Gracja Bio, Krem nawilżający 

Opakowanie ładne, cena przystępna... Jednak u mnie ten produkt się nie sprawdził. Nie wchłania się w skórę, zostawia dziwną warstwę na skórze, nawilżanie mocno średnie... Nie kupię ponownie :(

Krem nawilżający Gracja Bio dostałam w prezencie od męża. Niestety, produkt u mnie nie sprawdził się. Co prawda - krem dobrze się nanosiło na cerę i ładnie się on wchłaniał, ale "spusztoszenie", jakie ów kosmetyk poczynił na mojej skórze, skreśla go całkowicie. Produkt zapchał mnie i spowodował wysyp małych krost. To bardzo komodogenny kosmetyk. Ładnie pachnie, pozostawia skórę gładką, to fakt. Pojemność 50 ml wystarczyła na wiele użyć. Szklany słoiczek - na plus. Minęło już wiele miesięcy, gdy używałam ten produkt i wciąż pamiętam, jak bardzo mnie po nim wysypało. Nie polecam tego kremu. Ja mam cerę mieszaną i nie polubiła się ona z tym kremem nawilżającym.

Krem lekki, szybko się wchłania. Zapach przyjemny, ale niestety działania brak. Kremujemy twarz i jest tak samo jak przed - nie ma efektu nawilżenia, nie ma ukojenia, nie ma śladu po użyciu. Po umyciu twarzy efekt ściągnięcia. Stosowałam w sumie dwa rodzaje i w każdym ten sam efekt, a właściwie jego brak. Jeśli ktoś szuka taniego kremu i nie oczekuje odżywienia czy nawilżenia, poprawy kolorytu i efektu długotrwałego to może brać ten, w przeciwnym razie polecam poszukać innego kremu.

Krem kupiłam w drogerii, byłam ciekawa tej propozycji bo nigdy o nim się słyszałam. Opakowanie jest bardzo fajne, zakrętka jest imituje korek, natomiast dół opakowania jest słoiczkiem. Krem jest dość gesty, wystarczy naprawę malutko aby wystarczyło na twarz i na szyję. Krem zostawia film na twarzy, ale jest bardzo przyjemny, rano nadal czuć że mamy miękką twarz, jest delikatna warstwa. Czuć że twarz jest nawilżona. Bardzo fajny krem dla osób które nie potrzebują dużego nawilżenia.

Nawet nie ma co pisać, jest bardzo słaby. Praktycznie wcale nie nawilża. Zużyłam go do smarowania szyi i rąk. Tylko do tego się nadał. Ogólnie nie robi nic pozytywnego dla skóry. Nie opłaca się go kupić nawet za 10 zł.

Krem zamkniety jest w ciekawym opakowaniu, zakretka wyglada optycznie na korkowa. Wizualnie prezentuje sie dobrze. Sam krem jest w bialym kolorze, pachnie delikatnie. Jest dosc lekki, ale nie jest to zelowa formula. Naklada sie go palcami, czego jestem umiarkowana fanka, no ale wiadomo na co czlowiek sie pisze przy produkcie zamknietym w sloiczku. Nalozony na twarz, okazuje sie bardziej tlusty niz mogl sie wydawac. Bieli sie przy aplikacji i wymaga dobrego „wklepania“. Ale nie pozostawia zadnego tlustego filmu, wchlania sie dobrze, wymaga to jednak troche pracy. Dzialanie - bardzo delikatne. Nie da nam poczucia glebokiego nawilzenia, juz po niecalej godzinie nie czuje zadnych efektow. Nie chodzi o to, ze wysusza skore, ale nie daje jej tej porcji nawilzenia, jakiej oczekuje. Nie zapycha i nie powoduje wysypu niedoskonalosci. Jest bezproblemowy jesli chodzi o wspolprace w podkladem. Ja go zuzyje do konca i nie kupie ponownie. Moja skora, mimo ze mieszana w kierunku tlustej, wymaga wiekszej porcji nawilzenia. Krem polece osobom ponizej 25. roku zycia, i to zdecydowanie tym nie majacym problemow z sucha skora. Jest to produkt bardzo lagodny w dzialaniu, dla mnie az za bardzo.

Kupiłam w markecie za jedyne 9,99. Ślicznie pachnie. Dobrze nawilża skórę. Mam nawet trochę za tłustą po jego nałożeniu, ale to mi nie przeszkadza. Nie jest ciężki. Wystarczy odrobina na palcu żeby dobrze zadziałał. Gdy jest go za dużo trzeba go długo rozmasowywać na skórze. Wydaje mi się, że wystarczy na długo. Zachęciła mnie jego funkcjonalność. Pracuje w drukarni gdzie powietrze jest zanieczyszczone i ten krem właśnie ma pomagać w ochronie przed takim syfem. Ogólnie jestem zadowolona z kremu. Nie zauważyłam podrażnień ani uczuleń. Jest białego koloru. Skóra po aplikacji kremu jest delikatna.