Mincer Pharma Contour Architect, Serum multikolagenowe na twarz, szyję i dekolt No. 1605 

Kupiłam to serum z czystej ciekawości, nie pokładając w nim wielkich nadziei. Nie doceniłam tego produktu. W tak niepozornej buteleczce kryje się eliksir młodości. Tak naprawdę już od pierwszego użycia czuć wyraźny lifting twarzy i wygładzenie zmarszczek. Ja stosowałam po toniku, później nakładałam krem. Często w ciągu dnia czułam takie specyficzne wręcz zassanie twarzy, nie było to uczucie nieprzyjemnego ściągnięcia, ale wiadomo było, że coś się dzieje ze skórą. Dodatkowo serum daje glow. Do skóry dojrzałej jak najbardziej, albo gdy chcemy to i owo zakryć pod makijażem. Taki botoks w płynie. Natomiast muszę wspomnieć, że produkt ma jedną poważną wadę, która mnie wstrzymuje przed używaniem, mianowicie zapach - okropny duszący i mdły, potrafi naprawdę zatykać. Przez to odrzuciło mnie od tego serum, pomimo jego rewelacyjnego działania odmładzającego. Chętniej bym sięgała, gdyby nie ten zapach. Mimo wszystko polecam, ale gwiazdkę za woń muszę odjąć, inaczej byłby hit.