Maybelline New York SuperStay, Matte Ink Długotrwała szminka w płynie

Najbardziej trwała szminka jaka kiedykolwiek miałam, nie zmywa się nawet przy jedzeniu tłustych rzeczy. Idealna na codzien jak i na imprezy czy inne tego typu okazje. Wprost uwielbiam

Maybelline New York SuperStay Matte Ink to długotrwała szminka w płynie, która wyróżnia się wyjątkową trwałością – utrzymuje się na ustach nawet do 16 godzin. Charakteryzuje ją intensywna pigmentacja i szeroka gama kolorów, od delikatnych nude po odważne czerwienie i fiolety. Dzięki precyzyjnemu aplikatorowi łatwo uzyskać perfekcyjny efekt. Szminka ma matowe wykończenie, ale może być lekko klejąca po aplikacji. To idealny wybór na długie dni i specjalne okazje.

Maybelline superstay to zdecydowanie jedyna szminka która utrzymuje się na moich ustach przez calutki dzień ! Miałam kilka odcieni ale zdecydowanie mój faworyt to viralowy odcień z tiktoka 65 :)

Produkt od maybelline New York jest zdecydowanie jednym z najbardziej popularnych produktów od maybeline czyli mojej ulubionej marki której od dawna śledzę na różnych mediach społecznościowych od dawna marzę o współpracy z tą marka .ta szminka utrzymuje się bardzo długo na ustach a jej efekt jest olśniewający niezależnie od odcieniu .W drogeri każdy odcień tej szminki mi się spodobał ale moja uwagę przykuł najciemniejszy odcień .Z całego serce polecam tą szminkę .Ogromnym plusem jest to że jest w płynie dla mnie to jest duże ułatwienie .Kazdy ma inny gust ale na szczescie jest wiele odcienie które zadowolą każdego .Szminki maybeline dostępne są w wielu drogeriach a min Rosman hebe .Produkt sprawdza się co prawda idealnie .Mam nadzieję że każdego zadowoli jak mnie .

Maybelline SuperStay Matte Ink to szminka, która naprawdę robi wrażenie, jeśli chodzi o trwałość. To zdecydowanie jeden z tych produktów, które trzymają się przez cały dzień – nawet po jedzeniu czy piciu nie muszę martwić się, że zniknie z ust. Mimo że jest matowa, nie wysusza ust, co często zdarza się przy tego typu produktach. Daje efekt pełnego krycia już przy pierwszej warstwie, co jest dużym plusem, zwłaszcza jeśli zależy Ci na mocnym, intensywnym kolorze. Aplikacja jest bardzo łatwa, bo szminka ma precyzyjny aplikator, który ładnie wyprofilowuje się do kształtu ust, więc nie musisz używać konturówki. Warto jednak dać jej chwilę na wyschnięcie, bo gdy już zaschnie, to jest absolutnie nie do zdarcia. Po kilku minutach staje się naprawdę mocno matowa, ale nie sprawia wrażenia ciężkiej czy przesuszającej, co jest częstym problemem z matowymi szminkami. SuperStay Matte Ink ma świetną trwałość, nawet w trudnych warunkach – nie rozmazuje się, nie odbija na filiżance kawy i nie znika z kącików ust. To naprawdę produkt, który wytrzymuje długie godziny, nie wymagając poprawek. A przy tym kolor jest intensywny i soczysty – od klasycznych czerwieni po mocniejsze odcienie, każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli chodzi o komfort, to muszę przyznać, że w porównaniu do innych matowych pomadek, ta jest naprawdę wygodna w noszeniu. Oczywiście, matowe pomadki zawsze będą miały swój specyficzny „cięższy” efekt na ustach, ale SuperStay jest na tyle komfortowa, że bez problemu można ją nosić przez cały dzień. Podsumowując, jeżeli szukasz szminki, która będzie trwała, matowa, ale nie wysuszy ust, Maybelline SuperStay Matte Ink to absolutny hit. Jest idealna na długie dni, kiedy nie chcesz martwić się o poprawki.

Maybelline New York SuperStay Matte Ink to szminka, która dosłownie zmieniła moje podejście do makijażu ust. Od zawsze marzyłam o produkcie, który przetrwa wszystko – kawę, obiad, a nawet długi dzień w biegu – i wreszcie go znalazłam. Pierwsze, co mnie zachwyciło, to kolory. Paleta jest tak różnorodna, że każda znajdzie coś dla siebie – od delikatnych nude, przez klasyczną czerwień, aż po odważne, głębokie odcienie. Ja zakochałam się w kilku odcieniach, ale muszę przyznać, że mój ulubiony to Lover – idealny róż, który pasuje zarówno na co dzień, jak i na większe wyjścia. Aplikator? Genialny! Ma taki kształt, że malowanie ust staje się dziecinnie proste. Precyzyjny czubek pozwala idealnie obrysować kontur, a szeroka część aplikuje odpowiednią ilość produktu. To szminka, którą można nałożyć nawet w pośpiechu, bez obawy, że coś pójdzie nie tak. Formuła? Czysta magia. Szminka zastyga na ustach, tworząc matowe wykończenie, które wygląda elegancko i ponadczasowo. Ale najważniejsze jest to, jak długo się utrzymuje. Serio – to kosmetyk, który przeżył u mnie dzień w pracy, lunch, kawę, a potem jeszcze wieczorne spotkanie z przyjaciółmi. Nie musiałam poprawiać jej ani razu! Nawet po kilku godzinach wyglądała świetnie, a usta były miękkie i komfortowe. Nie mogę nie wspomnieć o trwałości – ta szminka jest jak tatuaż na ustach. Nie rozmazuje się, nie odbija na kubkach ani na ubraniach, co dla mnie jest absolutnym game-changerem. Mimo tego łatwo ją zmyć przy użyciu płynu micelarnego, więc nie musisz się obawiać, że zostanie z Tobą na zawsze. Oczywiście, jak każda matowa szminka, może delikatnie przesuszyć usta, szczególnie jeśli nosisz ją codziennie. Dlatego polecam przed nałożeniem dobrze nawilżyć usta balsamem – to taki mały trik, który robi wielką różnicę. Dla mnie SuperStay Matte Ink to nie tylko szminka, ale też pewność siebie zamknięta w małej buteleczce. Kiedy mam ją na ustach, czuję się gotowa na wszystko – nieważne, czy to ważne spotkanie, czy wieczór z przyjaciółmi. To jeden z tych kosmetyków, które po prostu trzeba mieć w kosmetyczce.

Używam tych pomadek od kilku lat i nr 65 Ostanie ze mną do końca życia. Mam kilka odcieni (2 zgubiłam) i to świetną pomadka, ALE zależy od odcienia. Nr 65 (seductress) oraz 320 (individualist) pięknie się trzymają i słabo zjadają (nr 65 potrafię nałożyć rano i zmyć wieczorem, piękny nudziak), ale odcień 70 (amazonian) oraz 180 (revolutionary) zjadają się gorzej, ale nie tragicznie. Najgorzej zjadającym się kolorem (mimo, że odcień jest boski) to kolor 50 (voyager) - ten odcień niestety (lub stety) zgubiłam. Mam w planach kupić jeszcze odcień 20 (pioner), ale 65 Mam drugie opakowanie (i na pewno nie ostatnie). To zdecydowanie moja ulubiona seria, chociaż trzeba nawilżać usta, bo pomadka ta podkreśla suche skórki, jednak nosi się ją naprawdę komfortowo w porównaniu do golden rose z serii płynnych matowych pomadek. Aplikator jest najwygodniejszy ze wszystkich tego typu pomadek jakie mam.

Zacznijmy może od konsystencji i aplikacji. Produkt ma dość gęstą konsystencję która z początku może wydawać się nieco ciężka ale na ustach aplikuje się równomiernie. Posiada wygodny aplikator w kształcie stożka, który ułatwia precyzyjne nakładanie nawet na konturze ust. Kolory są intensywne i naprawdę mocno napigmentowane co sprawia, że już jedna warstwa wystarczy by uzyskać pełne krycie. Trwałość jest zdecydowanym atutem tego produktu. Szminka wytrzymuje na ustach przez cały dzień nawet po jedzeniu i piciu. Z reguły utrzymuje się bardzo dobrze nie odbijając się na kubkach czy serwetkach. To duży plus jeśli zależy Ci na produkcie który przetrwa długie godziny bez potrzeby poprawek. Jednakże wygoda noszenia nie jest idealna. Choć szminka jest długotrwała to wysusza mi usta co może być problematyczne, szczególnie w zimniejszych miesiącach. Po kilku godzinach zaczynam odczuwać suchość, a usta stają się lekko spierzchnięte co zmusza mnie do aplikacji balsamu do ust, by złagodzić efekt. Jeżeli masz suche usta, warto pamiętać o ich odpowiednim nawilżeniu przed aplikacją tej szminki.

Bez produktow do ust nie wyobrazam sobie juz swojego makijazu, dosc pozno przetestowalam ta slynna pomadke SuperStay, Matte Ink ale juz po pierwszym uzyciu wiedzialam o co tyle szumu i rowniez jestem zachwycona. Opakowanie produktu jest ladne, klasyczne ale i od razu wyrozniajace sie na polce sklepowej. Mam wrazenie, ze formula produktu jest taka dosc tempa. Pomadka bardzo szybko zastyga na mat wiec pracujac z nia powinnismi dzialac szybko, zanim produkt zaschnie. Trwalosc przy tym produkcie robi najwieksze wrazenie bo jest ono kilku godzinne. Jest to tak naprawde jedyna pomadka w ktorej moje jesc i pic i nic sie z nia nie dzieje. Kolejnym aspektem jest fakt, ze nie trzeba jej zbyt duzo nakladac aby uzyskac efekt pelnego krycia, wrecz nie powinnismy jej zbyt duzo nakladac poniewaz zacznie sie zbierac. Dzieki temu, ze wystarczy jedno pociagniecie pedzelka by pokryc cale usta produktem to pomadka wystarczy nam na naprawde dlugo. Jesli chodzi o demakijaz to mi najlepiej sprawdza sie zmycie olejkiem do demakijazu, czasami przy plynach picelarnych zbut mocno musialam pocierac usta.

Maybelline SuperStay Matte Ink to prawdziwy mistrz trwałości! Pomadka utrzymuje się na ustach przez cały dzień – i to dosłownie. Nawet po długim czasie nie ściera się, nie rozmazuje i nie traci intensywności. Trzeba jednak pamiętać, że jej usunięcie wymaga porządnego płynu dwufazowego – zwykły demakijaż nie daje rady. Jednym z największych atutów tej pomadki jest precyzyjny aplikator i mocna pigmentacja. Dzięki temu łatwo i dokładnie można obrysować kontur ust i uzyskać pełne, równomierne krycie już za pierwszym razem. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że pomadka potrafi podkreślić suche skórki. Warto przed jej użyciem dobrze zadbać o nawilżenie ust, aby efekt był idealny. Sama formuła, mimo matowego wykończenia, nie przesusza nadmiernie ust, co jest dużym plusem. Podsumowując, SuperStay Matte Ink to doskonały wybór dla osób, które szukają pomadki o ekstremalnej trwałości i intensywnym kolorze. Trzeba tylko pamiętać o dobrym przygotowaniu ust przed aplikacją. Moja ocena: 4,5/5.

Maybelline New York SuperStay Matte Ink to jeden z najlepszych matowych płynnych pomadek, jakie miałam okazję wypróbować! Produkt wyróżnia się przede wszystkim niesamowitą trwałością – po nałożeniu pomadka dosłownie trzyma się na ustach przez cały dzień, nie ścierając się nawet po jedzeniu czy piciu. Bez problemu przetrwa również długie godziny pracy czy imprezę, co jest ogromnym atutem. Konsystencja jest gęsta, ale nie za ciężka, co sprawia, że łatwo ją aplikować. Aplikator ma precyzyjny kształt, co pozwala na wygodne nałożenie produktu bez smug. Pomadka po nałożeniu na usta schnie do matu, ale nie wysusza ich – usta pozostają gładkie i komfortowe przez cały czas jej noszenia. Jeśli chodzi o kolory, Maybelline oferuje szeroką paletę odcieni, które są intensywne i nasycone. Osobiście mam odcień "Pioneer" (czerwony), który wygląda naprawdę wyraziste i pozostaje intensywny przez cały dzień. Pomadka nie przenosi się na kubki czy ubrania, co jest kolejnym plusem. Maybelline SuperStay Matte Ink to pomadka, która spełnia obietnice producenta – jest trwała, intensywna i wygodna w noszeniu. Jeśli szukasz matowej pomadki, która nie wymaga poprawek przez cały dzień, to zdecydowanie warto po nią sięgnąć!

Pomadka, którą każdy miłośnik matów powinien wypróbować. Ma bardzo intensywny kolor, który utrzymuje się na ustach przez cały dzień, niezależnie od jedzenia czy picia. Aplikacja jest łatwa dzięki precyzyjnej końcówce, a formuła nie wysusza ust, co w przypadku matowych pomadek jest rzadkością. Ma również fajną konsystencję, która nie kruszy się i nie zbiega do kącików ust. Jedyny minus to dość mocny zapach, ale po chwili znika. Idealna na długie dni i wieczorne wyjścia.

Szminki z firmy Maybelline są bardzo wydajne jedna z takich szminkę potrafi nawet od 2-4 miesięcy wytrwać codziennego używania. Jest bardzo dobrym produktem na wyjścia na okazje jak i codziennego użytku .

Uwielbiam! Trzyma się na ustach kilkanaście godzin, nie ściera nawet przy jedzeniu tłustych potraw, nie zostaje na kubkach i szkle. Można użyć na niej pomadki, błyszczyku czy zwykłej wazeliny i nie powoduje to ścierania i rozpuszczania koloru. Bez problemu można ją usunąć płynem dwufazowym. Po kilku godzinach czuć suchość, ale jeśli używa się minimalnej ilości np. pomadki ochronnej w ciągu dnia to problem znika. Mam dwa kolory: 15 i 165 , uwielbiam je (pozostałe mi nie odpowiadają). Ogólnie kolorów mogłoby być więcej, nie obrazilabym się ;) Testowałam wiele trwałych pomadek i te są NAJLEPSZE!

Trwała pomadka matowa Maybelline zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Przede wszystkim jej pigmentacja jest świetna – wystarczy jedno pociągnięcie, aby uzyskać pełne, intensywne pokrycie kolorem. Pomadka szybko zastyga na ustach, dając piękne, matowe wykończenie, które wygląda elegancko i nie wysusza ust tak mocno jak wiele innych matowych formuł. Co więcej, rzeczywiście jest bardzo trwała – bez problemu wytrzymuje przez wiele godzin, a nawet jedzenie i picie nie osłabiają koloru. Na co dzień świetnie sprawdza się zarówno przy subtelniejszych makijażach, jak i wieczorowych, gdy zależy mi na efekcie „wow”.

Nie rozumiem zachwytu i pozytywnych opinii. Usta się sklejają, szminka się łamie(pęka). Po godzinie pozostaje wyłącznie na obrzeżach dając brzydki efekt niemożliwy do usunięcia. Założyłam konto na wizaż specjalnie aby wystawić ocenę dla tego '' cudu''

Ta szminka od Maybelline to absolutny ulubieniec! Wyjątkowo trwała formuła sprawia, że kolor utrzymuje się na ustach przez cały dzień – nie trzeba martwić się o poprawki nawet po jedzeniu i piciu. Wybrałam odcień numer 70, ale producent oferuje naprawdę szeroki wybór kolorów, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Wykończenie jest pięknie matowe, co dodaje elegancji każdemu makijażowi. Opakowanie jest bardzo wygodne, a aplikator precyzyjnie rozprowadza produkt na ustach. Jedynym minusem jest to, że przy częstym stosowaniu może nieco przesuszać usta.

nie wyobrażam sobie użyć innej pomadki, kiedy planuję jakieś kilkugodzinne wyjście. żadna inna nie trzyma się tak dobrze na ustach jak właśnie ta. nie muszę się martwić o poprawki, bo bez względu na to, czy piję, czy jem, pomadka pozostaje na swoim miejscu i wygląda równie świetnie jak zaraz po nałożeniu. jej matowe wykończenie to kolejna ogromna zaleta, bo właśnie w takim efekcie czuję się najlepiej. mały minus za lekkie przesuszanie ust, które zauważam na drugi dzień. nie jest to jednak na tyle uporczywe w moim przypadku, abym zdecydowała się obniżyć ocenę. zalety tej pomadki zdecydowanie przeważają nad tym jedynym minusem