej cenie oczekuję już większego efektu wow, którego ten produkt mi mimo wszystko nie dał.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 4

Szkoda pieniędzy i nerwów

Krem zamknięty jest w ładnym ciemnym, szklanym opakowaniu z pompką (ładnie wygląda na toaletce). Ma biały kolor i specyficzną (jak dla mnie) konsystencję (w moim odczuciu jest tępa/sucha). Zapach jest bardzo wyczuwalny (jak dla mnie aż za bardzo). Jest to zapach ziołowy więc nie każdemu będzie odpowiadał ale można się przyzwyczaić.

Kupiłam ten krem na promocji za ok. 90 zł (na szczęście) i mimo to żałuję każdej wydanej na niego złotówki. Nie robi konpletnie nic z tego co obiecuję producent, wrecz przeciwnie - pogarsza stan cery i to błyskawicznie. Zaznaczę, że mam cerę tłustą, z niedoskonałościami i podatną na zapychanie, więc w teorii ten krem był dla mnie.

Dawałam mu kilka szans ale się nie polubiliśmy. Już po maksymalnie 2 użyciach miałam na twarzy dodatkowe niespodzianki w postaci podskórnych, bolących krostek, które ciężko było wyleczyć (wydałam podobną kwotę na zaufane kosmetyki aby pozbyć się krzywdy jaką wyżądził mi ten krem). Ostatecznie chciałam zużyć go jako krem do rąk bo szkoda było wyrzucić prawie pełne opakowanie ale i tu się nie sprawdził. Na dłoniach po kilku dniach wyskoczyły okropnie swędzoce krostki więc w końcu i tak wylądował w koszu. Szkoda bo pokładałam w nim spore nadzieję.

NIE POLECAM NIKOMU
Najchętniej dałabym mu 0 gwiazdek.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Moja cera chwali sobie ten krem

Pomimo dojrzalszego już wieku moja cera zdaje się wypierać metrykę i nadal przetłuszcza się jak za nastoletnich czasów. Ogólnie rzecz biorąc doceniam plusy tego typu skóry - dłużej wygląda młodziej, jest odporna, poza nadmiarem sebum nie stwarza (przynajmniej u mnie) większych problemów. Na dodatek zmora wczesnej młodości, czyli trądzik, nie podążył za mną w dorosłe życie. Z typowych właściwości przetłuszczającej się buźki pozostały mi rozszerzone pory, zaskórniki oraz niechciany rodzaj blasku.
Marka d'Alchemy cenowo stoi na dość wysokiej półce, a na takie kosmetyki decyduję się tylko, gdy są duże szanse na kompatybilność. W tym przypadku atutem był bogaty, przyjazny skład oraz dopasowanie do aktualnych potrzeb. Zaczęłam podczas upalnego lata, w apogeum dolegliwości. Jak to się skończyło?

All Over Blemish Solution ma konsystencję lekkiego kremu, jest dzięki temu wydajny, ponieważ gładko się rozprowadza i nie potrzeba go wiele. Bardzo spodobał mi się zapach kosmetyku, na liście składników jest sporo cytrusów i miałam nadzieję je poczuć. Zapach nie jest nachalny, drapiący w nos, jest po prostu świeży, cytrusowo-zielony i zdecydowanie umilał mi stosowanie produktu.
Działanie regulujące w pewnym sensie miało miejsce, gdyż krem naprawdę delikatnie matowił cerę i opóźniał jej ponowne przetłuszczanie. Innymi słowy twarz dłużej zachowywała świeżość, ale nie był to ciężki mat na wiele godzin. Moja cera jest bardzo tłusta, latem spływa z niej nie tylko makijaż, ale i preparaty pielęgnacyjne, dlatego uważam, że krem d'Alchemy poradził sobie w takich warunkach całkiem nieźle. Dodatkowo w czasie używania recenzowanego produktu miałam nieco zwężone pory przy jednoczesnym braku zapchania i pryszczatych niespodzianek.

Mój werdykt jest taki, że warto. Przy mojej cerze raczej nic nie zdziała cudu, dlatego doceniam mniejsze wydzielanie sebum chociaż przez kilka godzin. Ponadto twarz była gładka w dotyku, lubiła się z tym kosmetykiem. Plus wspomniane już zmniejszenie porów oraz szeroko pojęta przyjemność stosowania (konsystencja, zapach) i tak oto trafiłam na krem, do którego chciałabym wrócić. Pozostaje włączyć tryb łowcy i polować na promocje.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 3

Oj nie tym razem...

Markę d'Alchemy bardzo lubię i ich kosmetyki zwykle bardzo dobrze mi się sprawdzają. Jestem posiadaczką cery mieszanej z tendencją do niedoskonałości i duża część kremów mnie zapycha. Zanim kupiłam pełnowymiarowy produkt przetestowałam próbkę i był całkiem okey, ale do czasu...

Formuła kremu jest dosyć lekka ale jednocześnie olejkowa, co wg mnie jest charakterystyczne dla tej marki. Wraz ze zużyciem produktu coraz ciężej było wydobyć krem za pomocą pompki, która w przypadku tego produktu jest nieprzemyślana. Na początku byłam bardzo zadowolona, krem dawał skórze zdrowe i świetliste nawilżenie, a dodatkowo zwężał pory. Po około miesiącu używania zauważyłam, że stan skóry zaczął się pogarszać i jak odstawiałam ten krem to się polepszyło.

Krem był drogi i na samym początku był wart około 100 złotych, jednak wraz z zapychaniem coraz bardziej przestał mi się podobać. Produkt najpierw faktycznie robił efekt wow wart polecenia jednak po 2 miesiącach używania uważam, że nie warto. Zwyczajnie nie polecam.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Dziwią mnie jego niskie noty bo wg mnie jest to świetny krem do problematycznej cery

Uwielbiam kosmetyki d'Alchemy bo choć ceny mają bajońskie i nie na każdą kieszeń to prawie wszystkie nadają się do mojej cery i mają coś ze nie sposób przejść obojętnie.

Choć problem trądziku już mnie nie dotyczy, moja cera jest wrażliwa i raczej idzie w kierunku suchej to borykam się z nadmiarem sebum gdy tylko coś mi nie podpasuje, rozszerzonymi porami i czasem niedoskonałościami. Po ten krem sięgnęłam z ciekawości i z przyjemnością, był to bardzo udany zakup.

Kosmetyk zamknięty jest w szklanej buteleczce która tylko z pozoru jest czarna a w rzeczywistości ciemnofioletowe określone jako biofotoniczne. Butelka zawiera pompkę ktora do końca dziala dobrze. Szata graficzna minimalistyczna można powiedzieć apteczna.

Konsystencja:
Ogólnie krem wygląda jak zwykly krem, absolutnie nie jest to żel, choć da się wyczuć że jest lekka. Skład długi i całkiem przyzwoity choć na końcu znalazłam kilka składników które mogą zapychać. Dlatego wstrzymałam się z opinią do samego końca. Buteleczka starczyła mi na 4 miesiące używania.

Zapach , specyficzny i szczerze byłam zaskoczona , pachnie miętową pastą do zębów:) zapach ogólnie jest świeży i relaksujacy. Ale trzeba takie lubić.
Jest ziołowy, da się wyczuć też nuty werbeny.
Wchłania się szybko, nie zostawia żadnej warstwy na skórze, dobrze współgra z kosmetykami kolorowymi szczególnie tymi mineralnymi.

Krem jest wręcz ideałem dla cery problematycznej ponieważ bardzo dobrze radzi sobie z problemami, z którymi musi się ona zazwyczaj borykać, czyli rozszerzonymi porami które skutecznie zwęża, a co za tym idzie również z zaskórnikami na nosie, które dzięki jego silnym właściwościom ściągającym oraz pobudzającym naturalne złuszczanie z dnia na dzień stają się coraz to jaśniejsze i mniej widoczne. Dotlenia skórę twarzy i wyrównuje jej koloryt, sprawiając że wygląda świeżo i zdrowo.
Prześwietnie matuje, naprawdę tym efektem byłam mile zaskoczona bo żaden krem nie dawał rady z nadmiarem sebum a ten efekt matu na buzi utrzymał cały dzień. WOW!
Po zużyciu całego pojemniczka nie zauważyłam żadnego zapychania , czy pogorszenia stanu skóry, nie podrażnił pomimo olejków eterycznych. Daje aksamitne matowe wykończenie i dobrze mi służy jako jedyna pielęgnacja na dzień.

Nie jest to zwykly krem , mimo lekkiej formuły jest napakowany dobroczynnymi składnikami które odpowiadają za nawilżenie, odżywienie i regenerację problematycznej cery. Dla mnie jest to krem ideał.
Bardzo Wam polecam. Jedyną jego wadą jest wysoka cena nic więcej.

Myślę, że tłuste, mieszane i jakiekolwiek problematyczne cery będą z niego zadowolone.

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W aptece

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Mam wątpliwości

Przyznam, że praktycznie nigdy nie zamykam się na dany preparat po analizie składu i nie zawsze sięgam po ten naturalny/organiczny. Jednak tym razem coś mnie przekonało,że muszę przetestować propozycję od D'Alchemy !

Podoba mi się zastąpienie zwykłej wody hydrolatem,umieszczenie kremu w biofotanicznym szkle i bardzo mocny zapach (miałam próbki wszystkich produktów z tej marki i to cechy charakterystyczne każdego z nich) .

Jestem posiadaczką skóry mieszanej z tendencją do przetłuszczania i miejscowego występowania zaskórników.
Jak się sprawdził krem ?
Po pierwszym użyciu uderzył mnie ziołowy zapach (na plus).
Po rozprowadzeniu na skórze rzeczywiście był matujący efekt,który niestety bardzo szybko znika i zastępuje go lekkie uczucie ściągnięcia. Nie wywołuje zaczerwienień na skórze a wręcz je uspokaja. Średnio współgra z moim podkładem(szybko się waży i ściera z okolic nosa). Nie szkodzi mojej skórze ale osoby z tendencją do uczuleń powinny uważać !

Wysokość kwoty zakupu to kwestia indywidualna należy jednak pamiętać,że kosmetyki o tak bogatym naturalnym składzie ze względu na wyselekcjonowane wyciągi roślinne zawsze będą miały wyższą cenę.
Podsumowując
Analizując skład nie ma się do czego przyczepić
Jeżeli lubisz naturalne kosmetyki z mocnymi zapachami ten krem może Ci się sprawdzić.
Jeżeli nie masz dużego problemu z łojotokiem i potrzebujesz jedynie delikatnego matu i przyjemnego uczucia na twarzy bez efektu lepkości również będzie OK.

Może kiedyś dam szansę jeszcze innym produktom tej marki bo mimo wszystko zachęca cała filozofią i składnikami :) !

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: próbka

Wykorzystała: kilka próbek

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Działa dobrze, niestety uczulił.

Miałam w posiadaniu kilka próbek tego kremu, a że jestem posiadaczką cery mieszanej, to postanowiłam spróbować. Niestety mnie on uczulił - cała skóra czerwona i piekła (znalazłam winowajcę, to wina hydrolatu neroli w składzie). Szkoda, bo zanim zaczerwienienie i pieczenie zaczęło występować, to skóra wyglądała ładnie, lekko zmatowiona, gładka.

Zapach: ładny, cytrusowy.

Opakowanie: W prawdzie sama użyłam tylko kilku próbek, ale mam od tej samej marki balsam do ciała, którego opakowanie jest takie samo, w raz z dozownikiem (jedyna różnica to wielkość butelki). Solidne opakowanie, grube szkło, dozownik również bardzo wygodny w użytkowaniu.

Niestety tak to z kosmetykami naturalnymi jest, mogą uczulić, jeśli jesteście posiadaczkami skór wrażliwych na składniki w kosmetykach, to myślę, że dobrym pomysłem byłoby przerzucenie się na kosmetyki "mniej naturalne", bo mniej drażnią. Jeśli nie macie skłonności do takowych uczuleń, to polecam wypróbować próbkę.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 5

nie

kupiłam skuszona - a jakże - obietnicą poprawy stanu mojej skóry i dlatego, że potrzebuję czasem czegoś treściwszego od esencji, ale lżejszego od olejku (zwłaszcza na noc). no i się nie polubiliśmy (a teoretycznie powinniśmy).

za pierwszym razem skóra mnie po nim piekła i zostawił niefajną warstwę na twarzy. zmyłam dziada.

po kilku dniach dałam mu szansę z innym, prostszym zestawem pielęgnacyjnym i nie było już tak źle. krem się ładnie wchłonął, acz pozostawił mało komfortowe uczucie ściągnięcia skóry. minęło po jakiejś godzinie i dalej było ok. zachęcona tym sukcesem stosowałam go jeszcze przez kilka dni i WTEM - wysyp podskórnej kaszki, obudzenie się kilku dyżurnych wulkanów na policzkach i ogólne pogorszenie stanu skóry.

metodą eliminacji i sprawdzenia co, kiedy i jak było dodane do pielęgnacji, wyszło, że winowajcą jest D'alchemy.

po kilku dniach odstawienia zaczęło być lepiej, więc uznałam, że - w imię nauki - nałożę go znowu, bo może to był przypadek. nie, nie był. po 2 wieczorach stosowania znowu był wyrzut, którego ślady widoczne są nadal po ponad 3 tygodniach doleczania się...

mam wrażenie, że to kwestia przeładowania składu naturalnymi substancjami aktywnymi. ilość olejków eterycznych (potencjalne mocno drażniących) i wód roślinnych w tym kremie jest ogromna, więc to mogło mnie podrażnić i wywołać te wszystkie niefajne reakcje. jak widać - co za dużo, to nie zdrowo, bo nawet kwasy i retinol tak mi nie zjechały skóry w tak krótkim czasie. i to wszystko za niemałą ilość złotych polskich nowych...

podsumowując - oddałam go męzowi, który "donasza" po mnie kosmetyki, które u mnie nie wypaliły.

plusa daję za opakowanie (eleganckie szkło chroniące przed UV( i wydajność (dużo go nie trzeba nakładać)

PS i zapach. zapach jest tak intensywny, że po kilku h nadal czułam ten krem na skórze. jeśli jesteście migrenowcami, jak ja, zostaliście ostrzeżeni...

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Polecam

Polecam do cery mieszanej
Nie zapycha, nie powoduje wyprysków, dobrze nawilża, stabilizuje produkcje sebum.
Stosuje dwa razy dziennie , wydajny.
Zapach trochę ziołowy.
Krem w szklanym opakowaniu z pompką

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

świetne!

Jeżeli używacie naturalnych kosmetyków, ale tęsknicie za uczuciem aksamitnej formuły na twarzy, to ten kosmetyk jest dla Was. Wchłania się prawie od razu i ma przyjemny, odświeżający, miętowy zapach. Daje lekko matowe wykończenie, czuć, że skóra się pod nim nie męczy. Często mam na twarzy pojedyncze krostki, więc bardzo sobie cenie takie lekkie kosmetyki.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    476
    produktów

    3
    recenzji

    620
    pochwał

    10,00

  2. 2

    11
    produktów

    19
    recenzji

    23
    pochwał

    5,95

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1002
    pochwał

    4,79

Zobacz cały ranking