Dermedic Melumin, Ochronny krem rozjaśniający na dzień SPF 50+ 

Ten krem kupiłam ze względu na wysoki SPF plus efekty pielęgnacyjne takie 2w1, lubię takie kremy ale ten niestety nie dla mnie :( Już po jednym nałożeniu mnie zapchał a mam skórę suchą/mieszaną bez tendencji do wyprysków, jak coś mi wyskoczy to od wielkiego "dzwonu". Tutaj niestety efekt zapychania jest od razu, tworzą się może nie pryszcze ale nieestetyczne grudki a potem z tego robi się wągier. Niestety również się roluje co go już zupełnie skreśla jako SPF. W tej sytuacji nie ocenię działania pielęgnacyjnego bo niestety ma dla mnie za poważne minusy. Efekt pielęgnacyjny chyba jest ale niestety za duże te minusy... Nie podrażnia i nie uczula. To na plus

Przypadkiem na niego natrafiłam w jednej z drogerii szukając dla siebie przyzwoitego kremu z filtrem 50. Wcześniej nigdy o nim nie słyszałam. Krem był w bardzo atrakcyjnej cenie 39.99zł więc się na niego skusiłam. Nie żałuję , że go kupiłam bo okazał się nie tylko skuteczny jeśli chodzi o ochronę przeciwsłoneczną ale i podkład na nim trzyma się bardzo dobrze, nie roluje się ani trochę. Krem nie bieli skóry, wchłania się dosyć szybko , mimo tego zawsze czekam te minimum 10 minut zanim nałożę podkład. Opakowanie jest wygodne i higieniczne w użyciu, ma pompkę , minus może być taki, że nie mam wglądu w to ile go ubywa i przez to nie wiem kiedy może się skończyć. Krem przy codziennym stosowaniu starczył na długo przy jego sporej pojemności 55ml. Jeśli będzie dalej gdzieś stacjonarnie to kupie go ponownie.

Krem kupiłam konkretnie jako spf, więc nie będę oceniać właściwości rozjaśniających. Mam skórę bardzo suchą, podrażnioną kuracjami przeciwtrądzikowymi. Filtr ma konsystencję gęstego bogatego kremu, daję uczucie nawilżenia, zostawia naturalny glow i wyczuwalną okluzyjną warstwę, lekko lepką. Mi to osobiście nie przeszkadza, jednak dla skór tłustych myślę że średnio. Daje efekt minimalnego rozbielenia, ale takiego naprawdę minimalnego i równomiernego. Dla mnie efekt trochę jak po bazie rozjaśniającej. Mi się te efekt podoba, koloryt skóry wydaje się ujednolicony, zaczerwienienia zmniejszone i generalnie skóra wygląda tak świeżo i młodzieńczo. Na minus że biały pigment może zbierać się w zmarszczkach czy mi np zbierał się w załamaniu powieki. Generalnie jeśli chodzi o uczucie i wygląd na skórze mi filtr bardzo przypasował i żałuję bardzo że się roluję bo niestety nie jestem w stanie go przez to używać. Ja ogólnie od jakiegoś czas mam spory problem z rolowaniem się kremów i filtrów, ale ten to jeden z najgorszych. Roluje się już po ok godzinie z każdym dotykiem twarzy. Jak się tak zacznie go rolować to można cały krem z twarzy zrolować do zera. Ochrona spf wtedy drastycznie spada, nawilżenie spada, estetycznie wygląda to tragicznie i do tego jest bardzo irytujące. Taki sam efekt z różnymi kremami. Próbowałam zużyć na szyję, bez żadnego kremu pod spód i efekt ten sam. Oddałam siostrze z lekko tłustą skórą i też jej się roluje tak że nie może używać. Drugi spory minus to brak informacji o ochronie UVA i brak UVA w kółeczku, co może wskazywać na niską ochronę UVA. Z drugiej strony przeanalizowałam inne filtry dermedic, które mają UVA w kółeczku i mają te same filtry z melumin i na podobny miejscu w składzie. Także opcje są dwie: albo filtr nie był testowany na ochronę UVA, albo po prostu ma bardzo niską ochronę UVA, co w przypadku kremu na przebarwienia byłoby absurdalne. Na zdjęciu efekt po ok 15 min od nałożenia.

Przetestowałam wiele SPF50. Ten wypada bardzo słabo. Przede wszystkim aspekt który całkowicie go eliminuje to rolowanie... Rolował się na serum i kremie na dzień. Rolował się pod makijażem. Dla mnie to nie do zaakceptowania. Jeśli stosujemy sam filtr - ok, nie zroluje się. Jednakże w moim przypadku pielęgnacja na dzień to nie tylko SPF.. Jeśli chodzi o bielenie - tutaj miałam problem głównie z rolowaniem produktu więc białe zrolowane grudki się pojawiały

Często zmieniam SPF’y. Testuję dużo, nowych produktów. Melumin zainteresował mnie, ponieważ jest dedykowany cerze z przebarwieniami. Tendencja do nich, u mnie, niestety jest. Dużo piegów również posiadam. Produkty z spf 50 używam cały rok i jest to po prostu mój krem dzienny, pod który nakładam serum. Ładnie się wchłania i nie bieli, buzia nie wyświęca dię prawie wcale. Czuć dobre nawilżenie. Nadaje się dobrze pod makijaż. Jestem w ponad połowie opakowania. I jestem zadowolona. W składzie jest niacynamid, który pięknie rozświetla przebarwienia, ale ma tez genialne działanie zwężające pory!

Piegi, przebarwienia skórze, które pozostały na stałe po opalaniu to był mój główny problem, którego chciałam się jak najszybciej pozbyć. Zależało mi na czymś co nawilży i wyrówna koloryt mojej skóry. Trafiłam na ten krem i jestem bardzo zadowolona, od razu zakupiłam całą serię tych kosmetyków. Krem rozjaśnił przebarwienia i piegi, wyrównał koloryt, bardzo nawilżył. Dodatkowo ma wysoki filtr, co jest super, bo nie muszę wtedy nakładać kolejnego produktu, a ten krem przeciwdziała powstawaniu dalszych przebarwień.