Laboratorium Kosmetyczne AVA Asta C+, Krem do twarzy na noc `Natychmiastowy lifting` 

Krem do twarzy na noc Natychmiastowy lifting kupiłam na jednej z aukcji internetowych. Opakowanie to szklany słoiczek o pojemności 50 ml, zapłaciłam około 22 zł. Krem ma lekką konsystencję, przyjemny zapach, dobrze i szybko się wchłania, nie zostawia tłustej lepkiej warstwy, jest wydajny. Mam cerę mieszaną, krem stosuję raz dziennie wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, krem dobrze nawilża, odżywia, wygładza, regeneruje, koi, łagodzi podrażnienia, poprawia, wyrównuje koloryt skóry jednak zbytnio efektu liftingu nie zauważyłam ale może trzeba zużyć więcej niż jedno opakowanie Dodatkowy plus za szklane opakowanie Podsumowując lubię kosmetyki firmy Ava i tym razem się nie zawiodłam co prawda nie jest to mój hit ale jest do dobry kosmetyk i jeszcze pewno kiedyś do niego wrócę. Polecam !

Krem zamknięty w szklanym słoiczku o standardowej pojemności 50ml. Ma bardzo ładny zapach, z wyczuwalną nutą pomarańczy. Konsystencja kremowa, łatwo się rozprowadza. Dobrze się wchłania, na cerze czuć wyraźne nawilżenie. Ale... jakoś nie widzę tego "natychmiastowego liftingu". Moim zdaniem jest to poprostu zwykły krem nawilżający. I tyle. Dlatego, mimo, że jest to dobry krem to nie mogę dać 5 gwiazdek bo nie spełnia obietnic producenta

Serię AstaC używałam w lecie, bo jak wiadomo wit C chroni przed przebarwieniami skóry, wyrównuje koloryt cery, sprawia że cera wygląda lepiej. Krem ma lekką i przyjemną konsystencję, szybko się wchłania, nie zostawia tłustego filmu. Jako, że jestem posiadaczką cery wrażliwej ze skłonnością do przesuszeń tutaj muszę przyznać krem w żaden sposób mi nie zaszkodził, ale wiem, że gdybym go stosowała jesienią lub zimą nawilżenie byłoby zbyt małe. Dla cer tłustych i mieszanych będzie idealny, dla wymagających większego nawilżenia może być zbyt cienki. Na lato super,bo nie obciąża i ma bardzo energetyzujący, delikatnie pomarańczowy zapach. Stosowałam całą serię i kosmetyki wypadły bardzo pozytywnie, nie szkodzą, a czy liftingują? No cóż... z wiekiem na grawitację nieraz nie ma rady, ale zaraz po nałożeniu coś tam czuć ;)

Ten krem wraz z innym kremem marki Ava kupiła sobie moja mama, która ma cerę wrażliwą i bardzo suchą i nie była z tych produktów zadowolona dlatego oddała mi praktycznie pełne słoiczki. Nie mam żadnego doświadczenia z tą marka, więc obawiałam się co to będzie, ale postanowiłam na wyjazd zabrać właśnie wersję Natychmiastowy lifting, bo chciałam czegoś co nadawałoby się zarówno na noc jak i pod lekki makijaż. Obecnie twierdzę, że ten krem jest nijaki. Krzywdy nie robi, bo mnie nie zapchał, cera się nie przetłuszczała, nic złego się nie działo, ale jednak jest działanie nawilżające jest dla mojej normalnej cery za słabe. Krem ma maślaną konsystencję i kolor jaki widać na zdjęciu, taki brzoskwiniowy. Pachnie kosmetycznie, ale nie intensywnie. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie żadnej wyczuwalnej warstwy co jest plusem pod makijażem, ale naprawdę miałąm wrażenie, że powinnam go dołożyć, bo to nawilżenie nie jest zbyt mocne, do suchej czy bardzo suchej skóry kompletnie się nie nada skoro nawet moja normalna nie byłą w pełni usatysfakcjonowana. Używając go na noc budziłam się z wrażeniem, że zapomniałam użyć mazidła wieczornego. Przyznaję jednak, że krem mi tej skóry nie wysuszył,nie była ściągnięta. Jedyne co zauważyłam podczas regularnego używania tego kremu to to, że wygładza skórę, czyni ją bardzo przyjemną w dotyku taką gładką. Nic więcej. To chyba jest ten natychmiastowy lifting. Dla mnie przeciętniak, którego zużuję do końca, ale nie chcę już u siebie widzieć. Skład niby jest okej, ale nie do końca co też ma dla mnie duże znaczenie. Generalnie nie polecam.

Krem ten używam na noc(w sumie nie wiem czy są dwie wersje kupując go było napisane, że jest to krem na noc). Niestety, ale nie spełnił moich oczekiwań. Mam skórę suchą, która wymaga intensywnego nawilżenia. Z racji, że jestem w takim wieku kiedy zmarszczki zaczynają się pogłębiać postanowiłam kupić krem, który pomoże mi je wyglądzić i zapobiec ich pogłębianiu. Ten produkt zdecydowanie mi nie pomógł. Najbardziej problematyczną strefą mojej twarzy jest czoło, na którym zmarszczki pogłębiły się w trakcie stosowania tego kremu. Poziom nawilżenia, także pozostawia trochę do życzenia. Rano nie ma już tego efektu. Po samym nałożeniu zaś, krem pozostawia po sobie powłokę, która jest bardzo wyczuwalna (nie jest tłusta) i czuć jakby naciągnięcie skóry. Niestety dla mnie to zbyt mało by wrócić do tego kremu ponownie. Był to pierwszy kosmetyk tej firmy, który miałam okazję wypróbować. Jednak dam jej szansę i zamówię inną linię. Myślę, jednak że jest to zbyt niska półka cenowa, aby kosmetyki poradziły sobie z zaznaczonymi już zmarszczkami.

Używałam całej serii Ava Asta C+. Sięgnęłam po nią, kiedy moja cera się pogorszyła przez złą pielęgnację, była ziemista, wiotka, nieprzyjemna w dotyku, szorstka. Krem sprawił, że twarz nabrała ładnego koloru, stała się jędrna, gładka. Krem mnie nie zapychał, nie podrażniał. Po aplikacji wchłaniał się ale nie do całkowitego matu, pozostawiał skórę zdrowo błyszczącą. Nadaje się pod makijaż, Wydajność w moim przypadku to jakieś 3-4miesiące. Polska marka, dobry skład.